Pozytywistyczna stylistyka rozróżniała opis naukowy i ar-
€
tystyczny, w którym "rozkład" był swobodny, jednak oczekiwała porządku kompozycyjnegojopartego albo na hierarchii cech głównych i przypadkowych, albo na stopniowaniu wrażeń. Jego odmianą była charakterystyka, definiowana jako obraz skupiający cechy znamienne, nie zaś wszystkie (tak według Chmielowskiego) lub jako opis cech wewnętrznych. Zasadniczy opis więc to wyliczenie właściwości zewnętrznych^, nadto - ujęcie statyczne, prezentacja stanu a nie czynności (H. Galie).
Estetyka pozytywistyczna była nastawiona na poznawcze funkcje opisu, stąd żądania wiernego odtworzenia rzeczywistości w możliwie szerokiej skali tematycznej. Zarazem domagała się plastycznego przedstawienia i prawdopodobieństwa w jego kompozycji, co sankcjonowało autonomiczność obrazu w obrębie zdarzeń. Prus jako sprawozdawca z wystaw malarskich i propagator Taine' owskiej formuły, że celem sztuki nie jest proste naśladowanie rzeczywistości zmysłowej, ale uwydatnienie cechy istotnej przez odtworzenie stosunków części składowych, miał wszelkie podstawy, by zabłysnąć właśnie w sztuce opisu. Mimo to w tej dziedzinie do dziś spotyka go najwięcej zarzutów.
Można ułożyć obfitą antologię cytatów z prac krytycznych, odnotowujących "sprawozdawczą oschłość" czy "mechaniczne wyliczenie [—] bez próby ich uplastycznienia"® w opisach Prusa. W takich wypowiedziach tkwi ukryty normatywizm estetyczny, który od XIX wieku obligował do transpozycji war-
9
tości malarskich w obręb dzieła literackiego .
"Opisów malarskich, samych dla siebie, lubowania się wyłącznie ze względów estetycznych w harmonii kształtów, barw, świateł, perspektyw u Prusa nie znajdziemy. Subtelnych odmian kształtów Prus nie rozróżnia; na barwy jest w ogóle mało wrażliwy [.
Te opinie na "nie", abstrahując od ich merytorycznej słuszności, zaświadczają istnienie jakiegoś wzorca, do któ-
46