6878601708

aniżeli współczesna instytucja edukacyjna, będą musieli ją przeprosić. Trzeba będzie zapukać do jej drzwi, by tam szukać, szperać, dowiadywać się o książkach, autorach, słownikach, kompendiach. Wiele więc wskazuje na to, że biblioteki wrócą do łask młodzieży i staną się dla maturzystów podstawowym - obok szkoły - miejscem intelektualnej pracy. Że tak może się stać, przekonałem się naocznie, testując na drugoklasistach - w ograniczonym, rzecz jasna, stopniu - nową formułę egzaminu poprzez przydzielenie każdemu uczniowi tematu wymagającego przeprowadzenia bibliotecznych kwerend. Dzięki temu eksperymentowi dowiedziałem się m.in., że wielu moich podopiecznych po raz pierwszy odwiedziło biblioteki w większych miejscowościach (naj-wytrwalsi dotarli do Poznania, Leszna, Kalisza), a panie bibliotekarki z najbliższych okolic były mile zaskoczone i zbudowane wzrostem frekwencji wśród uczniów szkoły średniej.

Nie wspominam o tym moim eksperymencie po to, by chwalić się gorliwością we worowa-dzaniu wytycznych reformy edukacji. Świadomy jestem zresztą tego, iż z faktu zmuszenia młodzieży do odwiedzania bibliotek nie można jeszcze wyciągać wniosku o moim sukcesie dydaktycznym. Pragnę jedynie zwrócić uwagę kręgom zainteresowanym reformą, że trzeba uprzytomnić sobie ogromny wzrost roli bibliotek w nowym systemie oświaty. Rzecz nie dotyczy zresztą tylko i wyłącznie nowej matury z języka polskiego, lecz w ogóle całej edukacji. Jeżeli bowiem polska szkoła ma nauczać (na wszystkich poziomach) w sposób twórczy, efektywny, wiarygodny i skuteczny, to nie da się tego zrobić bez uzmysłowienia wszystkim uczniom i studentom konieczności rozbudzenia potrzeby czytania. Z kolei trudno mówić o skutecznej pod względem edukacyjnym lekturze bez korzystania z zasobów bibliotecznych.

I tutaj pojawia się podstawowy problem, jakim jest wyposażenie naszych bibliotek.

0    tym, że nie jest ono najlepsze, wiedzą wszyscy

1    to nie od dziś. Jednakże w odniesieniu do wielu bibliotek gminnych czy powiatowych możemy mówić o stanie niemalże katastrofalnym. Warto chociażby uzmysłowić sobie taką prawdę, że w ciągu kilku ostatnich lat liczba uczniów szkół średnich wydatnie wzrosła (powstało wiele nowych liceów, także w małych miejscowościach), a lektur ani w bibliotekach szkolnych, ani publicznych w znaczniejszym stopniu nie przybyło, wprost przeciwnie: skłonny byłbym przypuszczać, że w wielu wypadkach ich liczba nawet zmniejszyła się ze względu na zaczytanie starych egzemplarzy. Potwierdzeniem takiego stanu rzeczy jest fakt, iż uczniowie i rodzice w rozmowach z nauczycielami często i od wielu już lat sygnalizują słabe zaopatrzenie bibliotek. Najwyższa więc pora, by samorządy terytorialne, będące organami prowadzącymi dla szkół, bardzo poważnie to zagadnienie przedyskutowały, zanim podejmą kolejną decyzję dotyczącą zminimalizowania zakupu książek, bo ważniejsze są drogi, wodociągi, gazyfikacje itp. sprawy. Filozofia poświęcania ducha na rzecz żarłocznej materii, mimo że jest doraźnym rozwiązaniem, w przyszłości może zemścić się okrutnie.

Królestwo książek. Bardzo mocno utkwiła mi w pamięci ta usłyszana w dzieciństwie metaforyczna nazwa biblioteki. Z wyrażenia tego bije jakaś majestatyczność, moc, a także przeświadczenie, że oto mamy do czynienia z czymś niezwykłym i trochę jakby baśniowym, magicznym. Dla współczesnego postmodernistycznego człowieka królestwo jest krainą mityczną i arkadyjską, do której tęskni jego udręczona i spustoszona dusza. Zastanawiam się nad tym, co z tej magii i siły pozostało w dzisiejszych bibliotekach. Co dałoby się wskrzesić? Co uciekło bezpowrotnie?

Alfred Siama jest nauczycielem w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Pogorzeli.

Krystyna Sanetra

Szeregowanie terminów wyszukiwawczych.

Katalog kartkowy - katalog online

Efektywność wyszukiwania w katalogach bibliotecznych zależy w dużym stopniu od jasnych, klarownych zasad szeregowania haseł i znajomości tych zasad przez użytkownika. W przypadku ręcznego budowania i przeszukiwania katalogu kartkowego taka wiedza wystarcza, a pewne niedoskonałości, czy błędy szeregowania są - często nawet podświadomie - korygowane przez użytkownika (np. szere-

13