Ner 6.
Kraków i Czerwca 1880.
1 Dla Anatro- Węgier.
iRocznie .... 4 złr. 5o CU
'Półrocznie . . 25. 1
[Cwiercrocznie . 1
, Bióro Redakcyi i Administracyi Lw Muzeum Techn. - Przem. Kra ki
1 SKIjmI Itodakcji. 1
P Prenumerata w miejscu.
Rocznie......4 z*r*|
Irołrocznic.....2 "
Cwiercrocznie .... * " 1
I Wychodzi i-go każdego miesiąca.
Numer pojedynczy 4° c- J
Rozwadowski Władysław, byty profesor. — Jan Matula,, lc. k. nadinzynicr. — Karol Zaremba, Architekt cyw. — Wł.{ Kaczmarski inz.— Dr Brzeziński.—Jan Wdomszewski, Arch.
i Członkowie Tow. Tcchn. Krak. otrzymują -Czasopismo | 1________ Techniczne*- bezpłatnie. l
1 Sprawozdacie 2 posiedzenia Tow. technicznego dnia 21 kwic-1 tn'n '88o r. Przewodniczący: Wł. Rozwadowski. Sekretarz: J. Wdo-"iszewski. Członków obecnych 26. Na członków pizyjęto pp. Bronisława Leszka, asystenta katedry chemii przy Irist. tech. przemysł.
1 Adama Federowicza, majstra ciesielskiego, PalTana, asystenta kolei 1 ludwika we Lwowie, Stefana Roguskicgo, inżyniera W Warszawie.
1 Po załatwieniu dwóch innych spraw dotyczących wniosku członka | Knausa i -Czasopisma technicznego.,- nastąpił odczyt p. St. Scr-1 kowskiego, o najodpowiedniejszym sposobie ogrzewania budynków 1 szkolnych, który podajemy w obszerniejszem nieco streszczeniu*).
1 ^relegent chcąc podać najodpowiedniejszy sposób ogrzewania bu-1 óynków szkolnych, zastanawiał się najprzód nad odnosnemi do tego 1 ce*u Urządzenłami wogóle i wykazał, ze we wzorowo urządzonej szkole 1 n,e da się pomyśleć ogrzewania bez przewietrzania — wskazując na 1 n,ezbędną potrzebę utrzymania zdrowego stanu uczącej się młodzieży. 1 1 Wykazał przyczynę zanieczyszczania powietrza w salach wykłndo- 1 | wych, następnie podał sposoby używane do oznaczenia stopnia za- 1 1 n,eczys^czenia a względnie ilości bezwodnika węglowego w powie- | 1 W2U, która resnie w prostym stosunku zanieczyszczenia i stanowi ' 1 Z8rawm jednostkę jego pomiaru. Przedstawił przykładowo na ta- [ 1 Wicach sposoby obrachowania ilości świeżego powietrza, jaką należy 1 wprowadzać do sal, ażeby miara 7 na 10000 przyjęta co do bez- [ 1 wodnika węglowego w powietrzu, była ściśle zachowaną. Przeszedł 1 [ r<,JZnc sposoby ogrzewania tak zwanemi piecami wentylacyjnemi naj- 1 i nowSZych systemów i wykazał cyframi, ze powyższe piece nie wy- | 1 starczają do otrzymania skutecznej wentylacyi, gdzie trzykrotna 1 i zmiana powietrza na godzinę za zasadę jest przyjętą, i wspomniał , 1 pokrótce dawniejszy sposób ogrzewania ciepłem powietrzem. Przez 1 1 P0rownawczc zestawienie innych sposobów centralnych ogrzewań [ 1 za pomocą ciepłej wody, wody gorącej, wreszcie za pomocą pary, 1 1 z Pomienionym wyżej sposobem ogrzewania powietrzem wentyla- 1 1 cyjnem, który to ostatni sposób uległ w najnowszych czasach szcze- 1 [ Silnym ulepszeniom, okazał prelegent, ze jakkolwiek nie daje się 1 l *-aPrzeczyc, iz powyższe sposoby ogrzewania ciepłą, gorącą wodą , 1 albo parą , mają swoje dobre strony i mogą byc zastosowane z bar- 1 1 ^zo dobrym skutkiem zc względu na ekonomiczne a zwłaszcza hy- [ 1 gieniczne warunki, to jednakże koszta ich założenia a następnie 1 1 utrzymania wypadają tak znaczne, ze w danych granicach szczu- [
1 płych funduszów przeprowadzenie ich staje się niemozebnem. Dla 1
1 budynków przeto szkolnych, gdzie zwłaszcza, jak u nas, wzgląd j ' ekonomiczny na jprzc ważniejszą odgrywa rolę, zastosowanie ich musi| 1 ustąpić miejsca systemowi ogrzewania powietrzem wentylacyjnemu
'przy użyciu apparatów nadinzyniera Paula w Wiedniu, Móhrlinga 1 iw Stuttgardzie, Rcinharda w WOrzburgu, system ten bowiem zna- 1 cznic mniej kosztowny — umozebnia odpowiednie przewietrzanie 1 'budynków szkolnych. W dyskusyi nad przedmiotem odczytu wzięli , 1 udział pp. Szcz. Zaremba, H. Lindquist i H. Niewiadomski. Nie 1 [ dotykając bynajmniej kwestyi kosztów, o która prelegentowi głó- ' 1 wnie chodziło, i dla której ogrzewanie wcntylacyjncm powietrzem ,
1 uznał za właściwsze dla naszych szkół od innych, poruszono głó- '
| wnie jakościową wartość wentylacyjnego Ogrzewania, wykazując, zc 1 1 takowe nie może byc uznane zasadniczo za najzdrowsze, ze jednak , 1 W danych warunkach szczupłości kosztów — jest stokroć pożądań- ' ' szem aniżeli pominięcie wszelkich względów na wentylacyjne wa- 1
' Sprawozdanie z posiedzenia Tow. tech. w dniu 5 maja 1880 r. [
1 Przewodniczący: J. Matula, w zastępstwie; Sekretarz: J. Wdowi- '
' szewski. Członków obecnych 84. 1
1 Po przyjącm p. B. Waltera na członka Tow., odczytano pro- [
| tokół z przeszłego posiedzenia i przyjęto go bez zmiany. Na przed- ' ' stawienie zastępcy przewodniczącego p. nadinzyniera Matuli, uchwa- 1 1 łono odbyć wycieczkę dla obejrzenia przekopu Wisły pod Dąbiem [ | i naznaczono ku temu celowi dzień G maja. Odczytano następnie bez- ' ' imienny list do Redakcyi Czasopisma, z którym takowa uważała za 1 1 stosowne odnieść się do Zgromadzenia. Trasę tego listu mniej wię- [ [ cej następująca. «Jeden z członków Tow. niewiadomego nazwiska, ' ' wyraża Redakcyi swoje ubolewanie nad całym przebiegiem usiłowań , 1 Tow., aby na budowę Kasy Oszczędności rozpisano konkurs. Po- 1 [ znawszy bliżej cały obrót tej sprawy z artykułu Czasopisma Techni- ' ' cznego, ubolewa, zc starania Tow. nic miały skutku, pomimo, iz , 1 w rzeczywistości mieć go mogły, gdyż cała sprawa nie powinna 1 [ się była rozbić o brak czasu na dostarczenie planów, skoro do- 1
1 tychczas nawet najpierwsze roboty budowlane nie zostały przedsię- ,
1 wzięte i nic tak prędko jeszcze przedsięwzięte będą. Ubolewa atoli '
1 tem bardziej nad sprawą, ponieważ widzi, iz takowa została zata- 1
mowaną samodzielnem wystąpieniem z własną pracą ze strony dwóch [ członków komisyi, którzy zamiast solidarnego działania ręka w rękę ' z komisyą w mysi przyjętej zasady i zobowiązań, wyłamali się zc 1 współudziału w sposób, który nietylko nie jest w stanie popierać [ interesów technicznego fachu i podnieść moralnej godności techników ' w opinii publicznej, ale owszem jeszcze bardziej pognębia i fach 1 techników poniża.- Po dłuższej dyskusyi, w której wzięli udział,' członkowie: H. Lindquist, Wł. Kaczmarski, H. Niewiadomski. S. Za-1 remba i T. Bortnik przychylono się do wniosku p. Wł. Kaczmarskiego: «Tow. techn., uznając solidarność i koleżeństwo za rzecz osobistej godności i własnych przekonań, przechodzi nad sprawą poru-1 szoną w odczytanym liście do porządku dziennego.* 1
, ) Słyszymy, ze miasto Podgórze, budujące obecnie szkołę,
1 a swojej młodzieży, powzięło chwalebny zamiar zaprowadzeniai 1 mej centralnego ogrzewania połączonego z wentylacya, którejtoi
___nys,L przy klasnąć musimy. 1