KS. ZYGMUNT PROCZEK
(Ojciec Stanis艂aw Papczyoski)
1
WSTP
Ojciec Stanis艂aw Papczyoski konsekwentnie realizowa艂 idea艂 zjednoczenia z Bogiem
i do Niego z ca艂ym zapa艂em prowadzi艂 ludzi przez dzia艂alno艣d apostolsk膮 i przyk艂ad
w艂asnego 偶ycia. Pragn膮艂 pobudzid chrze艣cijan do takiego ukierunkowania ich 偶ycia
ku Bogu, aby przypomina艂o ono sta艂e zwracanie si臋 ig艂y magnetycznej ku p贸艂nocy.
Wiedzia艂 jednak, 偶e nie jest to 艂atwe zadanie, skoro ka偶dy do艣wiadcza
wewn臋trznego rozdwojenia, o kt贸rym pisa艂 艣w. Pawe艂:, gdy chc臋 czynid dobro,
narzuca mi si臋 z艂o (Rz 7,21b). Aposto艂 nie popad艂 jednak w pesymizm, lecz
podkre艣la艂 rol臋 艂aski Bo偶ej umacniaj膮cej cz艂owieka do ostatecznego zwyci臋stwa:
Dzi臋ki niech b臋d膮 Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego (w. 25a).
Wsp贸艂pracuj膮c z t膮 艂ask膮, o. Stanis艂aw Papczyoski szed艂 drog膮, kt贸r膮 w spos贸b
poetycki wyrazi艂 Jan Pawe艂 II w refleksji o potoku w g贸rach:, Je艣li chcesz znalezd
zr贸d艂o, musisz i艣d pod g贸r臋, pod pr膮d. Przedzieraj si臋, szukaj, nie ust臋puj .
W 偶yciu chrze艣cijaoskim potrzeba wi臋c wytrwa艂o艣ci oraz czujno艣ci, o kt贸rej pisa艂
艣w. Piotr: B膮dzcie trzezwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabe艂, jak lew rycz膮cy
kr膮偶y, szukaj膮c, kogo po偶red. Mocni w wierze przeciwstawcie si臋 jemu (1 P 5,8-9).
Jedn膮 z przyczyn os艂abiaj膮cych t臋 czujno艣d gotowo艣ci pe艂nienia woli Bo偶ej jest
pijaostwo (zob. Mt 24,45-51). Szerzy艂o si臋 ono w ojczyznie ojca Stanis艂awa,
przyczynia艂o do upadku moralnego spo艂eczeostwa, a w czasie cz臋stych wojen i
epidemii, gdy ludzie nagle umierali, stwarza艂o powa偶ne niebezpieczeostwo utraty
ich zbawienia. Wp艂ywa艂o te偶 na os艂abienie patriotyzmu i prowadzi艂o nieuchronnie
ku upadkowi politycznemu kraju.
W niniejszym artykule zostanie najpierw zarysowana problematyka polityczna i
spo艂eczna ojczyzny o. Stanis艂awa Papczyoskiego, a nast臋pnie praktyka i wskazania
o. Stanis艂awa w zakresie umiarkowania w u偶ywaniu alkoholu.
SYTUACJA POLITYCZNA I MORALNA W KRAJU W XVII WIEKU
Ojciec Stanis艂aw Papczyoski 偶y艂 w Rzeczypospolitej Obojga Narod贸w, powsta艂ej w
wyniku unii Polski i Litwy z 1569 r. Prze偶ywa艂 s艂awne zwyci臋stwa or臋偶a polskiego,
ale te偶 bole艣nie do艣wiadcza艂 kl臋sk wojennych, zmuszony przenosid si臋 w bardziej
bezpieczne miejsca w czasie swych studi贸w. Pot臋偶ne ongi艣 paostwo polskie
zaczyna艂o tracid na znaczeniu mi臋dzynarodowym. Wp艂yw na taki stan rzeczy mia艂y
czynniki zewn臋trzne oraz pog艂臋biaj膮ca si臋 anarchia paostwa.
Wzrasta艂a si艂a o艣ciennych paostw, kt贸re zacz臋艂y atakowad Polsk臋. Niekiedy
musia艂a si臋 ona zmagad z kilkoma obcymi przeciwnikami jednocze艣nie. Kiedy
wybuch艂o powstanie kozackie, wtargn臋艂y na jej terytorium tak偶e wojska rosyjskie i
2
szwedzkie. Czasami konflikty zbrojne by艂y prowokowane przez sam膮 magnateri臋
polsk膮, kt贸ra prowadzi艂a polityk臋 osi膮gania w艂asnych korzy艣ci, a nie dobra swojej
ojczyzny.
W czasach o. Stanis艂awa zachodzi艂y w Europie bardzo powa偶ne zmiany ustrojowe.
Nast臋powa艂o powolne wzmacnianie w艂adzy centralnej, a ograniczanie praw i
przywilej贸w szlachty. Przeprowadzenie podobnych zmian nie by艂o mo偶liwe w
Rzeczypospolitej z powodu zatraty odpowiedzialno艣ci ze strony szlachty,
uwa偶aj膮cej si臋 za najwa偶niejsz膮 warstw臋 w paostwie. Przeciwstawia艂a si臋 ona
kr贸lom, domagaj膮c si臋 ograniczenia ich w艂adzy, a powi臋kszenia swoich praw.
Podkre艣la艂a sw膮 niezale偶no艣d i wolno艣d, akcentowa艂a swe uprawnienia, a
redukowa艂a obowi膮zki.
Prowadzi艂o to do samowoli i anarchii. Zrywanie sejm贸w od 1652 r. przez
zastosowanie liberum veto sta艂o si臋 nagminne. Os艂abia艂o to paostwo i niweczy艂o
jakiekolwiek pr贸by reform. Stopniowo kluczow膮 rol臋 w paostwie zacz臋艂a
przejmowad magnateria, kt贸ra od po艂owy XVII wieku zdoby艂a decyduj膮cy wp艂yw
na rz膮dy. Celem wi臋kszo艣ci magnackich rod贸w nie by艂o dobro kraju, lecz w艂asna
pot臋ga i bogactwo. Polska przypomina艂a okr臋t, kt贸ry tonie, na co wskazywa艂 ju偶
w贸wczas ks. Piotr Skarga, a p贸zniej r贸wnie偶 o. Stanis艂aw Papczyoski. Powtarzano
przys艂owie, 偶e Polska nierz膮dem stoi .
Uprzywilejowan膮 warstw膮 spo艂eczn膮 by艂a szlachta, zobowi膮zana do obrony granic
paostwowych. Niestety, w XVII w. zamiast organizowad armi臋 w tzw. pospolitym
ruszeniu, wola艂a pilnowad roli, z kt贸rej czerpa艂a dochody. Nadto rozszerza艂a coraz
bardziej swe uprawnienia, zagarnia艂a dla siebie coraz to nowe dziedziny
gospodarcze, a ogranicza艂a prawa w艂o艣cian i mieszczan. Wsie szlacheckie by艂y
zwolnione z zapewnienia kwaterunku 偶o艂nierzom i ten ci臋偶ar spada艂 na miasta.
Zanika艂o znaczenie mieszczan, gdy偶 wojska nieprzyjacielskie rabowa艂y mienie
ludno艣ci i pali艂y domostwa. Grabie偶y wszelakiej dopuszcza艂o si臋 tak偶e wojsko
Rzeczypospolitej. Ponadto cz臋ste po偶ary i epidemie powodowa艂y upadek miast.
Przede wszystkim jednak ten upadek powodowa艂a polityka warstwy szlacheckiej.
Szlachta by艂a wolna od podatk贸w, nie p艂aci艂a c艂a przy wywozie towar贸w za
granic臋, mia艂a mo偶no艣d rozbijad jedno艣d administracyjn膮 i gospodarcz膮 miasta
przez jurydyki, czyli osady obok miast, niezale偶ne od nich, prowadz膮ce w艂asny
handel i rzemios艂o bez obci膮偶eo podatkowych.
S艂ab艂 te偶 patriotyzm szlachty, kt贸ra ongi艣 z nara偶eniem 偶ycia broni艂a niepodleg艂o艣ci
swej ojczyzny. Stopniowo w kr臋gu jej zainteresowania by艂o bogacenie si臋,
zw艂aszcza przez dobr膮 upraw臋 ziemi, do czego zmuszano ludno艣d wiejsk膮.
3
Umniejsza艂a si臋 jednak liczba wie艣niak贸w z powodu wojen, g艂odu, epidemii oraz
ucieczek w niedost臋pne tereny, szczeg贸lnie na Ukrain臋. Z tego te偶 powodu
szlachta prowadz膮c cz臋sto hulaszczy tryb 偶ycia, uchwala艂a prawa niepozwalaj膮ce
ch艂opom na swobodne opuszczenie miejsca zamieszkania, i obarcza艂a ich pracami
paoszczyznianymi w coraz wi臋kszym zakresie. Nak艂adano te偶 na nich obowi膮zek
wykupywania wyznaczonej ilo艣ci alkoholu w karczmach nale偶膮cych do dziedzica,
aby w ten spos贸b pomna偶ad jego dochody.
W艣r贸d szlachty, a za jej przyk艂adem w艣r贸d innych warstw spo艂ecznych szerzy艂a si臋
plaga pijaostwa, kt贸ra wzmog艂a si臋 w czasach saskich. Warto wspomnied o
napojach u偶ywanych w czasach o. Stanis艂awa. Prosty lud najcz臋艣ciej musia艂
zadowalad si臋 wod膮. Szlachta natomiast unika艂a wody, uwa偶aj膮c, 偶e jest ona
przyczyn膮 wielu chor贸b, co w jakim艣 sensie by艂o prawd膮 z powodu jej
zanieczyszczenia.
Pragnienie gaszono najcz臋艣ciej piwem, kt贸re pocz膮tkowo by艂o trunkiem
niskoprocentowym, zawieraj膮cym 2-3% alkoholu. P贸zniej, po zastosowaniu
receptur z u偶yciem s艂odu i chmielu, nauczono si臋 warzyd piwo zbli偶one do
dzisiejszego. U偶ywano go zreszt膮 nie tylko w formie napoju, ale te偶 sporz膮dzano z
niego polewki piwne piwo gotowane z dodatkiem przypraw i zabielane
艣mietan膮. U偶ywano te偶 miodu pitnego przyprawianego zio艂ami lub korzeniami
(nazw膮 t膮 okre艣lano wszelkie sprowadzane przyprawy). Z miodu po艂膮czonego z
owocami wi艣ni, malin czy derenia wytwarzano tak zwane wi艣niaki, maliniaki i
dereniaki.Za paoski nap贸j uchodzi艂o wino znane na ziemiach polskich ju偶 od X-
XI stulecia. Jego popularno艣d zacz臋艂a wzrastad od XVI w. Pocz膮tkowo pojawia艂o si臋
ono u bardzo zamo偶nych ludzi i to podczas specjalnych okazji, gdy偶 by艂o drogie.
Nie gardzono r贸wnie偶 w贸dk膮. By艂a ona s艂absza od dzisiejszej zawarto艣d alkoholu
w okowicie (spirytusie) wynosi艂a oko艂o 70%, w prostej w贸dce do 35%, a w tak
zwanej prostce 15-20%. Na bazie prostej w贸dki wyrabiano domowymi
sposobami r贸偶norakie nalewki zaprawiane zio艂ami, korzeniami, owocami. W ten
spos贸b powstawa艂y s艂ynne orzech贸wki, kmink贸wki, any偶贸wki. Z tego bogatego
asortymentu dla w艂asnych potrzeb wybierano nierzadko prost膮 gorza艂k臋, ale nie
podawano jej na spotkaniach towarzyskich.
Poranek rozpoczynano cz臋sto polewk膮 piwn膮, co wi臋cej, poprzedzan膮
niejednokrotnie kieliszkiem w贸dki. Przed obiadem lubiano zajrzed do apteczki na
kieliszek nalewki wzmacniaj膮cej apetyt i dobre samopoczucie. Do obiadu pito
piwo, a i przed snem nie gardzono szklaneczk膮 krupniku (rodzaj alkoholu) czy
innego trunku.
4
Prawdziwe pijaostwo zaczyna艂o si臋 jednak wraz z wkroczeniem w pr贸g domu
go艣ci. Oficjalne bankiety odbywa艂y si臋 wed艂ug sztywno okre艣lonych regu艂. Na
pocz膮tku do picia podawano s艂absze wina b膮dz piwo. Dzbany z w臋grzynem
pojawia艂y si臋 na sto艂ach dopiero w po艂owie spotkania lub po drugim daniu, w
chwili, kiedy gospodarz rozpoczyna艂 picie toast贸w. Wychylony przez niego kielich
(kielichy toastowe mie艣ci艂y 0,5 l i wi臋cej wina) przechodzi艂 nast臋pnie z r膮k do r膮k.
Wypada艂o wypid zdrowie ka偶dego z go艣ci, pocz膮wszy od najdostojniejszych.
Zaledwie puchar, kt贸ry nie omija艂 nikogo, zosta艂 opr贸偶niony, podawano nast臋pny.
Nale偶a艂o go nape艂nid i wypid stoj膮c, by nie urazid gospodarza albo osoby, kt贸rej
zdrowie si臋 pi艂o, a kt贸ra r贸wnie偶 przyjmowa艂a toast na stoj膮co. W ten spos贸b
trzeba by艂o kolejno wstawad, siadad, wstawad, siadad i zn贸w wstawad i siadad a偶
do samego kooca uczty. W pozycji siedz膮cej pozostad mogli jedynie ludzie chorzy
lub wiekowi. Odm贸wienie wypicia kielicha przez ca艂y omawiany okres uchodzi艂o za
grubiaostwo.
Od po艂owy XVII w. nasili艂a si臋 tendencja organizowania znacznie ha艂a艣liwszych,
wr臋cz awanturniczych imprez, na kt贸rych przymuszanie do picia by艂o
egzekwowane ze szczeg贸ln膮 偶arliwo艣ci膮. Podany kielich nale偶a艂o wychylid do dna,
w innym przypadku by艂 ponownie uzupe艂niany. Trudno by艂o wymkn膮d si臋 z takiego
spotkania niepostrze偶enie i tu uciekinier贸w 艣cigali s艂udzy gospodarza przyj臋cia.
Podchmieleni biesiadnicy wzniecali cz臋sto burdy pijackie.
Porywczo艣d Polak贸w by艂a powszechnie znana. Obra偶ony szlachcic bez wahania
si臋ga艂 po broo. Dobrze, je艣li kooczy艂o si臋 tylko na pojedynku pan贸w gorzej, gdy
w艂膮czali si臋 do niego s艂u偶ba i towarzysze.
Charakterystycznym obrazem tamtych czas贸w by艂y te偶 pijatyki sejmikowe.
Zje偶d偶aj膮c膮 na nie szlacht臋 pojono du偶ymi ilo艣ciami alkoholu. Mocno
podchmieleni obywatele byli 艂atwiejsi do przekonania o s艂uszno艣ci koncepcji
reprezentowanej przez mo偶nego sponsora ca艂ej pijatyki. Aatwiej mo偶na by艂o
nam贸wid ich do zrywania sejm贸w za pomoc膮 liberum veto.
Rozwielmo偶nienie si臋 pijaostwa i podniesienie go do zasady towarzyskiego 偶ycia
nast膮pi艂o w ci膮gu XVII wieku, a do szczytu dosz艂o w nast臋pnym stuleciu.
Kaznodzieje i satyrycy owego stulecia karc膮 wytrwale pijackie zwyczaje; za czas贸w
saskich, jak si臋 zdaje, pogodzono si臋 z tym zupe艂nie. Wraz z os艂abianiem si臋 cn贸t
rycerskich, ze wzrastaj膮cym domatorstwem szlachty, z przerostem 偶ycia
publicznego w t艂umnych zjazdach pod przewodem magnat贸w szukaj膮cych taniej
popularno艣ci, a tak偶e wraz z inflacj膮 monetarn膮 i niepewno艣ci膮 jutra zacz臋艂o si臋
szerzyd pijaostwo w coraz to szerszych sferach.
5
Wzrasta艂o te偶 pijaostwo w艣r贸d w艂o艣cian: ci, kt贸rym si臋 zle powodzi艂o, pili na
zapomnienie, inni dla dodania sobie otuchy, dla zawadiactwa. Karczmy by艂y
w艂asno艣ci膮 dworu, i tym wi臋kszy doch贸d przynosi艂y, im wi臋cej ch艂opi pili; niekt贸rzy
dziedzice w swym w艂asnym interesie starali si臋 o to, by w艂a艣nie jak najwi臋cej pito.
Polityka takiego partykularnego monopolu spirytusowego by艂a bardzo prosta i
bezwzgl臋dna: wyrabiano trunki bardzo liche, sprzedawano je bardzo drogo,
zakazywano pod ostrymi karami pid gdziekolwiek poza karczm膮 dworsk膮, jak
r贸wnie偶 wyrabiad je u siebie.
Przy pijatyce 艂atwo dochodzi艂o do zwady i niejeden uczestnik zabawy karczemnej
wychodzi艂 z niej kalek膮. Szlachta ch臋tnie patrzy艂a na trac膮cych grosz w paoskiej
karczmie, ale t臋pi艂a takie burdy, gdy偶 powodowa艂y one 艂atwo ubytek si艂 roboczych
we wsi.
Nale偶y te偶 zaznaczyd, 偶e przedstawiciele zakon贸w, a zw艂aszcza kwestarze, nie
wylewali alkoholu za ko艂nierz, a niekiedy wprawiali w zdumienie wpraw膮 w jego
nadmiernym u偶ywaniu.
TRZEyWO艢CIOWA DZIAAALNO艢膯 OJCA STANISAAWA PAPCZYOSKIEGO
Ojciec Stanis艂aw Papczyoski by艂 cz艂owiekiem praktykuj膮cym surow膮 ascez臋,
powodowany trosk膮 o rozw贸j 偶ycia duchowego oraz dla wspomagania swym
przyk艂adem bliznich, nara偶anych na uleganie pokusie 偶ycia wystawnego i
hulaszczego.
Ojciec Kazimierz Wyszyoski tak膮 przekaza艂 charakterystyk臋 Za艂o偶yciela Zakonu
Marian贸w: Tak wielka by艂a pokora S艂ugi Bo偶ego, 偶e uwa偶a艂 si臋 jedynie za
grzesznika i nie dba艂 o szacunek dla siebie. Zachowywa艂 艣cis艂膮 wstrzemi臋zliwo艣d i
poza okresem dyspensy spo偶ywa艂 jedynie chleb j臋czmienny i pi艂 wod臋. By艂 str贸偶em
wszystkich cn贸t i promieniowa艂 ich blaskiem. Poskramia艂 cia艂o, przepasuj膮c si臋
偶elaznymi 艂aocuszkami, stale nosi艂 w艂osiennic臋 i biczowa艂 si臋 trzy razy dziennie.
Odpoczywa艂 podczas kr贸tkiego, kilkugodzinnego snu, le偶膮c na ziemi i opieraj膮c
g艂ow臋 o pieniek. U偶ywa艂 koszuli ze zgrzebnego p艂贸tna, chodzi艂 w habicie z taniego
materia艂u, ale zawsze w czystym i bia艂ym. Przez ca艂y wielki post u偶ywa艂 tylko
chleba i piwa, od wyskokowych napoj贸w stroni艂 jak od zarzewia grzechu. Swoim
zabrania艂 w贸dki (gorza艂ki). Gorza艂ka bowiem jest rodzajem napoju, kt贸ry szybko
upija, jest przyczyn膮 wielu chor贸b i r贸偶nych nieszcz臋艣d, a niekiedy nawet 艣mierci
(Str贸偶 duchowego dziedzictwa, s. 38, 73).
Powy偶sza charakterystyka o. Stanis艂awa wskazuje, 偶e realizowa艂 w swym 偶yciu to,
czego naucza艂 innych. W swoich wypowiedziach zamieszczonych w rozwa偶aniach o
6
Eucharystii Inspectio cordis zawar艂 wskazania odnosz膮ce si臋 do zakonnik贸w. Ich
偶ycie ma byd 艣wiadomym na艣ladowaniem Chrystusa: Uwa偶aj, by nie by艂o tak, 偶e
strojem zakonnym wydajesz si臋 na艣ladowad Chrystusa, a obyczajami okazujesz si臋
rozb贸jnikiem i jeste艣 gorszy od cz艂owieka 艣wieckiego.
Sam stan zakonny nie zbawia nikogo, lecz 偶ycie zakonne. Mo偶e s艂ysza艂e艣 o owym
pot臋pionym 偶o艂nierzu, kt贸ry wst膮pi艂 do jakiego艣 instytutu zakonnego i mundur
wojskowy zamieni艂 na habit, ale nie zmieni艂 obyczaj贸w. Wobec tego ukaza艂 si臋 po
艣mierci i odni贸s艂 szat臋 zakonn膮 na kooskim ogonie. Niech ci臋 B贸g broni, 偶eby艣 mia艂
tylko z imienia byd, a w rzeczywisto艣ci nie 偶yd jak zakonnik, 偶eby艣 mia艂 nie
pozostawid 艣wieckich z艂ych obyczaj贸w i nie odpowiedzied swojemu powo艂aniu, bo
wtedy doczeka艂by艣 si臋 podobnego bardzo nieszcz臋艣liwego losu (IC, f. 1, Niedziela
po Trzech Kr贸lach).
Realizacja powo艂ania zakonnego wymaga sta艂ego panowania nad s艂ab膮 natur膮
ludzk膮, o co modli艂 si臋 ojciec Stanis艂aw: Tak jest, Ojcze Przedwieczny, 偶aden dar
niebieski, 偶adna 艂aska, niemal 偶adna cnota, nie pojawi si臋 w mojej duszy bez
wyrzeczenia. Tobie wi臋c poddaj臋 wszystkie moje zmys艂y, oddaj臋 serce: rz膮dz nimi,
bym przez prawdziwe wyrzeczenie, z prawym i wolnym umys艂em szed艂 za Panem.
Gotowe jest dla ciebie, Panie, moje serce: Niech si臋 dzieje Twoja wola. Oto jestem
Twoim s艂ug膮, co chcesz, abym czyni艂? (IC, f. 7v).
Droga do 艣wi臋to艣ci w obecnym stanie natury ludzkiej wymaga pokornego uznania
swej grzeszno艣ci i ducha pokuty: Nikt na 艣wiecie nie mo偶e si臋 ustrzec ponownych
upadk贸w, je艣li za minione grzechy nie zado艣duczyni i nie przy艂o偶y si臋 ca艂膮 dusz膮 do
surowej, prawdziwej i powa偶nej pokuty. Dlatego s艂usznie Aposto艂 daje o sobie
艣wiadectwo, m贸wi膮c: Poskramiam moje cia艂o i bior臋 je w niewol臋 (1 Kor 9,27a)
po to, by nie powr贸cid do dawnych, tych samych grzesznych na艂og贸w, i 偶eby
oddalid nabyte i zastarza艂e przyzwyczajenia do wad. Uwa偶aj, 偶e to samo i ty
powiniene艣 czynid: po艂贸偶 nacisk na pokut臋, bo nigdy nie b臋dziesz zabezpieczony
przed z艂em, je艣li nie stworzysz mu zapory przez podj臋t膮 pokut臋. Je艣li zaniedbasz
pokut臋, powr贸ci do ciebie pokusa, grzech i z艂y duch, dobieraj膮c sobie silniejszych
jeszcze towarzyszy do walki z wol膮 twojej duszy, i nale偶y si臋 obawiad, 偶e ostatnie
twe rzeczy stan膮 si臋 gorsze od pocz膮tkowych (IC, f. 9v).
Konsekwentna realizacja woli Bo偶ej wymaga sta艂ej czujno艣ci, na co wskazuje
ostrze偶enie z Chrystusowej przypowie艣ci: Lecz gdy ludzie spali, przyszed艂 jego
nieprzyjaciel, nasia艂 chwastu mi臋dzy pszenic臋 (Mt 13,25). Ojciec Stanis艂aw
rozwa偶aj膮c t臋 przypowie艣d, zwraca uwag臋 na niebezpieczeostwa zagra偶aj膮ce
chrze艣cijaninowi i stwierdza, 偶e na dwie rzeczy nale偶y zwr贸cid uwag臋:
7
1. Ospa艂o艣d duchow膮, b臋d膮c膮 przyczyn膮 wielu niedoskona艂o艣ci i wykroczeo, a do
kt贸rej nale偶y czy to pr贸偶nowanie, czy te偶 ozi臋b艂o艣d. Albowiem jak u pracowitego
rolnika zawsze pola si臋 zieleni膮, s膮 pe艂ne zbo偶a, przynosz膮 plon, tak przeciwnie, u
niedba艂ego le偶膮 od艂ogiem i wydaj膮 niezliczon膮 ilo艣d nieu偶ytecznych chwast贸w. W
ten spos贸b u cz艂owieka duchowego, kochaj膮cego post臋p we wszelkiego rodzaju
cnotach, dusza jest 偶ywa, duch kwitn膮cy i ukazuj膮 si臋 wielkie i obfite tego owoce;
przeciwnie za艣 u ospa艂ego i ozi臋b艂ego, nie tylko nie pojawi si臋 i nie zrodzi co艣
dobrego w my艣li i w sercu, lecz tak偶e zawsze w obydwu nast膮pi zachwaszczenie
niedoskona艂o艣ciami, je艣li nawet nie brudami strasznych grzech贸w. Je艣li wi臋c cenisz
sobie post臋p duszy i chcesz doczekad si臋 owoc贸w Komunii 艣wi臋tych i wsp贸艂偶ycia z
Panem, musisz otrz膮sn膮d si臋 z senno艣ci i zniech臋cenia, musisz te偶 pozbyd si臋
jarzma pr贸偶nowania i ci膮gle czuwad.
2. Musisz wzi膮d pod uwag臋 to, 偶e wtedy w艂a艣nie demony zastawiaj膮 na nas sid艂a i
w nie chwytaj膮, gdy widz膮 nas pr贸偶nuj膮cych i pod pewnym wzgl臋dem u艣pionych:
przyczyn膮 ka偶dego grzechu jest nie co innego, jak pr贸偶nowanie. Wed艂ug zdania
bardzo wielu 艣wi臋tych Ojc贸w, wr贸g piekielny boi si臋 przyst臋powad do ludzi
pracowitych i czuwaj膮cych nad swoim post臋pem. Kiedy za艣 od uczciwych i
艣wi臋tych zaj臋d odwracamy nasz膮 uwag臋, wtedy w艂a艣nie ten wr贸g podsuwa nam
nasienie z艂ych my艣li i ten piekielny rolnik czyni zasiew dla samego siebie na roli
Niebieskiego Pana (IC, f. 22r).
W rozmy艣laniu na uroczysto艣d 艣w. Jana Chrzciciela, swego patrona ze chrztu, o.
Stanis艂aw nawi膮zuj膮c do s艂贸w anio艂a zapowiadaj膮cego narodziny Poprzednika
Paoskiego, 偶e wina i sycery pid nie b臋dzie (Ak 1,15), wskaza艂 na apostolskie
znaczenie powstrzymywania si臋 od alkoholu: Rozwa偶, 偶e to B贸g wybra艂 syna
Zachariasza na wielkiego poprzednika Chrystusa i zapowiedzia艂 jego przysz艂e
umiarkowanie i wstrzemi臋zliwo艣d.
St膮d wyci膮gnij wniosek, 偶e bez spe艂nienia tego warunku nikt nie mo偶e byd
prawdziwym g艂osicielem S艂owa Bo偶ego. Pos艂uga ta bowiem wymaga m膮dro艣ci, a
bez wstrzemi臋zliwo艣ci nie mo偶na osi膮gn膮d m膮dro艣ci. Poniewa偶 za艣 w艂a艣ciwym
zadaniem g艂osiciela jest przeprowadzanie ludzi od wad do cn贸t, dlatego najpierw
on sam powinien przyk艂adem swego 偶ycia ukazad to, co b臋dzie przekazywa艂
s艂owem. Lepiej przecie偶 pouczaj膮 czyny ni偶 s艂owa. Dlatego Mistrz Niebieski u偶y艂 tej
metody w nauczaniu swoich uczni贸w: Da艂em wam bowiem przyk艂ad, powiada,
aby艣cie i wy tak czynili, jak Ja wam uczyni艂em (J 13,15) (IC, 121r).
Ojciec Stanis艂aw Papczyoski za艂o偶y艂 Zakon Marian贸w dla szerzenia czci Maryi
Niepokalanej oraz dla zaradzenia wsp贸艂czesnym potrzebom: modlitwy za zmar艂ych
8
nagle i niesienia duchowej pomocy ludziom, zw艂aszcza na wsiach 偶yj膮cych. Chcia艂,
aby jego wsp贸艂bracia byli tak jak on sam, ludzmi pow艣ci膮gliwymi w jedzeniu i piciu:
Do wewn臋trznego umartwienia nami臋tno艣ci, po偶膮dliwo艣ci, w艂asnego s膮du i woli,
bez kt贸rego w 偶aden spos贸b nie mo偶na si臋 wyzbyd dawnego Adama, a w kt贸rym
powinni艣cie byd najbardziej do艣wiadczeni, przyczynia si臋 te偶, przede wszystkim,
poskramianie cia艂a. Umartwiajcie tedy cz艂onki wasze, kt贸re s膮 na ziemi, m贸wi
艣w. Pawe艂 (Kol 3,5). Dlatego po偶ywienie wasze niech b臋dzie skromne, takie, kt贸re
u艣mierzy艂oby g艂贸d, ale go nie nasyci艂o, przyrz膮dzone w niewyszukany spos贸b z
jarzyn, zi贸艂, korzeni i polewek. Mi臋sa (z wyj膮tkiem chorych, os艂abionych, starc贸w i
podr贸偶uj膮cych) nie spo偶ywajcie. B臋dzie mo偶na jednak stosowad mas艂o, albo jaki艣
t艂uszcz jako przypraw臋. Poza waszymi domami bardzo skromnie spo偶ywajcie z
b艂ogos艂awieostwem Bo偶ym to, co przed was po艂o偶膮. Zwyk艂ym waszym napojem
powinna byd woda, je偶eli za艣 b臋dziecie mied, stosownie do rozporz膮dzenia
prze艂o偶onego, jaki艣 inny nap贸j, to powinni艣cie go pid umiarkowanie, z wyj膮tkiem
gorza艂ki, kt贸ra niech b臋dzie wam zakazana. Poza sto艂em za艣 i poza domem nikomu
nie b臋dzie wolno niczego spo偶ywad bez pozwolenia prze艂o偶onego (NV, IV 1-2).
Zagadnienie u偶ywania napoj贸w alkoholowych w zakonie ojca Stanis艂awa by艂o
r贸wnie偶 podj臋te w pierwszej wizytacji kanonicznej z 24 pazdziernika 1673 r. Biskup
Stanis艂aw 艢wi臋cicki obostrzy艂 wskazania Normae vitae i zobowi膮za艂 marian贸w, aby
w 艣rody i soboty pili jedynie wod臋, w inne dni mogli pid piwo w ograniczonej ilo艣ci
( quartam partem communis mensurae ). Zabrania艂 natomiast picia w贸dki
( cremati ), miodu pitnego ( mulsum ), wina i innych likier贸w.
W Testamencie I Za艂o偶yciel Zakonu Marian贸w zwraca艂 si臋 z apelem do wsp贸艂braci,
aby byli wierni swemu powo艂aniu: Moim najmilszym Braciom w Chrystusie
szczeg贸lnie i gor膮co zalecam Mi艂o艣d do Boga i blizniego, jedno艣d zamierzeo,
pokor臋, cierpliwo艣d, trzezwo艣d, skromno艣d, wierne wype艂nianie swego powo艂ania i
niezmienn膮 w nim wytrwa艂o艣d, niewzruszon膮 cze艣d dla Dziewicy bez zmazy
Pocz臋tej, pe艂ne zapa艂u wspomaganie Zmar艂ych, przestrzeganie *naszych+ regu艂,
karno艣d i doskona艂o艣d zakonn膮 i wci膮偶 gorliwego ducha; niech pami臋taj膮, 偶e za to,
co Bogu i Najwybraoszej Dziewicy 艣lubowali, jest dla nich od艂o偶ona najpewniejsza i
niezawodna nagroda .
Natomiast w Testamencie II zwraca si臋 do swego nast臋pcy z nast臋puj膮cym
upomnieniem: Zobowi膮zuje go pod grozb膮 strasznego S膮du Bo偶ego, aby mi
niczego nie zmienia艂 w habicie, nazwie Zakonu ani nie wa偶y艂 si臋 bezbo偶nie
niweczyd czci Najb艂ogos艂awieoszej Panny Maryi, kt贸r膮 Jej Majestatowi, chocia偶
niegodni oddajemy przez odmawianie ca艂ego oficjum o Niepokalanym Pocz臋ciu i
9
ca艂ego R贸偶aoca. To samo dotyczy wprowadzenia u偶ywania gorza艂ki, kt贸r膮 niech
uwa偶a za zabronion膮 dla siebie i wszystkich, poniewa偶 nap贸j ten, dzi臋ki
tajemnemu zmi艂owaniu Bo偶emu, jest czym艣 obcym dla Naszej Wsp贸lnoty .
Nieco p贸zniej, zdaje si臋, 偶e w roku swej 艣mierci, o. Stanis艂aw we wskazaniach dla
swoich wsp贸艂towarzyszy jeszcze raz nawi膮za艂 do tego tematu: Picie gorza艂ki tak
na zewn膮trz, jak i w Domu jest zakazane pod grozb膮 utraty b艂ogos艂awieostwa
Bo偶ego, ku czci Chrystusa Pana i Zbawiciela Naszego pragn膮cego na Krzy偶u *co
faktycznie dotychczas jest przestrzegane przez nas wszystkich oddanych
prawowierno艣ci i trzezwo艣ci+ (Praecepta, 5).
REALIZACJA WSKAZAO OJCA STANISAAWA W ZAKONIE MARIAN脫W
Po 艣mierci ojca Stanis艂awa jego Zakon prze偶ywa艂 r贸偶ne trudno艣ci, kt贸re omal nie
spowodowa艂y jego kasaty. Rozporz膮dzenia kapitu艂 wskazuj膮 na istnienie sprzeczek
w艣r贸d zakonnik贸w, buntu przeciw prze艂o偶onym, zaniedbywanie wsp贸lnych
modlitw czy przetrzymywanie w贸dki (cremati) w celach (1710). Znamienna jest
przestroga kapitu艂y z 1712 roku: marianie, zgodnie ze 艣lubowanym ub贸stwem
powinni zachowad umiarkowanie i nie ulegad kultowi brzucha . By艂y to bowiem
czasy panowania kr贸l贸w, o kt贸rych m贸wi艂o przys艂owie: Za Sasa jedz, pij i
popuszczaj pasa . Mo偶e nie by艂o tak wystawnego 偶ycia w biednych mariaoskich
klasztorach, ale z dalszej cz臋艣ci uchwa艂y wynika, 偶e zdarza艂o si臋 pijaostwo. Musia艂o
byd nawet cz臋ste, gdy偶 wspomniana uchwa艂a kapitulna podkre艣la, 偶e za zgorszenia
艣wieckich i brukanie stanu zakonnego trzeba karad, ilekrod kto艣 zawini (nr 2).
Wkr贸tce bp Stanis艂aw Rostkowski zakaza艂 przyjmowania nowicjuszy, a m艂odszych
kap艂an贸w porozsy艂a艂 do parafii, kt贸re z powodu wojny i epidemii by艂y pozbawione
duszpasterzy. Gdy w 1722 r. marianie mogli powr贸cid z rozproszenia
rostkowskiego , znowu na kapitule uchwalono sankcje karne za wyst臋pek
pijaostwa, kt贸ry jest zr贸d艂em innych wyst臋pk贸w.
W Statutach Zakonu Ojc贸w Marian贸w z 1723 r., opracowanych na podstawie
Regu艂y 偶ycia , zosta艂o uwzgl臋dnione zapotrzebowanie spo艂eczne na katechizacj臋 i
misj臋 w艣r贸d ni偶szych warstw spo艂ecznych. Wyznaczeni do tych zadao powinni
prowadzid wzorowe 偶ycie, aby w ten spos贸b potwierdzad w艂asnym przyk艂adem
g艂oszone prawdy wiary. W tym kontek艣cie podkre艣lono powstrzymywanie si臋 od
gor膮cego napoju , czyli w贸dki (rozdz. IV, 3). Zapewne zalecenie to nie by艂o
przestrzegane, skoro na kapitule z 1728 r. upomniano, aby nikt nie o艣miela艂 si臋 pid
w贸dki w miejskich czy wiejskich karczmach, we dworach czy w wiejskich chatach.
Oczywi艣cie podkre艣lono, 偶e tak偶e za pijaostwo w samym klasztorze r贸wnie偶 grozi
zakonnikowi kara karceru.
10
Jedn膮 z przyczyn szerzenia si臋 alkoholizmu w艣r贸d zakonnik贸w w tamtych czasach
by艂a kwesta na utrzymanie klasztor贸w, w czasie kt贸rej polska szlachta rozpija艂a
kwestarzy, zreszt膮, zwykle niebroni膮cych si臋 przed takim przejawem go艣cinno艣ci.
Trzeba r贸wnie偶 podkre艣lid, 偶e uchwa艂y kapitu艂 zwracaj膮 najcz臋艣ciej uwag臋 na z艂e
przejawy 偶ycia zakonnego, co nie musi byd zjawiskiem powszechnym. Byli
marianie wierni wskazaniom o. Stanis艂awa i osi膮gn臋li w zakonie wysoki stopieo
艣wi臋to艣ci. W艣r贸d nich szczeg贸lne miejsce zajmuje S艂uga Bo偶y OJCIEC KAZIMIERZ
WYSZYOSKI, wierny na艣ladowca Za艂o偶yciela Zakonu.
Wojciech Magnuszewski tak ocenia swego koleg臋 ze szkolnej 艂awy, gdy go艣ci艂
Wyszyoskiego wracaj膮cego z Rzymu, by w Puszczy odbyd nowicjat: Podczas
wieczornego posi艂ku Czcigodny Kazimierz z ca艂膮 skromno艣ci膮 odmawia艂 napoju
poza piwem z domieszk膮 wody. Dostrzeg艂em w tym zakonniku roztropn膮 艣wi臋to艣d,
umiar w mowie, dojrza艂o艣d wypowiedzi, umiar w jedzeniu, a zw艂aszcza w piciu, a
tak偶e dyskretne umartwienia. Je艣li chodzi o jego 艣wi臋to艣d, to o wielkich
umartwieniach jawnych i ukrytych w przyjmowaniu przez niego pokarm贸w mog膮
wypowiedzied si臋 wszyscy mieszkaj膮cy z nim zakonnicy. Z napoj贸w u偶ywanych w
Polsce pi艂 tylko piwo, ale gdy by艂o mocne, rozcieocza艂 je wod膮 .
Natomiast o. Aleksy Fischer podkre艣la艂, i偶 o. Kazimierz by艂 umartwiony do takiego
stopnia, 偶e poza 艣niadaniem czy kolacj膮 niczego nie jad艂 i nie pi艂, chod niekiedy by艂
spragniony. Wskazywa艂 innym, 偶e we wszystkim powinni umartwiad w艂asn膮 wol臋
czy zachcianki. W Polsce jak najsurowiej zwalcza艂 pijaostwo .
Szczeg贸ln膮 ilustracj膮 tej prawdy jest interwencja ojca Kazimierza w sprawie
spowiedzi wielkanocnej ludzi wiejskich, po kt贸rych dochodzi艂o do pijaostwa w
karczmach. Z braku ludzi do pracy w wielu gospodarstwach plebaoskich,
przetrzymywano ca艂y dzieo ludzi, a gdy p贸znym wieczorem wracali do dom贸w,
zatrzymywali si臋 w karczmach i pili.
Dekret o heroiczno艣ci cn贸t o. Kazimierza podkre艣la, 偶e jako prze艂o偶ony generalny
u偶y艂 wszelkich 艣rodk贸w zwi膮zanych z tym stanowiskiem do odnowienia i
uzdrowienia obyczaj贸w, i ducha Zakonu, zw艂aszcza do naprawienia w nim szk贸d,
jakie wynik艂y z rozproszenia rostkowskiego, oraz ze zgubnych wp艂yw贸w zepsucia
moralnego, panuj膮cego w 贸wczesnym polskim spo艂eczeostwie .
Na tym urz臋dzie spotyka艂 si臋 z r贸偶nymi problemami realizacji 偶ycia zakonnego.
Wprawdzie o. Kazimierz Wyszyoski przyczyni艂 si臋 do liczebnego i duchowego
wzmocnienia Zakonu, ale r贸wnie偶 za jego kadencji, a tak偶e p贸zniej zdarza艂y si臋
przypadki nadu偶ywania alkoholu. W 1860 roku prze艂o偶ony generalny Aleksander
11
Roman Wilczyoski w 偶arliwych s艂owach zach臋ca艂 do trzymania si臋 drogi Bo偶ej, aby
nie rozmin膮d si臋 z Bogiem na zawsze. W tym kontek艣cie przypomina艂 o karach
na艂o偶onych na tych, kt贸rzy upijaj膮 si臋 i nocuj膮 w karczmach czy w innych
podejrzanych miejscach.
Kiedy rz膮d carski w 1864 roku wyda艂 dekret kasaty zakon贸w, Marian贸w osadzono
w Mariampolu. W ci膮gu kilkudziesi臋ciu lat topnia艂a ich liczba, a偶 do momentu,
kiedy w 1909 roku b艂. Jerzy Matulewicz potajemnie wst膮pi艂 do ich zakonu i
poci膮gn膮艂 za sob膮 innych kandydat贸w. Za pozwoleniem Stolicy Apostolskiej
dokona艂 znacznej reformy dzie艂a zapocz膮tkowanego przez o. Stanis艂awa
Papczyoskiego; dostosowa艂 je do nowych warunk贸w i potrzeb spo艂ecznych.
艢wiadkowie 偶ycia Ojca Odnowiciela podkre艣laj膮, 偶e by艂 abstynentem, chocia偶 jako
biskup wileoski niekiedy cz臋stowa艂 go艣ci alkoholem. W Konstytucjach z 1910 roku
zaleci艂 trosk臋 o trzezwo艣d i na ile jest to mo偶liwe powstrzymanie si臋 od napoju
alkoholowego (n. 148). Ta zasada wesz艂a r贸wnie偶 do Konstytucji zatwierdzonych
przez Stolic臋 Apostolsk膮 w 1930 roku, ju偶 po 艣mierci Ojca Odnowiciela (n. 274).
Zosta艂a powt贸rzona w Konstytucjach z 1988 r. w nast臋puj膮cym sformu艂owaniu:
Niech wsp贸艂bracia wsz臋dzie usi艂uj膮 zachowad umiar i trzezwo艣d; od napoj贸w
alkoholowych niech si臋 z zasady powstrzymuj膮 (nr 90).
Do specjalist贸w z dziedziny duchowo艣ci mariaoskiej nale偶y odpowiedz, czy
wymagania, jakie postawi艂 ojciec Stanis艂aw, stanowi膮 wyraz jego osobistego
charyzmatu, czy nale偶膮 r贸wnie偶 do charyzmatu za艂o偶onego przez niego zakonu.
Natomiast zasada postawiona przez o. Stanis艂awa Papczyoskiego, 偶e trzezwo艣d
umo偶liwia 艣wiadom膮 i 艣cis艂膮 wi臋z z Bogiem, a jej praktykowanie stanowi przyk艂ad i
zach臋t臋 do przeciwdzia艂ania pladze pijaostwa, jest wci膮偶 aktualna, chod z r贸偶nym
skutkiem realizowana przez Marian贸w.
DODATEK BIOGRAFICZNY
KALENDARIUM 呕YCIA OJCA STANISAAWA OD JEZUSA I MARYI PAPCZYOSKIEGO
Dzieciostwo i m艂odo艣d
1631 18 maja; przychodzi na 艣wiat w Podegrodziu z rodzic贸w: ojca Tomasza
Papki, matki Zofii z domu Tacikowskiej.
1640-1643 pobiera nauk臋 gramatyki w szkole parafialnej w Podegrodziu, kt贸r膮 w
1643 kooczy w zakresie I klasy (infima).
1643 kontynuuje szko艂臋 w Nowym S膮czu w zakresie II klasy gramatyki (media).
1646 przez kilka tygodni kontynuuje nauk臋 w kolegium jezuit贸w w Jaros艂awiu.
12
1646-1649 udaje si臋 do kolegium jezuit贸w we Lwowie, gdzie nie zostaje przyj臋ty;
zarobkowo podejmuje korepetycje, a z czasem zapada na bardzo ci臋偶k膮 chorob臋;
cudownie uleczony w 1649, wraca do Podegrodzia.
1649-1650 pobiera nauk臋 w kolegium pijar贸w w Podoliocu i kooczy III klas臋
gramatyki (suprema).
1650-1651 kszta艂ci si臋 w kolegium jezuit贸w we Lwowie, gdzie kooczy poetyk臋 i
rozpoczyna retoryk臋: opuszcza jednak miasto na skutek wojny.
1652-1654 kontynuuje nauk臋 w kolegium jezuit贸w w Rawie Mazowieckiej, gdzie
ukooczy艂 retoryk臋 i zarazem szko艂臋 艣redni膮 oraz odby艂 2lata studi贸w filozoficznych.
Okres pijarski
1654 2 lipca wst臋puje do nowicjatu pijar贸w w Podoliocu (S艂owacja).
1655 w drugim roku nowicjatu studiuje teologi臋 u Franciszkan贸w Reformat贸w w
Warszawie.
1656 22lipca sk艂ada pierwsze 艣luby proste w zakonie pijar贸w.
1658-60 naucza retoryki w kolegium pijar贸w w Podoliocu.
1661 12 marca w Brzozowie k. Rzeszowa otrzymuje 艣wiecenia kap艂aoskie z r膮k
biskupa przemyskiego Stanis艂awa Tarnowskiego.
1660-62 naucza retoryki w kolegium pijar贸w w Rzeszowie.
1663-67 w Warszawie jest dobrym nauczycielem, kaznodziej膮, spowiednikiem,
moderatorem bractwa Matki Bo偶ej Aaskawej, prefektem w kolegium, dwukrotnie
czasowym zast臋pc膮 rektora w domu zakonnym.
1667- 27 wrze艣nia na wezwanie prze艂o偶onego generalnego udaje si臋 do Rzymu.
1668 z Rzymu zostaje wys艂any przez genera艂a do Nikolsburga (Mikulov, Czechy).
1669 we wrze艣niu udaje si臋 do rezydencji pijar贸w na Kazimierzu w Krakowie.
1670 w styczniu zostaje uwi臋ziony najpierw w domu zakonnym w Podoliocu, a
p贸zniej w Prievidzy (S艂owacja): po 3 miesi膮cach 22 marca zwolniony, wraca na
Kazimierz i oddaje si臋 pod opiek臋 biskupa.
Za艂o偶yciel Zakonu Marian贸w
1670 11 grudnia z r膮k wiceprowincja艂a M. Krausa otrzymuje dyspens臋 papiesk膮
i odchodzi od pijar贸w, jednocze艣nie w obecno艣ci tych samych os贸b dokonuje aktu
Oblatio z zamiarem za艂o偶enia zakonu Marian贸w od Niepokalanego Pocz臋cia NMP.
13
1671-73 jest kapelanem u Karskich w Luboczy: tu przywdziewa bia艂y habit.
1673 za rad膮 ojca Franciszka Wilgi, kamedu艂y, i za zgod膮 biskupa ordynariusza
Stefana Wierzbowskiego; ojciec Papczyoski przybywa 30 wrze艣nia do Puszczy
Korabiewskiej, gdzie zostaje prze艂o偶onym wsp贸lnoty pustelnik贸w: bp Jacek
艢wi臋cicki archidiakon i oficja艂 warszawski, podczas wizytacji 24 pazdziernika
zatwierdza dekretem pierwszy klasztor Zakonu Marian贸w.
1677 aprobata fundacji instytutu Ksi臋偶y Eremit贸w Marian贸w w Puszczy
Korabiewskiej przez Sejm Rzeczypospolitej.
1677 ojcowie marianie otrzymuj膮 Wieczernik Paoski w Nowej Jerozolimie (G贸ra
Kalwaria), dok膮d bp Stefan Wierzbowski przenosi o. S. Papczyoskiego z Puszczy
Mariaoskiej.
1679 21 kwietnia kanoniczna erekcja Zakonu Marian贸w przez bp. Stefana
Wierzbowskie-go w Nowej Jerozolimie.
1684 w-czerwcu Za艂o偶yciel zwo艂uje w Puszczy Korabiewskiej pierwsz膮 kapitu艂臋
generaln膮.
1690 udaje si臋 do Rzymu w celu uzyskania aprobaty papieskiej dla mariaoskiego
instytutu, choruje i powraca, nie osi膮gn膮wszy celu.
1698 jesieni膮 wysy艂a do Rzymu o. Joachima Koz艂owskiego w celu uzyskania
aprobaty papieskiej dla mariaoskiego instytutu.
1699 21 wrze艣nia uzyskanie aprobaty Zakonu Marian贸w przez Stolic臋
Apostolsk膮, kt贸re po przyj臋ciu Regu艂y Dziesi臋ciu Cn贸t NMP i agregacj臋 do zakonu
Braci Mniejszych staje si臋 zakonem o 艣lubach uroczystych.
1699 15 pazdziernika obj臋cie trzeciej fundacji w Gozlinie.
1699 Innocenty XII wysy艂a list (breve) do nuncjusza apostolskiego w
Rzeczypospolitej nakazuj膮cy mu przyj臋cie 艣lub贸w od Marian贸w.
1701 6 czerwca Za艂o偶yciel sk艂ada uroczyste 艣luby na r臋ce nuncjusza
apostolskiego Franciszka Pignatellego w Warszawie: 5 lipca przyjmuje profesj臋
zakonn膮 swoich wsp贸艂braci w Wieczerniku.
1701 17 wrze艣nia o. Papczyoski umiera w G贸rze Kalwarii, gdzie te偶 w ko艣ciele
Wieczerzy Paoskiej zostaje pochowany.
Proces beatyfikacyjny i s艂awa 艣wi臋to艣ci
1705 pierwsza biografia napisana przez o. Mansueto Leporiniego OFM pt. 呕ywot
Za艂o偶yciela.
14
1751 o. Kazimierz Wyszyoski, jako prokurator Zakonu, udaje si臋 do Rzymu i tam
podejmuje pierwsze kroki zmierzaj膮ce do wszcz臋cia procesu beatyfikacyjnego o.
Papczyoskiego: przygotowuje te偶 projekt inlerrogulori贸w i artyku艂贸w procesu.
1754 ojciec Kazimierz Wyszyoski pisze 呕ywot czcigodnego S艂ugi Bo偶ego Ojca
Stanis艂awa Papczyoskiego.
1764 w Rzeczypospolitej Sejm Koronacyjny kr贸la Stanis艂awa Augusta 20 grudnia
przed艂o偶y艂 Wniesienie si臋 ad Curiam Romanam o kanonizacj臋 i beatyfikacj臋
Stanis艂awa Papczyoskiego .
1767 ojciec Jacek Wasilewski, prze艂o偶ony generalny, mianuje ojca Ludwika
Zapa艂kowicza prokuratorem do prowadzenia procesu.
1767 10 czerwca w Warszawie I sesja Poznaoskiego Informacyjnego Procesu
Beatyfikacyjnego o. Stanis艂awa od Jezusa i Maryi Papczyoskiego.
1767 przerwanie procesu wskutek uwiezienia przez Moskali bp. J. Za艂uskiego,
przewodnicz膮cego trybuna艂u.
1768 nominacja nowego przewodnicz膮cego trybuna艂u Antoniego Ok臋ckiego i
kontynuacja procesu.
1769 zakooczenie procesu diecezjalnego i przes艂anie akt do kongregacji
rzymskiej.
1772 ze strony biskup贸w, wy偶szych prze艂o偶onych zakonnych i wysokich rang膮
urz臋dnik贸w w Rzeczypospolitej wys艂ano do Stolicy 艢wi臋tej w Rzymie 13 List贸w
postulacyjnych z pro艣b膮 o beatyfikacj臋 o. Za艂o偶yciela; nadto tego samego roku,
tak偶e z Rzymu, wp艂yn臋艂o 6 podobnych list贸w.
1772 1775 opracowanie Informatio i Summarium oraz Animadvrsiones Fidei
Promotoris.
1775 15 lipca Kongregacja Ryt贸w wydaje dekret aprobuj膮cy pisma ojca
Papczyoskiego.
1775 ostatni dokument w tocz膮cej si臋 sprawie i przerwa w procesie
beatyfikacyjnym.
1952 kontynuacja procesu i mianowanie postulatora przez Kapitu艂臋 Generaln膮
Zgromadzenia Ksi臋偶y Marian贸w.
1992 13 czerwca og艂oszenie Aktu heroiczno艣ci cn贸t Ojca Stanis艂awa od Jezusa i
Maryi Papczyoskiego.
2007 16 wrze艣nia roku w Licheniu; zaliczony zosta艂 w poczet b艂ogos艂awionych.
15
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
KS DR JANUSZ KUMALA APOSTO艁 NIEPOKALANEJ (Ojciec Kazimierz Wyszy艅ski)SYLWETKA OJCA STANIS艁AWA PAPCZY艃SKIEGO (Kalendarium 偶ycia b艂ogos艂awionego)艢WI臉聵TE 呕YCIE STANIS艁聛AWA PAPCZY艃SKIEGONOWENNA B艁 STANIS艁AWA PAPCZY艃SKIEGO OBRO艃CY 呕YCIA (Trudne sprawy w 偶yciu rodzin)Kozyra J贸zef ks Tytu艂y wyra偶aj膮ce pierwsze艅stwo Chrystusa w tradycji apostolskiej NTCuda ks[1] Jerzegoks W Zaborski, Poj臋cia religijne Pers贸w za Achemenid贸w [w] PP nr 27, 174wi臋cej podobnych podstron