KRZYSZTOF JAROSIE* BROZJ
I. Przectw „miiw tajemnicy*
Przykro jat przyznać. ic kuęźka pi Kromy, tumie. wojny i omimot jni pia«u| tłu mac 1004 na język polski pozycję profesora Marvina Harnsa. jednej z ciekawszych postaci ITT)karskiej aniropoiofu' Jego najważniejsze dotychczasowe prace 10 przede wszystkim TV Riw */ Antbropobpital Tbeory (New York Crowdt. 1968) 1 Cuhurol kiatetta/um. New York: landom Houar. 1979
W pierwuej z nch. pracujący obecnie w Depaztmect of Anthropołogy. l.mvtraty of Ronda. Harrts występuje raczej jako huioryk antropologa. w diugsq zaś prezentuje swoje matenakaiycznc poglądy, które apotkały ssę wówczai 1 (potyka* nadal z żywę polemikę, czego jednym z ostatnich przykładów jest artykuł Drew W es (cna. pt. Cm/rmrol Uaterbiam Food for Throupk ot Bt.m Sierr»a—CMsy w grudniowym numerze 1984 « .Curreat Anthropology-. jednego z najpoważniejszych kwiatowych p>tm ani/opologicznych 1
Poględy Ha ma a wyraźnie odbiega* od tradycji anlropologn amerykańskiej znaczonej takimi nazwiskami jak Franz Boai. Fdward Sapu. Clark Wasłet. Alfred Lu«s Kroeber. Ruth Benedct. Ralph Lmton czy Margarel Mead Pierwsza, boaaowika faza rozwoju amerykańskie] antropologu wytworzyła opaerajgc k na szerokich badaniach terenowych nurt tzw men ogra fum ■ historycznego' Nse przyniósł on szerszych teoretycznych uogólnień. zalecał koncentrowanie s( na poszczególnych kulturach Faza druga, etnopaychologiczaa. rówruet podkreślała niepowtarzalność i nśeredukowalność posaree-góleych zjawisk kulturowych do jaksejkolwsrk cxrizej akab odnsemenia Najostrzej wyraziła to Ruth Benedct. twnerdzęc że w ogóle me ma szerszych wyjaśnień dla odrębnych ijawnk wyśaruajęcych ssę z odrębnych konfiguracji kulturowych* Na takim to tle pojawia się koncepcja Harnsa. którego wyjaśnienia Amerykanie okleiła* mianem kulturowego materializmu1 Nazwa to bardzo szeroka I oddajęca specyfcznę sytuację pogłędów Harnsa na ik tradycji amerykańskiej, sędzę jednak, źc mamy tu do czym en w z pewnę odmianę perspektywy ekologicznej, której najlepszym chyba określeniem byłby .ekakulturaium*
Praca Hama pojawia nę po polsku z przeszło dziesięcioletnim opóźmenem Pisana była przed rokiem 1973, w czasach modnej jcsaczr podówczas kontrkultury Maron Harris jest jej przeciwnikiem Swoję niechęć do lego nurtu wyraża już w samym
* ■_.» a idMi *•«§«■ isaa i«si ■ i*Mk s sani
Km w Orrw »ot* Malwa (MM. PM Omem Whr) Ik-mH TMotm » M-S. Got* teodwa •
prowokujęcym tytule, sprowadiajęcym szczytne rozmyślania o mistycznym człowieku kręgów modnego wówczas Wachodu. do czynników przyzśnnnych. proaaaeznych — czasami choałoby aę powiedzieć — wręcz wulgarnych. Intencja autora jest jednak wyraźna chor wykazać bezpłodność, naukowe czarka ta ftaiwo. koctempJacyjnę mierność wszelkch koncept?. które w samym założeniu kładę „tabu" przed myślę pragnęcę rzeczywiście poznać, zrozumieć, wjaśruć Taka myśl jest z punktu widzenia kontrkultury grzechem, bowiem grzechem jest czymeme przedmiotem bada ma ludzkiej świadomości Lepiej jest tworzy* z wielu skomplikowanych faktów kulturowych „uduchowione-wartości wymagajęce równic .uduchowionego- badać w. którego dok onaję .uduchowieni’- kapłani tajemnej wiedzy
Mannę Harris szydzi z lej .uduchowionej- kontemplacji kultury już w samym tytule ptzywolujęr tam mało .uduchowione- zwierzęta jak świnie czy krowy. N« poprzcstęjęc na szyderstwie pokazuje aJternatywnę. .prozaicruę~ —choć eic znaczy wcale „prosię” — drogę wyjaśniania wnęki ..mistycznych- zagadek Judzkkh kultur Kultura jest u mego — podobnie jak u większości antropologów — pewnę caloścsę. której różnorodne elementy w swoisty sposób reaguję na zmiany zachodzące zarówno w środowisku przyrodniczym. • jakim daea kultura funkcjonuje, jak leż w innych elementach tej w mej kultury lub kultur, z którymi jew w hardziej lub raniej bezpośrednim kontakcie
Kultura jawi nę lulaj zatem jako pewien zespolony system współzależnych /mian i w nsrh to właśnie, a nie w „niewytłumaczalnych-, „nieziemskich" tajemnicach, należy szukać •cm przesłanek dla wy Jaś mensa zagadkowych obyczajów, wierzeń, ayitemów moralnych, poiitycznych etc Nie jest to uproszczeń* pracy badacza, lecz wręcz utrudnienie. Nst wystarczy tu bowiem opisać zjawisko, trzeba ponadto określić możliwie szeroki kontekst, w jakim ono występuje, wykazać konuylulywne dla mego relacje z innymi zjawiskami W prezentowane] pracy Hama nazbyt jednak upraszcza rwoje wywody, wybijajęc na plan pserwszy materialne źródła fenomenów kulturowych. W tym tcl można dostrzec polemicznę wobec kanlrkułtury. jak i woboc wcześniejszych koncepcji antropologicznych warstwę jego kuężki
N*które wyjaśnienia wydaję nę zbyt jednostronne, czy mechaniczne Harris ostro rysuje drogę swojej myśk. udobtmajęc tym samym przyjęte stanowisko metodologiczne Ponadto pisze w „stylu angielskim", a więc lekkim, popularnym, często dowcipnym, od rzuca jęc calę niemal sferę tzw .aparatury pojęciowej-, która zazwyczaj — zwłaszcza u nas — stwarza mniej przygotowanemu czytelnikowi, mepotrzebnę niekiedy 1 trudnę barierę do przebycia
Profesor Tatarkiewicz scharakteryzował ten styl mówięc. że Angbcy piszę od achie. od czasu do czaai cyiujęc innych. Niemcy zaś cytuję innych, paszęc od czasu do czasu od ■etne Ta cecha kn+źki sprzyja jej szerszemu upowszechnieniu, lecz jednocześnie sprzyjać też będzie prawdopodobnie powtzechn«jsnej niechęci do prozacznych wyjaśnień, jakch udziela Hams zjawiskom, które często chcielibyśmy uważać za „uduchowione-, i do których duchowej interpretacji tak jesteśmy przywsęzam By* może ludziom potrzeba .tajemnicy-, by zwykłym zdarzeniom nadać nowy wymiar, a także by samych aiebse móc ujrzeć w innym niż „prozaiczny" wymarzę Przecież sama antropologia kulturowa uczy. Że jednę z bogatszych dziedzin aktywności człowieka, jest tworzenie mitów
W prologu autor pisze Nmtejtza knązka sajmtąe rty pnyczymeam pozomtr nterocjoeml-myt* I niewyikamnczobick nytów życia. f._> Ma uwypuklenia mojej my rozmrdnle wYÓrabm przypadli dziwaczne 1 kamrrowenypsr któro wydają r*y zapadami nicmoiliwyipl db raiwiąsmm TwterdU nę. tr marze czaty cierpię aa prtnyi aOriektwabt Opmtnwmu dabrm zoauiy nadlanej zabrali Uy da udowodnienia tr menda 1 rozmi mir potrafią nythmtaczyC róOmtc w Hylach tycta f.„J Frakiyrznrm dlwpolcrmmowyrm datkom takiej mpeitU byio auecśtycente do porzdtwmda ornych (mil naturaJne — ta•*> KJBj wijabłek. Jrdo bowtem JeU Jamr Jrirh mir mierzy ny w urnwair odpowiedzi ma jakąś zapadły. to *tpdy się Jej mle jmąjdne. Aby wyóaasarra1 rótmr wzory kolrtwy. mmotmy tocząc od toinie ma te tyciem ezbwieka aar rządzi wyłącznie przypadł czy tri kopry 1 Bez tępo raJotmia pokuta znrzypnownua z dociekał wobec pojawienia ńy jaktrpoi uparcie uzjeametepo zwtezaju czy tnztytwcp okazuj Oy wkrótce nieodparta Pb «arfa śaaadk adtrybm. te ztyle tycia, uuaźow przez Pmycb za abioluinw zapadtowe mioty w utoete okrrśiooe I brwo zrozumiale przyczyny Główny powód Sa kiórrpo nie zauważano tycb przyczyn, tkwi! w pnwzzecśmym przełamem O, te ..tytko Bóp zna a+awwdi~*
* Unm Mama tą w, a Sit
171