120138290

120138290



ODRA Nr. 6-7 (17-18) Strona 4

ODRA Nr. 6-7 (17-18) Strona 4


mienia narodowego. Praca powolna ale ciągła Rosików, Koraszcwskich i Napio-ralsklch I wszystkich działaczy wychowanych w środowisku wrocławskim bardzie) odpowiadała temperamentowi ludności górnośląskiej, niż doraźne i forsowne metody plebiscytowe. Toteż trwałe rezultaty dała tylko praca działaczy dawniejszy ca, a plebiscyt w zasadzie tylko wyniki tej pracy podsumował.

Jeżeli uwzględni się wpływ masy emigrantów niemieckich na wyniki głosowania na terenie plebiscytowym, to bez ładnej przesady można zaryzykować twierdzenie. żc w plebiscycie odnieślibyśmy wielkie zwycięstwo, które już w 1921 roku byłoby zadecydowało o przynależności do Polski conajmniej całego terenu plebijcy-towego położonego na wschód od Odry Gdyby wyniki plebiscytu pokryły się z wynikami wyborów samorządowych z października 1919 r., w których emigranci o-czywłście nie brali udziału, Police przypadłby teren plebiscytowy w całości z wyłączeniem może tylko powiatu głąbczyc-kiogo. Na podstawie spisów ludności od 1890 r. do 1910 r. powinien był przypaść Polsce teren pleblscyotwy, we wszystkich powiatach bowiem poza głąbczycklm. większość polsku wynosiła od 58,2% (pow. Prądnik) do 94.4% (pow. Olcśno).

Ludność Górnego Śląska zamanifestowała swoją polskość przy wszystkich opisach ludności zarządzonych przez administrację pruską, przy spisach dzieci szkolnych z 1906 l 1911 r. I przy wyborach do ciał ustawodawczych. To był istotny prawdziwy plebiscyt, nieporównanie miarodaj-niejszy od oceny nastrojów ludności niż plebiscyt z 20 marca 1921 r., w którym do glosowania dopuszczono emigrantów.

Wyniki plebiscytu, po zapowiedziach I nadziejach początkowych, wywołały na ziemiach polskich przykre wrażenie. W wynikach plebiscytu należy szukać genezy powstania opinii, że na Górnym Śląsku ma się cło czynienia właściwie nie z Polakami ale raczej ze Ślązakami gotowymi zależnie od okoliczności iść po linii swoich interesów partykularnych, raz za Niemcami to za Polską. W sejmie śląskim w Katowicach padło nawet zdanie, żc na Górnym Śląsku mamy do czynienia z alzat-czykami wschodu. Nic błędnlejszego nad takie opinie. Alzatczycy są Francuzami pochodzenia germańskiego. Pomawianie zaś o pochodzenie niemieckie ludności Górnego Śląska, którego wschodnia część wchodziła w średniowieczu w skład ziemi krakowskiej, Jest zbyt oczywistym nonsensem, by zajmować się tym dłużej.

Bezzasadnymi są również pretensje do ludności górnośląskiej, że nie strawiła emigrantów niemieckich i że nic była w stanie przeciwstawić się intrygom czynników międzynarodowych usiłujących przysądzić Górny Śląsk Niemcom, żc wreszcie nie potrafiła w całości wytrzymać nacisku administracji i terroru niemieckiego. "■*-daniem Rządu Polskiego byio wywal?.'.) ć możliwie najkorzystniejsze warunki dln plebiscytu. Skoro Jednak to się nic stało i w danych warunkach nie mogliśmy w.ę-cej dla Górnego Śląska zrobić. Jest w wysokim stopniu krzywdzącym dla ludności Górnego Śląsku, pomawianie ją o brak u-świadomlcnia narodowego i proniemhtc-kie nastroje. Po 600 latach oderwania od reszty narodu polskiego różnią sic niewątpliwie Górnoślązacy od nas w szczegółach urządzenia sobie życia codziennego. I«t$t to rzeczą tak oczywistą i jasną, że cl. którzy z tego tytułu wysuwają pretensje pod adresem ludności górnośląskiej muszą spotkać się z kolei z zarzutami bardzo małej dojrzałości umysłowej. Nikt nigdy nie kul argumentów potępienia ani na lwowian, ani wilnian, że mają swoje osobliwości językowe, nikt nie odwracał się od naszych górali ł kurpiów. żc się różnią od sąsiadów z dolin i przestrzeni bezleśnych, niechże więc i Górnoślązacy pozostaną sobą i niech w ten sposób bogacą skarb naszej kultury ogólnonarodowej.

Kazimierz Kozłowski

REAKCJA I POSTĘP

Jeśli grzech jest portowym miastem — to poznałem Wszystkie jego zaułki 1 zbrodnicze jamy.

Kupczyłem wieczorami duszą mą I ciałem I znają mnie północne aleje i bramy.

Cnoty moje są wiotkie — nie warto wspominać — Ich blask słabszy niż świeca w ciemność zbrodni pada —

1 stoję — gdy wybija północna godzina —

Przerażony mym sercem — nieśmiertelny Adam!

*

• *

Modlitwa moja idzie na blużnierstw krawędzi —

Ale zbytek boleści niechaj mnie tłumaczy.

I nieraz się obrażam, bym się nie zapędził W przepaść — Tak gniewnie dźwięczą słowa mej rozpaczy.

Bo ona wszystkie we mnie granice otwarła I połamała wagi. odrzuciła miary ...

... I w pięść się knrezy dłoń ma, by sięgnąć do gardła Wieczystej Tajemnicy!.,. I krzyk wielkiej wiary!...


Daj dłoń. kształcącą ziemię! Od śpiewu mnie broń — Wołałem Boga — dłonią odtrącając śpiew!

... A on ml śpiew dal!... Żart w tym — czy też Boży gniew? A może w śpiewie ziemię kształtująca dłoń?!

*

* *

Skąd nadzieja? Powracam do domu z ogrodu.

Skąd ogród ma nadzieję, co brzmi śpiewem w drzewach? Ogród ml rzekł: ie ma Ją w sobie bez powodu.

I wiem — w tym wielki powód. I z ogrodem śpiewam.

Bo bywa taka rozpacz, ie — gdy dno jej zgłębisz,

Z samego dna rozpaczy nadzieja wypływa —

I wicher — gdy najgłębiej ogrody rozkiębi — jest proroctwem pokoju — i pokoju wzywa.


Z rozkazu boga Neptuna został postępowcem znany wstecznik rak. Na ciemnym pancerzu namalowano mu szyld z napisem „postęp" i zarejestrowano jako członka modnej portlł. Kroczył więc naprzód, spoglądając dumnie no ryby. żaby i pływaki. Ale gdy nikt nic widział, cofał się wstecz, co czynił z większym zadowoleniem i umiejętnościom. Widziała to jaskółka, szybująca hyżo nad wodami. Zaświcrgotała coś ironicznie i została za to ukarana: z rozkazu boga przestworzy powietrznych w porozumieniu z bogiem wód i oceanów zaliczona 'została do reakcjoni-stek, mimo że zawsze leciała naprzód, wyprzedzając wiele postępowych ptaków.

Żyjemy w czasach, gdy pomieszanie pojęć cywilizacji — a raczej tresury technicznej i kultury etycznej święci praw-efeiwe orgie bezmyślności i absurdalności. Pomieszano w sposób niedorzeczny postęp techniczny a nawet snobistyczną modę z niezmiennikami wartości moralnych, których rozszerzanie i pogłębianie będzie zawsze prawdziwym postępem.

Znany z „postępowości" pisarz proponuje w równie znanym z ..postępowości" piśmie, żeby jedną ze stu książek, któro mają być co prędzej wydrukowane, aby zapełnić luki powojenne w zniszczonych księgozbiorach, było „11 Principe" Ma-chlavolIa Jako wżór nowoczesnej sztuki rządzenia. Pomijając „nowoczesność*' teorii, której autor żył przed 400 laty, a ideologię Jej zapożyczył z ksiąg starego testamentu i intryg politycznych na dworze krwawych cezarów starożytnego Rzymu. lub zbrodniczych rządów współczesnych książąt włoskich, podstępnych trucicieli i okrutnych morderców — każdy zdrowo myślący i uczciwy człowiek widzi, że Jedną z przyczyn strasznej katastrofy i pohańbienia ludzkości, jakie niedawno świat przeżył, jest machiavctlizm jako system radzenia stosowany wszędzie. ale przede wszystkim w państwach nacjonalistycznych 1 dyktatorskich.

Inny ultra postępowy pisarz przekładu książkę włoskiego polityka na Język polski, usprawiedliwiając i wybielając autora przytoczeniem zdań różnych powag historycznych. I znowu niedorzeczne i tragiczne zarazem w swych następstwach pomieszanie dwóch niewspółmiernych wartości:    wiedzy    z moralnością. Wszak

istnieją wielcy uczeni o wartości etycznej mniejszej od zera. A więc reakcja, czy postęp?

W pewnym piśmie w którego postępowość nikt nie śmie wątpić, określa się głodujących i pozbawionych mieszkań nauczycieli jako mohikanów idealizmu (tak? A więc Już ostatni, i nprćs nous Ic dclugc) i niedołęgów, bo „tak się już w naszym żmałerializowanym świecie utarło, że idealista poza swym oficjalnym znaczeniem zawiera specjalną treść — treść, która mocą cichej, niepisanej umowy pokrywa się z treścią słowa niedołęga". Sapienti saL Nie wiem, jak tc „postępem" nabrzmiałe słowa podziałają na ostatnich Mohikanów, są jednak pewne podstawy do obaw, że niektórzy z nich ukażą się wkrótce na wolnym handlu z wrocławskimi ciuhami.

Jedno z „postępowych" pism. określając szlachetne zasady współżycia zjednoczonych Słowian, głoszone przed przeszło 100 laty przez rosyjskich i polskich inicjatorów zbliżenia wszechsłowiaóskiego. chwali Je wprawdzie, nie uznaje za „naiwne" — widocznie, że stanowiska skomplikowanej gry łajdackich intryg politycznych, albo z niedostępnego dla prostaczków stylu znanych ł uznanych mężów stanu czy też zmanierowanych snobów literackich. Złożyło się tak, żc chcąc u

Wojciech Bąk nas czegoś dowieść, trzeba pokazać towar [wchodzenia zagranicznego: modę in Germany. in France albo in England. ostatnio zaś także madę in Russla. Otóż niechaj autor owego artykułu weźmie do ręki Wells'a „Historię świata", to się dowie, że nie od krętaczy politycznych ani literackich sztukmistrzów spodziewa się angielski pisane uzdrowienia zgangrenowa-ncj „cywilizacji", lecz od ludzi prostych, ale uczciwyćh, umiejących myśleć I mających odwagę wyciągać nieuchronne w konsekwencji wnioski, choćby naprzekór wszystkim znanym l uznanym powagom materialnym, fizycznym czy moralnym. Bowiem warunkiem sine qua non wszelkiego postępu Jest protest przeciw zdaw-na Zakorzenionym ale złym zasadom i kryteriom. Nie o Wclls’a tutaj Jednak chodzi obywatele, nieodrodni następcy tych, którym Słowacki rzucił ongiś wyzwanie, że są papugami i służebnikami obcych narodów. Chodzi o rzecz nierównie większą 1 niewspółmiernie bardziej wartościową: o postęp moralny, którego skutkiem musi być przede wszystkim u-nicestwienio wojen i wybawienie ludzkości od okrutnych cierpień ł palące) hańby. Któryż to „postępowiec" dzisiaj rzuci grom potępienia na zasadę, że cel u-śwlęca środki, który wróg faszyzmu przyzna. że w chrystusowo) miłości bliźniego nie mn nnwet tyle nacjonalizmu, ile go trzeba niejednemu z dzisiejszych ..postępowców" Jako szczebla na drabinie kariery.

Nikt prawic nie pisze dzisiaj o miłości bliźniego, o miłosierdziu i wielkodusznym i dalekozwrocznym przebaczeniu złoczyńcom. To nie „postęp", bo Jeszcze przed dwoma tysiącami lat uczył tego ubogi syn cieśli i towarzysz biednych rybaków galilejskich. Ciekawa rzecz, że w całym tym towarzystwie, które miało w przyszłości uzyskać tak wielką sławę, nie było ani jednego postępowego polityka żydowskiego czy rzymskiego I ani jednego modnego literata. Kio z „postępowców" postępem nazwie miłość bliźniego? Kto ma uczciwość rozdzielenia dwu różnych spraw 1 kto uzna św. Franciszka * Assy-żu za jednego z największych postępowców. jacy kiedykolwiek żyli na ziemi? „Postępem" natomiast są obozy koncentracyjne — bo przedtem ich nie było. albo nawet były, ale inoefcej je nnzywa-no — ..postępem" nowoczesnym są komory gazowe, masowe wysiedlanie ludności i samoloty z bombami, no a już ostatnim wyrazem postępu w czasie Jest energio rozbitego atomu... na usługach wojny. Jako potężne narzędzie zniszczenia, męki ludzkiej i śmierci.

Dzisiejsza 'zakłamana cywilizacja zdezorientowała szerokie masy społeczeństw na całym świecie: nie wiedzą one o tym— a cl nieliczni, co wiedzą, przymykają po faryzojsku oczy, zadowalając się materialnymi koncesjami jako wynagrodzeniem za kSmpromisowość, że łatwość, k jaką nauka I technika zmieniają dzisiaj formy materii coraz lepiej poznawczej 1 dostosowywanej do potrzeb ludzkich, nie ma nic wspólnego z kategorycznym imperatywem moralnym, który Jest bardzo story, a jednocześnie wiecznie młody 1 w hierarchii wartości o wiele, nieskończenie wiele ważniejszy niż zdobycze nauki i techniki, wprzęgane Jednocześnie prawie z pojawieniem się w pracowni uczonego do haniebnego rydwanu śmierci I zniszczenia wojennego.

Są ciemne siły. które zawsze sprzeciwiają się postępowi, siły te Jednak działają po tej ł tamtej stronie a w zwalczaniu dobra — istotny postęp Jest zaw&c dobry dla ludzkości — o dziwo! — łączą się nawet razem, podając sobie wtedy wrogie zresztą dłonie.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
296 Krzysztof Radwan [8]    Decyzji nr 83/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 18 mar
294 Krzysztof Radwan -    decyzji nr 83/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 18 marca
17 maja ZU15 roku, godz. 10.00-18. błonia Stadionu NarodoweaoW programie m.in.: -    
-39- Zarządzenie Nr 18 Ministra Edukacji Narodowej z dnia 3 lipca 1992 r. w sprawia ze9tawu dopuszcz
Załączniki do decyzji Nr 366/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 27 września 2010 r. (poz.
Slajd1 Temat-nr-,30Prawne uwarunkowania ochrony Parków Narodowych 2010 Miedzynarodo Rok Różnorodnoś
BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE nr IV (28), 2013 BEZPIECZEŃSTWO NARODOWE nr IV (28), 2013 wielostronność w
F Skierowanie na real zlec dla piel POZ hZałącznik Nr 5 do zarządzenia Nr 85/2011/DSOZ Prezesa
17 •    Metody dydaktyczne: Metoda komunikacyjna, praca z tekstem, praca w grupach,
IMG?35 (2) C0z. nr 1 poważna, to jest y to jest y piramida finansowa, ale jest poważniejsza ze wzglę
IMG?91 Eg/, nr 1 A ■ To jakiś precedens by był. I c - Byłby. No ale podobno im się wszystko podoba,
skanowanie0001 _Załącznik nr 4 do zarządzenia nr 58/2009/DSDZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia1 N
Scan120520091429 Załącznik nr 8 do Zarządzenia Nr 69/2009/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia
47702 IMG?35 (2) C0z. nr 1 poważna, to jest y to jest y piramida finansowa, ale jest poważniejsza ze
Interpelacja nr 1353 do ministra obrony narodowejw sprawie rozwiązania przez Ministerstwo Obrony Nar

więcej podobnych podstron