Przeciążenie portu gdańskiego w roku 1926, wywołane niebywałym wprost wzrostem ruchu portowego wykazało jasno, że dotychczasowe urządzenia portowe i kolejowe, pomimo przeprowadzonej częściowo rozbudowy, nie stoją jeszcze na wysokości zadania i że konieczna jest daleko idąca ich rozbudowa.
Zdając sobie w zupełności sprawę z tego stanu rzeczy, oraz wychodząc ze słusznego założenia, że wzrost ruchu w roku ubiegłym nie był zjawiskiem przejściowym, lecz, że naodwrót wykazuje wszelkie znamiona trwałości i dalszego wzrostu, Rada Portu i Dróg Wodnych w Gdańsku jeszcze z końcem roku ubiegłego rozpoczęła starania o uzyskanie na międzynarodowym rynku finansowym większej pożyczki inwestycyjnej na budowę specjalnego basenu dla przeładunku towarów masowych, głównie zaś dla węgla, rudy żelaznej i fosfatów. Starania Rady Portu zostały uwieńczone pomyślnym skutkiem.
W dniu 25 lipca r. b. nastąpiło pomiędzy nią, a konsorcjum banków amerykańskich podpisanie długoterminowej pożyczki w wysokości 4ł/» miliona dolarów przy oprocentowaniu 6'/* od sta rocznie. Celem pożyczki, stosownie do zawartej umowy, jest jak wspomniano wyżej, budowa basenu dla towarów masowych.
Tereny pod budowę basenu wybrano przy wsi Weichselmunde, położonej na wschodniej stronie kanału portowego w odległości 3,5 km. od wejścia do portu. Projektowany basen ma kształt prostokąta, nieznacznie zwężonego ku końcowi. Długość basenu wynosić będzie 400 mtr., szerokość przy wejściu 150 mtr., zaś przy końcu 130 mtr. Głębokość na całej powierzchni 9 mtr. Basen obliczony jest na normalny przeładunek miesięczny około 400.000 ton. Całkowity koszt budowy wynosić będzie 13.500.000 guld. gdańskich. Suma powyższa obejmuje już koszt wywłaszczenia terenów pod basen, nadbrzeża i linje kolejowe, wraz z rozbiórką istniejących obecnie budynków, szop, składów i t. p., następnie koszt robót ziemnych, budowy nadbrzeży, urządzeń mechanicznych dla przeładunku, urządzeń elektrycznych, przełożenia sieci rur, hydrantów, dróg i t. p.
Budowę basenu rozpoczęto dnia 1 września r. b. Kompletne wykończenie ma nastąpić w marcu 1929 r. Budowę samego basenu, wraz z nabrzeżami, jednak bez urządzeń przeładunkowych i innych, Rada Portu powierzyła konsorcjum, złożonemu z firmy
Philipp Holzmann i warszawskiej firmy budowlanej Martens i Daab. Ogółem przy budowie wykopane będzie około 900.000 mtr.3 ziemi, z czego część około 200.000 m.3 użyta będzie do wyrównania i podniesienia nisko położonych terenów, sąsiadujących z basenem oraz na nasypy kolejowe, reszta zaś wybagrowana już na mokro będzie przerefulowana na tereny, położone przy jeziorze Saspe, celem podniesienia poziomu tychże.
Nabrzeża o łącznej długości 944 mtr. wykonane będą z żelazo-betonu na fundamencie z pali drewnianych. Umocnienia brzegów po obu stronach basenu przy wejściu do kanału portowego wykonane będą w postaci ścianki Larsena. Basen wyposażony będzie w urządzenia przeładunkowe
0 ogólnej wydajności dziennej, biorąc za podstawę 8-godzinny dzień pracy, wynoszącej około 15.000 ton. Zgodnie z przeznaczeniem basenu, urządzenia mechaniczne, położone na jego północnej stronie będą służyły dla wywozu węgla. Wykonanie ich zostało powierzone firmom niemieckim Bamag
1 Pohlig. Są one pomyślane jako taśmowe transportery, czerpiące węgiel z lei, do których zsypują węgiel wywrotnice a właściwie przechylarki wagonowe. Z taśm transporterów węgiel
12