„Na masowe budownictwo sakralne nie pójdziemy"
kościoła na Osiedlu XV-lecia PRL w Radomiu. Ewentualna interwencja czynników kościelnych w tej sprawie u Luigiego Poggiego popsułaby misternie budowany wizerunek poprawnych stosunków państwowo-kościelnych w PRL51.
Zasadniczy problem pozostał i wkrótce biskup częstochowski Stefan Bareła wręczył stosowne pro memoria z 13 maja 1976 r. abp. Luigiemu Poggiemu - delegatowi Stolicy Apostolskiej do spraw stałych kontaktów roboczych z PRL. W samej diecezji częstochowskiej wymienił kilkanaście osiedli mieszkaniowych bez kościołów w takich miastach jak: Częstochowa, Sosnowiec, Będzin, Dąbrowa Górnicza, Czeladź, Zawiercie, Myszków. Irytację ordynariusza wywołał brak pozwoleń na budowę jakichkolwiek obiektów sakralnych, odnotowany w dwóch poprzednich latach52.
Szczególnie ostro problemy te ujawniły się w wielkich aglomeracjach miejskich, zwłaszcza na Śląsku, gdzie w granicach diecezji katowickiej znajdowało się kilka okręgów przemysłowych. Migracja i przyrost naturalny spowodowały istotny wzrost liczby ludności. W latach siedemdziesiątych w diecezji katowickiej przybyło około 400 tys. wiernych53. Wiele nowych osiedli nie miało kościołów. Stąd prawie każdego roku bp Herbert Bednorz pisał listy pasterskie przed dniem modlitw o budowę nowych kościołów, tj. przed uroczystością św. Jadwigi - patronki budownictwa sakralnego. Podobnie jak w czasie rozmów z władzami, w tych listach wymieniano kilkudziesięciotysięczne osiedla w Jastrzębiu, Bielsku --Aleksandrowicach, a następnie Katowicach (osiedle Tysiąclecia) czy Tychach. W odróżnieniu od diecezji częstochowskiej, biskup katowicki zdołał wywalczyć zaspokojenie najpilniejszych potrzeb. Do ważniejszych zdobyczy należało pozwolenie na budowę kościoła w Jastrzębiu Zdroju z 1974 r. Przyczyną dalszych pomyślnych dla Kościoła decyzji było m.in. wykorzystanie nowego podziału administracyjnego kraju w 1975 r.54
Polityczne stanowisko władz partyjnych owocowało mnożeniem przeszkód formalno-prawnych. Należało do nich nieujmowanie budowy kościołów w szczegółowych planach zagospodarowania przestrzennego miast. Prezydent Częstochowy pisał o tym bez ogródek do dyrektora WdsW w końcu 1974 r.: „Program osiedli przeznaczony został wyłącznie do budownictwa mieszkaniowego wielorodzinnego i usług podstawowych. W związku z powyższym nie ma możliwości zlokalizowania kościoła, który wymaga znacznych powierzchni zabudowy”55. Takie praktyki stosowano nagminnie, chociaż jeszcze w liście do premiera Jaroszewicza w sprawie budowy świątyń z 1 kwietnia 1971 r. Eiskopat postulował, by w każdym osiedlu mieszkaniowym obejmującym od 10 tys. do 15 tys. mieszkańców
51 K. Pawlicka, Polityka władz..., s. 80.
52 M. Mikołajczyk, Władza..., s. 131-132.
53 Dane kościelne i państwowe są na ten temat rozbieżne m.in. dlatego, że księża zaniżali liczbę parafian, chcąc płacić niższe podatki. W 1979 r. liczba uznawanych przez państwo parafii w diecezji katowickiej wzrosła z 261 do 351. Poprawił się wskaźnik liczby wiernych przypadających na jedną parafię - o ile w 1971 r. wynosił on 6130 osób, o tyle w 1979 r. obniżył się do niecałych 5700 osób (W Skworc, Budownictwo..., s. 33-35, 175; obliczenia własne).
54 W Skworc, Budownictwo..., s. 43-47, 92-104, 164; E. Witak, Budowa kościoła w Jastrzębiu a zaangażowanie się w nią świeckich katolików. Studium historyczno-pastoralne, Kraków 1980, mps w Bibliotece Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego w Katowicach.
55 Cyt. za: M. Mikołajczyk, Władza..., s. 131.