23
nazywa „kluby* i „kafar ciesielski t. j. kombinacją kołowrotu o osi pionowej z wielokrążkami, służącą do podnoszenia ciężarów, — koła zębate czyli „cewy z kołami*, — śrubę i jej kombinacja z kołami zębatemi,—„lewar wozowy* (koło zębate ze sztabą zębatą),—oiyginalnie obmyślane zastosowanie prostego drąga, nazwane „ladą albo windą wozową do nakładania drzewa*. — wreszcie zwjTkły kafar. t. j. „windę do bicia palów w wodzie*. Jakkolwiek opisy są rozwlekłe i zbyt długie, umie jednak Solski określić dobitnie zasadę każdej machiny. Śrubę naprzj7kład określa że jest to: pocliyl-
ność albo gorzystość ustawiczna, którey gorzystości długość iest ob-wod iednego gwintu, a wysokość odstąpienie końca gwintu iednego od bazy, na ktorey szroba do pionu stoi. Wskazówek praktycznych nie szczędzi a wykazują one człowieka, który ni ety 1-ko sam się zajmował praktyką, ale i w ogóle interesował żywo pracami teclmicznemi. I tak naprzykład mówi: Dwóch
szrob siła iest przedziwna: tak że niemiey Cieśle budynki podnoszą: y w Koku 1686, Sławny Piotr Beber, Budowniczy Królewski, całą Wieżą Ratuszową Krakowską, nie według godności tego Miasta, przed kilkunastu lat postawioną, wyniósł z sześcią pomocników, na łokci 12, od murów, nie opuszczaiąc z niey dwóch wielkich Cymbałów Zegarowych po kilkadziesiąt Centnarów ważących: y znaczney iey wspaniałości przydał, z ochroną znacznieyszą czasu, y koszt-ow rozlicznych na iey rozbieranie, spuszczanie, powtórne ciągnienie, y stawianie.
Po opisie machin, przechodzi autor do zastosowania ich w praktyce i opisuje „rożne przemysły traktowania ciężarów*. O ile te wiadomości podane są jasno i treściwie, o tyle znów następujące po nich obliczenia : ile zyskuje się na sile przy użyciu poszczególnych machin, przedstawione zostały w sposób nader zawiły. Nie mając jeszcze ścisłego pojęcia o prawach tarcia, których pierwsze zawiązki powstały dopiero w końcu XVlI-go stulecia, zastanawia się jednak Solski „jako wiele ciężaru opór Instrumentów albo Machin przynosi* — i przytacza sześć doświadczeń bardzo ogólnikowy cli, z których wyciąga wniosek : że do wiadomości miary ciężaru, ktorego opor Machin dodaie dźwigaiącemu, sieła rzeczy wchodzi. lako gładsze, y smarownieysze czopy, panewki, palce y cewy; także mnieysze koła, y w nmieyszej liczbie. A przy tym wszystkim: tym więcey roście opor, im bardziey Machinę ciężarem ob-
ciążysz. Jakkolwiek więc właściwe prawa tarcia datują dopiero od doświadczeń Amontons’a, jednak wiadomość o pro-