10
SZKOŁY PANoskie
Wśród wielu szkól niepaństwowych powstają również szkoły wyższe organizowane przez różne fundacje bądź inne osoby .prawne powiązane ściśle z Polską Akademią Nauk. Cechą wspólną tych szkól jest to, że działalność swoją opierają na wysoko wykwalifikowanej kadrze naukowej zatrudnionej w PAN oraz na zapleczu technicznym i laboratoryjnym jednostek organizacyjnych tej Akademii. Poziom kształcenia w “szkołach panoskich” jest zwykle wysoki i nic budzi większych zastrzeżeń. Tak naprawdę jednak szkoły te mają status podobny do statusu gospodarstw pomocniczych, tworzonych niegdyś przy katedrach lub wydziałach wyższych uczelni. Gospodarstwo pomocnicze miało swojego kierownika, często działało również na rozrachunku własnym, jednak to kierownik katedry lub dziekan wydziału decydowali jakie zlecenie należy przyjąć oraz kto z podległych im pracowników może w gospodarstwie tym pracować i ile dorobić. “Szkoły panoskie” mają swoich rektorów i swoje senaty, ale samorządność tych szkól i realne uprawnienia ich organów są z reguły znacznie ogra-
Wnioski o utworzenie “szkól panoskich" spełniają zwykle wszystkie wymagania wynikające z ustawy o szkolnictwie wyzszym oraz z innych obowiązujących aktów prawnych niższej rangi i uzyskują pozytywną opinię Rady Głównej, a Minister Edukacji Narodowej wydaje na podstawie tych wniosków i opinii stosowne zezwolenia. Problemy pojawiają się jednak wówczas, gdy szkoły występują o uprawnienia do prowadzenia studiów magisterskich. Pozytywna opinia Rady Głównej uwarunkowana jest tu bowiem twierdzącą odpowiedzią na następujące pytania:
- czy proces kształcenia na poziomic licencjackim prowadzony był prawidłowo?,
- czy szkoła posiada własną kadrę nauczycieli akademickich?,
- czy w szkole prowadzone są badania
- czy nauczyciele akademiccy szkoły, w liczbie określonej wymaganiami tzw.
swoje pierwsze miejsce pracy "
W przypadku szkoły działającej na zasadzie “gospodarstwa pomocniczego" odpowiedź na ostatnie trzy pytania nie jest łatwa, a co więcej budzi zawsze ogromne kontrowersje. Sytuację komplikuje dodatkowo fakt, że brak jest dotąd rozwiązań organizacyjno-prawnych umożliwiających wykorzystanie ogromnego potencjału Polskiej Akademii Nauk w procesie kształcenia. Przykładem może tu być Warszawska Szkoła Biznesu utworzona przy Centrum Badań Przedsiębiorczości i Zarządzania PAN i korzystająca z sal, biblioteki i sprzętu komputerowego tego Centrum. Szkoła wystąpiła z wnioskiem o przyznanie uprawnień do prowadzenia w trybie zaocznym studiów magisterskich na kierunku “zarządzanie i marketing". Mimo opinii eksperta, pozytywnie oceniającej proces kształcenia na poziomie licencjackim, Rada Główna zaopiniowała wniosek negatywnie stwierdzając, że nie można udzielić jednoznacznie pozytywnej odpowiedzi na trzy pozostałe z wymienionych wyżej pytań.
W ŻŁOBIE LEŻY czący Rady wygłosił krótkie, okolicznościowe przemówienie życząc wszystkim członkom Rady wiele radości w okresie Świąt Bożego Narodzenia i wiele wytrwałości w nadchodzącym Nowym Roku. Cieple słowa Przewodniczącego wzruszyły zebranych. Powstali z miejsc i zanucili cicho “W żłobie leży...” Niektórzy ukradkiem ocierali Izy spływające po zapadłych policzkach i kapiące na rozłożony na stolach projekt budżetu szkolnictwa wyższego.
Następne posiedzenie Rady Głównej odbędzie się 22 stycznia 1998 r.
Wycieczka
biomechaników
Jarosław Filipiak i mgr inż. Krzysztof Ścigała z Zakładu Analizy Doświadczalnej Konstrukcji Inżynierskich i Biomcchanicznych.
Celem wyjazdu było zwiedzenie fabryki narzędzi chirurgicznych CHIFA w Nowym Tomy-
mająccj dobre tradycje niemieckiej firmy Escu-lap, a w zeszłym roku, w wyniku fuzji, oba przedsiębiorstwa weszły w skład koncernu Braun.