176
MATERIAŁY
aktualizowania swoich danych osobowych, a także gwarantuje nieudostępnia-nie ich innym podmiotom poza wyjątkami definiowanymi przez ustawę53.
Również producenci oprogramowania i sprzętu komputerowego nie zawsze ujawniają zbieranie danych osobowych o użytkownikach, możliwe dzięki ukrytym funkcjom swoich produktów. Dane te uzyskują podczas połączeń komputera użytkownika z globalną siecią. Firma Comet — producent programu umożliwiającego zmianę wyglądu kursora myszy na animacje przypominające bohaterów kreskówek, dzięki ukrytemu w nim kodowi prześledziła, jakie strony w sieci oglądało 18 milionów użytkowników tego programu. Intel — producent mikroprocesora Pentium III — zbierał natomiast informacje o użytkownikach i ich preferencjach dzięki numerowi identyfikacyjnemu przypisanemu każdemu egzemplarzowi procesora. Niejawne zbieranie danych osobowych dzięki systemowi operacyjnemu Windows 98. udowodniono także Microsoftowi. Firma Real — producent odtwarzacza plików muzycznych w formacie MP3, zbierała natomiast informacje o preferencjach muzycznych użytkowników54.
Użytkownicy Internetu i ich prywatność, choć istnieją techniczne możliwości ich identyfikacji, są jednak również chronieni przez prawo, a świat wirtualny przestaje być stopniowo miejscem, w którym panuje dowolność w ochronie prywatności i w którym reguły dyktują oferenci usług.
Prawo konstytucyjne a Internet
Wśród podstawowych wolności gwarantowanych powszechnie normami konstytucyjnymi, „wolność słowa” należy niewątpliwie do tych, które skupiają szczególną uwagę, gdy analizuje się i ocenia obecne funkcjonowanie Internetu. Od kilku lat dochodzi do ostrych konfliktów między obrońcami nieograniczonej wolności słowa, a tymi, którzy stawiają sobie za cel, by treści rozpowszechniane w sieciach komputerowych nie naruszały interesów społecznych, a w szczególności nie miały bezprawnego charakteru. Przedstawiona tematyka stała się w ostatnim okresie przedmiotem szczególnego zainteresowania w USA i Unii Europejskiej. 26 czerwca 1997 Sąd Najwyższy USA uznał za nieważną ustawę Communications Decency Act, w założeniach eliminującej z Internetu materiały nieprzyzwoite. Jej postanowienia uznał za niezgodne z konstytucyjną zasadą wolności słowa55.
W raporcie Parlamentu Europejskiego pt. „Elektroniczna demokracja” z 17 lipca 1995 rozważana była ewentualna rola Internetu w głosowaniach i plebiscytach. Rozpatrywane były też szanse i zagrożenia, jakie płyną z korzystania z tej techniki w rozwoju ustrojów demokratycznych56.
53 Regulamin bezpłatnych kont poczty elektronicznej Internet FM, http://poczta.fm/pocztafm/rules_noacco-unt.html oraz Polityka ochrony prywatności firmy Onet.pl. www.onet.pl/prywatnosc.
54 P. Kubiszewski: Szpieg w kursorze. Chip 2/2000, s. 48.
55 J. Barta, R. Markiewicz: Internet a prawo, Kraków 1998, s. 17.
56 Tamże.