pka, że baon wymaszeruje z nastaniem nocy do wsi Roszki, zostawi aj ę.c patrole dla oddziałów Obrony Herodowej, które obejma te odcinki. Już w nocy zaczęły się utarczki z dywerocntami we wsiacn i miastach na granicy, a to:;m.Sulmierzyce, wsi Chachlanie, m.Zduny itd. Oddziały nasze ze strażę granicznę. o świcie zaczęły walczyć nietylko z dy-wersantami nacierającymi, ale i z tych miejscowości. Dostali sie w krzyżowy ogień broni maszynowej z kościołów ewangielickich, domów i opłotków. Hasze oddziały poniosły nieduże straty i wycofały się na linję obronnę w rejon l/56.p.p. Natarcie wojsk regularnych zostało wsparte ogniem baterji artylerji ciężkiej na m.Krotoszyn i kiŁku sa-molotOw, z których jeden został stręcony przez kpr.Skowrońskiego obok rzeźni miejskiej.
l.IX/ II. i III.baon 56.p.p. ugrupoY/ał się obronnie w rejonie wsi Roszki. i/baon miał się wycofać z Krotoszyna z nastaniem nocy. 0 godz.10-ej dn.1.IX. przybył pocięg, którym miały odjechać rodziny oficerów, podoficerów, policji i urzędników państwowych. 0 godz. 22-ej baony ruszyły na m.Pleszew, II.baon 56.p.p. jako straż tylna pułku.
g»IX. pułk doszedł do m.Pleszew bez styczności z nplem. Y/ycofywa-liimy się dalej na Stawiszyn.
3 .IX* - 6,ix/ Z rejonu Stawa szyn v/ycofywaliśmy się na dwór Grze nisz ejsr, dokęd przybył tabor pułkowy i II.baon. Przybyłem z 4.kompanję. jako osłona taboru, majg.c przydzielone dwa plutony k.m. Zatrzymałem się w dv/orzo Grzeniszew, własność sen.Puławskie go. Stojgc przy szo-się, która prowadziła do m.Turek przybyło do mnie kilku cywilów mówięc, że Niemcy-dywersanci nie po zwalaj a im zabierać rzeczy i jechać. YJe wsi Wiatraki i przy cmentarzu widzieli dwa patrole po kilkunastu ludzi. Wysłałem zaraz dwa plutony piechoty i napotkałem por .Szadkowski ego Zygrmnta, d-cę kompanji zwiadowcze j, który dał mi do pomocy pluton konnych zvdadowcó\Y. D-cę plutonu konnych zwia-dowćów był wchm.Korzyński. Sztab dywersantów w liczbie 136 został złapany i po Y/yroku, v/ydanym przez oficera cędoY/ego 25.D.P. - rozstrzelany/ Składali się oni z oficerów rezerwy,(z kartami mob), kupców, właścicieli majątków, rzemieślników i innych. Pochodzili z Kępna, Ostrowa, Rawicza, Leszna, Ostrzeszowa 1 innych miejscoY/oś-ci. Po pr zygot owaniu obrony patrole doniosły o ukazaniu się samochodów pancernych i motocykli npla, lecz do oddziałów nie zoliżyły się one. _ '
******* ***<-
7.IX. przyszedł rozkaz ścięgngć placówki i maszerować z II.baonem do m.Turek. Przed m.Turek zajęto zostały stanov/iśka.O godz.17.3o korapanja ruszyła. Na skrzyżowaniu dróg d-ca 56.p.p. p-k.Tyczyński Y/ojciech, dał rozkaz szY/adronowi cyklistów 15.p.Uł.v7lkp. do powtórnego zajęcia miasta Turek. II.baon 56.p.p. wspólnie ze szv/a-dronem cyklistów 15.p.Uł. zajgtł m.Turek.
8,IX. pułk doszedł do ra.Dąbie nad llerem i zakwaterował się w lasach, ubezpieczając się oa kierunków npla.
&pIX. - 10.IX. Karsz pułku na Łęczycę. Dojście do wsi na południe od wsi Topola, gdzie zajęliśmy Patery. D-ca II.baonu mjr.Chrupek podzielił g03podarstv/a na kompanje. Od sąsiednich oddziałów dov/ie-działem się, że m.^ęczyca została rano zajęta przez nasze oddziały. Gdy kwatery zostały zajęte, żołnierze spożywali śniadanie lub czyścili broń, gdzieś o godz.9-ej rozpoczął się bardzo silny ogień artylerji npla. Uiałem duże straty: 1 zabity i 6 rannych. 5.koqpanja też miała straty. Rozkaz d-cy baonu przev/idywał natarcie na v/ieś Topola i m.Łgozyoa, na godz.15.oo, lecz przyszło zav/iadomienie, żeby czekać na specjalny rozkaz. 0 godz.lG-eJ 5.kompanja ruszyła do natarcia, przedtym nasza artylerja rozpoczęła bardzo silny ogień na m.Łęczycę i v/ieś Topolę. Widzęc sytuację ruszyłem do natarcia, zdobyłem Y/ieś Topolę i m.Łęczycę i po zdobyciu miasta dostałem rce -kaz zameldować się u d-cy II.baonu mjr .Chrupka. Siadłem na rower i zameldowałem się u d-cy baonu, który zabronił mi od siebie odcho-