Mgr inz. Kazimierz Sawicki
Przygody Arytmetyki i Geometrii
JAK wida.ć z podanej tu reprodukcji karty tytułowej, jest to bezimienny łaciński druk wydany bez podania miejsca i roku, o dość dziwnym tytule „GEOMETRIA PEREGRINANS”, co można by przetłumaczyć jako „Wędrowna Geometria".
Niewielkie tó dziełko, zawierające 39 kart formatu zbliżonego do B5, jest rzadkością bibliograficzną. Przed wojną znane były tylko trzy egzemplarze: Biblioteki Jagiellońskiej w Krakowie (z tego egzemplarza podajemy fcu reprodukcje), Biblioteki Kórnickiej pod Poznaniem i Biblioteki Narodowej w Berlinie.
Egzemplarz Biblioteki Jagiellońskiej był własnością naszego znakomitego matematyka z XVII w. Jana Brożka (1585—1652). o czym świadczy własnoręczny dopisek u dołu karty tytułowej: „Joannes Broscius1) possidet 1649".
Na karcie tytułowej mamy dwie postacie kobiece: jedna trzyma cyrkiel i laskę, a druga — tabliczkę, na której wypisana jest suma dwóch liczb.
Postać po lewej stronie z laską (prętem) do pomiaru długości symbolizuje geometrię oraktyczną, czyli miernictwo, a postać po prawej — arytmetykę.
Na odwrotnej stronie karty tytułowej znajduje się następujący anagram2)
Autori Nomen Anagramaticum
Mathesis Gloriosa sic sat celas Virum. sic canis.
SIC GLORIOSA SAT MATHESIS sic VIRUM CELAS fugacem gloriae SIC sat CANIS.
Studiując treść tej książki, postaramy się stopniowo rozwikłać zawarte w niej zagadki.
•) Brożek używał ówczesnym zwyczajem nazwiska w postaci zlatynizowanej.
s) Anagram — zagadka polegająca na przestawieniu liter lub sylab dla otrzymania słów o innym znaczeniu.
Początek robi wrażenie jakiejś opowieści fantastycznej
0 dwóch siostrach, z których każda z osobna wędrowała sobie przez jakiś czas po Europie, aż wreszcie — przekroczywszy granice Polski — spotkały się w gospodzie jednego z większych miast.
Po powitaniach, pytają się wzajemnie, co sprowadziło każdą z nich do Polski3).
Starsza z nich — Arytmetyka opuściła Niemcy, zniszczone „prawie od 30 lat trwającym tam okrucieństwem”, gdyż używano jej tylko do liczenia pieniędzy.
Młodsza z nich — Geometria — „wojowniczych Belgów oblubienica” spostrzegła, iż wielu ze szlachty polskiej uczęszcza do szkół belgijskich, wobec czego przybyła tu, aby zbadać przyczyny takiego postępowania Polaków. Okazuje się, że Polacy, prowadząc do niedawna wojnę ze Szwedami, mimo swej waleczności, byli zwyciężeni, gdyż nie dorównywali Szwedom znajomością taktyki i strategii, przeto młodzież polska uczy się teraz tam belgijskiej sztuki wojennej.
Głównym jednak powodem przybycia jej do Polski jest wiadomość o zamiarze założenia przez króla Władysława szkoły wojskowej we Lwowie, gdzie Geometria mogłaby być bardzo pożyteczną. Na to Arytmetyka zauważyła, iż król „przed dziesięciu laty wziął sobie to za obowiązek
1 kazał to do publicznych akt zapisać".
Dalej Geometria opowiada, że opuściwszy Belgię i Niemcy, wstąpiła w Polsce do Międzyrzecza, gdzie dowiedziała się. iż niedawno powołano tam do pomiaru miasta pewnego komornika granicznego 1) jednego z województw centralnych, który mieszka niedaleko Kalisza. Widziała ona również mapę tego miasta, podpisaną imieniem i nazwiskiem wykonawcy.
Zapytana przez Arytmetykę o jego nazwisko, Geometria każe jej samej zgadywać. Arytmetyka wtedy mówi, że
Rys. ł
Rys. 2
Nupcr1binvtlhi ycnicos Geotnnrta Bc^u,
Trtni/ęrrftt cfł fiotc tmi Polo.it foo1.
QS1 copu adteiot Pacgtmi oofccfc caufam -Ccnias łuac ipfi comm<a>orittc« (ełcr-. A
Ad Inchtum DuLOGUtam . Anucum inetmunu rj Menfi t mm en Jas1 G t o m i t m a s < j u i i i s , or .is,
Sat GalluBcłgiwc datunt—1. Germania belio lii fi/.t er u dęli vifcera ftuit a:rox.
Terra Poloka /aro. lndgeteif D\uj locorum— Digna minut zejlrn nut ero, credo Jocis Tiiymfr cuiprijcas, Mia Palla1, i nil u a Je des El Fair i m dulum nobłlitavit afex.
Tu\uicumcommunctenet Divina Mathesi1 Numenjtf ingenuas Nobihs Ar lit oper! ^
Pocitjiei. ijuoilbabet Maro,ncflaris1 cmnLu tjfetuui/ivcłtut,quodvt.Ku1.1<i\i Ol or!
Si TcOrbi.GlntuąTu.c- Patri.r-% Dynasi is Dura negus? jam TeJama laiere ictaL-1.
Tablic Te Jlufium,, Te l 'irtusproftma Cct/o Objeitrotprobibcnt vivcrc in Orbe diet.
Sic Supern luftem—1! Generofo ul pećln»bonę fło Ineocluin OT Musi>jnnflum HelicosK£crai.
MV... .a.
Tl <e 1
y^Autoris Nomen Auagramm.iticum—,.
Mathelis Gloriofa fic fat celas Viruni» lic cani>! SicGloaiosa sat Mathesis f c Viriim Cl las fugaccm g/ori.c. sic Jat canis!
•1 &£$ Anrrco
350
Opowiadanie to odbywa się w formie dialogu.
‘) Komornik graniczny — geometra.