IV
Mieczysław Pietrzak
W sierpniu 1952 r. na Wydziale Weterynaryjnym WSR we Wrocławiu wywieszona została lista przyjętych studentów na I rok studiów. Nabór kandydatów odbył się w większości na podstawie wyników egzaminu wstępnego wcześniej przeprowadzonego, który miał formę pisemną (z biologii) i ustną (z chemii i nauki o Polsce i świecie współczesnym). Nie wszyscy kandydaci na studia zdawali jednak egzamin wstępny. Z egzaminu zwolnieni byli absolwenci dwuletnich uniwersyteckich studiów przygotowawczych (USP). Absolwenci ci mimo braku świadectwa dojrzałości byli kierowani na wybrane przez siebie kierunki studiów. Grupa ta liczyła ok. 20 osób. Egzaminu wstępnego nie musieli też zdawać „przodownicy nauki i pracy społecznej”. Dyplomy przodowników na wniosek Rad Pedagogicznych szkół wydawały Woj. Rady Narodowe. Ta grupa liczyła dokładnie 27 osób. Byli oni zwolnieni z nakazów pracy. Do egzaminu wstępnego przystąpili tylko absolwenci liceów ogólnokształcących, absolwenci liceów ogólnokształcących którzy realizowali program nauczania w trybie przyśpieszonym, absolwenci czteroletnich techników zawodowych oraz absolwenci dwuletnich techników weterynaryjnych. W latach 50. absolwenci szkół zawodowych otrzymywali nakazy pracy. Dziesięć procent jednak zespołów klasowych było zwalnianych z nakazu pracy i mogło ubiegać się o przyjęcie na studia. Skład personalny naszego roku był mocno zróżnicowany, bo w dużym stopniu zależał od typu ukończonej szkoły średniej. Pośrednio duży wpływ na skład socjalny naszego rocznika wywarł panujący system polityczny w kraju. Pierwszy rok studiów rozpoczęła spora grupa studentów licząca ok. 180 osób. Zajęcia rozpoczęły się 1 września 1952 r. Uroczysta inauguracja odbyła się w Sali Związków Zawodowych przy ul. Mazowieckiej, a wykład inauguracyjny wygłosił prof. dr G. Poluszyński. Rocznik wykazywał znaczne zróżnicowanie wiekowe. Kilku kolegów było za młodych, aby uczęszczać na zajęcia ze Studium Wojskowego, niemała też była grupa kolegów, która zbliżała się do trzydziestki. Pierwsze lata studiów przypadały na apogeum stalinizmu w Polsce.
W kontaktach z kolegami należało zachować dużą ostrożność. Za opowiadanie niewinnego kawału było się wzywanym na rozmowy pouczające do KU PZPR lub ZMP. Z takich to powodów można było stracić stypendium, akademik, a nawet zostać wykreślonym z listy studentów. Na zjeździe z okazji 35-lecia ukończenia studiów, tj. we wrześniu 1993 r. kol. J. Polkowski poinformował obecnych na zjeździe o ko-