Piątkowy wieczór (26 września) w Wiśle by) pełen atrakcji. Odsłonięcie Alei Gwiazd Sportu, występy grup regionalnych „Równica” i „Wisła” oraz koncert zespołu „Kombii" to wydarzenie będziemy pamiętać przez lata!!!
O godz. 19.00 na pl. Hoffa zgromadziło się ponad tysiąc osób. Czekali oni na swojego wielkiego idola Adama Małysza, który miał dokonać odsłonięcia Alei Gwiazd Sportu, powstałej z okazji otwarcia skoczni w Wiśle Malince. W oczekiwaniu na przyjazd startującego w kwalifikacjach mistrza, zgromadzona na wiślań-skim rynku publiczność mogła zobaczyć pokaz capoeiry.
Po kilkudziesięciu minutach przybył długo oczekiwany bohater. Adam Małysz wraz z żoną Izabelą, przy głośnej owacji publiczności pojawili się na rynku. Chwilę później po długim czerwonym dywanie pomaszerowali wraz z burmistrzem Wisły Andrzejem Molincm w kierunku Alei Gwiazd Sportu, przy której Adama witała grupa „Grónie”. W błysku fleszy „Orzeł z Wisły” dokonał odsłonięcia dwóch pierwszych, odlanych z brązu tablic. Jedna z nich jest poświęcona właśnie jemu. Jestem niezmiernie szczęśliwy i dziękuję Wam za len honor mówił Adam. Bardzo się cieszę, że w Wiśle mamy piękną skocznię, dlatego bardzo mnie boli, że w gazecie „Fakt” napisali, że ja już zdążyłem skrytykować tą skocznię. To jest nieprawda i mam nadzieję, że gazeta zachowa się w porządku i nastęnym razem napisze o naszym obiekcie coś fajniejszego dodał.
Po odsłonięciu tablic Adam wraz z małżonką udali się w kierunku amfiteatru, gdzie miała się odbywać dalsza, artystyczna, jak również sportowa część imprezy. Na scenie pojawiły się zespoły „Równica" i „Wisła” a po ich występie Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego oraz Andrzej Wąsowicz, preze ŚBZN, wręczyli dziesięciu najlepszym zawodnikom kwalifikacji indywidulanego konkursu skoków numery startowe. Na zakończenie imprezy koncert zagrała gwiazda wieczoru zespół „Kombii”, który wrócił na wiślańską scenę po pięciu latach. Tutaj zagraliśmy nasz pierwszy koncert po reaktywacji w maju 2003 roku - przypomniał Grzegorz Skawiński, lider zespołu. Grupa swoimi popularnymi kawałkami świetnie rozruszała publiczność, która w amfiteatrze bawiła się wyśmienicie.
(luki)
IMKO WISEŁKA (ode. 4)
Górze! Górze mi! - zawołał, na wieść ową książę srogi. Niech zaraz linka w kajdanach przywiodą w zamkowe progi.
Zaraz wtrąćcie go w podziemia w czeluść zamkowego lochu, niech na wyrok sadu czeka w ciemnościach, brudzie i prochu.
Na nic łzy i prośby córki, niż złość ojca nie uśmierzy i ją w bezrozumnym gniewie zamknąć kazał w lochach wieży.
Lepiej w lochach zginiesz córko, takie moje jest życzenie, niźli złamać miałbym w hańbie, już raz dane przyrzeczenie.
Po dniach wielu z woli sądu Imko na księcia żądanie Za miłość grzeszną do księżnej skazan został na wygnanie.
Wnet herold grodzki ogłosił, Że Imko już po wsze czasy,
Z Cieszyna ma być wypędzon, hen w wiślańskie dzikie lasy.
echo WISŁY # 15