raził życzenie pod adresem mieszkańców: "Niechaj się cieszą wolnością i powodzeniem za naszych rządów i naszych następców..." Pomimo dogodnych warunków rozwój miasta przebiegał powoli, do czego być może przyczyniła się niespodziewana śmierć fundatora, która nastąpiła już w rok po lokacji. /Stanisława Tarnowskiego - przyp. T.R./
Za życia jego następcy - Stanisława Michała - dokonano pierwszej przebudowy domu dzikowskiego.
Postępująca systematycznie rozbudowa miasta przerwana została nagle najazdem szwedzkim, który spadł nieoczekiwanie na Rzeczypospolitą w
1655 roku. Nigdy dotąd ziemie położone w widłach Wisły i Sanu nie doznały tak wielkiego spustoszenia, jak w ciągu kilku miesięcy na przełomie 1655-
1656 roku. Spowodowały je przemarsze wojsk szwedzkich Karola Gustawa, najazd siedmiogrodzki księcia Jerzego Rakoczego oraz wojna szarpana, prowadzona z najeźdźcą przez Stefana Czarnieckiego. W tym okresie wycofujący się Szwedzi spalili dwór modrzewiowy w Wielowsi.
Jeszcze dobrze nie zabliźniły się rany, a znów było głośno o Dzikowie, kiedy w 1675 roku został uznany za cudowny obraz Madonny z Dzieciątkiem, przechowywany w kaplicy zamkowej. Szerzący się odtąd kult Matki Boskiej Dzikowskiej /taką nazwę przyjęto dla wizerunku od momentu przeniesienia 20 maja 1678 roku do kościoła oo. Dominikanów/ zaczął ściągać do Tarnobrzega rzesze wiernych, chcących oddać pokłon Pani Dzikowskiej.
Wzniosłe panowanie króla Jana III Sobieskiego zapisało się w miejscowych annałach nadaniem miastu 14 kwietnia 1681 roku przywileju na prawie niemieckim. Na mocy decyzji króla Dzików został włączony w obręb Tarnobrzega, ustanowiono też trzeci jarmark roczny w przeddzień święta Narodzenia Najświętszej Maryji Panny.
W "dobie saskiej", tj. wczasach XVIIl-wiecznego upadku Rzeczypospolitej, Dzików stał się areną wydarzeń, które przeszły do historii pod mianem Konfederacji Dzikowskiej.
Szlachta po śmierci Augusta U Mocnego wybrała na wolnej elekcji nowego króla, Stanisława Leszczyńskiego. Jednak w tym okresie decyzje dotyczące państwa nie zapadały nad Wisłą lecz w stolicach wrogo nastawionych Prus i Rosji, które nie wyraziły zgody na tę kandydaturę. W odpowiedzi zebrane na zamku w Dzikowie rzesze szlacheckie zawiązały 5 listopada 1734 roku konfederację w obronie króla Stanisława i suwerenności Rzeczypospolitej. Walki z przeważającymi siłami pruskimi i rosyjskimi trwały aż do końca 1735 roku. Mimo, że działania konfederatów dzikowskich zakończyły się niepowodzeniem, cały ruch przeszedł do historii jako pierwsza zorganizowana próba obrony niezależności Rzeczypospolitej. Poważnemu uszkodzeniu uległ w trakcie opisywanych wydarzeń zamek dzikowski. Odbudową i rozbu-
- 11 -