ALEKSIE,I W. ŁUBKÓW1
Wżyciu każdego człowieka szkolne lata to niezapomniany okres. W serdecznej pamięci pozostają na zawsze postacie nauczycieli, szkolnych kolegów i mnóstwo różnych szczegó łów oraz zabawnych przypadków, których wspomnienie podnosi na duchu w trudnym czasie i pomaga go przetrwać - to wspomnienia beztroskich lat dzieciństwa i młodości, kiedy wszystko było jeszcze przed nami i wszystko wydawało się możliwe.
W biografiach liberałów rosyjskich z kręgu Bractwa „Prijutino” (księcia D. J. Szachowskie-go, braci Oldenburgów i A. A. Korniłowa) czas spędzony w Warszawie w latach siedemdziesiątych XIX w. odegrał szczególną rolę w kształtowaniu osobowości i poglądów. Właśnie tu spotkali się „warszawianie” (jak nazywali ich później koledzy z Uniwersytetu Petersburskiego) i tu zawiązały się przyjacielskie stosunki, które przetrwały do końca życia.
Dla badaczy liberalizmu rosyjskiego niezmiernie istotny jest ów moment spotkania przyszłych przywódców partii kadetów, wybitnych uczonych i działaczy społecznych, który nastąpił w latach nauki w warszawskich gimnazjach.
Każdy, kto był kiedykolwiek w Warszawie, w historycznym centrum miasta, nie mógł nie zauważyć okazałej budowli na samym początku Krakowskiego Przedmieścia - reprezentacyjnej ulicy polskiej stolicy - Pałacu Staszica. Został on wzniesiony w latach 1820-1822 z polecenia Stanisława Staszica w stylu klasycystycznym według projektu Antonia Corazziego. Później gmach był wielokrotnie przebudowywany, mieściły się w nim różne instytucje, w tym I Gimnazjum Męskie (rosyjskie).
Gimnazjum powstało w 1864 r., a rosyjskim nazywane było dlatego, że utworzono je specjalnie dla dzieci rosyjskich urzędników i oficerów. Było jedynym, w którym wykładano wówczas wszystkie przedmioty po rosyjsku, podczas gdy w pozostałych gimnazjach do r. 1869 niektóre przedmioty wykładano po polsku. Dyrektorem gimnazjum był wybitny znawca stosunków polsko-rosyjskich Jefim Michajłowicz Kryżanowski.
Losy Kryżanowskiego były niezwykłe. Był Ma-łorusinem stanu duchownego, po studiach w I Akademii Duchownej w Kyowie. „Nie byl złym człowiekiem - wspominał A. A. Korniłow -był niegłupi i dość oryginalny, ale nie miał talentu pedagogicznego i najwidoczniej niewiele interesowała go działalność nauczycielska. W duszy byl przeciwnikiem tołstojowskiego systemu klasycznego [chodzi o ministra oświaty D. A. Tołstoja], ale oczywiście oficjalnie nie mógł się do tego przyznawać. Tym niemniej dzięki związkom rodzinnym - byl żonaty powtórnie z córką gubernatora siedleckiego, zna-
Aleksiej Wladimirowiez Łubków - doktor nauk historycznych, profesor i prorektor Moskiewskiego Państwowego Uniwersytetu Pedagogicznego.