2906543867

19.04.2001 r.

15

W ubiegłotygodniowych ćwiczeniach pożarniczych w Maurzycach

wzięło udział ponad 100 strażaków

W samo południc, w minioną środę, 11 kwietnia, jednostki OSP należące do Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego . a funkcjonujące na terenie powiatu łowickiego zostały powiadomione o pożarze, który wybuchł na terenie skansenu Maurzycc. Płomienie ogarnęły jedną ze stodół znajdującą się w//obli-żu innych zabudowań. W momencie wybuchu pożaru w drewnianym budynku pokrytym strzechą znajdował się człowiek. któremu ogień odciął wyjście - tak brzmiała informacja przekazana przez dyżurnego operacyjnego powiatu wszystkim jednostkom uczestniczącym w tegorocznych ćwiczeniach pod kryptonimem ..Skansen 2001”. Celem ćwiczeń było doskonalenie współdziałania jednostek KSR-G i służb ratowniczych w przypadkach pożarów w nietypowych obiektach muzealnych. Symulowana akcja ratowniczo - gaśnicza kierowana była przez st. kpt. Krzysztofa Wożniaka, a dowodzona przez zastępcę dowódcy jednostki PSP w Łowiczu Wiesława Wojdę. Brały w mej udział dwa zastępy JRG Łowicz oraz jednostki OSP z Łowicza. Bąkowa Górnego. Bcd-nar Wsi, Bielaw, Bochenin. Boczek. Domaniewic. Karsznic Dużych, Kiernozi, Nieborowa, Wicia. Wituszy i Zdun. Bezpieczny dojazd do miejsca pozoru zapewniała policja. Jako pierwsi na miejscu pożaru pojawili się strażacy z Łowicza i Zdun. którym zajęło to około 7.5 minuty. W ciągu następnej pół godziny na terenie skansenu zameldowały się pozostałe jednostki. Teren został podzielony na dwa odcinki bojowe, 7. których pierwszy obejmował działania bezpośrednio związane z gaszeniem palącego się obiektu i ratowaniem znajdującego sic w nim człowieka, a drugi -budowę i kontrolę nad 450 metrową linią zasilającą w wodę ezrrpaną ze Słudwi za pomocą dwóch pomp pływających.

FACHOWCY WIEDZIELI CO NIEDOMAGA

Jak powiedział nam komendant powiatów)- PSP Roman Rześny, do elementów znacznie utrudniających akcję należały: trudny dostęp do rzeki jako naturalnego źródła zasilania w wodę oraz bardzo niski poziom ciśnienia wody w hydrantach. W rzeczywistości, gdyby taki pożar miał miejsce w skansenie, jest bardzo duże praw dopędobieństwo, iepo pięciu minutach nic byłoby już co gasić, a nasze działania skupiłyby się przede wszystkim na zapobieganiu rozprzestrzenienia się ognia na pozostałe obiekty - przyznał w rozmowie z nami komendant Rześny. O potrzebie przeprowadzania tego typu alarmu przekonywał nas jego główny pomysłodawca, zastępca komenda nata powiatów ego Zbigniew Wójcik. Budynki drewniane, pokryte strzechą, bo w większości włośnie takie występują w maurzyckim skansenie są Inirdzo łatwopalne, poza tym istnieje tu ogromne zagrożenie szybkiego rozprzestrzenienia się ognia. Braliśmy pod uwagę również fakt. że obiekt odwiedza coraz więcej osób. Na ten sezon zaplanowane są w nim dwie imprezy masowe i chociażby z tego względu musimy przećwiczyć akcję ratowniczo - gaśniczą -powiedział. Niebagatelny wpływ na utrzymanie należytego st3nu bezpieczeństwa pożarowego w Maurzycach ma również powstający tam hotel, który w przyszłości skupi w tym miejscu pokaźną grupę łudzi.

O ocenę bezpieczeństwa pożarowego skansenu Maurzyec pytaliśmy również. dyrektora tego obiektu Waleriana Warchałowskiego. Stosujemy się do zaleceń ogólnych straży pożarnej Na terenie muzeum obowiązują specjuinc zaostrzone warunki zwiedzania - jednorazowo nie może tu przebywać wiecej niz 20 osób pod opieką przewodnika. Trzeba przyznać jednak, że u- głównej mie-ize liczymy na zdrowy rozsądek zwiedzających i ogólną kulturę użytkowania obiektu. Budynki, które się tu znajdują mają swoją specyfikę, w związku z izym nie możemy u- skansenie wprowadzić nowoczesnych zabezpieczeń przeciwpożarowych. poprzestając na ppdstawbwym sprzęcie gaśniczym Dyrektor z chęcią przystał na propozycję przeprowadzenia ćwiczeń strażackich w Maurzycach. bo - jak powiedział - każde praktyczne poznanie terenu przez służby ratownicze, pozwala sadzić, żc na wypadek gdyby pożar zdarzył się naprawdę, będą większe szanse uratowania bezcennych zabytków łowickiej kultury. Wskazał również na konieczność ścisłej współpracy między muzeum a strażą pożarną w perspektywie imprez masowych na terenie skansenu. Przypomnijmy tylko, żc w tym przypadku zgodnie z obowiązującymi przepisami strażacy są zawsze na miejscu.

OJs)

Choć ćwiczenia na pierwszy rzut oka przebiegały bardzo sprawnie, fachowcy w dziedzinie ratownictwa i gaśnic-twa szybko wyłapali problemy, z którymi strażakom przyszło się borykać.