NAUKOWEGO I SPOŁECZNEGO. 131
kilkakrotnie słowo równie na pełnych jak i na sekcyjnych posiedzeniach a w ostatniej^ zamykającej obrady przemowie, odparł za-rzuty uczynione w ogóle wiecom katolickim, a w szczególności wiecowi w Bochum, streścił po mistrzowsku uchwały wiecu, wyrażone na nim życzenia i żądania niemieckich katolików.
Czem są katolickie kongresy, jaki ich cel, pocośmy się tu zebrali? — pytał Windthorst na początku programowej tej mowy. Czy w politycznych celach, dla obrobienia wyborców, jak to nieraz zarzuca nam radykalna i liberalna prasa? Bez wątpienia, przed wyborami na niejednym wiecu , da Bóg, wspólnie staniemy, a na wiecach tych zastanawiać się będziemy i nad politycznymi kwe-styami. Ale kongresy katolickie nie mają nic wspólnego z polityką, i dla tego biorą w nich udział katolicy z najróżnorodniejszymi politycznymi zapatrywaniami, katolicy wszelkich odcieni i stanów. Przeciwnicy nasi nie mogą czasem pojąc, w jaki sposób z jednej strony w rozmaitych kwestyjkach ze sobą się nie zgadzamy, a nawet ścieramy się dość ostro, a jednak stoimy mąż przy mężu, ramię do ramienia, wspólnie walczymy, wspólnie cierpimy i zwyciężamy ; nie mogą tego pojąc, bo nie znają węzłów wzajemnej wiary i miłości, któremiśmy złączeni. Nie zastanawiają się, że właśnie na kongresach katolickich najlepiej wyrównać się mogą i wyrówny-wują się, pewne osobistej natury nierówności i nieporozumienia. Kto spekuluje na nasze niezgodę, ten nie ma wyobrażenia o życiu katolickiem, które obok najzupełniejszej wolności każdemu pozostawionej, łączy wszystkich do wspólnej pracy, wspólnej działalności. Oto pierwsze zadanie katolickich kongresów; drugim ich celem jest wywieszenie wysoko w okolicach, w których obradują, katolickiego sztandaru, wzywając wszystkich katolików, aby pod sztandar ten się kupili; nie obrażając jednak ani jednem słowem inaczej myślących, inną wyznających wiarę. Dość mamy pozytywnych kwestyj do załatwienia, a ani czasu, ani chęci nie mamy do walk i dysput. Na wstępnem posiedzeniu zapewniłem uroczyście, że wśród naszych obrad, nie padnie ani jeden wyraz, który mógłby dać inaczej myślącym słuszny powód do niechęci; prosiłem obecnych tu dziennikarzy, z których wielu wcale do naszego obozu nie należy, aby ścisłą nad nami w tym względzie rozciągnęli kontrolę. Istotnie przyjaciele moi zaręczają mi, że przerzucając wszystkie, najbardziej