2978486268

2978486268



ZWIĄZKI: Przed zbliżającymi się wyborami


wmuMmmmmmmm*





Zarząd Kompanii Węglowej i działające w spółce organizacje związkowe zawarty w ubiegły poniedziałek porozumienie w sprawie okolicznościowych świadczeń rzeczowych dla pracowników Kompanii.

Od dłuższego czasu związkowcy domagali się wypłaty nagrody z ubiegłorocznego zysku dla wszystkich pracowników Kompanii. Zarząd spółki tłumaczył, że w świetle przepisów prawa takiej nagrody nie może wypłacić, bowiem zysk wypracowany w 2004 r. (ok. 500 min zł) został przeznaczony na pokrycie strat z lat ubiegłych. Czarę goryczy przelały jednak informacje na temat wypłat z zysku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej oraz KWK „Budryk”, gdzie pracownicy otrzymali średnio dodatkowo jedną wypłatę miesięczną. Związkowcy grozili, że opór zarządu może zakończyć się protestem załogi Kompanii Węglowej, która może poszczycić się najwyższym wzrostem wskaźników efektywności pracy.

Podczas niedawnego spotkania komisji trójstronnej ds. bezpieczeństwa socjalnego górników w Warszawie problem nagród z zysku byt jednym z tematów dominujących. Wiceminister gospodarki, Piotr Rutkowski dał zarządom Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego wolną rękę w kwestii wypłaty substytutu nagród z zysku.

Ostatecznie zarząd Kompanii Węglowej porozumiał się ze związkowcami w sprawie wypłaty bonów towarowych. Zgodnie z porozumieniem pracownicy dołowi mają otrzymać w bonach 900 zł, pracownicy przeróbki mechanicznej węgla 700 zł, a pozostała załoga 600 zł. Realizacja tych świadczeń odbędzie się w dwóch równych transzach - do 25 lipca i 25 sierpnia. Wysokości świadczeń są wielkościami brutto, tzn. że będą opodatkowane wg normalnych zasad.

-    Lepsze to niż nic - skwitował efekty rozmów Dominik Kolorz, przewodniczący górniczej „Solidarności”.

-To forma nagrody uznaniowej dla załogi Kompanii Węglowej. Utrzymana jest na poziomie możliwości finansowych spółki. Pieniądze na nagrody pochodzić będą z własnych środków obrotowych. Mogę przy tej okazji zapewnić, że oczekiwane środki na dokapitalizowanie spółki zostaną w całości przeznaczone na spłatę zobowiązań po byłych spółkach węglowych -zapewnia Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej.

Podobnych nagród dla załogi oczekują związkowcy Katowickiego Holdingu Węglowego.

-    Wystąpiliśmy już oficjalnie do zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego z żądaniem natychmiastowej wypłaty rekompensaty z tytułu nie wypłacenia nagrody z zysku - informuje Janusz Gańko, pełnomocnik WZZ „Sierpień 80” w KHW.

W tej kwestii związkowcy różnych barw wydają się być zgodni.

-    Będziemy domagać się znacznie wyższych nagród niż uzyskano je

w Kompanii Węglowej - przekonuje Adam Depta, szef katowickiego środowiska ZZG w Polsce.    (jac)


„SZCZYGŁOWICE”:

Nowoczesne rozwiązania

Dziś w kopalni „Szczygłowice” nastąpi odbiór techniczny i uruchomienie ściany XXIII w pokładzie 405/3. 230-metrowa ściana o wysokości 4 metrów jest wyposażona w nowe i nowoczesne urządzenia, w tym zakupiony kompleks obudowy zmechanizowanej ZZM 22/45POz.

- Jak tu się nie cieszyć, skoro po 16 latach mamy do dyspozycji nowy kompleks ścianowy i to nie byle jaki - podkreśla dyrektor kopalni Adam Kurbiel.

Zbrojenie ściany trwało dwa i pół miesiąca, od połowy kwietnia. Po raz pierwszy w kopalni, w tej ścianie, zastosowano kruszarkę na przenośniku ścianowym. Nowością jest również zastosowanie w kopalni innego niż do tej pory napięcia zasilania ściany, tj. 3.3 kV. Pozwala ono na zastosowanie urządzeń transportowych i urabiających o zwiększonej mocy. Innowacją jest również zastosowanie prześwitu przenośnika. Dotychczasowy 850-mm zastąpiono wynoszącym 1100 mm.

Zasoby węgla koksowego w ścianie XXIII w pokładzie 405/3 wynoszą ok. 920 tys. ton. Eksploatacja przewidywana jest do maja przyszłego roku.

Wspomniany kompleks obudowy zmechanizowanej ZZM 22/45POz przeznaczony jest również do kolejnych trzech ścian w tym pokładzie, którego zasoby szacowane są na około 5 min ton węgla.

Nakłady inwestycyjne w wysokości 59 min zł wydane na uzbrojenie tej ściany, stanowią znaczną część środków, jakie Kompania Węglowa SA zabezpieczyła w Planie Techniczno-Ekonomicznym na 2005 rok.    (jac)


Angażować się w działalność polityczną, czy stać z boku? Im bliżej do wyborów parlamentarnych, tym pytanie to wzbudza coraz większe emocje w gremiach związkowych.

Ostatnie posiedzenie Rady Krajowej Związku Zawodowego Górników w Polsce zostało zdominowane przez wątek polityczny. ZZG w Polsce jako organizacja o lewicowej tożsamości tradycyjnie związana była z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. To z list tej partii zwykle kandydowali przedstawiciele związku. Czasem z powodzeniem. W ostatnich wyborach mandat udało się zdobyć Tadeuszowi Motowidle, przewodniczącemu organizacji zakładowej ZZG w Polsce przy KWK „Zofiówka”.

Jednak w trakcie rządów SLD było coraz więcej rozbieżności pomiędzy związkiem a partią.

- To za rządów SLD pojawił się projekt likwidacji kilkunastu kopalń i wprowadzenia nowej czterobryga-dówki - mówi jeden z niezadowolonych działaczy ZZG w Polsce.

Im bliżej do głosowania, w związku coraz bardziej żywa staje się dyskusja - z kim do wyborów?

Wśród części działaczy pojawił się pomysł, by rozpocząć rozmowy z przedstawicielami różnych partii politycznych.

- Pójdziemy do wyboru z tymi partiami politycznymi, z którymi jest nam pod drodze w sensie ideowym i programowym, dzięki którym będziemy w stanie dobrze reprezentować pracowników, a nie interesy partyjne - przekonuje Andrzej Chwiluk, szef ZZG w Polsce.

Na jednego z partnerów w tej dyskusji wybrano Samoobronę.

- Nie widzę w tym nic zdrożnego, gdyż w przedwyborczym amoku różni ludzie mogą wyczyniać nawet najgłupsze harce, a i tak ujdzie im to płazem. Kwestia jednak w tym, czy jako górniczy związek zawodowy zamierzamy utrzymać standardy lewicowe, czy też uznamy je za umowne i będziemy zdążali tam, gdzie poniosą nas hasła pospolitego, koniunkturalnego populizmu - napisał w jednym z felietonów poseł Tadeusz Moto-widło, co wywołało w związku szeroką dyskusję.

- Niektórym osobom w dalszym ciągu wydaje się, że SLD ma licencję na lewicowość i tym samym na ZZG w Polsce - zauważa Chwiluk.

Rajmund Moric, doradca związku, który przymierza się do startu w wyborach z list Samoobrony uważa, że ZZG w Polsce jest bliżej ideowo do partii Andrzeja Leppera niż SLD.

- Wspólnie jesteśmy przeciwnikami prywatyzacji górnictwa, zwolennikami interwencjonizmu państwowego, opowiadamy się za zwiększeniem płacy minimalnej, za zasiłkami dla bezrobotnych na poziomie minimum socjalnego - wylicza wspólne punkty programowe Rajmund Moric.

Wspomniane posiedzenie Rady Krajowej ZZG w Polsce nie udzieliło jednoznacznej odpowiedzi, z kim do wyborów. Związkowcy rekomendowali jedynie poszczególnych kandydatów wywodzących się ze związku a nie partie polityczne.

Takiego dylematu nie ma górnicza „Solidarność”, przynajmniej według deklaracji szefa związku, Dominika Kolorza.

- Od ostatnich dwóch-trzech lat podchodzimy z dystansem do polityki. Z tego, co wiem, nikt z naszych


działaczy nie zamierza startować w wyborach. Żadna lista nie dostanie od nas mniej lub bardziej nieformalnego poparcia. Jeżeli już, to poparcie mogą otrzymać konkretni ludzie, obojętnie, z jakich list by nie startowali - przekonuje Kolorz.

Statut „Solidarności” nie pozwala łączyć funkcji politycznych ze związkowymi. Jeżeli ktoś chciałby startować z listy, musi automatycznie zrzec się funkcji związkowych.

W nie tak dalekiej przeszłości „Solidarność" czynnie angażowała się w działalność polityczną. To za sprawą związku powstała Akcja Wyborcza Solidarność, która rządziła w Polsce w latach 1998-2002. Z list tego ugrupowania do parlamentu weszło kilkudziesięciu związkowców „Solidarności”, w tym dwóch przedstawicieli sekcji górniczej: Paweł Nowok i Karol Łużniak. Czy ich posłowanie przysłużyło się interesom związkowym?

- Ze zróżnicowanym szczęściem, czasami dobrze reprezentowali związek, czasami im to nie wychodziło, chociażby w kwestii ustawy emerytalnej poddając się dyscyplinie klubowej - uważa Dominik Kolorz, dlatego dziś deklaruje swój dystans do polityki.

- Dobrego związkowca szkoda do polityki - twierdzi Kolorz.

Jednak nie wszyscy działacze „Solidarności” chcą przyglądać się polityce z boku. Pod koniec ubiegłego roku delegaci zjazdów regionalnych opowiedzieli się za wyłonieniem grupy parlamentarnej współpracującej z „Solidarnością”. Do rozmów zaproszono przedstawicieli partii politycznych cieszących się największym zaufaniem związkowców - Prawo i Sprawiedliwość, Ligę Polskich Rodzin oraz Platformę Obywatelską.

- To były tylko spotkania, na których partie polityczne przedstawiały swoje koncepcje, szczególnie gospodarcze i społeczne, a myśmy przedstawiali swoje żądania, co do tych partii - przekonuje Kolorz.

Swojego zaangażowania w działalność polityczną nigdy za to nie krył Daniel Podrzycki, przewodniczący WZZ „Sierpień 80”.

- To w parlamencie tworzy się prawo, a nie na ulicy, stąd zaangażowanie związku w politykę. Chcemy mieć wpływ na stanowienie prawa, a nie być wyłącznie biernym realizatorem tego prawa. Niestety, ordynacja wyborcza jest tak skonstruowana, że tylko partie polityczne mogą brać udział w wyborach, dlatego związek zaangażował się w powstanie partii politycznej.

W oparciu o struktury związkowe Podrzycki rozpoczął budowę Polskiej Partii Pracy.

- Zwykle to związki zawodowe są na usługach partii politycznych, my postanowiliśmy zmienić te relacje na korzyść związku. Partia polityczna w naszym przypadku jest tylko wykonawcą programu związkowego.

W ostatnich wyborach do europarlamentu partia pracy nie przekroczyła wymaganego progu. Dlatego przed zbliżającymi się wyborami do parlamentu Podrzycki prowadzi rozmowy z innymi ugrupowaniami lewicowymi w celu zawiązania koalicji.

- Rozmowy trwają - Podrzycki ucina wszelkie dywagacje.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, SLD proponuje Podrzyckiemu pierwsze miejsce na liście w Sosnowcu.

JACEK SROKOWSKI




STONAWA: Przygnieciony głazem

Zginął polski górnik

Marek B. - polski górnik z Piekar Urząd Górniczy - stwierdziła Bre-Śląskich zginał w miniony piątek, 1 iova, dodając, że wdowa oraz dzieci


bm. w kopalni „CSA” w Stonawie, należącej do Grupy Kapitałowej OKD. Miał 35 lat i osierocił dwoje dzieci w wieku 11 i 12 lat.

Do tragicznego wydarzenia doszło w przygotowywanym do likwidacji szybie „Jan-Karol”. Na górnika, który właśnie kontrolował strop w likwidowanym chodniku na głębokości 890 metrów zwalił się potężny głaz uderzając go w głowę. Marek B. poniósł śmierć na miejscu. Był zatrudniony w firmie Pol-Alpex.

Według informacji przekazanych przez Verę Breiovą - rzeczniczkę spółki węglowej OKD w Ostrawie -pierwsze wyniki ekspertyz wskazują jednoznacznie, że wypadek zaistniał z przyczyn niezależnych od człowieka.

- Do zdarzenia doszło w wyniku działań sił natury, które wpisane są w ryzyko zawodu górnika. Ostatecznie czekamy na komunikat, który zostanie opracowany po zakończeniu dochodzenia prowadzonego w tej sprawie przez Czeski


po zmarłym górniku otrzymają przewidziane przepisami odszkodowania od spółki i zostaną ponadto otoczone opieką ze strony Stowarzyszenia Obywatelskiego Sw. Barbary - odpowiednika polskiej Fundacji Rodzin Górniczych. Dodajmy, że od zeszłego roku obie te organizacje ściśle z sobą współpracują.

Marek B. jest drugim polskim górnikiem rodem z Piekar Śląskich, który zginął w czeskiej kopalni. Ogółem w br. w czeskim górnictwie śmierć poniosło już pięciu górników.    (kaj)


W poniedziałek, 27 czerwca w Zakładzie Górniczym „Piekary” oddano do ruchu ścianę 449 w pokładzie 418. Nie byłoby w tym wydarzeniu nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że uruchomienie wydobycia z tej ściany jest realizacją planów i obietnic złożonych załodze ZG „Bytom U” w Bytomiu przez zarząd Kompanii Węglowej. Przypomnijmy, że Kompania w ramach decyzji o likwidacji ZG „Bytom II” zobowiązała się do zagospodarowania zasobów operatywnych złoża „Rozbark 11-1” wraz z niezbędnym majątkiem oraz dała gwarancję zatrudnienia załogi likwidowanej-kopalni. Wspomniane złoże oraz przeważająca część załogi dawnego ZG „Bytom II” trafiła do sąsiedniego ZG „Piekary”.    (jac)



i


„Rozbarska” brygada przodkowa z kierownikiem oddziału Andrzejem Jamro.



Statystyka wypadkowa


2005 r.


2004 r


Stan na 6 lipca:

górnictwo: wypadki ciężkie - 8,

śmiertelne -11;

w tym kopalnie węgla kamiennego:


Stan na 31 grudnia:

górnictwo: wypadki ciężkie - 20,

śmiertelne -14;

w tym kopalnie węgla kamiennego:


Trybuna Górnicza

40-041 KATOWICE, ul. Plebiscytowa 36. Redaguje zespól. Redaktor naczelny: JAN CZYPIONKA, z-ca red. naczelnego: Krystian Krawczyk, sekretarz redakcji: Jacek Srokowski, tel.: (0-32] 757-21-42, 757-21-43, faks: 757-20-43, e-mail: redakcja.tg@w-g.com.pl; Wydawca: WYDAWNICTWO GÓRNICZE sp. z o.o. Realizacja: www.w-g.com.pl.    „Polskapresse" sp. ż o.o. Oddział Prasa Śląska w Katowicach


ciężkie - 6, śmiertelne - 7.


ciężkie - 15, śmiertelne - 10.


Dyrektor Biura Zarządu: BLANKA WROŃSKA. Dziat reklamy i ogłoszeń: Bożena Sieja-Kamińska. Przyjmowanie ogłoszeń w godz. 9.00 - 15.30, Katowice, ul. Plebiscytowa 36, pok. 17, tel./faks: (0-32) 757-20-43, e-mail: ogloszenia.tg@w-g.com.pl. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.

Prenumerata: Beata Haida, tel. (0 32) 757-21-42.

©Copyright Wydawnictwo Górnicze sp. z o.o. Wszelkie pravtfa zastrzeżone. Żaden fragment niniejszego wydania nie może byl wykorzystywany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody wydawcy.

ISSN 1231-9996




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
KOMUNIKAT PRZEDWYBORCZY W związku ze zbliżającymi się wyborami do samorządu pielęgniarek i położnych
‘Marzycielska Poczta** naphi Ikl do chorego dzieckaW związku ze zbliżającym się Dniem Choregozachęca
G R A W i T A NLekcje pokazowe BALET i AKROBATYKA LUBLIN (GALA) Drodzy Rodzice W związku ze zbliżają
G R A W i T A NLekcje pokazowe BALET i AKROBATYKA PONIATOWA Drodzy Rodzice W związku ze zbliżającym
UNIKAT!!! W związku ze zbliżającym się sezonem grzewczym oraz mając na uwadze ochronę atmosfery, a w
Paweł StasieńkoNotatki z Farmakologii 0.5.3 Beta W związku ze zbliżającą się sesją zdecydowałem się
Wstęp Zapewne czujesz presję przed zbliżającym się egzaminem i zastanawiasz się jak przebrnąć przez
LICZĘ MATEMATYKA JEST ŁATWA MNOŻENIE I DZIELENIE KL1 3 (05) Ćwiczenie 9. Przed zbliżającymi się
Wstęp Zapewne czujesz presję przed zbliżającym się egzaminem i zastanawiasz się jak przebrnąć przez
roku na zlecenie Zarządu Kompanii Węglowej S.A. przeglądami wstępnymi na zgodność z wymaganiami norm
Listy__Do redakcji: Zbliża się dzień świętego Mikołaja (Już był, ale list dotarł przed tym dnie
186 TARŁOWIE. (po lutym a przed 14. X. 1550). ) Czuł zbliżający się koniec. Za swym panem rychło też
Bezpieczne kąpielisko 1 Przed nami wakacje!paweiRóżwuki Jak zapobiegać utonięciom dzieci IWFiS Biata
u • Poinformowanie zdających o zbliżającym się zakończeniu egzaminu na 30 minut przed upływem
u • Poinformowanie zdających o zbliżającym się zakończeniu egzaminu na 30 minut przed upływem

więcej podobnych podstron