DZIEŃ SZÓSTY
zadanie przygotować dla reszty pizzę i tira-misu. Zaś druga grupa spróbowała swoich sił w dziedzinie sztuki, dokumentując swój pomysł na szkolnej ścianie, na której wkrótce pojawił się smok wawelski. Obraz malowaliśmy niezmywalnymi farbami, dlatego musieliśmy założyć na siebie worki na śmieci. Ponieważ lekcje odbywały się w normalnym trybie, więc po jakimś czasie miała miejsce przerwa. Nasze stroje wzbudziły różne reakcje, między innymi śmiech, ale w żadnym wypadku nie był on złośliwy. Z całą pewnością rzeczą, która bardzo rzucała się w oczy, była wszechobecna życzliwość w stosunku do nas .
Nasze rodziny zawiozły nas na miejsce odjazdu - do Koblencji, gdzie ze smutkiem wspólnie odliczaliśmy czas do przyjazdu autokaru. W oczach każdego, bez wyjątku, pojawiły się łzy.
Ten dzień, wyczekiwany I przez nas od trzech mic-
sięcy, w końcu nastał -i nasi przyjaciele o godzi-53 nie 13:44 wylądowali na lotnisku w Balicach. Po ugoszczeniu niemieckich kolegów w naszych domach zostaliśmy zaproszeni na warsztaty integracyjne w NCK-u. Tam poczęstowano
nas drobnymi słodkościami i oscypkami. Pod koniec zajęć otrzymaliśmy prezenty w formie łyżek z drewna z wypalonymi imionami naszych partnerów. Czekając na rodziców, którzy mieli nas stamtąd odebrać, z nudów zorganizowaliśmy wojnę na łyżki. Wspólna zabawa była kolejnym krokiem w stronę przyjaźni i zrozumienia.
Dzień siódmy
Tak naprawdę nieważne, kto i gdzie się udał, najważniejsze, że świetnie dogadywaliśmy się z naszymi partnerami, choć zdarzały się wyjątki. Rozrywki, jakie im zaoferowaliśmy, to między innymi paintball, wizyta w ZOO, wielogodzinny pobyt w centrach handlowych oraz kręgle. Gościom najbardziej spodobał się laserowy paintball, niestety pani, która organizowała zabawę, nie umiała posługiwać się językami obcymi, w związku z tym ten obowiązek spadł na nas.
Ponieważ szkoła zaoferowała nam darmowe bilety na Mistrzostwa Europy Muay Thai, mieliśmy okazję wszyscy razem się spotkać, a następnie podzielić się wrażeniami po udanym dniu.
Dzień ósmy
Był to czas, który poświęciliśmy na zwiedzanie naszego miasta. Część z nas samodzielnie przygotowała krótkie legendy i opisy Krakowa, które następnie zaprezen
16