PLUGGED IN. THE GENERATION Y GUIDE 531
z góry zakłada bliskie relacje z rodzicami, nawet po usamodzielnieniu się i opuszczeniu rodzinnego gniazda (już teraz 3/4 wszystkich igreków widuje się z rodzicami raz w tygodniu, a połowa z nich - codziennie). Wiąże się z tym też swego rodzaju fenomen nazwany przez autorkę boomerang kids. Według danych z 2000 r., aż 4 min młodych ludzi pomiędzy 25 a 34 rokiem życia w Stanach Zjednoczonych mieszkało ze swoimi rodzicami, w 1. 2000-2006 aż 58% absolwentów wyższych uczelni powróciła do rodzinnego domu po skończeniu studiów, i prawie 1/3 z nich pozostawała w nim ponad rok. Uczestnictwo rodziców w życiu dorosłych dzieci jest zdecydowanie większe niż kilkanaście lat wstecz. Mają oni coraz większy wpływ na wybór miejsca, rodzaju i charakteru pracy, co zauważają sami pracodawcy i nie tylko nie buntują się przeciwko zatrudnianiu tego typu „maminsynkom”, wręcz odwrotnie, dopatrują w tym pewnych korzyści, swego rodzaju stabilizacji na polu prywatnym. Według ostatnich badań, 32% amerykańskich pracodawców zapytanych o wpływ rodziców na wybory podejmowane przez dzieci odnośnie pracy, odpowiada, że jest on znaczny. W 4% rodzice po prostu uczestniczyli w interviews razem ze swoimi pociechami, a w 40% zbierali jedynie informacje o firmie, do której postuluje ich dziecko.
Kolejnymi tematami szeroko rozważanymi w omawianej książce są oczekiwania generacji Y wobec życia prywatnego i kariery zawodowej. Oczywiście, wynikają one z wyżej przedstawionej charakterystyki i zmieniającej się rzeczywistości. W tej części autorka szczególnie wnikliwie analizuje takie cechy pokoleniowe jak: zaufanie, szybkość działania, optymizm. Zadaje sobie pytania o skłonność do depresji - wszak świat obecny pojmowany jako całość i różnorodność generacyjna, pomimo wszystko, nie jest w stanie nadążyć za igrekami. Z drugiej strony rozważa ich centralne położenie w społeczeństwach, jako predestynujące do zachowań narcystycznych. I rzeczywiście, przeciętni studenci zarówno w Europie, jak i Ameryce, aż w 30% ankiet zakreślają odpowiedz: Myślę, że jestem wyjątkową osobą. Interpretując tego typu dane, Erickson słusznie zwraca uwagę na zmiany zachodzące w pojmowaniu pewnych pojęć i społecznym postrzeganiu ich znaczenia. To, co w latach pięćdziesiątych było obsceniczne, dzisiaj jest uważane za standardowe, powiedzieć wówczas o sobie: jestem wyjątkowy było, co najmniej nieskromnym wyznaniem, kiedy dzisiaj wszyscy i wszystko właściwie powinno być wyjątkowe.
Wyjątkowość generacji Y wyraża się też w różnorodności gustów i daleko posuniętym indywidualizmie. Wszak proliferacja marek, mediów, różnorodnych produktów sprzyja indywidualnym wyborom. Obfitość rzeczy i wolność wyboru staje się sacrum, które nie dość, że nie krępuje, ale pozwala kształtować i wyraża siebie. Zaledwie 13% YGen identyfikuje się ze stwierdzeniem: „Taki wielki jest wybór, kiedy muszę coś kupić, że zawsze mam wątpliwości, czy podjąłem dobrą decyzję”. Zdecydowana większość (83%) nie ma podobnych rozterek, wiedząc doskonale, co wybierze i czego chce. Ponad połowa z badanych, kupując określone produkty, stara się, ażeby ów zakup świadczył o ich wyjątkowości. Owa cecha przekłada się również na życie zawodowe: 48% badanych nie chce pracować w firmie, która nie oferuje wielu różnych ścieżek kariery, gdyż najbardziej przerażająca jest wszelka stagnacja i brak wyboru.
Generacja Y ma olbrzymią potrzebę sprawstwa. Jak wynika z badań, nie boi się odpowiedzialności. Tak więc w cenie są i będą tzw. firmy partycypacyjne, uczące się, umiejące szacować ryzyko, wprowadzać i zarządzać innowacją, projektami, inwestycjami, takie, które zorganizowane będą w sposób bardziej horyzontalny niż wertykalny, umożliwiający wielokierunkowe zmienianie stanowisk pracy. Konkludując rozlegle dywagacje autorki na temat wyzwań wobec rynku pracy, należy stwierdzić, że pokolenie Yy charakteryzując nowoczesną/ponowo-czesną organizację, wskazuje na konieczność jej odbiurokratyzowania, usprawnienie procesów zarządzania, większą elastyczność, stworzenie możliwości uczenia się poprzez różnorodne doświadczenie, współuczestnictwo i podejmowanie decyzji. Zadziwiające jest to, że oczekiwania finansowe nie są wcale najważniej-