PLUGGED IN. THE GENERATION Y GUIDE 529
1 nauczycielkę, 10 innych osób zostało rannych; 1999 r. Kolorado - uczniowie Erie i Dylan mordują za pomocą broni palnej 12 kolegów i nauczyciela, 24 inne osoby zostają ranne, a kiedy do budynku wkracza policja chłopcy popełniają samobójstwo; 2007 r. - Wirginia - największa z dotychczasowych tragedii w amerykańskiej szkole - 23-letni Seung Hui Cho zabija 32 studentów, w tym swoją byłą dziewczynę, na koniec oddaje samobójczy strzał w głowę; 2008 - Finlandia -22-letni Maati Saari zabija 10 swoich szkolnych kolegów, popełnił samobójstwo zanim na miejsce tragedii dotarła policja; 2009 r. - Winnenden - 17-letni Tim zabija 9 uczniów i 3 nauczycieli, następnie uciekając przed pościgiem, śmiertelnie rani jeszcze 2 osoby, samobójczy strzał oddaje na oczach policjantów; i chyba najbardziej wstrząsający w owej serii atak terrorystyczny na szkołę w Biesłanie, w Północnej Osetii z 2004 r. - zginęło 339 osób w tyml56 dzieci),
-klęski naturalne (tutaj poza dosłownymi klęskami naturalnymi typu huragan Katrina z 2005 r., zginęło 1836 osób, a 705 zostało uznane za zaginione, tsunami z 2004 r. zabiło ok. 294 tys. osób, autorka dodaje do nich, takie jak: globalne ocieplenie, AIDS, BSE, ptasia grypa w Azji czy ostatnio epidemia tzw. świńskiej grypy).
Wspólnym więc doświadczeniem igreków jest zagrożenie, niepewność i życie w ciągłym napięciu. Według badań autorki z 2005 r. aż 81% młodych Amerykanów spodziewa się kolejnego ataku terrorystycznego na miarę tego na WTC, który nastąpi za ich życia, a 87% - jest przekonana, że lada moment spadnie na nas kolejna plaga typu: trzęsienie ziemi, choroba, skażenie ekologiczne etc. Tego typu doświadczenie niezwykle uwrażliwiło opisywane pokolenie na wszelką niesprawiedliwość wynikającą z globalizacji. Zdaniem Erickson mamy obecnie do czynienia z najbardziej, począwszy od lat sześćdziesiątych, społecznie świadomym i angażującym się pokoleniem. Efektem tegoż uwrażliwienia jest zakodowana konieczność wolontariatu. 61% czuje się osobiście odpowiedzialna, a więc zobowiązana zrobić coś konkretnego, namacalnego dla lepszej przyszłości świata. Dwie trzecie amerykańskich studentów pierwszego roku uważa za swój wewnętrzny obowiązek pomoc słabszym, jedna trzecia całego pokolenia preferuje marki, które są bezpieczne dla środowiska, które deklarują wsparcie społeczne, uczestniczą w akcjach charytatywnych etc. O wysokim zaangażowaniu obywatelskim i politycznym świadczy też fakt, że ponad 30% amerykańskich igreków zdarzyło się w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy uczestniczyć w jakiegoś rodzaju bojkocie. Powoli wzrasta też ich zaangażowanie w życie polityczne: w 2006 r. do wyborów senackich w USA poszło o 9% więcej ludzi w wieku 18-29 lat niż przed sześciu laty. I wreszcie są oni bardziej uduchowieni: liczba igreków za oceanem, deklarująca wiarę w Boga, jest wyższa niż w jakiejkolwiek innej grupie wiekowej.
Kolejna część rozważań o pokoleniu Y zawiera się w dwóch słowach: wszechobecna technologia. Mamy w historii po raz pierwszy do czynienia z generacją nieświadomą swoich technicznych kompetencji, gdyż nabyła je w równie naturalny sposób, jak nauczyła się ojczystego języka. Tutaj T. Erickson nawiązuje do książek Dona Tapscotta, kanadyjskiego badacza sieci i jednego z ideologów Nowej Gospodarki, który kilka lat przed nią, charakteryzując współczesne pokolenie jako owąNet Generation uzależnioną od Internetu podkreślał, że dla tej generacji technologia cyfrowa jest równie skomplikowana jak obsługa tostera1. 83% amerykańskich dzieci w wieku od 6 miesięcy do 6 lat spędza co najmniej
2 godziny, bawiąc się jakimś rodzajem elektronicznego medium, z czego 16% używa komputera, a 11% - gier wideo. Jeśli idzie o amerykańskich osiemnasto-trzydziestolatków: ponad 90% wykorzystuje Internet, telefonów komórkowych używa 92% uczniów. Opisując sposoby implementacji technologii cyfrowych w codziennym życiu, autorka podkreśla częste przemieszanie światów: realnego
D. Tapscott: Grown Up Digital: The Rise of the Net Generation. New York: McGraw Hill 1998.