w środowiskach wiejskich i miejskich. Uzupełnieniem literatury były opracowane przez Instytut Gospodarstwa Społecznego pamiętniki: chłopów, lekarzy, bezrobotnych. Jeszcze dziś można te wydawnictwa traktować jako wstrząsające lektury.
Problem bezrobocia jako masowego zjawiska społecznego znalazł również odbicie w działalności bibliotekarskiej na terenie stolicy. Na początku 1932 r,. w okresie największego nasilenia kryzysu, Koło Warszawskie Związku Bibliotekarzy Polskich zorganizowało sekcję Pomocy Bibliotecznej dla Bezrobotnych, której celem było bezpłatne dostarczanie książek i czasopism ludziom pozbawionym pracy. W 1934 r. na terenie Warszawy było 5 takich specjalnych punktów bibliotecznych (4 na przedmieściach dla pracowników fizycznych i 1 w śródmieściu dla inteligencji) oraz Centrala Czytelń. Wszystkie były związane z kuchniami dla bezrobotnych i początkowo mogli z nich skorzystać, tylko otrzymujący obiady. Według organizatorki tych placówek, Jadwigi Zaremby-Guzińskiej8 czytelnie te stały się przytuliskiem dla lokatorów przytułków, domów noclegowych, baraków, mieszkańców piwnic, strychów i komórek. Wierzącym, że to tylko niepowrotna przeszłość, wypada polecić przejazd ulicą Miodową, gdzie przed kościołem ojców kapucynów dzień w dzień formuje się coraz dłuższa kolejka po darmową zupę. Brakuje tylko towarzystwa pod przedwojenną nazwą Kropla Mleka, która starała się zapewnić najuboższym dzieciom choć jedną szklankę mleka dziennie. Piekarz dobroczyńca, który dostarcza do popegerowskiej wsi na Mazurach świeże bułki, rozchwytywane w mig przez dzieci, jakoś do tych tradycji nawiązuje. I chwała mu za to.
Rok 1934, w którym odbywała się zasadnicza batalia o ustawę biblioteczną, obfitował również w wydarzenia polityczne w kraju i za granicą. Słynna afera żyrardowska odsłoniła kulisy bezwzględnej dewastacji i penetracji obcego kapitału w naszym przemyśle. Zamach na ministra Bronisława Pierackiego świadczył o nabrzmiałym problemie mniejszości ukraińskiej i bezradności rządu w jego rozwiązywaniu. Rozgrywki wewnątrzpartyjne, przy których dzisiejsze kłótnie sejmowe mogą wydawać się zabawami w piaskownicy,
11 J. Żaremba-Guzińska: Jak pogłębiać zainteresowania czytelnicze bezrobotnych. Warszawa 1934, s. 22.
123