4597124855

4597124855



Stawar przed swoim wyjazdem do Paryża nosił w portfelu wiersz ojca dedykowany jemu i mnie. Kiedy przeczytałam wiersz Śpiąca dziewczynka poszłam z szaloną pretensją do ojca, bo nie rozumiałam, co mnie może łączyć ze starym Stawarem. Na co ojciec mi odpowiedział: „Wiesz dlaczego was połączyłem w tej dedykacji? Bo oboje was kocham”. Kiedy Stawar wyjeżdżał zostawił ten rękopis Helenie Ładaszowej, od której ja go w końcu otrzymałam. Stawar był dziwnym człowiekiem, który mocno wpisał się w moje życie i miał na nie niewątpliwy wpływ.

Święta Bożego Narodzenia były zawsze dla ojca niezmiernie ważne. Nawet kiedy chorował pisał do mamy, że się cieszy, że jest już kupiona szynka, że teraz jeszcze trzeba będzie kupić choinkę, świeczki. Wspólnie kupowaliśmy świecidełka na choinkę. On się wtedy stawał właściwie małym dzieckiem i przypominały mu się choinki na Towarowej, które ubierał razem z Mietkiem.

Śpiewał i grał na gitarze, recytował z pamięci...

-    Śpiewał chętnie, np. taką irlandzką piosenkę o kogucie - „Zabijemy trzy koguty na ten dzień”, jakieś angielskie ballady. Czasem w duecie z koleżanką mojej mamy. On się w ogóle bardzo martwił, że w jego domu rosną niemuzykalni ludzie. Marzył o rodzinnym zespole kameralnym. Jego gitara była bez strun, bo tę prawdziwą, którą kupił w Krakowie, natychmiast zabrał mu Andrzej Szczepkowski. Ojciec podarował mu ją w zamian za coś, co będzie mu gitarę przypominało. I tak dostał pudło bez strun, które do dziś wisi w Praniu. Były też w domu skrzypce, ale na nich nie grał. Wyjmował je z szafy w czasie cichych dni i zaczynał je stroić. Dźwięk strojonych skrzypiec może przyprawić o furię. Moja mama ze swojego kąta wołała: „Dobrze już Kot, już dobrze. Już wszystko w porządku”. Nastrojone skrzypce wędrowały do pudła, pudło do szafy do następnych cichych dni, które rzecz jasna się pojawiały.

To były ciche dni Natalii i Konstantego?

-    Tak, choć jemu to dokuczało, tak ciężko mu było to znosić, że to trwało, ja wiem, parę godzin. Jak nie pomagało strojenie skrzypiec, to gdzieś do kogoś biegł, jeśli nie miał pieniędzy, biegł i pożyczał od kogoś żeby kupić jej kwiaty. A nasza babcia w dalszym ciągu uważała go za mało normalnego, bo np. nie było wiadomo z czego się zrobi jutrzejszy obiad, bo w domu nie było grosza.

A czy miał jakieś szczególne upodobania kulinarne?

-    Był zupełnie niewybredny. W młodości uwielbiał golonkę, ale moja mama mu dość szybko to wytłumaczyła, że golonki w domu nie będzie dostawał. W kuchni pomagała pani Marysia, która zresztą zupełnie sobie z tym nie radziła. Wszystkim dyrgo-wała moja babcia. Mama nie była mistrzem kulinarnym, przeciwnie, miała dwie lewe ręce, jadaliśmy więc na mieście. Ojcu wystarczała dobra kawa i papierosy. Jego przyjaciele wiedzieli, że zbiera dziwne naczynia do parzenia kawy i rzeczywiście miał kolekcję różnych ekspresów, maszynek, czajników... w spiżarni. Ale do parzenia kawy służył mu wyłącznie jeden garnek nieodmiennie ten sam. Czasem wrzucał do niej kawałek wanilii. Jak każde dziecko lubił słodycze. Czasem w nocy szedł do spiżarni i wyjadał naszej babci wszystko, co przygotowała na śniadanie. Dla naszej babci był to dowód, że jest zupełnie nienormalny.

Z babcią rozmawiał wyłącznie po rosyjsku. Nasza babcia uważała bowiem, że to jest język europejski, a jeśli ktoś nie rozumie co ona mówi to niech się nauczy.

Czy Konstanty Gałczyński był srogim ojcem dla Pani?

-    Nie. Kiedyś umówił się ze mną, że ja będę traktowana jak dorosła, w związku z tym mam swoje obowiązki: szkoła, wynoszenie śmieci, sprzątanie swojego pokoju... 1 na ten temat już nigdy więcej nie było mowy. Rodzice raz tylko byli w szkole, w maturalnej klasie, jak ja zgłupiałam, gdzieś z jakiejś biologii, jakieś bzdury opowiadałam, że człowiek wdycha dwutlenek węgla, wydycha tlen. Jakieś takie kretyństwa opowiadałam i on się wtedy naprawdę przestraszył, że jakiś debil w domu rośnie. I wtedy



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P8163231 BMP 644 Lalka — Opracowanie b)    wyjazd do Paryża i współpraca z Geistem (d
malowanki2 Miś w swoim barłogu do kolacji siada i przed snem zimowym słoik miodu zjada.
Profilaktyka przed wyjazdem do tropiku Piotr Kajfasz Ośrodek Medyczny Służby Zagranicznej MSZ
DSC07441 ❖Wojska chana Dżani Beka zdziesiątkowane przez dżui przed swoim odwrotem katapult
ZESTAWY ĆWICZEŃ DLA KLAS 1 3 PRZYRODA I MATEMATYKA 6 t 10. Przed wyjazdem do Zakopanego mama zrob
ZESTAWY ĆWICZEŃ DLA KLAS 1 3 PRZYRODA I MATEMATYKA 6 10. Przed wyjazdem do Zakopanego mama zrobił
polski ubior tab07 20. Portret bólowej liany w czepcu i chuicie (przed wyjazdem do II loch w 1
38901 ZESTAWY ĆWICZEŃ DLA KLAS 1 3 PRZYRODA I MATEMATYKA 6 Jabłka ? ł^2d50gr/kg^ 10. Przed wyjazd
skanuj0012 (42) — 52 ZARYS DZIEJÓW TURYSTYKI Można w nim znaleźć informacje na temat możliwości wyja
logika (13) jW? Założeniem pytania: „O której godzinie jutro wyjeżdżasz do Krakowa ?” jest: At wyjaz
skanuj0016 . — przedwczesny wytrysk (przed wprowadzeniem członka do pochwy), —    zby
Sponsorzy4201 djvu żać należy , aby była golowy przed samem wydaniem do stołu. Jeżeliby nie było

więcej podobnych podstron