Obecnie budownictwo znajduje się w strukturze organizacyjnej Wydziału Nauk Technicznych. W15-letniej historii UWM jeszcze nie było tak daleko idącej zmiany organizacyjnej. Jaka jest jej przyczyna?
- Liczymy na to, że ta fuzja umożliwi nam szybsze uzyskanie uprawień do doktoryzowania, a zatem szybszy rozwój. Drugim naszym celem jest powołanie nowego kierunku inżynieria drogowa, który obecnie jest tylko specjalnością na budownictwie ogólnym. Na geodezji jest kadra, która może nas w tym wesprzeć. Na Wydziale Nauk Technicznych takiej na razie brak - wyjaśnia dr hab. inż. Robert Wójcik, prof. UWM, kierownik Katedry Budownictwa Ogólnego i Fizyki Budowli.
Proces zmiany przynależności nie jest procesem łatwym. Rada Wydziału Geodezji i Gospodarki Przestrzennej wypowiedziała się za przyłączeniem budownictwa. Komisja ds. restrukturyzacji WNT i Rada Wydziału WNT też opowiedziały się za fuzją.
Jakim kapitałem dysponuje budownictwo? To 1200 studentów
1 56 pracowników dydaktycznych, w tym 6 samodzielnych. Co na tej fuzji zyskuje geodezja?
- Budownictwo dysponuje sporym potencjałem i liczymy, że razem stosunkowo szybko uzyskamy uprawnienia do doktoryzowania. Od pewnego czasu już prowadzimy wspólne projekty badawcze, co rokuje dobrą współpracę. Budownictwo wzmocni nasz wydział od strony technicznej, a tego potrzebujemy. Teraz bowiem mamy
2 kierunki techniczne, a po fuzji 3 - informuje dr hab. Radosław Wiśniewski, prof. UWM, dziekan WGiGP.
Czy wydział po fuzji zmieni nazwę? Jeszcze tego tematu nikt nie podejmował.
Czy przenosiny budownictwa nie osłabią WNT?
Kierunek budownictwo zamierza stać się częścią Wydziału Geodezji i Gospodarki Przestrzennej. Ma to przyśpieszyć rozwój kierunku.
- Budownictwo nie wspiera naszych uprawnień do doktoryzowania i habilitacji, więc jego odejście pod tym względem nas nie osłabi, ale odejście 34% studentów zmniejszy nasz wydział i wpłynie na niego negatywnie. Jeśli jednak budownictwu na geodezji ma być łatwiej - to niech tak będzie - komentuje sprawę prof. dr hab. Adam Łapiński, dziekan WNT.
Zmianę przynależności kierunku będzie jeszcze opiniować Senat UWM, więc jeśli do niej dojdzie - to prawdopodobnie z początkiem nowego roku akademickiego.
Czy Polacy potrafią skutecznie zarządzać swoimi wydatkami? Jak zachęcać społeczeństwo do dbania o swoje finanse? Na te oraz wiele innych pytań związanych z oszczędzaniem dyskutowali specjaliści podczas debaty zorganizowanej na rzecz akcji Tydzień dla oszczędzania realizowanej
przez Fundację Kronenberga we współpracy z
„Tydzień dla oszczędzania" to jedna z największych akcji edukacyjnych w Polsce, której zadaniem jest poszerzanie wiedzy na temat zarządzania własnymi środkami finansowymi oraz promowanie idei oszczędzania. Przedsięwzięcie to łączy się ze Światowym Dniem Oszczędzania, który obchodzony jest 31 października.
Debata na UWM odbyła się 17grudnia i nosiła tytuł Więcej edukacji finansowej społeczeństwa. Jej głównym celem było obudzenie publicznej rozmowy na temat działań, które podniosłyby kompetencje finansowe Polaków. Dyskusję poprowadzili dr hab. Andrzej Buszko, prof. UWM, kierownik Katedry Finansów i Bankowości oraz dr Waldemar Kozłowski z Katedry Ekonomiki Przestrzennej. Podeszli do zadania profesjonalnie i z poczuciem humoru, dzięki czemu zachęcali do dyskusji przybyłych na to spotkanie studentów. Uczestnicy dyskusji zwrócili uwagę między innymi na rosnącą tendencję do konsumpcji, która często przekracza po-
Fundacją Think!
trzeby. Według nich jest ona spowodowana wzrastającą liczbą singli oraz zmian w mentalności społeczeństwa. Z drugiej strony uznali, że oszczędzanie to znacznie częściej rezygnacja z konsumpcji niż zakup tańszego, alternatywnego produktu. Podczas spotkania uczeni oraz studenci zastanawiali się, co władze i mieszkańcy mogą zmienić w edukacji regionu pod kątem edukacji finansowej społeczeństwa. Do udziału w debacie, organizatorzy zaprosili także Halinę Ciunel, wiceprzewodniczącą olsztyńskiej Rady Miasta, która opowiedziała o nowo uchwalonym budżecie miejskim na rok 2014,
- Jestem bardzo zadowolona z przebiegu tego spotkania - mówi Justyna Zaborowska, współorganizatorka debaty. - To udane wydarzenie potwierdza ważny wniosek: że edukacja finansowa staje się coraz bardziej potrzebna i powinna być kierowana w dużym stopniu do pokolenia uczniów szkoły podstawowej, które staje się coraz bardziej uzależnione od konsumpcji.
Katarzyna Rojewska studentka
l2