20 Tomasz Biernat
podporządkować środowiska naukowe i czyniła to w różny sposób. Socjalistyczne idee realizowane za pośrednictwem walki „nowej” nauki ze „starą” utrudniały, zniewalały i hamowały rozwój nauki. Te tendencje były także widoczne w kontekście kształtującej się pedagogiki i pedagogiki opiekuńczej. Profesor Dąbrowski tak wspomina tamten okres:
Był taki okres rozpętanej krytyki autorytetów naukowych i rodziły się docentury na bazie krytyki autorytetów. Chodziło o podkopanie tych autorytetów naukowych, które były nosicielami idei przedsocjalistycznych, kapitalistycznych. To tak jak np. na grancie biologii Łysenko, Lepieszyńska próbowali stworzyć nową biologię. A ta biologia, która rzeczywiście była i do dziś jest podstawą wiedzy biologicznej, np. nauka o dziedziczeniu, koniecznie musiała być określona jako socjalistyczna. Na grancie nauki ścisłej, bo pedagogikę jeszcze można powiązać z ideami społecznymi, ideologią, jak to zresztą Muszyński robił w swojej teorii wychowania. Pedagogika wychodzi z zapotrzebowania ideologicznego, to, co trzeba robić, dyktuje ideologia. Ja wówczas myślałem, żeby te autorytety usunąć, żeby były w cieniu, wysunąć te nowe. To byli docenci, nawet nie sezonowi. Ja nawet często spotykałem tych docentów z nominacji partyjnych, choć musieli wykazać pewne minimum naukowe dla legitymizacji. Wówczas w ten sposób awansował Marian Jakubowski, Irena Jundziłł (Gdańsk), która była recenzentem mojej pracy doktorskiej i miała pewien dorobek myśli, który jakoś się już zaznaczył, ale do docentury nonnalną drogą z tym by nie doszła. [...], Wiele osób w tym okresie dopiero do pedagogiki opiekuńczej wchodziło.
Profesor Zdzisław Dąbrowski odegrał istotną rolę w kształtowaniu się nowej subdyscypliny pedagogicznej, jaką wówczas zaczęła się stawać pedagogika opiekuńczo-wychowawcza (pedagogika opiekuńcza). Był to ważny okres w rozwoju tej dziedziny wiedzy naukowej i praktyki. W tym czasie powstało wiele ośrodków zajmujących się tym działem pedagogiki. Pedagogika opiekuńcza miała swoich reprezentantów w różnych wyższych uczelniach (Uniwersytet Warszawski, Uniwersytet Gdański, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Uniwersytet w Białymstoku, Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Częstochowie, Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Szczecinie). Efektem tego było powstanie dość prężnego w tym czasie środowiska pedagogów opiekuńczych. Charakteryzowało się ono dużym zaangażowaniem naukowym i organizacyjnym. Organizowane wówczas z dużą regularnością konferencje były ważnym forum wymiany myśli, dyskusji i konsolidowania się środowiska3.
Kiedy po studiach zacząłem aspirować do analizowania tego, co robię w aspekcie teoretycznym, pedagogika opiekuńcza była dyscypliną, jak to się mówi -
Zdzisław Dąbrowski dokonuje precyzyjnego przekroju historii pedagogiki opiekuńczej. Szczególnie w odniesieniu do najnowszych czasów interesująco opisuje różne aspekty kształtowania się tej dyscypliny, jej główne koncepcje, twórców i różnorodne uwarunkowania towarzyszące jej rozwojowi. Tenże, Pedagogika opiekuńcza, historia, teoria, terminologia, Olsztyn 2000.