433
też najlepiej jest trzymać owoce jak można najdłużej w takich przestrzeniach, a dopiero. gdy silniejsze mrozy następują, przenieść je do lokalu nieogrzewaneeo. ale od mrozu wolnego, jak np. do letniego mieszkania lub do specyalnego budynku o ścianach
Fig. 9.
podwójnych, pomiędzy któremi znajduje się powietrze, mech. torf i t. p. Pomieszczenie to powinno być przeznaczone wyłącznie
zaopatrzone w okna. dobrze przewietrzane i dostatecznie wysokie. Przed wniesieniem owoców należy je wybielić gruntownie i siarką wykadzić, co i podczas przechowania parę razy powtórzyć można.
W takich „owocarniach* przechowujemy jabłka wprost na półkach, nawet w parę warstw ułożone. Półki odsuwamy tak daleko. żeby łatwo było można przejrzeć owoce, a robimy je o tyle tylko głębokie, żeby ręką aż do głębi sięgnąć było można. Na półki sypiemy suchy torf lub wełnę drzewną. Zanim owoce będą wniesione do owocami muszą się wpierw przez kilka dni w szopie wypocić, na co wystarcza czas, w którym je przebieramy. Można też dobrze przechować jabłka, o ile są starannie przebrane i zupełnie zdrowe, w skrzyniach lub beczkach, z któremi wnosimy je, gdy się mrozy zbliżają, do owocami, ustawiamy t skrzynie lub układamy beczki jedne na drugich. Co parę tygodni należy którąkolwiek skrzynię lub beczkę przerzucić, by się przekonać czy się nie psują.
Przesypane suchym proszkiem torfowym
Fig. 10.
I5flrm.
dla owoców, a nawet gruszek z jabłkami zarówno zimowe jabłka, jak gruszki, dobrze łączyć nie należy. Piwnice i lochy są na się przechowują i długo leżą w zdrowym ten cel o tyle przydatne, o ile nie wilgotne. | stanie, później nawet dojrzewając, o ile po-
Encyklop. Bola. T. VIII 38