16 Wiadomości Uniwersyteckie
16 Wiadomości Uniwersyteckie
STUDIOWAĆ DEMOKRACJĘ
Polska demokracja jest jak rachityczna roślinka, słabo jeszcze ukorzeniona w glebie nie całkiem jej sprzyjającej, targana zmiennymi wichrami politycznymi oraz otoczona o wiele większymi od niej krzewami. Na otaczających nas potężnych sąsiadów nie mamy zbyt wielkiego wpływu; jedynym sposobem zaradzenia wynikającym z racji naszego położenia geopolitycznego niedogodnościom jest po prostu wzrost potęgi gospodarczej państwa polskiego. Wichry polityczne także wydają się być procesami, który ch kontrolować do końca nie jesteśmy w stanie. Jedyne, co w sporym stopniu zależy od nas samych, to nasza własna kultura polityczna: cenione przez nas wartości, a także wiedza o mechanizmach decyzyjnych w państwie oraz rozpowszechnione postawy wobec instytucji politycznych i wzory działania politycznego. Tak rozumiana polityczna gleba ustroju państwowego może tworzyć mniej lub bardziej sprzyjające warunki do urzeczywistniania konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawa.
Czy wartości i cele forsowane przez elity polityczne w naszym kraju noszą bezsprzecznie demokratyczny charakter? Czy chcemy i umiemy - jako społeczeństwo - działać w sposób demokratyczny w życiu publicznym? Jak cenimy wartości tolerancji, poszanowania praw i wolności jednostkowych, jak również praw mniejszościowych w naszych rzeczywistych działaniach? Odpowiedzi na te pytania będą zapewne różne, jednakże nawet bez odpowiednich badań opinii publicznej można zasadnie przyjąć, że choć hasłowo demokracja w Polsce ma wielu zwolenników, to jednak rozmija się z wymową naszych rzeczywistych zachowań, naruszających często fundamentalne dla ustroju demokratycznego wartości i wzory działań.
Panuje przy tym jeszcze nadaj przekonanie, że samo proklamowanie demokratycznego ustroju państwowego prowadzi samoczynnie do pożądanych zmian społecznych oraz wzrostu dobrobytu społecznego, że - innymi słowy - samo zasadzenie roślinki o nazwie „demokracja” już wystarczy, że nie trzeba kultywować gleby, na której ona wzrasta, podlewać, gdy przychodzi susza czy wyrywać zagłuszające ją chwasty. Przekonanie to jest oczywiście bezzasadne. Demokracja jest bardzo trudną w realizacji formą życia państwowego. Nie jest przy tym - z czego doskonale zdawało sobie sprawę wielu wybitnych myślicieli politycznych - remedium na wszystkie kłopoty i uciążliwości organizacji państwowej, ale raczej ustrojem stwarzającym możliwości rozwiązania problemów związanych z optymalnym kształtem relacji między władzą państwową a obywatelami w stopniu większym, aniżeli inne, ukształtowane dotąd i sprawdzone historycznie formy życia państwowego.
Jak zatem sprzyjać możliwie najbujniejszemu rozwojowi owej roślinki w warunkach naszego społeczeństwa? Nie pretendując do wyczerpującej odpowiedzi można stwierdzić, że największe możliwości uprawiania politycznej gleby sprzyjającej demokracji mają najmłodsze pokolenia Polaków, których wychowanie ma miejsce już w nowych warunkach ustrojowych. Jak wychować nasze dzieci dla demokracji, skoro dorośli sami cząslo mają trudności w zrozumieniu doniosłości określonych wartości i postaw dla urzeczywistnienia ustroju demokratycznego? Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Proces wychowawczy to złożona scena, w której aktorami są rodzice, nauczyciele, różnorodne grupy środowiskowe (wśród których niebagatelną rolę odgrywa w naszych warunkach Kościół) i wreszcie same grupy rówieśnicze. Z całą pewnością można jednak odpowiedzieć, ze nikt me zdejmuje współodpowiedzialności za wychowanie dla demokracji z nauczycieli W tym znaczeniu można założyć, że jedną z kluczowych kwestii jest przygotowanie samych nauczycieli do nauczania i wychowywania młodzieży w duchu wartości demokratycznych. Niewłaściwe wydaje się pytanie, czy nauczyciele są do tego odpowiednio przygotowani; znajdą się zapewne i tacy, którzy w sposób autorytatywny zanegują całkowicie możliwość wychowywania dla demokracji przez tych nauczycieli, którzy- jeszcze niedawno wychowywali w duchu demokracji socjalistycznej. Powiem inaczej: jest kwestią wyboru samych nauczycieli, czy zechcą oni podnosić swoje kwalifikacje oraz umiejętności, aby sprostać nowym wyzwaniom nauczania w odmiennych warunkach ustrojowych. Byłoby antydemokratyczne przyjmowanie założenia dyskwalifikującego z góry określoną grupę nauczycieli przedmiotów historycznych i społecznych za to, że swego czasu przyszło im nauczać w Polsce socjalistycznej.
Czy można nauczyć demokracji? Z pewnością można przekazać wiedzę o historycznych i współczesnych ustrojach demokratycznych, o demokratycznych mechanizmach podejmowania decyzji państwowych. Można też lak konstruować lekcje, aby ich przedmiotem było nie tylko przekazywanie wiedzy o demokratycznych mechanizmach państwowych, ale także kształtowanie umiejętności posługiwania się nimi w praktyce. Demokracji jednakże nauczyć się nie można lak, jak tablicy Mendelejewa, rachunku prawdopodobieństwa czy zasad ortograficznych. Wymaga ona długotrwałych zabiegów wychowawczych, które w odniesieniu do dzisiejszych, demokratycznych społeczeństw zachodnich trwały kilkaset lat. Wymaga leż odpowiedniego praktykowania instytucji demokratycznych. Należy żywić nadzieję, że polska droga wychowania dla demokracji będzie znacznie krótsza.
Istotną rolę w skróceniu tej drogi przypisuję stworzeniu nauczycielom tzw. przedmiotów społecznych w szkołach średnich i podstawowych możliwości podwyższania swoich kwalifikacji oraz nabywania umiejętności w ramach studiów uniwersyteckich lub studiów podyplomowych. Uniwersytet stwarza wyjątkowe możliwości rue tylko z uwagi na przekazywanie wiedzy na najwyższym poziomie, ale także dlatego, ze
akademickie sale wykładowe i konwersatoryjne wydają się być idealnym miejscem dla kształtowania demokratycznych umiejętności i wzorów działania z uwagi na tę naturalną cechę życia akademickiego, jaką jest jego otwartość na różnorodne poglądy i racje. Demokrację powinniśmy rozumieć jako ustrój, w którym każda jednostka może swobodnie wybierać, mając świadomość, że za skutki swego wyboru ona właśnie ponosi odpowiedzialność. Żeby zaś wybierać, trzeba dysponować wiedzą o możliwych do wyboru działaniach oraz ich przewidywanych skutkach.
Wskazanej wyżej idei została podporządkowana inicjatywa wysunięta przez zespół młodych pracowników naukowych naszego Uniwersytetu oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, zmierzająca do powołania w lubelskim środowisku akademickim Podyplomowego Studium Konstytucjonalizmu. Studia podyplomowe w zakresie demokracji konstytucyjnej miałyby być skierowane w pierwszym rzędzie do nauczycieli szkół średnich, przygotowując ich do opracowania i przeprowadzenia programów autorskich nauczania w ramach historii najnowszej oraz wiedzy o współczesnych ustrojach państwowych. Autorzy projektu Studium założyli, że lubelskie środowisko uniwersyteckie stwarza wyjątkowe możliwości sukcesu takiego przedsięwzięcia, zważywszy łatwość dostępu do kadry profesorskiej o najwyższych kwalifikacjach zawodowych, a także możliwość prezentacji różnych koncepcji oraz poglądów w ramach studiów podyplomowych. Przewidzieli także udział wybitnych profesorów (z Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu), a także przedstawicieli elit politycznych w spotkaniach o charakterze wymiany poglądów wokół wartości naszego ustroju państwowego, dominujących wzorów zachowań politycznych oraz funkcjonowania państwowych mechanizmów decyzyjnych.
Podstawową trudnością o charakterze technicznym okazała się bariera finansowa. Studia podyplomowe dla nauczycieli, pomimo rozlicznych obietnic i znacznie skromniejszych działań władz oświatowy ch, kosztują niemało. Autorzy projektu, chcąc uzyskać finansowe wsparcie, zgłosili projekt do konkursu zorganizowanego przez jedno z największych towarzystw w świccie, zdobywających środki finansowe na finansowanie podobnych przedsięwzięć - Amerykańskiej Rady Towarzystw Naukowych (American Council of Leamed Societies). Projekt wygrał w ostrej międzynarodowej konkurencji, co pozwoliło ustalić odpłatność za studia podyplomowe (w postaci wpisowego) na poziomie mniejszym niż 10% rzeczywistych kosztów kształcenia.
Dziś można juz zatem powiedzieć ze stuprocentową pewnością, że studia podyplomowe dla nauczycieli rozpoczną się już we wrześniu bieżącego roku. Rekrutacja pierwszych 80 słuchaczy trwa, a zamteresowa-nie studiami ze strony nauczycieli rośnie. Studia będą trwały rok, w wymiarze 210 godzin, w systemie comiesięcznych, całodniowych zjazdów sobotnio-niedzielnych. Końcową częścią studiów będzie 5-dnio-wa, stacjonarna szkoła letnia w Puławach, kończąca się obroną pracy dyplomowej oraz uroczystym wręczeniem dyplomów ukończenia studiów. Praca dyplomowa będzie zaś stanowić przygotowany pod opieką profesorów uniwersyteckich oraz metodyków z Woje-wódzJtiego Ośrodka Metody cznego w Lublinie projekt autorski cyklu lekcji na temat historii najnowszej oraz współczesnych ustrojów państwowych Ze strony władz kuratoryjnych przedstawiciele Studium uzyskali zapewnienie, że pozytywnie ocenione programy autorskie będą w jak najszybszym czasie zatwierdzane, zaś ich realizacja będzie stanowić podstawowe kryterium uzyskania stopnia specjalizacji nauczycielskiej.
I jeszcze kilka słów o programie studiów podyplomowych w zakresie demokracji konstytucyjnej. Obejmuje on trzy podstawowe bloki zagadnień: blok historyczno-doktrynalny, blok dotyczący konstytucjonalizmu w Polsce oraz blok zawierający charakterystykę podstawowych zagadnień i rozwiązań instytucjonalnych demokracji konstytucyjnych we współczesnym świecie. Założeniem jest przedstawienie szerokiej panoramy wiedzy o historycznych i współczesnych państwowych ustrojach demokratycznych, a także różnorodnych poglądów i koncepcji rozwiązań demokratycznych, przy czym poglądy przeciwników demokracji w trakcie studiów będą również przedstawiane. Autorzy projektu uznali bowiem, że najlepszy m sposobem trwałego przekazywania wiedzy o demokratycznych mechanizmach decyzyjnych oraz kształtowania umiejętności posługiwania się nimi jest dialog oraz wymiana argumentów w celu przekonania interlokutora, ewentualnie wypracowania kompromisowego rozwiązania. W tym celu w ramach studiów zostaną wykorzystane zarówno stare, zapomniane dziś u nas metody dydaktyczne aktywizujące słuchaczy (jak choeby metoda sokratyczna), jak tez współcześnie ukształtowane sposoby aktywnego uczestnictwa (spotkania okrągłego stołu, dyskusje panelowe, gry decyzyjne ilp ). Każdy z nauczycieli będzie też miał możliwość przygotowania i przeprowadzenia pokazowej lekcji, która następnie - utrwalona na wideogramie - stanie się przedmiotem dyskusji nad efektywnymi formami dydaktycznymi przekazu wiedzy i kształtowania umiejętności w zakresie demokracji konstytucyjnej.
W ramach bloku historyczno-doktrynalnego słuchacze będą mieli okazję zapoznania się z różnorodnymi koncepcjami polityczno-prawnymi odnoszącymi się do idei demokracji konstytucyjnej, z doktrynalnymi podstawami idei państwa prawnego oraz próbami ich urzeczywistniania w praktyce politycznej współczesnych państw, z koncepcją społeczeństwa obywatelskiego oraz aksjologią współczesnego konstytucjonalizmu. Przedstawione także zostaną podstawowe koncepcje polityczne wrogie demokracji oraz właściwym jej wartościom, ukształtowane w historycznym rozwoju myśli politycznej,
Kolejny blok zawiera zwięzły wykład historii konstytucjonalizmu w Polsce, od demokracji szlacheckiej aż po rewolucję ustrojową w 1989 r. Następna część obejmuje zarys ustroju państwowego Rzeczypospolitej Polskiej: zasady konstytucyjne, podstawowe instytucje polityczno-prawne oraz prace nad nową Konstytucją Rzeczypospolitej.
Omówienie problematyki demokracji konstytucyjnej we współczesnym świecie dotyczy całego wachlarza zagadnień, w tym m. in. ustrojów państwowych wybranych państw zachodnich, jak też państw Europy środkowej i Wschodniej. Istotne miejsce zajmuje charakterystyka podstaw ustrojowych kształtującej się zjednoczonej Europy, a także konstytucyjnej regulacji praw człowieka oraz międzynarodowych instytucji ochrony ich przestrzegania.
Poza wspomnianymi trzema blokami zagadnień, wykładanych w formie akademickich wykładów oraz konwersatoriów, słuchacze otrzymują możliwość
Dokooczeoie obok