58
WSZECHŚWIAT
oraz w wielkości samych osobników, gdzie kraby amerykańskie są mniejsze od krabów holenderskich.
Pierwsze żywe egzemplarze przywiezione zostały do Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni latem 1952 r.
Ryc. 1. a) Rithropanopeus harrisi (Gould) subsp. tri-dentata (Maitland) frontowa część głowotułowia. b) Rithropanopeus harrisi (Gould) subsp. harrisi frontowa część
Zaraz też podjęto próby hodowli tego nowego dla naszej fauny gatunku. Z obserwacji poczynionych na Zalewie Wiślanym wynikało, że na pokarm tego skorupiaka składają się przeważnie małże racicznicy (Dreissensia polymorpha). Młode osobniki spotykano najczęściej na hydrolipie Cordylophora caspia, który masowo występuje w przybrzeżnych wodach Zalewu Wiślanego. Nasze hodowlane kraby karmiliśmy omuł-kami (Mytilus edulis), których w pobliżu mieliśmy w dostatecznej ilości. Jak wynikało z obserwacji, kraby bardzo chętnie zjadały ciało omułków, pomagając sobie przy rozrywaniu skorupy szczypcami. Oprócz
Ryc. 2. Rithropanopeus harńsi (Gould) subsp. triden-tata (Maitland) odwrócone — wyżej samiec, niżej samica z jajeczkami
omułków podawano również kawałki ryb, które były jednak niechętnie zjadane. Kraby rozmieszczono w niewielkich akwariach (30 X 20 X 30 cm), przy czym woda w każdym akwarium miała różne zasolenie. Pierwsze akwarium zawierało wodę słodką, drugie wodę o zasoleniu 4,5%o (promille), trzecie 7,5%o i czwarte
0 zasoleniu 38,0%o. Na dnie każdego akwarium ułożono 5-centymetrową wartwę piasku rzecznego. Woda była przewietrzana za pomocą motorka elektrycznego, zwanego popularnie brzęczykiem. Temperatura wody wahała się w granicach od 18° — 25°C. Po takim przygotowaniu akwariów włożono do każdego z nich po dwie pary krabów.
Po 8 dniach zdechły kraby w akwarium ze słodką wodą. W pozostałych akwariach wszystkie kraby żyły zjadając podawane omułki. Mimo podejmowania kilku prób trzymania krabów w słodkiej wodzie każde doświadczenie kończyło się niepowodzeniem. Wystarczyło natomiast rozpuścić w wodzie kilka gramów soli kuchennej (NaCl), aby kraby żyły zupełnie normalnie, przejawiając wszystkie biologiczne czynności, jakie obserwowano u krabów żyjących w wodzie morskiej. Charakterystyczne jest, że te same osobniki można przenosić raptownie z niskiego zasolenia do wysokiego
1 odwrotnie bez widocznej dla nich szkody. Takie doświadczenia przeprowadzono po kilka razy w ciągu miesiąca i mimo to kraby żyły. Powyższe doświadczenie jest bardzo istotne, ponieważ może w dużym stopniu wytłumaczyć nam rozprzestrzenianie się tego kraba drogą morską na inne kontynenty. Z obserwacji poczynionych nad krabami żyjącymi w wodzie o zasoleniu 38,0%o wynika, że nie przechodzą one wylinek tak często jak w wodzie o zasoleniu niższym, np. 4,5%o czy 7,5%o. Dla przykładu przytoczymy, że w ciągu dziesięciu miesięcy kraby żyjące w zasoleniu 38,0%o przechodziły dwie wy linki, gdy tymczasem kraby żyjące w zasoleniu 4,5%o przechodziły ich aż pięć osiągając przy tym rozmiary osobników dorosłych, tamte natomiast pozostały prawie nie zmienione. Wprawdzie niemieccy badacze, O. Kinne i H. W. Rotthauwe, stwierdzają, że kraby te nie mogą wytrzymywać tak wysokich stężeń, nasze obserwacje jednak tego nie potwierdzają. Natomiast zgodne jest, że kraby te giną po paru dniach przebywania w wodzie słodkiej. Pożądane byłoby przeprowadzenie szczegółowych badań nad fizjologią tego kraba.
Jeśli chodzi o wytrzymałość krabów na zmiany temperatury, to trzymano kraby przez pięć tygodni w temperaturze 4- 5°C, a następnie te same osobniki przeniesiono do temperatury + 18°C. Mimo różnicy 13° krabiki żyją nadal w temperaturze pokojowej nie wykazując widocznych zmian. W niskich temperaturach obserwowano kraby siedzące po kilka dni w swoich jamkach. Nie przyjmują wówczas podawanego pokarmu. Dopiero po czterech dniach, wygłodniałe, zaczęły pokarm zjadać, ale w bardzo niewielkiej ilości.
W przeciwieństwie do niskich temperatur, gdzie obserwowano zmniejszoną intesywność życiową, kraby w wyższych temperaturach zachowywały się zupełnie normalnie. Kraby trzymano w 30°C; nie przejawiały widocznych zmian w porównaniu z krabami żyjącymi w temperaturze pokojowej. Mimo znacznych wahań temperatury środowiska, w jakim żyły kraby, usta-