PAŃSTWO 67
Państwo - według J. Lelewela - ma o tyle rację bytu, o ile gwarantuje wolność indywiduum. Jest lak wówczas, gdy każda jednostka stanowi - na równi -de iure-o życiu zbiorowości. To decentralizacja. J. Lelewel nic kwestionuje jednak konieczności zarządzania. Jego zdaniem uporządkowanie, a więc to, aby zdecentralizowane zarządzanie nic przerodziło się w chaos (sytuacja, kiedy nic ma „siły” jako warunku „wolności”), gwarantuje „duch obywatelski”. Tu ujawnia się istota „cywilizacji” Polski. Tylko „duch obywatelski” daje w Polsce „silę”, a w konsekwencji „wolność”. Wszelkie jego ograniczenie - a lak dzieje się w Europie nowożytnej - godzi w podmiotowość jednostki; jest równoznaczne z niemocy. „Duch obywatelski” oznacza -w ujęciu J. Lelewela - postęp, lak jak rozumie się go w nowożytnej Europie.
W przekonaniu M. Bobrzyńskiego najsłabszy stronę koncepcji J. Lelewela stanowi to, że nic ma pewności, czy „duch obywatelski” zagwarantuje uporządkowanie. Jest tak z dwóch powodów. Po pierwsze - żadne państwo w Europie nowożytnej na to nie liczyło i nie liczy; a więc trzeba to uznać za anomalię. Po drugie - „cywilizacja” Polski, na koncepcji której opiera się J. Lelewel, niesie niebezpieczeństwo chaosu i de Jdeto w Polsce laki stan występuje. W Europie w czasach nowożytnych „wolność” - laka, jak ją rozumie J. Lelewel - nic jest na pierwszym planie. Wobec tego społeczeństwo polskie - jak każde w Europie-musi być ujęte w ramy pa listwa, zgodnie z koncepcja M. Bobrzyńskiego. Inaczej nie może funkcjonować.
Państwo - w myśli M. Bobrzyńskiego - stanowi warunek udziału zbiorowości w tworzeniu cywilizacji. Jest to możliwe wówczas, gdy każda jednostka decyduje - na różny sposób - deJacto-o życiu zbiorowości. To centralizacja. M. Bobrzyński nic kwestionu je jednak możliwości samorządu. Uporządkowanie, a więc to, aby scentralizowane zarządzanie nie zamieniło się w niemoc (sytuacja, kiedy nic istnieje „wolność” jako warunek „siły”), gwarantuje - wedle M. Bobrzyńskiego - „organizacja”. Tu ujawnia się istota „cywilizacji” Europy. Tylko „organizacja” gwarantuje w Europie „wolność”, a w konsekwencji „silę”. Wszelkie jej ograniczenie - a laka sytuacja występuje w Polsce nowożytnej - godzi w mechanizm rozwoju; jest równoznaczne z chaosem. To - w ujęciu M. Bobrzyńskiego - wolność jednostki oraz równość społeczna, lak jak są one rozumiane w nowożytnej Europie.
J. Lelewel za najsłabszy stronę koncepcji eksponujących państwo uznał to, że nie ma pewności, czy „organizacja” zagwarantuje uporządkowanie. Istnieją dwa tego powody. Po pierwsze - tak się stało w Europie nowożytnej, „organizacja” nic dala uporządkowania; a więc nic może to być wzór dla Polski. Po drugie — „cywilizacja” Europy niesie niebezpieczeństwo niemocy, która zresztą w Europie występuje. W Polsce w czasach nowożytnych „siła" nic odgrywa roli nadrzędnej. Wobec tego S|X)!cczcńslwo polskie - jak żadne w Europie - nie może być ujęte w ramy państwa, lak jak tę kategorię rozumie się w nowożytnej Europie. Inaczej nic może funkcjonować.
Opozycja idei państwa M. Bobrzyńskiego wobec idei państwa J. Lelewela sprowadź;! się do przeciwstawienia: „siły” - „wolności”, „siły i sprężystości władzy rządowej” - „wolności społecznej i |X)litycz.ncj”, „nowożytnego państwa prawnego” - „gminowla-dzlwu”, „organizacji” - „duchowi obywatelskiemu”. W ujęciu J. Lelewela „wolność” to sytuacja dana. Zadana jest „siła”. „Wolność” - poprzez państwo - daje „silę”. Natomiast „siła” umacnia „wolność”. „Wolność” to także sytuacja zadana. Sensem dziejów jest |x)-mnażanic - poprzez ujawniającą się „silę” - „wolności”. Przeciwnie ujmuje* to M. Bo-