„GAZETA LUDOWA” 507
Lilia Barbara Paszkiewicz:,, Gazeta Ludowa Próba walki o wolność myśli i słowa 1945 - 1947. Toruń: Wydaw. Adam Marszalek 2007, 349 s. ISBN - 978-83-7441-865-2
Cenną część zbiorów polskich bibliotek stanowią archiwalne roczniki czasopism, w tym tytułów prasowych reprezentujących różne orientacje polityczne. Do szczególnie wartościowych należy „Gazeta Ludowa”, będąca organem prasowym Polskiego Stronnictwa Ludowego, działającego w Polsce po II wojnie światowej pod kierownictwem Stanisława Mikołajczyka, przed ostateczną unifikacją krajowego życia politycznego, do jakiej doszło od 1948 r. L. B. Paszkiewicz opracowując monografię poświęconą „Gazecie Ludowej”, wykazała zrozumienie dla faktu dużej roli periodyku w ojczystej historii politycznej oraz dziejach polskiej prasy. Książka jest analizą historyczną i bibliologiczną pisma PSL za okres od 4 listopada 1945 do 2 7 października 1947 r. Przedmowę napisał prof Władysław Bartoszewski, osoba związana z opozycją polityczną, działającą w Polsce Ludowej oraz represjonowana przez reżimową służbę bezpieczeństwa, a także publicysta „Gazety Ludowej”. Prof. Bartoszewski to jednocześnie postać mająca związki ze Stowarzyszeniem Bibliotekarzy Polskich i sympatyzująca z bibliotekarską organizacją.
Dobrze się stało, że autorka ukazała dorobek publicystyczny organu PSL w rozległym historycznym kontekście, omawiając tradycje wydawnicze ruchu ludowego od czasów zaborów, poczynając od Wiosny Ludów, poprzez okres międzywojenny i lata II wojny światowej poi. 1945-1947. Pisząc o okresie 1945-1947, scharakteryzowała oblicze ideowe innych pism ludowych niż „Gazeta Ludowa”, dzięki czemu publicystyka periodyku PSL została ukazana na szerszym tle. Omawiając cechy edytorskie czasopisma, zamierzała poświęcić dużo miejsca na charakterystykę szaty graficznej (zob. podrozdział Szata graficzna na s. 109-127, będący częścią rozdziału II - Cechy edytorskie „Gazety Ludowej” 1945-1947). W rzeczywistości jednak przedstawiła w stosownym podrozdziale głównie sprawę zakresu problematyki poruszanej na łamach gazety (m.in. polityczna, prawnicza, sportowa, językoznawcza), a na zagadnieniu strony graficznej skupiła się jedynie bardzo ogólnikowo w pierwszym akapicie. Na pewien związek treści podrozdziału z tytułem wskazała stwierdzając, iż: „Teksty w gazecie starano się układać tematycznie, pozwalając potencjalnemu czytelnikowi na łatwiejsze i szybsze dotarcie do informacji, które go interesowały”. Poza tym informuje, że komuniści i „lewicowi ludowcy” zarzucali redakcji dziennika, że opracowuje pierwszą i drugą stronę bez planu. Pisze też o formacie i objętości pisma, a także liczbie wierszy w poszczególnych działach. Ostatnie zagadnienie ukazuje w porównaniu z organem prasowym PPR „Głos Ludu”. Porównuje także liczbę wierszy i objętość tekstów ogłoszeń (w centymetrach) w „Gazecie Ludowej”, „Rzeczpospolitej” i „Dzienniku Ludowym”. Brak jest jednak danych o winiecie i ilustracjach.
Książka L. B. Paszkiewicz ma dużą wartość dla czytelników, którzy zajmują się najnowszą historią Polski oraz dziejami publicystyki politycznej. Zainteresuje ich obszerne omówienie stosunku „Gazety Ludowej” do sytuacji wewnętrznej Polski oraz do problematyki międzynarodowej, w tym do Związku Radzieckiego i kwestii niemieckiej, jak również ocena państw zachodnich, dokonywana przez ludowych publicystów. Historycy prasy z zainteresowaniem przeczytają fragment dotyczący losów „Gazety Ludowej” jako wydawnictwa PSL. Autorka przypomina ataki publicystów komunistycznych na pismo i redaktorów. Jest to słuszne, bowiem o dziejach prasy politycznej nie można pisać bez ukazania sporów i walk toczących się między tytułami reprezentującymi różne opcje partyjne. W omawianym przypadku walka „ideowa” przeciw „Gazecie Ludowej” była wspomagana łamaniem zasad praworządności wobec redakcji i współpracowników pisma. Komuniści posługiwali się w tym celu państwowym aparatem represji. Historycy i bibliolodzy znajdą wiele wiadomości w części monografii, mającej za temat kłopoty organu PSL z cenzurą. Autorka omawiając okoliczności likwidacji niezależnego dziennika, podkreśla, że wraz z ukazaniem się 27 października 1947 r., czyli 6 dni po ucieczce Stanisława