- 15 -
Odpis,
Witold Rodys
Moda,dn. 14 lipca 1944 Do Pana Delegata PCK na Turcję
W związku zpjŁsmem Pana Delegata do Komisji Kontroli Zakupów z dn.30 ub.m. (doręczonem mi jako przewodniczącemu w dn.7 b.m.) komunikuję,co następuje:
1. Przytoczone na str.2 pisma zdanie wyjęte z Protokułu czynności KICZ nie było zarzutem a tylko prostem stwierdzeniem faktu,logicznie hiezbędnem dla wytłomaczenia powziętej przez KKZ w dn.15 maja rb. uchwały (p.2) Były to zresztą własne słowa Pana Delegata zawarte w piśmie wystosowanem do mnie w dn. 5 maja rb. w odpowiedzi na zgłoszoną przeze mnie w dn. 12 'ńwietnia rb. rezygnację ze stanowiska członka KKZ (identycznej treści pismo otrzymał wówczas i
niebyły, to też ze zdziwieniem znalazłem w piśmie z dn.30.VT.rb. daleko posuniętą próbę przekreślenia własnego stanowiska Pana Delegata i przełożenia na KKZ winy odnośnego stanu rzeczy a przynajmniej przypisania jej współedpowie-
zeregu okoliczności oae mnie nie zależnych*.... Kusi być między nami oezspornem była bowiem wówczas wyraźnie mowa o tem, iż przez określenie "okoliczności niezależnych" miał Pan Delegat na myślicchorobę małżonka p.Wice-Delegatki, nie zaś jakiekolwiek zaniedbania ze strony KKZ. Zresztą sprawa ta była jasna: w toku dyskusji nad złożonym przez p.Wice-Delegatkę projektem Regulaminu Delegatury (na jednera z pierwszych posiedzeń w początkach grudnia r.ub.) na wniosek samego Pana Delegata skreślone zostało stanowisko przewodniczącego KKZ, jako że zebrania 1 nadal odbywać się miały wspólnie pod przewodnictwem Pana Delegata (ów pierworys Regulaminu znajduje się w mera posiadaniu). OwóA wbrew
zwrotowi: "Sama Delegatura niedość nastawała na regularnem zbieraniu się Komisji" (str.3) wypada stwierdzić,fż w toku całego okresu od połowy grudnia 1S
1943
(kiedy to p.Wice-Delegatka wyjechała do Ankary w skrawach bielących PCK a po powrocie miała złożyć odnośne sprawozdanie z wyników) aż do dh.’l2 kwietnia rb. (data zgłoszenia rezygnacji przeze mnie i p.Kuruklis) ian Delegat nietylko nie zwołał ani jednego posiedzenia,wspólnego ozy samej KKZ, ale nawet nigdy z Jego strony, przy częstych stosunkowo spotkaniach naszych, nie było najlżejszej próby gzy po temu czy choćby wzmianki o tem. Stanowisku temu dałem wyraz w xoku wyczerpującej rozmowy naszej na ten temat pmoj-j rezygnacj 1,że zaś"uzna-ne oho zostało za przkonywujące" (str.3>wyrażenie "wystarczające"użyte jest tam najwidoczniej naskutek przeoczenia,jako że mogło mieć zastosowanie jedynie do podległego Panu Delegatowi pracownika PCK,którym nie był żaden członek KKZ) dowodem wyżej przytoczona treść proprio motu przez p.Delegata wystosowanych
do mnie i do p.Kuruklis listów - jasna" fTezsporńa.— -‘-—
Tezie zawartej na str.ió (KKZ nie jest żadnym organem kontrolującym) zmierzającej do przekreślenia właściwej roli i zadań KKZ przeczą/ l/samo miano KKZ(kontrola zakupów), 2/ Pierwszy punkt Regulaminu uchwalonego w początkach grudnia,który zalicza wyraźnie KKZ do właiz Delegatury.równorzędnie z Delegate& i Wice-Delegatką, 3/ Uwarunkowanie wypłaty należności za towar’od parafowania przez jednego z członków KKZ (w projekcie pierwotnym - przewodniczącegoJprzy-jętej oferty (dział:Wypłaty ust.2), 4/ W razie niemożności uzyskania oferty zakup winien być uskuteczniony przy udziale 2 członków KKZ - czynność kontrolno-nadzorcza. Tak w świetle wyraźnych,niopoddających się żadnemu komentowaniu postanowień Regulaminu wyglądają "nieumotywowane i nieobiektywne sądy" KKZ, które w ostre# formie zwalcza pismo z dn.30.VT.rb.
3. Fismo to zarzuca KKZ "własnorolne wyznaczenie" czyli samowolne argowanie sobie uprawnień,® szczególności rewizyjnych. Wypada tu zauważyć,iż Regulamin przewidywał z natury rzeczy stan normalny czyli' udostępnianie Komisji KZ pełnienia przewidzianych w nim iunkcji. w których to warunkach z natury rzeczy czynności o charakterze rewizyjnym (jeśli mowa o zakupach) byłyby zbędne.
Skoro wszakże w ciągu szeregu miesięcy Komisji nie było danem wykonywać przysługujących jej uprawnień, jak to wyżej mowa, przeprowadzenie kontroli wstecznej recte reiylzji narzucało się samo przez się, t rudń 5~b ó w i e!T~byIÓ~^ądac~ó d~óbywa^~