Drodzy czytelnicy!
Witamy się z Wami już po raz trzeci, tym razem w podwójnym,
zimowym numerze. Od teraz odwiedzać możecie nas na nowej stronie, co z pewnością ułatwi Wam wyrażenie opinii na temat naszej pracy, a nam dostarczy ciekawych pomysłów na następne artykuły.
Niespostrzeżenie dla wszystkich zakończył się I semestr, a maturzyści mogą już odliczać dni do swojego egzaminu. Nadszedł czas podsumowań tego, z czego w zeszłym półroczu mogliśmy się cieszyć i tego, co jeszcze można ulepszyć. Zanim jednak wpadniemy w wir kolejnych obowiązków, czekają nas upragnione przez większość ferie. Nawet jeśli zostajecie w domu, nie musi być to czas stracony. W numerze znajdziecie recenzje filmów, które warto obejrzeć i książek, które warto przeczytać. Przede wszystkim zachęcamy jednak do aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu, by dobrze przygotować mózg na przyjęcie nowej porcji wiedzy. Póki co powspominajmy jednak raz jeszcze czar studniówkowych balów i magię niezwykłego dnia, w którym miliony Polaków (w tym, jak mniemamy, znakomita większość uczniów naszej szkoły) otwierają swoje serca na potrzeby tych, którzy sami pomóc sobie nie mogą -XVI Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Film „4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni” rumuńskiego reżysera Cristiana Mungiu okrzyknięty został najważniejszym wydarzeniem artystycznym tegorocznego festiwalu w Cannes.
Wyróżniony Złotą Palmą oraz nagrodą FIPRESCI. w sposób odważny i bezkompromisowy ukazuje realia komunistycznej Rumunii przedstawionej na Ile problemu wzbudzającego kontrowersje zarówno dziś. jak i dwadzieścia lat temu. Historia nienarodzonego dziecka i dwóch kobiet, które przesądziły o jego losie przedstawiona została w Jeleniogórskim Centrum Kultury i spotkała się z dużym zainteresowaniem zarówno okazjonalnych widzów, jak i stałych bywalców Dyskusyjnego Klubu Filmowego.
Główne bohaterki poznajemy jako studentki, zamieszkujące obskurny akademik, konfrontujące swoje marzenia z szarą rzeczywistością. Jedna z nich. Gabijfl. zachodzi w ciążę. Jej problem staje się ciężarem równic wielkim dla bardziej zaradnej Otili. która decyduje się wziąć współodpow iedzialność za błędy pizyjaciólki. Pośw ięca swoją dumę i uniża się przed sadystycznym Panem Bebe. wykorzystującym swoją wyższość nad zdesperowanymi kobietami. Staje się ona główną bohaterką filmu, z zimną krwią znoszącą upokorzenia w imię przyjaźni. Postać wykreowana przez Anamarię Marinca zadziw ia wytrzymałością psychiczną i jest przerażającym przykładem znieczulenia współczesnego człowieka na dramaty, które dzieją się dookoła niego i w których sam bierze udział. Dzieło Cristiana Mungiu trafia w sedno problemu - reżyser nie ocenia bohaterów, ale ukazuje ich obojętność wymuszoną przez czasy, w których przyszło im żyć. Państwo ma kontrolę nad swoimi obywatelami, kaprys brutalnego lekarza może zadecydować o przyszłości młodych kobiet. Decyzja Gabijy wyrokuje o życiu lub śmierci bezbronnego dziecka, a wszystko to jest konsekwencją strachu przed reakcją otoczenia, lęku o własną przyszłość i ucieczką od odpowiedzialności, do której jeszcze nie dojrzała. Znakiem czasów jest przerażający fakt, że wyższość postępowania obiektywnie etycznego nad dbałością o własne korzyści nie jest wcale oczywista. Nie sposób poddać Otilię osądowi, bowiem motywy jej wyborów są zrozumiale dla każdego, kto kiedykolwiek stawał przed moralnym dylematem.
Film nie pozostawia widza obojętnym. Wstrząsa prostotą, bezpośrednim przekazem emocji. Twórcy wykazali się odwagą i ostrym
Życzymy i udanych ferii.
przyjemnej
lektury
Redakcja
zmysłem obserwacji współczesnego społeczeństwa - właśnie to staje się motywem przewodnim „4 miesięcy...". Mungiu nie chce swojego odbiorcy zmieniać, a jedynie pomaga mu uświadomić sobie jego postawę wobec oczekiwań, jakie stawia się dzisiejszemu człowiekowi. Nie chodzi tu o
bezgraniczny zachwyt nad reżyserem i jego dziełem, ale na chwilę refleksji.
na którą twórcy filmu dają nam czas. Ada Marek
Redakcja:
Redaktorzy:
Opieka i konsultacje:
Skład i łamanie:
2