517
Recenzje
wojennych włoskiego Wielkiego Atlasu Geograficznego1 2. Posiadają one charakterystyczne cechy dzieł kartograficznych zakładów Agostiniego, w których zostały opracowane: przejrzysty, dość znacznie zgeneralizowany obraz rzeźby w klasycznych Sydowowskich, nie zanadto ku górze przyciemnionych barwach, połączonych z brązowym, jednostronnie oświetlonym kreskowaniem, silnie uwydatniającym rozczłonkowanie górotworów i rozcięcie wyżyn; dokładny, dobrze czytelny i poprawiony podług najświeższych danych obraz wód, granic politycznych i sieci kolejowej, z wydatnieniem w tej ostatniej głównych szlaków grubszymi, łatwymi do śledzenia liniami; konsekwentnie (z małymi wyjątkami) pomyślana, celowa i graficznie uwydatniona hierarchia osiedli, z szerokim uwzględnieniem miejscowości podmiejskich; doskonałe ogólne uzgodnienie elementów map, zabezpieczające nawet przy ich maksymalnym obciążeniu treścią ogólną czytelność i przejrzystość obrazu. Kraje Europy Środkowej: Szwajcarię, Austrię, Niemcy, Czechosłowację oraz większą część Polski (z pominięciem tylko wschodnich jej krańców), przedstawiono tu w skali 1 : M, kraje Beneluxu — 1 : l3h M, pozostałe kraje zachodniej i południowej Europy, a także małe wycinki paru najważniejszych krajów pozaeuropejskich — 1 : 2V2 M, Skandynawię i cały szereg krajów pozaeuropejskich (Egipt, Turcję, wschodnie Chiny, Japonię, Jawę, Afrykę Południową, Argentynę wraz z Chile i Południową Brazylią, Amerykę Środkową i USA) — 1 : 5 M, Meksyk — 1 : 6 M, europejską część ZSRR, Australię i Nową Zelandię — 1 :74/* M, pozostałe części Ameryki Południowej, Afryki oraz Azji — 1 :10 M, wreszcie Kanadę z Alaską — 1 : 15 M. Obraz ten uzupełniają liczne i bardzo starannie opracowane mapki większych miast, przeważnie w skali 1 : 250 000, z oznaczeniem nawet sławniejszych budowli (Luwr, Biały Dom), oraz kilka mapek ważnych geograficznie obiektów, jak wulkany itp.
Całość informacji dawanej przez ten zespół map jest wzorowa w swej kompletności i dopasowaniu do potrzeb ogółu użytkowników atlasu; niestety nie można tego powiedzieć o nomenklaturze, w której autorzy, wyłamując się z zasad przyjętych już dziś w większości wielkich atlasów światowych, a głoszonych w Niemczech już na przełomie XIX i XX stulecia przez W. Kóppena5 i Karola V o g 1 a 6, a ostatnio przypomnianych przez H. R. Fischera7, pominęli bardzo wielką ilość nazw przyjętych urzędowo i faktycznie w poszczególnych krajach, zastępując je nazwami niemieckimi, nawet takimi, które pochodzą z okresów dawnych zaborów, dziś są już całkiem zapomniane ®. Z tendencją tą wiąże się również celowe zacie-
Baratta-Visin tin. Grandę Atlantę Geografico. Novara. Instituto Geo-grafico de Agostini. 4 wydania w latach 1941—1943 (zob. recenzje E. Romera i J. Wąsowicza w „Polskim Przeglądzie Kartograficznym" t. I, 1924, s. 170—176, i t. III, 1927—8, s. 83—86).
8 W. K o p p e n. Die Schreibung geographischer Namen (Deutscher Geographen-tag 1893, Hamburg).
Tak np. na mapie Szwajcarii i Tyrolu (s. 84—85) znajdujemy nazwę „Trient" bez jej włoskiego odpowiednika, na mapie Włoch (88—39) — tak samo samotną nazwę Laibach; na mapie „Węgier i półn. Bałkanów" (108—109) — Rosenberg, Kasmark, Schemnitz, Altsohl, Neusohl i Kaschau bez ich odpowiedników słowackich; na mapie Czechosłowacji (76—77) tak samo pozbawione odpowiedników Tetschen, Gablonz, Trautenau, Komotau, Kóniginhof, Freudeunthal, Prerau, L i p t a u - St. - N i k o 1 a u s, Alt Lublau, Leutschau, Kirchdrauf i Neu Sandez.
Czysto niemiecka nomenklatura bez żadnych prawie odpowiedników polskich jest
oczywiście stosowana i po wschodniej stronie Odry i Nysy.
Stielers Hand-Atlas, wyd. 9, 1900—1905.
H. R. Fischer. Gedanken zur Schreibung geographischer Namen in: Karto-graphische Studien (Haack-Festschrift) Gotha 1957.