10
Boże igrzysko (God's playground) i Serce Europy (lleart of Europę), czyli Polska stanowi pole badawcze historyka angielskiego Normana Daviesa. Obie, napisane przez niego, książki o Polsce stały się przedmiotem ogromnego zainteresowania zarówno na Zachodzie, jak i na Wschodzie, a głównie właśnie w Polsce. A cóż skłoniło młodego, początkującego stko miał poczucie jakichś angielskich zainteresowań, „brytyjskiej racji stanu", innych niż Polacy opcji et cetera. A jednak starał się pisać obiektywnie, ine ira et studio i w efekcie otrzymał najwyższy z możliwych komplementów, i to nie od byle kogo, bo od Leszka Kołakowskiego: „Borę Igrzysko jest jedyną prawdziwą książką o Polsce, jaką kiedykolwiek napisano
Norman Davw, fotografia z pierwszego wydania Boiego igrzyska (Wyd. .Znak" 1989)
PROF. DR HAB GERARD LABUDA
SERCE EUROPY
zieje Polski nie wzbudzały nigdy większego zainteresowania w historiografiach krajów sąsiednich; jeszcze gorzej przedstawiała się ta sprawa w historiografiach krajów bardziej odległych, anglosaskich i romańskich, nie wspominając już o azjatyckich i afrykańskich. Sprawiał to przede wszystkim fakt nieobecności Polski jako państwa w wieku XIX, który śmiało można nazwać stuleciem rozkwitu historiografii europejskiej. Jedynym chlubnym wyjątkiem była seria Geschichte der europaischen Staaten. w której wydano zbiorową syntezę Geschichte Pnlens. od czasów najdawniejszych aż do roku 1572 w opracowaniu R. Roepella, Jakuba Caro i Ezechiela Zmera (Gotha 1840-1915). W innych syntezach, celował w tym głównie Leopold Rankę, historycy niemieccy i rosyjscy parcelowali dzieje Polski na kawałki, wcielając je w obręb dziejów Brandenburgii-Prus, Austrii i Rosji.
Sytuacja la uległa zmianie po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w roku 1918. W dziedzinie syntez nie obrodziła zbyt wielkimi plonami. Erdmann Hanisch wydał dość powierzchowną Geschichte Polem (Bonn 1923), a Manfred Laubert wznowił z nieznacznymi uzupełnieniami pobieżny zarys Clemensa Brandenburgera z roku 1907 pt. Polnische Geschichte w znanym zbiorze Goschena (1927). Namiastkę takiej syntezy, ze szczególnym podkreśleniem wpływów Niemiec na dzieje Polski, opracowało grono historyków niemieckich pod kierownictwem Alberta Brac-kmanna, w książce pt. Deutschland und Polen-Bei-trage zu ihren geschichtlichen Beziehungen (Muncben-• Berlin 1933).
Nie wiele większe zainteresowanie dziejami Polski objawiałi historycy francuscy. Wyręczył ich wreszcie francuski slawista Henri Grappin, autor krótkiego zarysu Histoire de la Pologne (Paris 1928). Niewiele miejsca zajmowały one też w tamtejszych podręcznikach historii powszechnej. Stosunkowo najwięcej uwagi poświęcali im historycy niemieccy, a to ze względu na bezpośrednie powiązania procesów historycznych obu narodów.
Znowu trzeba było wstrząsu II wojny światowej, aby wreszcie dostrzeżono rolę Polski w dziejach Europy Środkowej, przy czym, co jest oczywiste, najwięcej uwagi przyciągał fenomen Polski jagiellońskiej XV-XV1 stulecia. Ze względów, nad którymi nie ma powodu tu się rozwodzić, najszerszą, ałe też szczególnie jednostronną syntezę napisali historycy sowieccy w 3-tomowym dziele pt. Istorija Polszy (Moskwa 1954-1958) pod red. W. D. Koroljuka, I. S. Millera, P. N. Tretjakowa, I. A. Chrionowa i innych. Wielkie zmiany na wschodnich krańcach Niemiec zmobilizowały historyków niemieckich do wypracowania nowego spojrzenia na dzieje Polski. Z tego kresowego punktu widzenia wmontował dzieje Polski historyka z dumnego Albionu do podjęcia tak trudnego i ... kontrowersyjnego tematu? Odpowiadając na to pytanie autor napisał krótko: „Jako student brytyjskiego uniwersytetu nie mogłem nie zauważyć, jak znaczna część konwencjonalnej wiedzy o Polsce opiera się na tendencyjnych, a jednocześnie przez nikogo nie podważanych opiniach na temat sąsiadów i wrogów Polski: wiele z tych opinii pochodzi od pruskich lub carskich komentatorów epoki rozbiorowej".
Davies, jak przystało na angielskiego gentelmana, nie powiedział wszystkiego, choćby tego, że Polska i jej historia dla przeciętnego Anglika to zupełna terra incognita lub jeszcze gorzej: ziemia pogardzana, leżąca gdzieś tam na „barbarzyńskich peryferiach". Da-vies zdecydowanie się temu przeciwstawił. Podjął mozolne studia języka, zgłębiając zawiłości polskiego procesu dziejowego, o którym pewien inteligentny krytyk napisał: „Tamerlan bije Atyllę — źle; Atylla bije Tamerlana — też źle. W końcu wszystko odbija się na naszej skórze. Tak to bywa, gdy mieszka się w przechodnim pokoju". Davies to pojął. Pisał historię tego kraju z pokorą, z sentymentem, ale też z wymaganym obiektywizmem. Z pokorą, gdyż, jak sam stwierdza, „ma poczucie, że niejeden polski uczony wie na ten temat nieporównywalnie więcej niż ja". Nie bez sentymentu i emocji (a nazywa ten stan „tendencją"), gdyż, jak pisze, „idealnym autorem bezstronnej historii Polski mógłby się zapewne okazać „chyba jakiś Chińczyk" a nie Anglik, który pochylając się nad dziqami tego obszaru mimo wszy-w zarys dziejów Das óstliche Deutschland (s. 127-599, Wurzburg 1959) zespół historyków w rewizjonistycznym „Góttinger Kreis" (H. Ludat, W. Kuhn, H. Marzian, H. Koch, P. Barandon, F. Swart, H. G. Sasse i F. Gause); wyróżnia się on od pamfletu z roku 1933 rzeczowością, faktograficzną ścisłością i względnym obiektywizmem w ujmowaniu stosunków polsko-niemieckich. Nie wymieniam dalszych mniej lub bardziej, udanych zarysów historii Polski, napisanych przez historyków niemieckich w celach już to dydaktycznych (m jn. E. Meyer, Grun-dzuge der Geschichte Polens. 1969, s. 172; bardzo rzetelny), już to publicystycznych, czyniąc wyjątek dla najlepszego, jak dotąd zarysu dziejów Polski Got-tholda Rhode Kle ine Geschichte Polens (Darmstadt 1965, s. 542), opartego na gruntownej znajomości przedmiotu. Rhode i Ludat zamierzali opracować systematyczny wykład dziejów Polski w dwu tomach; zamiar nie został zrealizowany.
W historiografii francuskiej Grappin znalazł naśladowcę w znakomitym znawcy dziejów polskiego Oświecenia Andre Jobert*cie, który w popularnej serii: Que sais-je? ogłosił wyborną, ale bardzo krótką Histoire de la Pologne (Paris 1953). Natomiast sporo miejsca poświęcił jej w swoim dziele: Les Slaves
- Peuples et Nations (Paris 1965), slawista francuski Roger Portal. We współczesnej slawistyce francuskiej wygasa zainteresowanie dla dziejów Polski; cała jej uwaga skierowana jest już to na sąsiada najbliższego
— Niemcy, już to na sąsiada najdalszego — Związek Sowiecki.
W historigrafn anglosaskiej zainteresowania dla dziejów Polski obudziło dopiero odrodzenie państwa polskiego. Ośrodkiem ich była wzmiankowana na w jakimkolwiek języku"! Sic! A znajdujemy w jego książkach (a szczególnie w Igrzysku) wiele sądów, ocen, tez i hipotez, które powinny stać się przedmiotem szczególnej zadumy i samoświadomości Polaków. Mogą bowiem stać się ową gorzką pigułką — lekarstwem na narodowe schorzenia i to różnego rodzaju: polonocentryzrau, mitomanii czy narodowego „chciejstwa". Ot, choćby taki osąd: „Polacy istotnie sami przyczynili się do katastrofy (w XVIII wieku) i to raczej dlatego, że desperacko próbowali wyzwolić się z anarchii, niż dlatego, ze rzekomo pragnęli się w niej tarzać..."
Ale pozostawmy teksty Daviesa czytelnikom (książka została zatwierdzona jako lektura szkolna!). Zwróćmy uwagę na to, co podkreślano w licznych recenzjach i wyznaniach tłumaczki, że pisarstwo Normana Dariesa, obok wybitnej erudycji charakteryzuje się artyzmem i swoistą „melodyjnością", Norman Davies „dał nam zarówno melodię jak i libretto historii Polski; zarówno namiętność, mit i anegdotę, jak i fakty". Jest to dzieło rzeczywiście znakomitej narracji. Doceńmy to w epoce, gdy po sztucznym „unaukowianiu historii" i jej „ukwantytawnianiu" znowu poszukujemy epickiej opowieści o „dzianiu się w dziejach" (Kotarbiński). Norman Davies dobrze zasłużył się Polsce i Polakom, gdy jako stażysta w Krakowie, wsłuchując się w hejnał mariacki, podjął decyzję poświęcenia się zgłębianiu dziejów „niewiarygodnego galimatiasu, jakim jest polska historia".
Ad rnultos annos, profesorze Daries!
Z tradycji ośrodka londyńskiego wyrosły rozmaite fragmenty i całości syntezy historii Polski Normana Davieaa. Jest to główne jego pole działania, gdyż innym rodzajom twórczości historiograficznej poświęca on mniej uwagi. Należy tu kolejno wymienić w porządku chronologicznym najważniejsze dzieła: 1. Mhite Eagle - Red Star: the Polisch-Soviet War of 1990^1920. New York 1972, wyd. 2 N. Y. 1985, s. 308. 2. Poland. Past and Present. A selected Biblio-graphyof Works in English. Nowtonville 1977, s. XXI, wyd. 1 1970. 3. Gods Playground. A History of Poland in two uolumes. New York 1982, s. XXXIII, 605; s. XXVII, 725. 4. Heart of Europę. A Short History of Poland. Oxford 1984, s. XXI, 511; wyd.2 Oxford 1986. 5. Sword Keith. Davies Norman. The Formation of the Polish Community in Great Britain 1939-1950. London 1989. 6. SobieskFs Legacy: Polish History 1683-1983. A Lecture, London 1985, s. 110.7. Boże igrzysko. Historia Polski, t. I-II, tłum. E. Tabakowska, Kraków 1989-1991, wyd. 2, 1992.
Nie zapoznałem się z wszystkimi artykułami i recenzjami Profesora Daviesa a także publikacją: Jews
dokończenie na stronie 13