odwołanie do teologicznej zasady gratia supponit naturam. Syme-on jest w stanie przyjąć łaskę niezwykłej obietnicy, gdyż poprzez prawość życia rozwinął swoje naturalne predyspozycje do jej przyjęcia. Śmierć dla tego człowieka, który żył w nieustannej bliskości Boga, nic była przerażającą koniecznością, lecz drogą do pełniejszego zjednoczenia z Nim. Tę myśl oddał narrator posługując się symbolem oddechu Pańskiego oraz kontrastowym zestawieniem życia i śmierci:
Symeon był szczęśliwy, że umarł. Krążąc w oddechu Pańskim, wyzwolony z ciała i równocześnie tkwiący w odcieleśnionym ciele, obwiedzionym Nieskończonością i Wiecznością, rozumiał niezniszczalną wartość swojego istnienia [...]. A gdy Symeon otworzył oczy, w jego wnętrzu, pod ciemną i pomarszczoną skórą, jak pod królewskim namiotem, śpiewały chóry aniołów i błogosławiły wszystkie dzieła Pana [...]. Był szczęśliwy, gdyż czuł, że Elohim przyjął jego ofiarę, i byłby jeszcze szczęśliwszy, gdyby go Pan zachował w swoim oddechu i nie pozwolił mu wrócić z dalekiej drogi na ziemię, wprawdzie piękną, bo pochodzącą z zaprzysiężonej i dotrzymanej obietnicy, ale mimo to ziemię przyziemną i cielesną (I-II, 49-50).
Kluczowym zwrotem do zrozumienia powyższego cytatu jest określenie oddech Pański. Nawiązuje ono do Księgi Rodzaju, gdzie odnosi się najpierw wprost do Ducha Bożego, który towarzyszył dziełu stworzenia21, a później do tchnienia życia, które ożywiło proch ziemi o ludzkich kształtach22. Odwołanie do Księgi Początków12, tłumaczy tęsknotę Symeona za śmiercią jako powrotem do Wieczności.
Istotnego znaczenia nabiera w rym kontekście wzmianka, że Symeon kończy właśnie siedemdziesiąty rok życia. Liczba siedemdziesiąt ma w Biblii symboliczne znaczenie-oznacza całość,
21 Por. Rdz lj 1-2; por. komentarz do Rdz 1, 2 w BT Słowo duch może być przetłumaczone jako ‘wiatr’, ‘tchnienie1.
22 Por. Rdz 2, 7.
13 Księga Rodzaju nazywana jest przez Żydów Księgą Początków, co pozostaje w zgodzie z poetyką tytułów biblijnych ksiąg, gdyż miały one pierwotnie charakter incipitów.
231