PR A WDA O KWESTYI RZYMSKIEJ. 21
mującym coraz szersze koła braku ufności, nie tak może do samej zasady parlamentaryzmu , jak do formy, w której dziś się rozwinął; do szczerego, niekierowanego ubocznymi względami postępowania wyborców, wybranych i całych stronnictw. Rzecz prosta zatem, że Papież nie potrzebowałby naśladować niewolniczo chylącego się wszędzie do zgonu dzisiejszego parlamentaryzmu ; mógłby np. natomiast wprowadzić w życie konsty-tucyę, opartą z pewnymi zmianami na wzorach, wziętych z hi-storyi wieków średnich. Konstytucya taka zabezpieczałaby w daleko wyższym stopniu, niż dzisiejsze europejskie konsty-tucye, prawdziwą wolność i najróżnorodniejsze interesa wszystkich warstw; przedstawiałaby rzeczywistą wolę ludu, a nie zachcianki kilkudziesięciu polityków, dziennikarzów, agitatorów.
w grun
Papieże dając taką, czy innego rodzaju konstytucyę; zaręczając aż do pewnego, oznaczonego punktu wolność słowa i druku, nie mogliby naturalnie przyjąć zasady,—
cie żaden człowiek zdrowymi zmysłami obdarzony, przyjąć jej nie może — że złe i dobre mają te same prawa, że religia prawdziwa i fałszywa zasługuje na tę samy cześć i względy. Praktycznie rzecz biorąc, ciężyłyby na nich nie inne, ale te same obowiązki, które ciężą na każdym królu i państwie chrze-ścijańskiem. Mogliby zatem Papieże, stosownie do okoliczności i w pewnych granicach tolerować dyskusye o kwestyach powiązanych z religią, moralnością, polityką. Państwo papieskie nie potrzebowałoby odrzucać żadnej nowej zdobyczy wolności i postępu; chyba, że wT imię wrzekomej jakiej zdobyczy, ka-zanoby mu się wryrzec zasad chrześcijańskich. Tak przy bliż-szem zbadaniu rzeczy, upiór średniowiecznego państwa, straszący pod koniec XIX wieku nie tylko dzieci, ale co dziwna i wielu dorosłych, niknie bez śladu, a natomiast pozostaje stara prawda, że Papieże byli zawsze ludźmi swego wieku, i że zatem nie ma żadnego powodu, aby miał od starej tej tradycyi odstąpić Król-Papież, panujący na schyłku XIX w.
Lecz dziś podrzędnego to znaczenia kwestya, jakby się w pewnych szczegółach ukształtowani o państwo kościelne; głó-