PRAWDA O KWESTY 1 RZYMSKIEJ. 9
cecha przyćmiłaby w nim charakter powszechnego kapłaństwa. Stolica św. zeszłaby wówczas do roli podpory tronu av Paryżu, Wiedniu, Madrycie. Równie Rosyi, Anglii i Prusom, jak Francy! i Austryi, zależeć na tem musi, aby dostojny Przedstawiciel jedności katolickiej nie był niczyim poddanymi
Cóż dopiero, jeśliby ów rząd, od którego Papież zostawałby w zależności, był wrogo usposobionym przeciw KościołoAvi, jak dziś rzeczywiście rząd włoski i av teoretycznych swych zasadach i w praktycznem ich zastosowaniu wrogo jest usposobionym ! ? Czyż Papież może oddać się ze związanymi rękami takiemu rządowi na jego łaskę i niełaskę? Naturalnie Kościół bądź co bądź nie zginie, jak nie zginął w pierwszych trzech wiekach chrześcijaństwa: wtedy go prześladowano, i dziś, choć innego rodzaju, prześladowaniu ulega, wtedy Opatrzność Boża
lecz czyż dlatego, że Ko
nad nim czuwała, i dziś czuwa;
ściół ostatecznie przetrAYa tę burzę, nie jest ona niebezpieczną i szkodliwą; czyż katolicy patrzeć mogą spokojnem okiem na Avięzienie, prześladowanie, uniżenie swej matki dlatego tylko, że o życie jej są spokojni?
Niektórzy znów, nawet z pomiędzy katolików, przyznają, że PapieżoAvi niezależność jest niezbędną; przyznają, że dzisiejszy stan rzeczy jest nieznośnym, ale nie chcą z tych wyznań wyciągnąć ostatecznych wniosków i bronić się przed niemi usiłują następnymi sofi z matami: Dajmy na to, że Papież odzyskuje dziś Rzym; czyż małe to państewko, nieznaczna Avyse-pka oblana dokoła morzem niechętnych sobie Włoch, nie byłaby ciągle wystawiana na zalanie; czyż Papież ledwie co uzyskawszy wolność, nie musiałby ciągle lękać się o jej utratę; czyż Avięc nie lepiej natomiast, jeśli dzisiejsze gwarancye nie
- r c\ 1P. f
wystarczają, rozszerzyć je i wzmocnić r
Trudno brać na seryo te zarzuty, choć znajdują się we Włoszech i po za niemi ludzie, którzy nie tylko av prywatnyh rozmowach, ale w gazetach i pismach na seryo je stawiają. Być może, że za lat kilkadziesiąt lub kilkaset złe żywioły wzięłyby znowu górę; być może, że kiedyś nie tylko, jak dziś, Włosi, ale Niemcy, a może Kozacy lub Chińczycy opanują