7648595126

22 PRAWDA O KWESTYI RZYMSKIEJ,

wną, kardynalną rzeczą jest zapewnienie Głowie Kościoła niezbędnej niezależności, a zapewnienie takie jedynie władza doczesna dać i zagwarantować jest w stanie. Jakiego niejako stopnia i rodzaju byłaby ta władza, jakie granice miechy musiało przyszłe państwo kościelne, w jakim stosunku znajdo-waćby się ono mogło do państwa włoskiego: o tern słowo i decyzya należy wyłącznie do samego Ojca św. To też wszyscy biskupi, wszyscy rozumiejący swe obowiązki katolicy tą jedną normą, słowem Papieża się kierują; i wespół z Papieżem protestują przeciw dzisiejszemu stanowi rzeczy. Mała jedynie garstka ludzi, którzy choć nieraz zowią się katolikami, nie wiele z katolicyzmem mają wspólnego, porywa, się do krytyki postępowania Papieża, a dla lepszego zamaskowania się przedstawia wszystkich wiernie przy Papieżu stojących, jako nieznaczne stronnictwo wyegzaltowanyeh katolików: nazywa ich z zasady nie tern, czem są. tj. poprostu : ..katolikami", ale „klerykałami", „ultramontaiiami^u. ..nieprzejednanymi^, „watyka-nistami^u i t. d. ¹. Nieomylności papieskiej nie ma tu racyi w grę wciągać: o herezyach, formalnych schyzmach nie ma co mówić; ale słusznie mówić można o nieposłuszeństwie i nie-subordynacyi dla uajwyższego zwierzchnika Kościoła. Chrystus nie założył przecież Kościoła na zasadach dzisiejszej demo-kracyi, aby każdy mógł do rządów jego sie mieszać, sądzić

\J *    «    C-*    *    O CJ    is    v    ty

je i starać się zreformować wedle własnego widzimisię: zresztą wszak i w państwach konstytucyjnych pewne najwyższego znaczenia kwestye. jak wypowiedzenie wojny, zawarcie pokoju, na leża wyłącznie do króla.

'    V    r.-'    V

Czysto po ludzku mówiąc, Papież najlepiej jest w stanie wiedzieć, co mu czynić wypada : cóż dopiero mówią/:¹ p o

1

Nazwy te z żydowskich i masońskich dzienników zagranicznych

*    *-■    O    *,■

i z telegramów przesyłanych przez tego rodzaju agencye, przeszły dzięki zbytniej wierności tłómaczów i uzyskały prawo obywatelstwa, i w naszych, przez przeciwników ,,ultramontańskimi“ nazywanych dziennikach, zasby zwrócić uwagę na niestosowne te wyrażenia i stanowczo ze sło

wnika porządny cli dzienników je wykreślić.