Od przedszkola do doktora
Przeciętny czterolatek choruje niemal raz w miesiącu. To
niestety nieuniknione, ale spróbujmy przejść przez to jak
najłagodniej.
Cieszysz się, że malec zaadoptował się w przedszkolu, że jest taki
samodzielny... Niestety, przedszkole ma też swoje minusy. W grupie
dzieci wszelkie infekcje mnożą się lawinowo. Wystarczy, że jedno
dziecko ma katar, a wkrótce zakatarzone są prawie wszystkie, które się z
nim bawiły. Wirusy, bakterie są rozpylane w czasie kaszlu i kichania, są
na rękach zainfekowanego malca i na zabawkach. Siedliskiem wielu
zarazków są przedszkolne toalety. Maluchy zaaferowane zabawą
wpadają szybko by zrobić siusiu, dotykają muszli klozetowej, nie myją
pózniej rąk - stąd tak częste wśród przedszkolaków infekcje przewodu
pokarmowego czy robaczyce. Oczywiście, samo przedszkole nic nie jest
winne. Okres przedszkolny to po prostu czas, gdy system obronny
dziecka doskonali się i nabiera odporności.
Katar
Najpierw malec zwykle kicha, pociąga nosem, ma niewielką gorączkę.
Szybko dołącza się do tego wodnista, a potem gęsta, śluzowa
wydzielina. Może towarzyszyć temu zapalenie spojówek. Dziecko
oddycha przez usta, skarży się rano, że mu sucho w buzi, że się nie
wyspało. Przedszkolak nie ma już problemów z samodzielnym
wydmuchiwaniem nosa, ale by mu to ułatwić wkraplaj mu do każdej
dziurki po dwie krople soli fizjologicznej lub stosuj izotoniczny roztwór
wody morskiej. Specjalne krople na katar podawaj wyłącznie po
konsultacji z lekarzem, nie dłużej jak 3-4 dni. Skórę pod noskiem smaruj
maścią majerankową, która ułatwia oddychanie. Najlepiej, by dziecko
używało jednorazowych chusteczek higienicznych i wyrzucało je po
każdym wydmuchaniu noska.
Co robić:
kładz go w łóżeczku na kilku poduszkach, tak by głowa była wyżej niż
nogi;
dawaj mu jak najwięcej do picia, śluzówki nosa będą wtedy nawilżone i
łatwiej będzie wydmuchać wydzielinę;
1
nawilżaj powietrze w mieszkaniu. Jeżeli nie masz specjalnego
nawilżacza kładz na kaloryfer mokre pieluchy lub pojemnik z gorącą
wodą (możesz do niego wlać napar z rumianku lub kilka kropli olejku
eterycznego - eukaliptusowego, sosnowego, Olbas Oil);
krople olejku eterycznego możesz dodać też do kąpieli, czy skropić nimi
pościel malucha (jeżeli dziecko jest alergikiem, olejki eteryczne stosuj
bardzo ostrożnie, gdyż mogą uczulać);
rób dziecku inhalacje nad miską z gorącą wodą (ostrożnie, łatwo o
poparzenie) lub ze specjalnego, dostępnego w aptece plastikowego
inhalatora. Do takiego inhalatora wlewa się gorącą wodę i kilka kropli
gotowych preparatów do inhalacji np. Mentoklar, Inhalol.
Katar zazwyczaj trwa tydzień, choć czasami dzieci może męczyć nawet
do dwóch tygodni. Jeżeli nie ustępuje, z nosa cieknie obfita wodnista
wydzielina to najprawdopobniej przyczyną jest nie infekcja a alergia.
Jeżeli z nosa cieknie gęsty, ropny, cuchnący katar i ogranicza się on do
jednej dziurki - może być wywołany przez ciało obce, które malec
wepchnął sobie do nosa (może to być orzeszek ziemny, mała kulka,
guzik). Konieczna jest wówczas wizyta u laryngologa. Do lekarza trzeba
też zgłosić się zawsze gdy katar po infekcji nie chce ustąpić, jest
zielonkawy, ropny. Może być oznaką zapalenia zatok.
Przeziębienie
Przeziębienie to potoczna nazwa infekcji wirusowej, która objawia się nie
tylko katarem, ale również bólem gardła i gorączką. Nie pozwól, by na
przeziębienie przepisano dziecku antybiotyk - w przypadku typowego
przeziębienia, wystarczą domowe sposoby leczenia.
Co robić:
zostaw dziecko w domu;
dawaj mu często pić
rozgrzewaj od środka ciepłą zupą (najlepszy na przeziębienie jest rosół)
nacieraj maścią rozgrzewającą - Pulmex Baby, Pulmonil
postaw bańki bezogniowe,
2
na ból gardła pomoże płukanie naparem z rumianku, szałwi, Septosanu.
Maluchowi rozpylaj w gardle preparat Tantum Verde, starsze dziecko
może już ssać tabletki na gardło (ale nie częściej niż co 2-3 godziny i nie
dłużej jak przez 5 dni, gdyż wysuszają one śluzówki). Ulgę przyniosą
cieple okłady na szyję;
gorączkę obniżą syropy ziołowe, paracetamol w syropie czy czopku.
Domowe metody na zbicie temperatury to zimne okłady na czoło lub kark
malucha; kąpiele w wodzie o 2 stopnie chłodniejszej od temperatury
ciała dziecka czy też ochładzające okłady na łydki (zanurz dwie
ściereczki w chłodnej wodzie, owiń nimi łydki dziecka, na to nałóż flanelę
i ciepłe skarpety).
na kaszel stosuj syropy - wykrztuszanie ułatwi syrop tymiankowy lub
mleko z miodem, syrop z cebuli (pokrojoną cebulę zasypujemy cukrem,
przykrywamy; syrop możemy odlewać już po kilku godzinach, podajemy
go dziecku kilka razy dziennie po łyżeczce).
Pierwsze 3-4 dni przeziębienia są najgorsze, potem z dnia na dzień
dziecko czuje się lepiej. Utrzymuje się jeszcze katar i kaszel, ale
gorączka powinna już ustąpić. Jeśli nadal jest wysoka, a kaszel cię
niepokoi, pokaż dziecko lekarzowi - musi je zbadać i zobaczyć czy
przeziębienie nie przeszło w zapalenie oskrzeli, płuc czy zatok. Wtedy
konieczne jest leczenie antybiotykiem, podawanie środków
przeciwgorączkowych i rozrzedzających wydzielinę.
Angina
To sztandarowa, wywoływana przez bakterie choroba przedszkolaków.
Zachorowaniu sprzyja przemarznięcie (szczególnie nóg). Równie
zdradliwe są nagłe zmiany temperatur, dlatego angina często pojawia się
latem. Anginie sprzyja też osłabienie organizmu wywołane przebytą
niedawno chorobą, stresem, ogólnym przemęczeniem. Może się zacząć
bólem brzucha, biegunką, po czym pojawia się silny ból gardła, dreszcze
i narastająca nawet do 40(C gorączka. Dziecko nie chce jeść, jest słabe i
na pierwszy rzut oka mocno chore. Nie ma co zwlekać z pójściem do
lekarza.
W typowej anginie bakteryjnej niezbędny jest antybiotyk, przez minimum
tydzień, środki obniżające gorączkę i zmniejszające ból gardła.
Co robić:
3
połóż dziecko do łóżka;
obniżaj gorączkę (patrz wyżej)
podawaj dziecku dużo picia
szyję dziecka owijaj zamoczoną w ciepłej wodzie pieluchą, na to kładz
ceratkę i wełniany szalik, taki okład zmniejszy ból;
ulgę przyniesie płukanie gardła naparem z szałwi lub rumianku
dieta powinna być półpłynna, by jak najmniej drażnić gardło
ponieważ antybiotyk niszczy również pożyteczne bakterie podawaj
malcowi preparaty zawierające probiotyki, zarówno te naturalne jak kefiry
czy jogurty jak i te dostępne w aptece (Lacidofil, Lakcid, Trilac).
Nawracające anginy mogą wywołać przerost migdałka, który utrudnia
dziecku oddychanie. Dziecko wtedy mówi nosowo, ma stale otwartą
buzię, śpi niespokojnie, chrapie. Malec musi być wówczas pod stałą
opieką laryngologa, który zadecyduje czy konieczne jest ewentualne
przycięcie migdałków. Po przebytej anginie warto zrobić podstawowe
badania krwi, by upewnić się, że dziecko naprawdę wyzdrowiało.
Zapalenie ucha
Zapalenie ucha jest u przedszkolaków wyjątkowo częste. Malec skarży
się na silny ból ucha i głowy, który nasila się, gdy dziecko leży albo
przełyka. Zbierający się w uchu płyn uwypukla błonę bębenkową
oddzielającą ucho środkowe od zewnętrznego i w końcu może
spowodować jej przerwanie (perforację). Wówczas z ucha zaczyna
sączyć się wydzielina, ale za to ustępują dolegliwości bólowe. Do
perforacji nie zawsze musi dojść, zresztą błona bębenkowa, po pewnym
czasie się regeneruje. Dziecko z zapaleniem ucha musi obejrzeć
laryngolog lub pediatra. Jeżeli badanie wziernikiem potwierdzi zapalenie,
konieczne będzie leczenie antybiotykiem (zwykle przez tydzień) oraz
lekami przeciwzapalnymi stosowanymi miejscowo.
Co robić:
by zmniejszyć ból przykładaj do chorego ucha ciepły kompres - owinięty
ręcznikiem termofor z ciepłą wodą lub ciepły okład żelowy (dostępne w
4
aptece HotCold Pack)
stosuj przeciwbólowo paracetamol.
Nie wyleczone zapalenie może przejść w zapalenie przewlekłe, które
trwale upośledza słuch dziecka. Jeżeli dziecko ma tendencje do zapaleń
uszu, czy też ma w którymś uchu gorszy słuch, a nie chorowało jeszcze
na świnkę - zaszczep je.
Rotawirus
To najczęstsza przyczyna biegunki u dzieci. Wirus ten w ekspresowym
tempie przenosi się z dziecka na dziecko i "dziesiątkuje" całe
przedszkole. yródłem zakażenia jest chory malec, który jeszcze po
przebytej biegunce wydala wirusa z kałem. Najczęściej do zakażenia
dochodzi drogą "pupa-buzia". Wystarczy, by chore dziecko nie umyło rąk
po wyjściu z toalety i przystąpiło do zabawy z resztą grupy. Ucz malca,
by mył ręce po każdym wyjściu z toalety, powrocie z podwórka, przed
posiłkami, po zabawie ze zwierzętami. Niech w publicznej ubikacji nie
dotyka ręką deski sedesowej, a jeżeli to zrobi niech jak najszybciej umyje
ręce ciepłą wodą z mydłem.
Kiedy maluch "złapie" rotawirusa, początkowo ma podwyższoną
temperaturę, objawy jak przy przeziębieniu, po czym dołącza się
gwałtowna biegunka i wymioty. Stolce są luzne, wodniste, zielono-żółte,
może ich być nawet kilkanaście na dobę. Dziecko przy tak nasilonej
biegunce traci ogromne ilości płynów i elektrolitów, staje się słabe,
senne. Aatwo może dojść do groznego, bardzo szybko rozwijającego się
odwodnienia.
Początkowo próbuj walczyć z biegunką sama:
dawaj dziecku jak najwięcej pić. Najlepiej by malec wypijał 3/4 szklanki
płynu na kg masy ciała. Płyny powinny być chłodne (ciepłe mogą
potęgować wymioty) - woda niegazowana, herbatka, rumianek, koperek,
rozgotowane jabłka z wodą. Dobrze jest dodać do nich szczyptę soli.
Bardzo dobrze byłoby, gdyby dziecko piło - dostępne w aptece -
preparaty do nawadniania, uzupełniające tracone wraz z płynami
elektrolity. Przy biegunce dobrze działa też marchwianka - rozgotuj pół
kilograma marchwi w 1 litrze wody, następnie zmiksuj ją, wymieszaj z
wodą. Unikaj podawania nierozcieńczonych soków, wszystkich słodkich,
gazowanych napojów.
5
podawaj maluchowi preparat probiotyczny z apteki. To przyspiesza
powrót do zdrowia i pozwala odbudować florę bakteryjną jelit.
w aptece dostępny jest bez recepty preparat Smecta. Działa osłonowo
na jelita i przeciwbiegunkowo; jest w saszetkach do rozpuszczania w 1
szklanki wody bądz w innym płynnym pokarmie. U przedszkolaków
podaje się 2-3 saszetki dziennie.
nie stosuj żadnych leków zapierających bez konsultacji z lekarzem
nie ma powodu, by u dziecka z biegunką i wymiotami stosować
głodówkę. Owszem, maluch może nie mieć ochoty na obfite posiłki, ale
jego dieta powinna wyglądać tak jak zwykle (oczywiście podajemy
produkty lekkostrawne i łagodne w smaku, np. krupnik ryżowy, puree z
ziemniaka lub marchewki, tarte jabłko, chude mięso, bulion, kisiel).
szczególnie dbaj o pupę malca, gdyż przy biegunce szczególnie łatwo o
jej odparzenia.
Jeżeli biegunka zamiast ustępować nasila się, jeżeli w kale jest krew lub
wystąpiły objawy odwodnienia (dziecko mało siusia, słabnie w oczach)
trzeba jechać z dzieckiem do szpitala. Dziecko dostanie kroplówkę i
pozostanie w szpitalu do czasu ustąpienia biegunki. Po kilku dniach
biegunka mija, ale jeszcze przez około tydzień maluch rozsiewa
rotawirusy po otoczeniu dlatego lepiej by nie chodził wtedy do
przedszkola.
Pasożyty
Robaczyce pojawiają się wszędzie tam, gdzie jest się z higieną na
bakier. A w grupie maluchów, które co rusz biegają do wspólnej toalety,
zapominają o myciu rąk i potem wspólnie się bawią, o zakażenia
szczególnie łatwo.
Najczęstsze robaczyce wśród przedszkolaków to:
lamblie - wywołują rozlane, mało charakterystyczne bóle brzucha
(zwykle po jedzeniu), biegunki i wzdęcia. Stolce dziecka są cuchnące,
papkowate, trudne do spłukania w misce klozetowej. Dziecko nie ma
apetytu, może mieć stany podgorączkowe. Jeżeli badając kał potwierdzi
się obecność lamblii, konieczne jest leczenie. Muszą się mu poddać
wszyscy domownicy.
6
owsiki - dziecko, które ma owsiki, wierci się, jest nerwowe, śpi
niespokojnie. Nie ma apetytu, jest blade. By potwierdzić zakażenie,
konieczny jest wymaz z odbytu. Można samemu rozpoznać owsicę
oglądając odbyt malucha w godzinę po zaśnięciu. Jeżeli maluch ma
owsiki widać wówczas białe nitkowate robaki na skórze. Można je tez
dostrzec oglądając stolec malca. Jeśli diagnoza się potwierdzi leczą się
wszyscy domownicy. Kuracja trwa 3 dni, po kilku tygodniach musi być
powtórzona. Konieczne jest wyjałowienie mieszkania z jaj owsików -
trzeba wyprać wszystkie rzeczy w 90(, dokładnie wyprasować; wyprać
zasłony, dywany, tapicerkę, jak najczęściej zmieniać pościel. w
wszy - mogą zagniezdzić się w każdym rodzaju włosów, nie chroni przed
nimi regularne mycie głowy. Bardzo łatwo przechodzą z człowieka na
człowieka. Ugryzienie pasożyta powoduje nieprzyjemny świąd, a na
skórze pojawiają się czerwone plamki (jak po ugryzieniu komara). Należy
być szczególnie czujnym, jeżeli dziecko nagle zaczyna się drapać po
głowie lub jeśli na skórze jego głowy widać czerwone ślady. Z leczeniem
nie można zwlekać. Trzeba kupić w aptece jeden z dostępnych bez
recepty preparatów (szampon, płyn, pianka). Są to środki trujące,
dlatego głowę trzeba myć tak, aby preparat nie miał kontaktu z resztą
ciała. Po wymyciu, wymarłe wszy trzeba dokładnie wyczesać gęstym
grzebieniem. Trzeba dokładnie przejrzeć włosy pasmo po paśmie i
ściągnąć gnidy palcami (mają szarobeżowy kolor). Pozostawienie gnid
może, spowodować nawrót choroby. By łatwiej je usunąć, warto skrócić
włosy. Jeśli przez 10 dni przy skórze głowy nie pojawią się nowe gnidy,
problem prawdopodobnie minął (choć rzadko udaje się to tak szybko).
Wszystkie ubrania i przedmioty, z którymi dziecko ma kontakt trzeba
wyprać lub umyć w temperaturze co najmniej 60 stopni. Pozostałe
sprzęty trzeba dokładnie odkurzyć lub spakować szczelnie i schować na
2 tygodnie (aż minie cykl rozmnażania wszy). Z lekarzem skonsultuj się,
gdy dziecko ma alergię lub astmę, gdy wszy pojawiają się w brwiach lub
rzęsach.
W domu najlepiej
Dziecko, którego ma pierwsze objawy infekcji, (nawet zwykły katar) nie
powinno iść do przedszkola - by wyzdrowieć i nie zarażać innych.
zostaw je w domu,
dawaj mu dużo do picia - herbatę z cytryną, z sokiem malinowym,
herbatę z lipy.
7
jeśli ma siłę, niech się normalnie bawi, nie musi od razu leżeć w łóżku.
Większość dzieci jest jednak mocno osłabiona, gdy "rozbiera" je choroba
i same kładą się do łóżka.
pozwól mu spać do woli, w ten sposób zbiera siły do walki z chorobą.
wietrz często pokój malucha.
uwzględnij gorszy apetyt dziecka i podawaj mu tylko te rzeczy, które lubi
pod warunkiem, że są lekkostrawne i zdrowe.
zgłoś się z dzieckiem do lekarza jeśli po 1-2 dniach domowego leczenia
dziecko nie będzie się lepiej czuło lub gdy wystąpią dodatkowe objawy
choroby.
Uwaga, do czasu, kiedy malec całkowicie nie wyzdrowieje nie powinien
chodzić do przedszkola. Najlepiej by jeszcze 2-3 dni po chorobie został
w domu i doszedł do pełni sił. Szczególnie jest to ważne, gdy leczony był
antybiotykiem - po takiej kuracji jest dodatkowo osłabiony. Jeżeli dziecko
wróci do przedszkola zbyt szybko - tuż po skończeniu antybiotyku bądz
już pierwszego dnia lepszego samopoczucia, często po 1-2 dniach
pobytu w przedszkolu znów choruje. Nie dlatego, że jest takie chorowite,
a dlatego, że jego system obronny nie zregenerował jeszcze sił po
poprzedniej infekcji, a już trafił na nowe bakterie i wirusy w przedszkolnej
grupie. Lepiej więc wyleczyć dziecko do końca w domu i dopiero całkiem
zdrowe posłać do przedszkola.
8
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Od przedszkola do gwiazdora CD3Od przedszkola do gwiazdora CD1Od przedszkola do gwiazdora CD2001 Od przedszkolaka do pierwszakaSztuka czarno bialej fotografii Od inspiracji do obrazuOd Pskowa do Parkan 2 02 docMICHALKIEWICZ OD KOR u DO KOK uBBC Planeta Ziemia 01 Od bieguna do biegunawięcej podobnych podstron