Indie

background image

1

Opublikowane na Ministerstwo Gospodarki (

http://www.mg.gov.pl

)

Indie

Ostatnia aktualizacja: 2012-01-12

Indie

1. Informacje ogólne oraz dane o gospodarce Indii.

Nazwa państwa: Republika Indii
Obszar: 3 290 tys. km² Ludność: ok. 1,19 mld,
Gł. miasta: New Delhi (stolica), Mumbai, Kolkata, Bangaluru, Chennai.
Waluta:1 rupia indyjska (INR), kurs 1USD = 52,83 INR, 1EUR = 69,07INR (XII, 2011)
Święto narodowe: 26 stycznia Dzień Republiki, 15 sierpnia Dzień Niepodległości (od 1947)
System polityczny: republika związkowa (28 stanów i 7 terytoriów wydzielonych) z dwuizbowym Parlamentem
(Lok Sabha – izba niższa i Rajya Sabha – izba wyższa)
Rządząca koalicja: United Progressive Alliance – UPA (od 22 maja 2004) z największą partią Indian National
Congress - INC (przewodnicząca Pani Sonia Gandhi)
Prezydent: Pani Pratibha D. PATIL (od 25 lipca 2007) - wizyta w RP w dniach 23-26 kwietnia 2009
Premier: dr Manmohan SINGH
Minister Spraw Zagranicznych: S. M. KRISHNA
Minister Obrony: A.K. ANTONY
Minister Handlu i Przemysłu: Anand SHARMA
Minister Ropy i Gazu: Murli S. DEORA
Minister Energetyki: Sushil Kumar SHINDE
Minister ds. Węgla: Shriprakash JAISWAL
Minister Górnictwa: B. K. HANDIQUE

Sytuacja gospodarcza Indii

Gospodarka Indii rozwija się w ostatnich latach w szybkim tempie. W 2010 r. PKB zwiększył się o 10,4% i
wg OECD należy spodziewać się kontynuacji stabilnego wzrostu tej gospodarki, choć jego tempo w latach 2011-
2012 może spowolnić do 8,5% (vide tabela).

Wg ocen ekspertów jednym z czynników pobudzających obecnie rozwój jest rosnąca w dynamicznym tempie – w
szczególności po klęsce suszy, która dotknęła Indie w ostatnim czasie – produkcja rolna. Podkreśla się również, że
obroty z zagranicą w 2010 r. znacząco się ożywiły, co oznacza wzrost wolumenu wymiany powyżej jego
przedkryzysowego poziomu.

Dla Indii 2010 rok*/ przyniósł dynamiczną poprawę sytuacji gospodarczej i pozwolił na dalsze oddalenie groźby
recesji związanej z trwającym na świecie kryzysem. Ważnym elementem walki z globalnym załamaniem
gospodarczym była trafna polityka makroekonomiczna przejawiająca się w przyjęciu jeszcze w 2008 r. dwóch
pakietów stymulacyjnych. Obecnie wyzwaniem stojącym przed władzami jest konieczność przeprowadzenia
szeregu reform, w taki sposób by nie ograniczyły one potencjału wzrostowego gospodarki. Chodzi głównie o
utrzymanie równowagi pomiędzy kursem walutowym a poziomem inflacji, kontynuację konsolidacji fiskalnej,
poprawę wydajności sektora rolnego, rozbudowę infrastruktury oraz podtrzymanie zaufania zagranicznych
inwestorów.

background image

2

Uwzględniając liczbę ludności Indii (wg Banku Światowego w 2010 r. – 1,17 mld osób), PKB per capita w roku
ubiegłym ukształtował się na poziomie 1477 USD.

Mimo, iż pozostaje on blisko 3-krotnie niższy niż w Chinach, jego wzrost w minionych kilku latach w Indiach był
2-krotny (z poziomu 762 USD w 2005 r.)

Wybrane wskaźniki makroekonomiczne gospodarki Indii

2008

2009

2010

2011

2012

Wzrost PKB (%)*

6,2

7,2

10,4

8,5

8,5

PKB nominalny (w mld USD)** 1 213,8 1 380,6 1 729,0

PKB per capita (w USD)**

1 065

1 195

1 477

Inflacja

6,7

7,5

10,2

8,4

6,2

Eksport towarów i usług (w mld
USD)

292,0

274,7

353,9

438,0

522,0

Eksport towarów i usług
(wolumen w %)

14,4

-5,5

12,5

12,9

13,0

Import towarów i usług (w mld
USD)

353,7

346,8

436,7

518,0

613,0

Import towarów i usług (wolumen
w %)

22,7

-1,8

9,1

9,1

12,6

Źródło: dane OECD, Economic Outlook, maj 2011; * z wyj. wzrostu PKB, dane podane w ujęciu roku fiskalnego
rozpoczynającego się w kwietniu; ** dane Banku Światowego.

Do najważniejszych z punktu widzenia dynamiki rozwoju należały następujące branże: górnictwo, produkcja
przemysłowa, budownictwo, handel, hotelarstwo, usługi transportowe oraz telekomunikacja.

Ambitny plan reformy systemu podatkowego, którego głównym założeniem jest wprowadzenie
ogólnonarodowego podatku od towarów i usług (zamiast różnych podatków federalnych i stanowych) nie został w
2010 r wprowadzony. Pierwotny termin kwiecień 2010 został zmieniony na kwiecień 2011. Głównym problemem
pozostaje brak zgody władz stanowych na zmianę konstytucji. Wzrost cen był jednym z ważniejszych
gospodarczych problemów rządu o silnym zabarwieniu politycznym. Pod koniec października 2010 wzrost cen
towarów podstawowych ( w tym przede wszystkim żywności) wyniósł 16,5%, co mimo poprawy produkcji rolnej
wynikało przede wszystkim ze wzrostu cen tych produktów na rynku światowym.

Indie systematycznie zwiększają swoje znaczenie w handlu międzynarodowym, a rok 2010 przyniósł
dynamiczny wzrost obrotów handlowych Indii.
Eksport Indii w ujęciu rocznym wzrósł o 30%, a import o 27%.
Według danych Światowej Organizacji Handlu w 2010 r. kraj ten znajdował się na 20. miejscu wśród światowych
eksporterów towarów (1,4% udziału) oraz 13. wśród importerów (2,1% udziału). W obu przypadkach odnotowano
awans o 2 pozycje w porównaniu z rokiem 2009. Najważniejszymi partnerami Indii w eksporcie są Zjednoczone
Emiraty Arabskie, USA, i Chiny. Wśród dostawców towarów do Indii głowną rolę odgrywają Chiny, ZEA i
Arabia Saudyjska.

Silną stroną indyjskiej gospodarki są usługi reprezentowane w dużej mierze przez: centra obsługi telefonicznej,
obróbkę danych, elektroniczną obsługę klienta, konfigurowanie komputerów i oprogramowania, księgowość,
wzornictwo, a także usługi w dziedzinie medycy - w tym analiza badań klinicznych oraz diagnostyka medyczna.

background image

3

W globalnym handlu usługami Indie uplasowały się w 2010 r. na 10. pozycji w eksporcie (3%) i 7. w imporcie
(3,3%)
, podczas gdy rok wcześniej zajęły 12. miejsce zarówno po stronie eksportu, jak i importu (z udziałami
odpowiednio 2,6% i 2,4%).

Wartość inwestycji portfelowych napływających do Indii, wg szacunków Banku Centralnego Indii wyniosła w
2010 r. 16,3 mld USD przekraczając o 65% poziom roku 2009.

Napływ kapitału zagranicznego był jednym z głównych przyczyn aprecjacji rupii, której kurs wzrósł od 1 stycznia
2010 o ponad 4,6% w stosunku do dolara, a główny indeks indyjskiego parkietu zyskał 16,5 % w listopadzie 2010.
Rezerwy finansowe zwiększyły się z poziomu 283,5 mld USD pod koniec 2009 do ponad 300 mld USD pod
koniec 2010 r.

Jedenasty pięcioletni plan rozwoju Indii w latach 2007-2012 kładzie nacisk nie tylko na kwestie
gospodarcze, ale także na najistotniejsze kwestie społeczne. Wg planu, wzrost
gospodarczy musi stać się
kołem zamachowym do wyższego standardu życia całego
społeczeństwa. Podstawowym problemem jest
bogacenie się ośrodków przemysłowych kosztem biednej prowincji zajmującej się wyłączne rolnictwem. Taki stan
rzeczy wymusza na rządzących krajem zapewnienie pomocy najbiedniejszym i doprowadzenie do spadku liczby
osób żyjących poniżej progu ubóstwa oraz nie posiadających dostępu do najpotrzebniejszych produktów i usług.

Następnym celem władz centralnych będzie zwiększanie efektywności rolnictwa oraz uzyskanie 4% wzrostu PKB
z tego sektora. Planowana przez rząd modernizacja rolnictwa powinna doprowadzić do zwiększenia plonów, a tym
samym pomóc uzyskać dodatkowe 20 milionów ton żywności dla najuboższych. Rząd zamierza dwukrotnie
podnieść wydatki na szkolnictwo, czego efektem mają być: wzrost jego dostępność dla najuboższych, poprawienie
jakości nauczania, zmniejszenie o 30 procent liczby uczniów szkół podstawowych, którzy nie kończą nauki,
wzrost liczby studentów z 11% do 21% oraz powstanie wyższych uczelni, których poziom nie będzie odbiegał od
światowych standardów. Poprawa usług medycznych wraz ze zwiększoną ich dostępnością ma doprowadzić do
poprawy stanu zdrowia obywateli. Rezultatem tych działań mają być zmniejszenie o połowę: niedożywienia u
dzieci, anemii u kobiet i dziewczynek oraz poprawienie standardów rodzenia.

W zakresie bezpieczeństwa energetycznego plan uwypukla decydujące znaczenie tanich surowców, oszczędzania,
wyższej wydajności oraz rozwoju odnawialnych źródeł energii.

2. Ramy prawno-traktatowe współpracy gospodarczej.

Stosunki gospodarcze rzeczpospolitej Polskiej z Indiami reguluje szereg umów bilateralnych. Do najważniejszych
należą:

Umowa żeglugowa z dnia 27 czerwca 1968 r.

Umowa o komunikacji lotniczej z dnia 25 stycznia 1977 r.

Umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania z dnia 21 czerwca 1989 r.

Umowa o współpracy w dziedzinie nauki i techniki z dnia 12 stycznia 1993 r.

Umowa o popieraniu i ochronie inwestycji z dnia 07 października 1996 r., która weszła w życie z dniem
31 grudnia 1997 r.

Umowa o współpracy gospodarczej, podpisana w Warszawie w dniu 19 maja 2006 r. [zatwierdzona
Uchwałą RM Nr 145/2006 z dnia 05 września 2006 r.]. Weszła w życie w dniu 27 lutego 2007 r. po
spełnieniu przez obie strony stosownych wymogów wewnętrznych dot. jej zatwierdzenia.

background image

4

3. Wymiana handlowa Polski z Indiami w mln USD

2008

2009

2010

Dynamika

(%)

2009=100

I-X m-ce

2011

I-X m-ce

2010

Dynamika

(%)

(po 10 m-

cach)

2011/2010

Obroty

1 274,7

1 141,1

1 321,5

115,8%

1 587,5

1 077,3

147,0%

Eksport

298,6

337,4

334,0

99,0%

424,2

276,9

153,0%

Import

976,1

803,7

987,5

122,9%

1 163,3

800,4

145,0%

Saldo

-677,5

- 466,3

- 653,5

*

- 739,1 - 523,5

*

Dane: INSIGOS/MG

Stosunkowo szybki rozwój gospodarki indyjskiej, jej duży potencjał gospodarczy, a także obserwowany
wzrost jej znaczenia w gospodarce światowej, pozwala prognozować duże możliwości aktywizacji polskiej
wymiany handlowej z tym rynkiem oraz zwiększenia zainteresowania inwestorów hinduskich Polską.

Eksport z Polski do Indii w 2010 r. wyniósł ok. 334 mln USD i okazał się o 1% niższy niż rok wcześniej. W tym
okresie polski eksport ogółem zwiększył się o 16,9%, do prawie 160 mld USD. Z kolei import do Polski z rynku
indyjskiego wzrósł w 2010 r. o 22,9%, do poziomu prawie 990 mln USD, czyli przyrost importu z Indii był
wyższy niż import do Polski ogółem, który zwiększył się o 19,1%, do 178 mld USD. W obrotach z Indiami
notowany jest deficyt, który w roku 2010 osiągnął poziom ponad 650 mln USD i był o prawie 190 mln USD
głębszy niż w 2009 r.

Po 10 miesiącach 2011 r. eksport na rynek indyjski wyniósł ponad 424 mln USD i był o 53,0% wyższy niż w
analogicznym okresie ubiegłego roku. Import z Indii w tym okresie wzrósł o 45,0%, osiągając poziom prawie 1, 2
mld USD. Deficyt w obrotach z rynkiem indyjskim w okresie styczeń- październik 2011 r. wyniósł blisko 750
mln USD w porównaniu z wartością 520 mln USD w analogicznym okresie roku 2010.

Udział Indii w polskim handlu zagranicznym jest sladowy(0,21% w eksporcie i 0,55% w imporcie) i
niewspółmiernie niski w stosunku do potencjału gospodarczego i rozwojowego obu kraju. W 2010 r. Indie
plasowały się dopiero na 41. pozycji na liście polskich partnerów eksportowych oraz na 28. pozycji wśród
importerów.

Eksport z Polski do Indii

Dominującą pozycję w polskim eksporcie do Indii zajmują wyroby przemysłu elektromaszynowego,
których udział po 10 miesiącach br. wyniósł 36,7% (ok. 126 mln USD).
W eksporcie tej grupy największa
część to towary działu 84 (kotły, maszyny i urządzenia mechaniczne), które stanowiły 21,2% w łącznym wywozie
(ok. 73 mln USD).

Drugą grupą pod względem wartości w eksporcie do Indii są wyroby metalurgiczne, z udziałem 25,8% po 10
miesiącach 2011 r. (ok. 88 mln USD). Wśród tych towarów dominuje eksport żelaza, żeliwa i stali (dział 72),
które zajmowały 17% polskiego eksportu ogółem na ten rynek (prawie 59 mln USD).

Na kolejnym miejscu uplasowały się wyroby przemysłu chemicznego (24%, tj. ok. 82 mln USD), gdzie
największą część stanowi eksport kauczuku i wyrobów z kauczuku (dział 39) oraz chemikaliów organicznych (dział
29), których udziały w łącznym eksporcie wyniosły 14,2% (ok. 49 mln USD) oraz 4,8% (ok. 16 mln USD).

background image

5

Na liście dominujących pozycji w polskim eksporcie na rynek indyjski (klasyfikowanych na poziome 4-
cyfrowych kodów CN) po 10 miesiącach br. znalazły się następujące pozycje towarowe (vide tabela 3):

1. kauczuk syntetyczny i faktysa pochodząca z olejów

CN 4002 13,8%

2. wyroby walcowane płaskie z pozostałej stali stopowej

CN 7225 7,6%

3. odpady i złom żeliwa i stali

CN 7204 5,6%

4. koks i półkoks z węgla, węgla brunatnego i torfu

CN 2704 5,4%

5. maszyny i urządzenia mechaniczne przeznaczone do wykonywania

funkcji specjalnych

CN 8479 4,7%

Import z Indii do Polski

Dominujące miejsce w polskim imporcie z rynku indyjskiego zajmują wyroby przemysłu lekkiego, które po
10 miesiącach br. stanowiły 36% (prawie 340 mln USD) w łącznym przywozie z tego rynku. W imporcie tej grupy
przeważa odzież i dodatki odzieżowe, inne niż z dzianin (dział 62) oraz odzież i dodatki odzieżowe z dzianin (dział
61), których udziały w imporcie z Indii wyniosły 12,9% (ponad 121 mln USD) oraz 6,8% (prawie 64 mln USD).

Na kolejnych miejscach w imporcie z tego rynku plasują się wyroby przemysłu chemicznego oraz wyroby
elektromaszynowe.
Udział tych pierwszych w imporcie ogółem w okresie styczeń-październik 2011 r. stanowił
24% (ok. 226 mln USD). Import tej grupy w znaczącej części obejmuje chemikalia organiczne (dział 29), których
udział w łącznym przywozie wyniósł w omawianym okresie 14,6% (ok. 137 mln USD).

Po 10 miesiącach br. wyroby elektromaszynowe zajmowały 16,6% importu z Indii do Polski (ok. 156 mln USD).
W tej grupie największe znaczenie mają pojazdy nieszynowe oraz ich części i akcesoria (dział 87), których udział
w imporcie ogółem wyniósł 5,8% (54 mln USD).

Wśród najważniejszych towarów w imporcie do Polski z Indii (na poziomie 4-cyfrowych kodów CN) po 10
miesiącach 2011 r. dominowały następujące pozycje (vide tabela 4):

1. związki heterocykliczne tylko z heteroatomem azotu

CN 2933 10,2%

2. zestawy ubraniowe, zestawy odzieżowe, żakiety, blezery, suknie,

spódnice, spódnico-spodnie, spodnie, spodnie typu ogrodniczki,
bryczesy i szorty, damskie lub dziewczęce

CN 6204 5,2%

3. przędza bawełniana, inna niż nici do szycia

CN 5205 4,1%

4. pojazdy samochodowe i pozostałe pojazdy mechaniczne do

przewozu osób, włącznie z kombi i samochodami wyścigowymi

CN 8703 4,1%

5. bluzki, koszule i bluzki koszulowe, damskie lub dziewczęce

CN 6206 3,9%

Saldo obrotów towarowych Polski z Indiami

W okresie styczeń- październik br. Polska w obrotach z Indiami odnotowała deficyt w wysokości prawie 740 mln
USD. Dodatnie saldo wystąpiło tylko w przypadku trzech grup towarowych – wyrobów metalurgicznych (21,5
mln USD), produktów mineralnych (5,7 mln USD) oraz wyrobów drzewno-papierniczych (5,6 mln USD). Z kolei
największy deficyt odnotowano w wymianie wyrobami przemysłu lekkiego (blisko 335 mln USD) oraz
produktami chemicznymi (ok. 143 mln USD).

Najwięksi polscy eksporterzy do Indii w 2010 roku: Stalprodukt, SA, Synthos Dwory Sp. z o. o, Polski Koks,
SA, POLCOP PER Sp. z o.o, "Fiat Auto Poland" S.A., "Maag Gear Zamech" Sp. z o.o., "ISD Steel" Sp. z o.o.,
Eaton Truck Components Sp. z o.o., Cenzin Sp. z o.o., Can-Pack S.A., Geofizyka Toruń Sp. z o.o., Fabryka
Papieru Myszków Sp. z o.o.

background image

6

Najwięksi importerzy z Indii w 2008 roku: Hyundai Motor Poland Sp. z o.o., NG2 S.A., "Farmacol" S.A., "LPP"
S.A., TDP Sp. z o.o., Krka-Polska Sp. z o.o., SSL Healthcare Polska Sp. z o.o., "Sharda Europe" Sp. z o.o., "Jysk"
Sp. zo.o., H & M Hennes & Mauritz Logistics Sp. z o.o., Bon Prix Sp. zo.o., "Big Star Limited" Sp. z o.o.

4. Współpraca inwestycyjno-kapitałowa.

Aktualnie obserwuje się znaczny wzrost zainteresowania ze strony renomowanych indyjskich firm, głównie z
sektora prywatnego, inwestycjami poza granicami Indii, w tym także w Polsce. W ubiegłym roku największe
inwestycje indyjskie miały miejsce w sektorze usług informatycznych i BPO. Jedna z największych firm
informatycznych „Infosys” przejęła centra obsługi BPO od firmy „Philips”, w tym centrum w Łodzi. „Zensar”
otworzył ośrodek w Gdańsku. „HCL” w Krakowie. Firma Essel Propack wybudowała fabrykę opakowań
kosmetycznych w Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Ostatnio, kolejny indyjski tuz
informatyczny, firma WIPRO ogłosiła decyzję o uruchomieniu swojej działalności we Wrocławiu.

Firmy polskie wykazują większe zainteresowanie inwestowaniem w Indiach. Istnieją już dwa z prawdziwego
zdarzenia produkcyjne joint-venture: Toruńskie Zakłady Materiałów Opatrunkowych (TZMO) produkujące na
indyjski rynek materiały opatrunkowo- higieniczne, utworzyły z indyjskim partnerem spółkę BELLA INDIA,
firma „Can-Pack” produkująca opakowania uruchomiła fabrykę w Pune (stan Maharashtra). W Bangalore firma
VTS otworzyła biuro oraz centrum sprzedaży i serwisu urządzeń i systemów klimatyzacyjnych. Zainteresowanie
inwestycjami w Indiach deklarowały czołowy producent soków i makaronów firma „MASPEX”, producent
układów hydrauliki siłowej firma „Ponar-Wadowice”, producent wentylatorów i klimatyzatorów firma „Dospel”.
Zakłady Azotowe w Tarnowie rozważały możliwość utworzenia joint venture ds. produkcji kaprolaktamu z
zakładami nawozowymi w Vadodara (stan Gujarat).

5. Dostęp do rynku

Indie, mimo prowadzonej od kilku lat stopniowej liberalizacji i otwieraniu gospodarki na konkurencję
zewnętrzną, nadal trudno uznać za państwo o swobodnym dostępie do rynku. W opracowywanym przez Bank
Światowy rankingu państw z uwagi na łatwość prowadzenia biznesu, Indie w ostatnich dwóch latach awansowały
o 18 pozycji, ale nadal zajmują odległe, 120 miejsce. Indie nie podpisały porozumienia WTO w sprawie
zamówień publicznych i utrzymują wysokie preferencje dla lokalnych państwowych producentów (10-15%), a
także dla lokalnych małych przedsiębiorstw (15%). Nadal istnieje lista towarów, które w drodze zamówień
publicznych mogą być kupowane jedynie od lokalnych małych przedsiębiorców (small scale industries – SSI),
choć została ona znacznie zredukowana, z 839 pozycji w 1991 r. do 326 w 2006 r. i 114 obecnie. Istnieje
państwowa kontrola cen na towary spożywcze, farmaceutyki i paliwa, które obecnie, po znacznych podwyżkach
cen ropy naftowej są sprzedawane przez firmy paliwowe ze znacznymi stratami. We wrześniu 2007 r.
ustanowiono pułap ceny gazu dla indywidualnych odbiorców poniżej cen na międzynarodowym rynku, co może
powstrzymać firmy prywatne od dalszych poszukiwań i eksploracji złóż gazu. Podobna sytuacja istnieje w
przypadku inwestycji w energetyce, do których firmy zagraniczne podchodzą z dużą ostrożnością. Dotacje do
rolnictwa – woda, energia, nawozy stanowią niemal 2% wydatków budżetowych i są istotną przeszkodą w
zwiększeniu wydatków z budżetu na inwestycję infrastrukturalne i w energetyce.
Rozmiar polsko-indyjskich stosunków nie jest na tyle duży, by miały one istotny wpływ na polska gospodarkę.
Indie bezpośrednio są odbiorca zaledwie 0,1% polskiego eksportu i pochodzi stamtąd (bezpośrednio i pośrednio)
0,4% polskiego importu. Rynek indyjski ma jednak spore znaczenie dla kilku polskich firm, w tym zwłaszcza z
sektora „S”, w którym zamówienia są ściśle związane z polityką rządu i sytuacją gospodarczą.
Stosunkowo mała obecność polskich towarów w Indiach nie jest związana z niską konkurencyjnością polskich
towarów, ale przede wszystkim z faktem, że skuteczne na tym rynku mogą być tylko firmy trwale tu obecne.
Dostęp do rynku indyjskiego nie jest łatwy. Z jednej strony, w zgodnej ocenie wszystkich państw unijnych,
procedury graniczne są uciążliwe i długotrwałe a problemy z korupcją znaczne, z drugiej strony wielkość
wewnętrznego rynku indyjskiego jest taka, że niemal wszystko można tu wytwarzać lokalnie w opłacalnej
ekonomicznie skali. Dochodzą do tego jeszcze mechanizmy ochronne rynku, największe w zakresie towarów
rolno-spożywczych, jak np. obowiązek importu zbóż tylko przez państwowego monopolistę „Food Corporation of
India”, obowiązek specjalnego etykietowania towarów oraz dostarczenia na rynek towaru z co najmniej okresem

background image

7

przydatności do spożycia wynoszącym co najmniej 60% okresu pierwotnego, co jest poważnym utrudnieniem w
przypadku towarów o niezbyt długim okresie trwałości. Szczegółowe informacje na temat dostępu do rynku
indyjskiego znajdują się na stronie internetowej Komisji Europejskiej „Market Access Data Base” –

www.madb.europa.eu

[1] [3]

6. Możliwe dziedziny rozwoju współpracy

Stosunkowo szybki rozwój gospodarki indyjskiej, jej duży potencjał gospodarczy, a także obserwowany
wzrost jej znaczenia w gospodarce światowej, pozwala prognozować duże możliwości aktywizacji polskiej
wymiany handlowej z tym rynkiem oraz zwiększenia zainteresowania inwestorów hinduskich Polską.

W ocenie Ministerstwa Gospodarki otwierają się nowe możliwości we współpracy w tradycyjnych branżach, w
których polskie firmy mają już wyrobioną, dobrą markę, jak np.:

górnictwo – podziemne i odkrywkowe w zakresie budowy kompletnych obiektów (w tym kopalń i
zakładów wzbogacania węgla), dostawy maszyn i urządzeń górniczych oraz usług i robót dla indyjskiego
górnictwa węglowego;

energetyka – dostawy usług oraz zespołów, komponentów i części zamiennych do remontów i
modernizacji (poprawa sprawności energetycznej) elektrowni zbudowanych w Indiach w latach 70 i 80
m.in. przez Elektrim i Megadex;

przemysł obronny – w zakresie współpracy kooperacyjnej, transferu technologii i rozwijania współpracy
naukowo-badawczej (R&D);

Zaistniały nowe możliwości, w takich obszarach jak:

poszukiwania za ropą naftową i gazem ziemnym „on-shore” (na lądzie) z dostawą aparatury,
oprzyrządowania i oprogramowania oraz z prowadzeniem wierceń (odwierty badawcze i eksploatacyjne,
także kierunkowe);

przemysł farmaceutyczny oraz aparatury i sprzętu medycznego – z uwagi na rozbudowującą się indyjską
służbę zdrowia, zarówno państwową jak i prywatną z ponad miliardowym rynkiem potencjalnych
pacjentów i konsumentów materiałów medycznych i higienicznych oraz lekarstw;

przemysł maszyn i urządzeń dla przetwórstwa spożywczego;

instalacje i transfer technologii w zakresie ochrony środowiska;

współpraca jednostek naukowo-badawczych (R&D).

7. Polskie placówki:

Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w New Delhi
50-M Shantipath, Chanakyapuri, New Delhi - 110 021
tel.: 0091 11 41496900
faks: 0091 11 26871914
e-mail:

info@newdelhi.polemb.net

[2]

www.newdelhi.polemb.net

[3]

Wydział Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w New Delhi
50-M Shantipath, Chanakyapuri, New Delhi - 110 021
tel.: 0091 11 41496981
faks: 0091 11 26889215
e-mail:

newdelhi@trade.gov.pl

[4]

www.newdelhi.trade.gov.pl

[5]

Konsulat Generalny RP w Mumbaju:
Manavi Apartments, 2nd Floor, 36 B.G. Kher Marg, Malbar Hills, Mumbai - 400006
tel.: 0091 22 2363 3663/64, 2363 3663, 2363 4678;
faks: 0091 22 2363 3376, 2363 4601

background image

8

e- mail:

poland@vsnl.com

[6]

www.polishconsulate.com

[7]

Konsul Honorowy RP w Kolkacie:
Mr. Mohan Goenka - Konsul Honorowy
687 Anandapur, EM Bypass, Kolkata 700 001 West Bengal, India
tel.: 0091 33 6613 6264; Fax: 0091 33 6613 6800, 6613 6400
e-mail:

pol_con_kol@emamigroup.com

[8]

Treści publikowane w portalu dostępne są na warunkach określonych w licencji

Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0

, z wyjątkiem przypadków gdy zastrzeżono inaczej.

Plac Trzech Krzyży 3/5, 00-507 Warszawa, tel.:(22) 693 50 00 email:

mg@mg.gov.pl

Adres źródła:

http://www.mg.gov.pl/Wspolpraca+z+zagranica/Wspolpraca+gospodarcza+Polski+z+krajami+wschodnimi+i+poz
aeuropejskimi/Indie.htm

Odnośniki:
[1] http://www.madb.europa.eu/
[2] mailto:info@newdelhi.polemb.net
[3] http://www.newdelhi.polemb.net/
[4] mailto:newdelhi@trade.gov.pl
[5] http://www.newdelhi.trade.gov.pl/
[6]

mailto:poland@vsnl.com

[7] http://www.polishconsulate.com/
[8] mailto:pol_con_kol@emamigroup.com

INDIE - GOSPODARCZY TYGRYS CZY SŁOŃ?

*Piotr Balcerowicz - indolog, dr hab. filozofii, pracuje w Zakładzie Azji Południowej Uniwersytetu
Warszawskiego

Piotr Balcerowicz*

źródło: Gazeta Wyborcza

http://gazeta.pl


Czy Indie przegonią Chiny? Mają szansę, bo wykorzystują kapitał dużo wydajniej i nie są tak bardzo uzależnione
od zewnętrznej koniunktury

Cóż to był za ślub. Po raz pierwszy w historii Wersal udostępnił swe wnętrza na potrzeby prywatne. Para młoda
wymieniła obrączki w Sali Wojennej, gdzie do późnych godzin trwało wystawne przyjęcie. Następnego dnia
niemal tysiąc gości przeniosło się do podparyskiego pałacu Château de Vaux le Vicomte. Przybył Shah Rukh Khan,
gwiazdor Bollywood, oraz Kylie Minogue, aby razem tańczyć i śpiewać. Na wieży Eiffla urządzono pokaz ogni
sztucznych i w indyjskiej prasie pojawiły się nagłówki: "Panna młoda prosi: Tato! Kup mi wieżę Eiffla!"

Lakshmi Mittal, magnat branży stalowej, pobił poprzedni weselny rekord finansowy, który należał do Subraty
Roya. Dwutygodniowe wesele, na które przybyło 11 tys. gości, w tym ówczesny premier Indii Atal Bihari

background image

9

Vajpayee, pochłonęło ponad 50 mln dol. Same świece na biesiadnych stołach kosztowały 250 tys. USD. W
porównaniu z tym ślub hiszpańskiego następcy tronu księcia Felipe wypadł skromnie - pochłonął jedynie 35 mln
dol.

Te ślubne nowinki warte byłyby prasy kobiecej, gdyby nie świadczyły o widocznej od kilku lat tendencji - Indie
znajdują się na najlepszej drodze, by w 2035 r. stać się trzecią - po USA i Chinach - potęgą gospodarczą świata.
Wedle banku inwestycyjnego The Goldman Sachs Indie są w grupie nowych potęg gospodarczych - G4 (Chiny,
Indie, Brazylia i Rosja), które łącznie w 2040 dogonią pod względem PKB dotychczasowych liderów - grupę G6
(USA, Japonia, Wlk. Brytania, Niemcy, Francja i Włochy). Sam "stalowy baron" Mittal, który dorastał w symbolu
nędzy - Kalkucie - w zeszłym roku dzięki dobrej koniunkturze zarobił aż 19 mld dol. i z majątkiem wartym 25 mld
dol. został trzecim najbogatszym człowiekiem na świecie.

Według danych Banku Światowego Indie dziś są na dziesiątym miejscu w rankingu państw o najwyższym
produkcie narodowym brutto. Indyjska klasa średnia to 250 mln, czyli niemal tyle, co cała ludność USA. Osób
mających co najmniej 1 mln dol. "do wydania" jest tam aż 70 tys. Światowi inwestorzy od jakiegoś czasu z coraz
większym zainteresowaniem spoglądają na Indie - niedawno jeszcze kojarzące się z głodem i nędzą.

Indie nie są pariasem świata. Pod względem siły nabywczej mierzonej wskaźnikiem parytetu siły nabywczej Indie
już teraz zajmują czwartą pozycję na świecie i jeszcze w tym roku wyprzedzą Japonię. Jednak ten sukces
gospodarczy tylko częściowo przekłada się na poziom życia Hindusów. Pod tym względem Indie znajdują się
dopiero na 127. pozycji, daleko za Polską (36. pozycja). Nawet za 45 lat poziom życia będzie wciąż niższy niż w
Unii.

Indie czy Chiny

Może się wydawać, że Chiny są bardziej atrakcyjnie dla inwestorów. Porównanie stopy wzrostu przemawia na
korzyść Pekinu - od kilku lat chiński wzrost PKB oscyluje między 8 a 10 proc., podczas gdy w Indiach wynosi on
"zaledwie" 6 proc. (ale w ostatnim kwartale 2005 r. już 8,1 proc.). Gospodarka Indii jest jednak dużo bardziej
zrównoważona niż chińska i różni się od uzależnionego od eksportu i zagranicznych inwestycji modelu
dalekowschodniego. W Indiach to przede wszystkim spożycie wewnętrzne napędza gospodarkę. Daje ono 65
proc. PKB - w Chinach tylko 42 proc. PKB.

W ciągu ostatniej dekady Chiny rozwijały się o 55 proc. szybciej niż Indie. Odbyło się to jednak ogromnym
wysiłkiem - Chiny musiały zainwestować aż 80 proc. więcej. Inwestycje wynosiły tam aż 39 proc. PKB, a w Indiach
24 proc. Do tego gospodarkę chińską napędzały inwestycje zagraniczne w wysokości ok. 40 mld dol. rocznie, czyli
13 razy więcej niż w Indiach. Wnioski są jasne: Indie wykorzystują kapitał inwestycyjny dużo wydajniej, nie są tak
silnie uzależnione od zewnętrznej koniunktury i stwarzają zdecydowanie lepsze perspektywy dla przyszłych
inwestycji.

Także pod względem konkurencyjności Indie dysponują większym potencjałem. Poza powszechną znajomością
języka angielskiego atutem Delhi jest polityczna otwartość i tolerancja związane z demokracją i brakiem
totalitarnych ciągot. Z 600-mln elektoratem Indie są największą demokracją świata. Choć ma ona poważne
bolączki, to swoboda wypowiedzi i otwartość mediów są niepodważalną zasadą, co korzystnie wpływa na
kreatywność i innowacyjność.

background image

10

Wydawałoby się, że tym, co może zahamować rozwój gospodarczy, jest wzrost cen ropy naftowej. Wiele
wskazuje jednak na to, że właśnie Indie mogą z niego czerpać korzyści. Tylko w latach 2003-04 kraje OPEC
uzyskały w wyniku wzrostu cen ropy dodatkowe 136 mld dol., a do końca 2005 r. nadwyżka wzrosła do ponad
400 mld. W wypadku Arabii Saudyjskiej oznaczało to aż 32 proc. PKB dodatkowego dochodu, a przeciętnie na
Bliskim Wschodzie było to 25 proc.

To Indie mają największe szanse stania się odbiorcą arabskich inwestycji. Tradycje współpracy między Indiami a
bliskowschodnimi eksporterami ropy sięgają kryzysu paliwowego po 1973 r., kiedy to OPEC drastycznie podniosła
ceny ropy. Wzrost cen ropy na świecie wywołał wprawdzie kryzys także w Indiach, jednak zapotrzebowanie na
siłę roboczą i przedsiębiorstwa budowlane w krajach arabskich pomogło przezwyciężyć recesję.

Podobnie jest i tym razem - część nadwyżki (ok. 200 mld), jak ocenia Międzynarodowy Instytut Finansów, kraje
OPEC przeznaczą na rozbudowę infrastruktury u siebie. Największe szanse na arabskie kontrakty - szczególnie na
materiały budowlane i siłę roboczą - mają Indie, gdyż tylko one są w stanie w krótkim czasie "wyeksportować"
wystarczająco dużą liczbę wykwalifikowanych pracowników, którzy mogą kompleksowo obsłużyć nowe
inwestycje. Indie są też naturalnym odbiorcą nowych kontraktów z uwagi na to, że są drugim największym na
świecie producentem cementu.

Powrót do minionej świetności

XVIII i XIX w. był okresem katastrofy cywilizacyjnej, kulturowej i gospodarczej Indii. Wielka Brytania uczyniła z
tego jednego z subkontynentów swoje zaplecze surowcowe i rynek zbytu, co doprowadziło do rozkładu
tradycyjnych więzi ekonomicznych, dewastacji rzemiosła i uzależnienia gospodarki od brytyjskiego przemysłu.

O bajecznym indyjskim bogactwie już w średniowieczu krążyły w Europie opowieści. Poziom życia w Indiach
przedkolonialnych był porównywalny, a może nawet nieco wyższy niż w Europie. Jeszcze na początku XVIII w.
Indie przewyższały pod względem dochodu narodowego wszystkie kraje Europy Zachodniej razem wzięte i były
dziewięć razy bogatsze niż Wielka Brytania. W ciągu następnych 150 lat gospodarka zachodnioeuropejska wzrosła
czterokrotnie, brytyjska dziesięciokrotnie, a indyjska pozostała niemal na tym samym poziomie.

Gdy Indie uzyskiwały niepodległość w 1947 r., zaczynały z bardzo niskiego pułapu, a startu nie ułatwiło krwawe
odłączenie Pakistanu. Romans z ZSRR i wprowadzenie socjalistycznego modelu gospodarki nie były korzystne,
choć to wtedy poczyniono wiele inwestycji uniezależniających gospodarkę indyjską od korony brytyjskiej.

Jednak dopiero podjęte w latach 1985-89 radykalne reformy ekonomiczne otworzyły Indie na świat,
zliberalizowały gospodarkę, zmieniły strukturę własności i system celno-podatkowy oraz ograniczyły centralne
zarządzanie. Zmiany te były koniecznym warunkiem wzrostu gospodarczego.

Dziś Indie dysponują drugim na świecie - jeśli chodzi o wielkość - potencjałem intelektualnym. 253 uniwersytety
oraz 13 tys. 150 innych szkół wyższych wypuszcza co roku 2,5 mln absolwentów, w tym 300 tys. inżynierów i 150
tys. informatyków. Renomowane uczelnie zachodnie otwierają w Indiach swoje filie, a międzynarodowe
koncerny prowadzą rekrutację wśród absolwentów. Inwestycje w badania plasują Indie w pierwszej dziesiątce na
świecie, a rezultatem jest 15 tys. patentów co roku. Hindusi podbijają USA - w 2002 r. indyjskie instytuty uzyskały
tam 1,2 tys. patentów, a rok później już 1,7 tys. Nawet Chińczycy otwierają nad Gangesem swoje placówki
badawcze.

background image

11


Indie odzyskują swoją dawną pozycję także w sferze kultury. Produkują rocznie 1,2 tys. filmów - najwięcej na
świecie. Zachód uświadomił sobie istnienie Bollywoodu dopiero niedawno, ale kino indyjskie podbiło świat już
kilkadziesiąt lat wcześniej. Jak sam widzę to od dawna, czy to w chińskim Xinjiangu, czy to w krajach arabskich,
czy też w Kirgistanie. Gdy idę do kina w kenijskiej Mombasie czy Dar es Salaam w Tanzanii, trafiam nieodmiennie
na indyjskie produkcje. I choć wszyscy w kinie mówią w suahili, nikomu nie przeszkadza, że film jest w hindi, a
napisy po arabsku. W milenijnym plebiscycie BBC na najpopularniejszego aktora świata wygrał gwiazdor
Bollywoodu Amitabh Bachchan, pozostawiając w tyle Charliego Chaplina i Laurence'a Oliviera.

Nie tylko herbata

Indie od lat należą do klubu państw atomowych i prowadzą własne badania kosmiczne. Największy jednak
potencjał kryje się w przemyśle informatycznym. Jeszcze 15 lat temu branża ta praktycznie nie istniała, a dziś
odpowiada za czwartą część eksportu. W ciągu ostatniej dekady w południowoindyjskim Bangalurze wyrosło
komputerowe centrum świata. Zatrudnionych jest tam 150 tys. informatyków - więcej niż w kalifornijskiej Dolinie
Krzemowej. To w Indiach powstają produkty takich firm, jak: Microsoft, Oracle czy Adobe. Za pięć lat indyjski
eksport tej branży wzrośnie trzykrotnie - do 50 mld dol.

Indie sterują światem na odległość. W ciągu ostatniej dekady rozwinęły takie usługi, jak centra obsługi
telefonicznej, obróbka danych, elektroniczna obsługa klienta czy konfiguracja komputerów i oprogramowania.
Dzwoniąc w Anglii, USA czy Australii na infolinię, połączymy się konsultantem, który siedzi w Bombaju, Madrasie
czy Kalkucie. Ale Indie są też docelowym miejscem outsourcingu (zlecanie części działań przedsiębiorstwa na
zewnątrz) dla poradnictwa, księgowości, wzornictwa, badań klinicznych czy

diagnostyki medycznej.

Sektor ten

rozwija się niezwykle dynamicznie - jego obroty wzrosną z 2,5 mld dol. w 2002 r. do ponad 17 mld w 2007.

Jednak gospodarka indyjska zyskuje na outsourcingu w dużo mniejszym stopniu, niż mogłoby się to wydawać. W
Indiach ma on wielu krytyków, którzy widzą w nim przejaw amerykańskiego neokolonializmu i nowoczesnego
wyzysku. Dlaczego? Okazuje się, że każdy dolar wyprowadzony do Indii generuje zyski w wysokości 1,46 dol. Do
Indii trafiają z tego tylko 33 centy. Gospodarka amerykańska zaś - choć nie pracownik, który stracił pracę - zyskuje
aż 1,13 dol. Dlatego też outsourcing przyczynia się bardziej do szybszego wzrostu PKB w USA, a nie w Indiach.

Rozwój dla bogatych

Z rozwoju gospodarczego korzysta przede wszystkim klasa średnia, zaś trzy czwarte społeczeństwa ma poczucie,
że nie odnosi żadnych korzyści. Problemy potęguje tradycyjna struktura społeczna oparta z jednej strony na
konserwatywnych wzorcach religijnych sankcjonujących pasywność jednostek i akceptację negatywnych zjawisk
społecznych, z drugiej zaś na ograniczającym mobilność społeczną i gospodarczą aktywność systemie kastowym.

Indie są nadal w przeważającej mierze krajem wiejskim. Rolnictwo daje 30 proc. PKB, a pracuje w nim aż połowa
ludności kraju. Jest przy tym niesłychanie rozdrobnione, nieefektywne i zacofane, a do tego na wsi jest wysokie
ukryte bezrobocie. Wciąż wysoki jest poziom analfabetyzmu. Aż jedna trzecia ludności nie umie czytać i pisać.

Z analfabetyzmem wiąże się nędza. Choć liczba ludności żyjąca poniżej progu ubóstwa maleje (obecnie to 26
proc.), to wzrasta liczba osób niedożywionych. Wynosi ona dziś 400 mln - więcej niż w całej Afryce
Subsaharyjskiej. Dochodzi do tego presja demograficzna - za blisko 20 lat Indie będą najludniejszym krajem

background image

12

świata.

W dużych miastach problemem są katastrofalna sytuacja sanitarna i brak wody - indyjskie rzeki zamieniają się w
ścieki i subkontynent stoi u progu ekologicznej katastrofy. Normą jest, że w najuboższych dzielnicach Delhi czy
Bombaju woda w kranie pojawia się raz na tydzień, a na dachach domów stoją pojemniki na wodę.

Do tych kłopotów dochodzą tendencje separatystyczne i nasilający się konflikt między większością hinduistyczną
a muzułmanami. Indie są trzecim największym krajem muzułmańskim na świecie - mieszka w nich blisko 150 mln
wyznawców islamu. Konflikt religijny zaogniają religijno-nacjonalistyczne organizacje, w tym rządząca do
niedawna BJP - Indyjska Partia Narodowa. Wystarczy wspomnieć o tysiącach zabitych, które zginęły w
zamieszkach po zniszczeniu meczetu w Ajodhji przez hinduistycznych fanatyków w 1992 r. czy o sprowokowanych
także przez nich starciach w indyjskim stanie Gudżarat dwa lata temu.

Cieniem na gospodarce i polityce kładzie się też wszechobecna korupcja. Indie zajmujące 85. pozycję w
najnowszym rankingu przejrzystości przygotowanym przez Transparency International (Polska jest 75.). Choć w
1991 r. wprowadzono reformy ograniczające uznaniowość urzędników w podejmowaniu decyzji, to ponad
połowa przedsiębiorców przyznaje, że przynajmniej raz w życiu musiała dać łapówkę.

Także infrastruktura transportowa pozostawia wiele do życzenia. Nawet po najlepszych drogach trudno jechać
szybciej niż 40 km/h, bo spacerują po nich krowy, sprzedawcy pchają obwoźne stragany, zaś pod prąd jadą
ciężarówki. Obowiązuje prawo silniejszego i głośniejszego klaksonu.

Słoń lepszy niż tygrys

Zaniedbanie uboższych warstw i ignorowanie problemów może nie tylko spowolnić zmiany w gospodarce, ale
także mieć poważne konsekwencje polityczne. To przede wszystkim gorzej sytuowani tracą w wyniku przemian
gospodarczych, i to ich najbardziej dotykają problemy zdrowotne i ekologiczne. Zachłyśnięcie się wskaźnikami
wzrostu przesłania poprawę poziomu życia. Ekonomista Richard Douthwaite w książce "Iluzja wzrostu"
prześledził historię wzrostu ekonomicznego w USA i Europie Zachodniej. Okazało się, że nie miał on
najmniejszego wpływu na poczucie szczęścia, które pozostawało niezmiennie niskie. Co więcej, wyraźnie
pogorszyły się poziom życia najuboższych i jakość życia. Wzrost gospodarczy spowodował za to trwonienie
zasobów i zwiększenie liczby osób nieszczęśliwych.

Jest to ważne przesłanie dla Indii. Hindusi muszą pamiętać, że przemiany gospodarcze powinny mieć na celu całe
społeczeństwa, a nie tylko jego bogate elity. Zmiany powinien być zrównoważone, a nie drapieżne. Światowe
media mówią o nowym azjatyckim tygrysie gospodarczym. Sami Hindusi zdecydowanie wolą jednak symbolikę
słonia. W wyobrażeniach indyjskich tygrys jest wprawdzie obdarzony ogromną mocą, ale jako nocny drapieżnik
ma krwiożercze konotacje i jest atrybutem noszącej naszyjnik z czaszek krwawej bogini Kali. Słoń natomiast jest
symbolem siły, spokoju i bogactwa, a przede wszystkim mądrości i równowagi. Tak zdaniem samych Hindusów
powinna kroczyć indyjska gospodarka.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Indie skrzydlate wozy i kosmiczny ogień
Indie gospodarczy tygrys czy słoń
Indie egzamin II rok
Maruti Suzuki Celerio Indie
Indie GMO
Hinduska Indie
sciaga Indie zabytki
Sałatki, Pikantna sałatka owocowa CHAAT, Pikantna sałatka owocowa CHAAT (Indie)
Geografia, Kraje nowo uprzemysłowione, Kraje nowo uprzemysłowione: Meksyk, Brazylia, RPA, Turcja, In
Sałatki, Pikantna sałatka owocowa CHAAT, Pikantna sałatka owocowa CHAAT (Indie)
Geografia, Kraje nowo uprzemysłowione, Kraje nowo uprzemysłowione: Meksyk, Brazylia, RPA, Turcja, In
Indie wojna i dyskurs o wojnie
5 indie grecja
Indie
Indie wschodzący tygrys gospodarki
Unia i Indie postanawiają zjednoczyć siły
starożytne indie

więcej podobnych podstron