ZW nr 2 1998 Wiewiórki


Wiewiórki
Był ciepły, letni wieczór. W szklanej tafli jeziorna przeglądał się łysy księ\yc,
uwa\nie doglądając pluszczących się gwiazd. Gdzieniegdzie srebrnym mieszkankom
nieba towarzyszyły nieśmiało \aby, ogłaszając cichym rechotem swoją obecność.
W wysokim, sosnowym lesie, tu\ nad brzegiem jeziora zadomowił się obóz
Dru\yny Harcerskiej WATRA. Swoje zielone domy rozbili w kręgu zamkniętym
wysoką, drewnianą bramą. Na środku placu apelowego wznieśli maszt - dumny
symbol swojego panowania nad lasem.
Tej czwartej nocy obozu wartę wystawiał zastęp Wiewiórek. Był to mały,
zaledwie pięcioosobowy zespół wesołych piątoklasistek. Najmniejszy i najmłodszy
zastęp na obozie, ale wcale nie najgorszy. O! Bardzo by się obraziły, gdyby je ktoś
tak nazwał. Przecie\ umiały ju\ samarytankę i pionierkę. I nawet coś tam z
terenoznawstwa, chocia\ druh dru\ynowy kiedyś śmiał się z nich, \e nie umieją
zorientować mapy. Ale to było dawno i... ju\ nieprawda. W tę sobotę, kiedy
przyjechały na obóz, w wolnej chwili między obiadem i kopaniem azorka, po
kryjomu uczyły się zerować kompas, układać go na mapie i tak nią obracać, aby
północną strzałkę zrównać z literką N. Wiedzą te\, \e ich dru\ynowy zieloną
podkładkę i jest przewodnikiem...? nie - podharmistrzem. Tak, na pewno to
podharcmistrz, bo przewodnik ma taki sam kolor podkładki, jak u dru\ynowego
sznur.
Du\o ju\ wiedzą Wiewiórki i nie boją się nocy. Kto by się bał nocy. Na
pewno nie harcerki Osowieckiej 57-ki znane w całej Chorągwi Warszawskiej z
nadzwyczajnej odwagi.
Marta - zastępowa Wiewiórek i Ala trzymały dzielnie wartę od północy, do
drugiej nad ranem. Warta wyglądała tak: co jakiś czas jedna z nich wypuszczała się
z namiotu na obchód obozu i prędziutko wracała pod brezent.  Co tam - pytała
wtedy ta druga, a ta, która przed chwilą dzielnie stawiała czoło nocy odpowiadała:
 normalka .
Było ju\ po pierwszej, kiedy nagle w obozie coś zapiszczało. Dziwny dzwięk.
Raz. I drugi. I trzeci. Obie wartowniczki zerwały się na równe nogi, ale \adna nie
wybiegła, by sprawdzić, co się stało. Spojrzały tylko na siebie przestraszonymi
oczami.
- No idz - szturchnęła wreszcie kole\ankę Marta.
- Dlaczego ja? - spytała Ala.
- Jestem zastępową i musisz wykonywać moje rozkazy - wyjaśniła.
- Nie wyjdę. Chyba, \e pójdziemy obie.
- Ja tu zostanę i będę cię ubezpieczać - powiedziała zastępowa. ale zrobiła to tak
mało przekonywająco, \e Ala cofnęła wgłąb namiotu.
- Nie pójdę sama! - powiedziała.
- Boisz się, tak!
- A mo\e ty się nie boisz?
- Jasne, \e nie - powiedziała Marta, nieporadnie kryjąc swój strach. - Ja tylko...
Na dworze znowu coś zapiszczało, tym razem tu\ przy pole namiotu.
Dziewczęta odruchowo cofnęły się i skryły za półką. W tej chwili chciały z całych sił
być niewidoczne. Wtuliły się więc mocno w pachnącą świe\ym drewnem
konstrukcję i zamarły. W rękach jak pistolety ścisnęły latarki wycelowane w
ciemność. Nagle pustkę brezentowego mieszkania wypełniły złowieszcze ślepia
przera\ającego stwora straszniejszego od wilkołaka. Powoli zaczęły przybli\ać się
do dziewcząt i ju\ miały po\reć je w całości, kiedy ...Ala zaświeciła latarkę i
namiot wypełnił rozpaczliwy krzyk stwora i ... śmiech harcerek.
***
Na porannym apelu obozny przeczytał rozkaz L 4/96. A w nim pochwałę dla
zastępu Wiewiórki:  Słysząc wśród nocnej ciszy rozpaczliwe wołanie małego kotka,
przełamując strach przed nocnym lasem, wyruszyły niezwłocznie na poszukiwanie,
odnalazły go i nakarmiły ratując od niechybnej śmierci. Tym samym pięknie
zrealizowały ten punkt Prawa Harcerskiego, który głosi, \e: Harcerka miłuje
przyrodę i stara się ją poznać.
Tylko Marta i Ala znały całą prawdę.
Wiesław Ehrsdt


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ZW nr 298 Kapitan Planeta
ZW nr 198 Obietnica Zucha
ZW nr 198 Gawęda o gawędzie cz 2
ZW nr 198 Zucholandia
ZW nr 197 Z Pyz wędrujemy po wiejskim podwórku
zarzadzenie nr2 08
PE Nr 10 98
DMB ZW nr(30) luty93
ZW nr 195 Ramię w ramię z Pyz
ZW nr 195 Wiosenne zabawy
CEI EN 61000 3 298
ZW nr 1 399 więto ziemniaka
Zabawy na?l karnawałowy ZW nr (30 ) luty93
Obietnica Zucha ZW nr 1 (29)93
2015 06 11 Dec nr 204 MON ŻW Lublin odznaka pamiątkowa
Dz U 2009 nr 98 poz 817
2015 06 11 Dec nr 203 MON ŻW Gdynia odznaka pamiątkowa

więcej podobnych podstron