Kamilla Termińska, Prostota, precyzja, produktywność Kilka uwag semitystki na temat alfabetu spółgłoskowego i sylabariusza notatki


Kamilla Termińska, Prostota, precyzja, produktywność. Kilka uwag semitystki na temat alfabetu spółgłoskowego i sylabariusza, „Biuletyn Polskiego Towarzystwa Językoznawczego”, zeszyt LX, Kraków 2004, s. 47-55.

Największe imperia starożytności wyłoniły oszałamiającą kulturę, której odpryski zakrzepłe w tak podstawowych dziedzinach, jak wierzenia, kult, obyczaje, prawo, moralność, preferencje estetyczne i in., do dziś wpływają, nierzadko
za pośrednictwem archetypicznych obrazów podświadomości, na nasze życie.

Z całą pewnością znajdujemy się nadal w kręgu oddziaływań kultury sumeryjsko-
-babilońskiej, egipskiej i egejskiej. Wszystkie one wydały, oprócz monumentalnych, głównie architektonicznych, dowodów umiejętności technicznych, wielkie dzieła piśmiennicze, a nawet literackie, często o charakterze religijnym. Wszystkie bowiem dysponowały pismem pozwalającym określić i budować tożsamość zarówno
w sensie grupowym, jak i indywidualnym.

Pismo mnoży i stwarza podatne na unicestwienie światy, a wytwarza refleksyjną osobowość pełną dystansu.

W Biblii znajduje się pełen majestatu, panoramiczny obraz ojczyzny alfabetu. JHWH ukazuje Mojżeszowi w dniu jego śmierci z góry Nebo płynącą mlekiem i miodem ziemię obiecaną (Pwt 34,1-3).

Miasta - Petra, Tyr, Sydon, Byblos, Megiddo, Taanak, Samaria, Sychem, Jerycho, Gezer, Bet Szemesz, Silo, Mari, Katna, Ugarit (Ras Szamra), Alalach i in. - odnaleziono dyplomatyczną korespondencję dotyczącą wspólnych wypraw wojennych, łupów, pastwisk itp.

Handel spotkania różnych cywilizacji

Piktogramy babilońskie i egipskie zaopatrzone były w determinatywy semantyczne oraz komplementy fonetyczne, przy czym Egipcjanie - co ważne
z punktu widzenia powstania alfabetu - dysponowali dwudziestoma czterema fonogramami jednospółgłoskowymi, których używano m.in. do transkrybowania imion pochodzenia obcego.

Palestyna i Syria spełniały wszystkie warunki niezbędne do wynalezienia
i opracowania pisma alfabetycznego z którego wywodzą się wszystkie dawne
i teraźniejsze alfabety.

Najwcześniejszą, najpełniej znaną formą alfabetu jest alfabet północnosemicki, który Zachodowi został przekazany przez alfabet grecki, Wschodowi zaś przez aramejski. Posługiwali się nim w drugiej połowie drugiego tyciąclecia mieszkańcy Syrii i Palestyny. Wykazuje on wielkie podobieństwo z pismem inskrypcji syryjskich
i starohebrajskich z pierwszej połowy pierwszego tysiąclecia p.n.e. Ostrożnie stawiana hipoteza istnienia o kilka stuleci starszego alfabetu protosemickiego utożsamia go z pismem wczesnokanaanejskim. Odkrycie alfabetu przypisuje się Fenicjanom.

Nawet jeśli autorstwo Fenicjan w zakresie alfabetu jest tylko hipotezą, to na pewno przyczynili się do jego rozpowszechnienia. Dwa alfabety semickie najbardziej rozpowszechnione w dzisiejszym świecie to, blisko spokrewniony z fenickim, hebrajski i, nieco bardziej odległy, wywodzący się z nabatejskiej odmiany pisma aramejskiego, współczesny, tzw. nakszycki (w opozycji do starszej, kufickiej odmiany), delikatny i elegancki alfabet arabski. Obydwa, jak mówi aforyzm, „postępowały za religią”.

Za najstarszą formę alfabetu uznaje się obecnie północnosemicki alfabet inskrypcji m.in. z Byblos, Lachisz i Gezer. Pozwala on na zrestaurowanie tego swoistego abstraktu, jakim jest protosemicki alfabet - matka wszystkich innych. Przypisuje się mu, prócz kierunku pisma od prawej ku lewej stronie, następujące cztery wyznaczniki:

• liczba znaków

• spółgłoskowość

• porządek znaków i ich wartość liczbowa

• nazwy znaków

Liczba znaków w spółgłoskowym alfabecie północnosemickim wynosi dwadzieścia dwa. Jest to system zapisu dostosowany do morfologii języków semickich, w których zazwyczaj trójspółgłoskowy rdzeń niesie ideę znaczenia modyfikowaną samogłoskowymi alternacjami oraz odpowiednimi morfemami gramatycznymi. Istnieją sugestie, że litery grupowano biorąc pod uwagę ich wartości fonetyczne.

Wśród teorii tłumaczących brak znaków samogłosek żadna nie jest przekonująca.

Pod koniec drugiego tysiąclecia, albo na początku pierwszego alfabet północnosemicki został przejęty przez Grecję i rozpowszechniony poprzez łacinę
w całym zachodnim świecie. Grecy zapożyczyli alfabet semicki razem z nazwami liter. Litery protosemickiego alfabetu bowiem miały, i mają w klasycznym hebrajskim, swoje własne nazwy.

Klasyczne kwadratowe pismo hebrajskie - ketaw meruba, według tradycji żydowskiej wykształciło się w okresie niewoli babilońskiej z alfabetu aramejskiego, chociaż
przy silnym wpływie starohebrajskiego, palestyńsko-żydowskiego kształtu grafemów. Posiada ono 22 znaki spółgłoskowe, niektóre litery mają dwie formy, odrębną
na zakończenie wyrazu, a także cztery matres lectionis, które zatraciły w niektórych pozycjach wartość spółgłoskową i nabrały wartości długich samogłosek.

Biblia, której odczytanie ze względów religijnych musiało być bardzo precyzyjne, została zwokalizowana. Powszechnie dziś stosowana tzw. punktacja tyberiadzka, ustaliła się pod koniec VIII w. n.e., chociaż może być ona wynikiem długiej ewolucji. Sam dukt posiada wytworne, cieniowane litery, którymi pisane są zwoje Tory
i w których drukuje się dzisiaj hebrajską Biblię. Zostało zaadaptowane
do współczesnego, niewokalizowanego, za wyjątkiem niektórych książek dla dzieci
i zbiorów poetyckich, języka hebrajskiego. Wokalizowane są naturalnie współczesne wydania Biblii.

Kształty hebrajskich liter inspirowały powstanie wielkich teorii mistycznych, które nadal, nie w pełni rozpoznane, stanowią tajemny nurt kultury żydowskiej.

Odmienną formę zapisu substancji fonicznej, a zarazem jej delimitacji, stanowi sylabariusz, którego przykładem jest system wypracowany dla klasycznego języka gyyz, używanego dziś w liturgii ortodoksyjnego kościoła chrześcijańskiej Etiopii. Poza sporem jest pochodzenie pisma etiopskiego od epigraficznego pisma południowoarabskiego. W najstarszych inskrypcjach pisanych już protoplastą języka gyyz, datowanych na III - IV w. n.e., litery nie są jeszcze wokalizowane. Inskrypcje króla Aksum Ezany, który wprowadził w IV wieku do Etiopii chrześcijaństwo, są już pisane w zwokalizowanym języku gyyz. Gyyz posiada bowiem sylabariusz składający się z 26 liter i siedmiu tzw. rzędów, czyli drobnych modyfikacji formy głównej znaku, który staje się poprzez to symbolem sylaby otwartej. Innowacje wokaliczne układają się w kilka serii, np. samogłoska o wokalizuje formę spółgłoskową poprzez dopisanie do niej maleńkiego kółeczka z prawej strony, u góry znaku, lub w jego połowie, poprzez skrócenie prawej nóżki, lub jeszcze inaczej - dopisanie małej kreseczki
z którejś ze stron. Dukt, zapewne pod wpływem greki, prowadzony jest od lewej
ku prawej stronie. Alfabet ten, ze znacznymi, poszerzającymi zestaw znaków spółgłoskowych, zmianami, stosowany jest dzisiaj do zapisu takich semickich języków Etiopii, jak urzędowy - amharski, a poza tym tigre i tigrinja. Posiada on, właściwą dla sylabariuszy, cechę rzutującą tak na teorię, jak i na praktykę nauczania pisania. Dla rodzimego użytkownika tego alfabetu zarówno fonologia,
jak i w szczególności fonetyka są naukami niepojętymi, wydumanymi jako swoista gra intelektualna wśród Europejczyków. Najmniejszą wymawialną jednostką warstwy dźwiękowej języka w sposób naturalny jest sylaba. Spółgłoska, poza tzw. półspółgłoskami „należy do tych bezgłośnych”, które zyskują „głos” i „ścisłe ujęcie” - dopiero w sylabie.

Dzięki takiemu, platońskiemu podejściu, nauka pisania i czytania nie sprawia dzieciom etiopskim trudności, chociaż ilość znaków sylabicznych więcej niż sześciokrotnie przekracza zbiór grafemów alfabetu łacińskiego.

O tym, w jaki sposób są wymawiane przy wokalizacji decyduje właśnie obecność/brak kropki w środku znaku, punktacja czyni wymowę twardszą.

Bibliografia

Diringer David. 1972. Alfabet czyli klucz do dziejów ludzkości. Warszawa. PIW.

Moscati Sabatino. 1963. Kultura starożytna ludów semickich. Warszawa. PWN.

Ong Walter Jackson. 1992. Oralność i piśmienność. Słowo poddane technologii. Lublin. Wydawnictwo KUL.

Ricoeur Paul. 1989. Język, tekst, interpretacja. Warszawa. PWN.

Scholem Gershom. 1996. Kabała i jej symbolika. Kraków. Znak.

Termińska Kamilla. 1993. Alfabety: sylabiczny, głoskowy i spółgłoskowy. Preliminaria strukturalne.

Prace Językoznawcze. T. 2. Z zagadnień językoznawstwa ogólnego i słowiańskiego. Katowice. 7-23.

Tora. Księga pierwsza Bereszit. 2001. Fundacja Ronalda S. Laudera. Kraków.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Produkty zwierzęce, Nauka, Informacje na temat produktów zwierzęcych
Produkty zwierzęce, Nauka, Informacje na temat produktów zwierzęcych
System prawa kilka uwag
Imelda Chłodna Kilka uwag na temat roli retoryki w kształceniu humanistycznym
Kilka uwag, Uwagi dokumenty, Czytaj!
Kilka uwag na tle egzaminu z2016
Kilka uwag na tle zaliczen z2013
11 KAMILLA TERMIŃSKA Meta opis przeżycia metafizycznego
Kopia Kilka uwag o etyce
AP egzamin 2007- kilka uwag, TESTY
Kilka uwag o niepoczytalności oraz poczytalności ograniczonej
Kilka uwag o zapamiętywaniu słownictwa na lekcjach języka obcego
Kilka uwag o powieci gotyckiej, Polonistyka
Prawo kilka uwag, Szkoła, Semestr 6, Prawo transportowe, Prawo Transportowe
89 KILKA UWAG DON OTTAVIO
Orzeszkowa E , Kilka uwag nad powieścią
Kilka uwag o pojeciu ,,narodu Nieznany
Kilka uwag o plusy i minusy zastosowania
Kilka uwag o etyce

więcej podobnych podstron