Nie Boska Komedia I Krasińskiego




"Nie - Boska Komedia" I. Krasińskiego.











Środa, 26 Kwietnia Imieniny obchodzą: Marzena, Maria, Klaudiusz
 



















  Sciaga.pl > Prace
> Romantyzm >
Home | Reklama | Info
| Mail






Gdzie Cz@T ???




Gdzie jestSciaga.pl
?
















"Nie - Boska Komedia"
I. Krasińskiego.










kategoria:   J.polski
zakres:   Romantyzm
dodano:   1999-08-17




"Nie - Boska
komedia" powstała w 1833 roku, drukiem ukazała się dwa lata później
w Paryżu. Jest to dramat romantyczny, którego cechami są luźna
struktura, przemieszanie scen realistycznych z wizyjnymi, zerwanie z
klasyczną zasadą trzech jedności, przeplatanie się świata realnego z
nadrealnym, łączenie różnych rodzajów literackich (liryki, epiki i
dramatu), czyli synkretyzm rodzajowy. Tytuł wyraźnie nawiązuje do
"Boskiej Komedii" Dantego i może być interpretowany jako wyraz
przekonania poety o działaniach ludzi jako "nie - boskiego" czynnika
dziejów. Może być on również sugestią, że wydarzenia przedstawione w
utworze toczą się przeciwko Bogu, wbrew jego woli (tę koncepcję
potwierdza zakończenie dramatu). Akcja utworu dzieli się na
dwie części: część pierwsza (akty I i II) to tzw. dramat rodzinny,
część druga (akty III i IV) to dramat społeczny. Każdy z aktów jest
poprzedzony pisanym zrytmizowaną prozą wstępem, rodzajem poetyckiego
komentarza i wprowadzeniem w akcję utworu. Elementem spajającym
poszczególne części jest główny bohater utworu, hrabia Henryk, czyli
mąż. Jest on 36 - letnim mężczyzną, arystokratą, uważającym się za
poetę - geniusza. Marzy o wielkiej sławie, pragnie być wieszczem.
Jest jednak tylko poetą fałszywym, nie umie odróżnić prawdy od
kłamstwa i traktuje życie jako natchnienie poetyckie. Nie realizuje
się ani jako mąż, ani jako ojciec. Uwiedziony przez widmo "Dziewicy"
wysłanej przez złe duchy, zapomina o rodzinie, doprowadzając żonę do
obłędu, a w konsekwencji do śmierci. Ich jedyny synek, Orcio, który
okazuje się być prawdziwym poetą, traci wzrok. Tak ukazane
wydarzenia są wyraźną próbą rozliczenia się Krasińskiego z istotą
oraz funkcją poezji w życiu ludzkim. Nieszczęścia, jakie powoduje
przekonanie hrabiego Henryka o swojej misji poetyckiej, dowodzą
negatywnego stosunku Krasińskiego do poezji romantycznej, której
zarzuca przede wszystkim oderwanie od rzeczywistości i okaleczanie
ludzi. Romantyczni poeci (czy jak w przypadku Hrabiego pseudopoeci)
stają się ludźmi zapatrzonymi w siebie, czyli nieczułymi na
nieszczęścia innych ludzi egoistami. W drugiej części "Nie -
Boskiej komedii" daje o sobie znać obsesja Krasińskiego - jego lęk
przed rewolucją. Akty III i IV ukazują obraz rewolucji powszechnej.
Arystokracja i bogaci bankierzy toczą walkę z rewolucjonistami.
Arystokratami dowodzi hrabia Henryk, na czele obozu rewolucji stoi
Pankracy. Hrabia Henryk odczuwa, iż powierzono mu misję
obrony starego świata. Dumny hrabia, a zarazem romantyczny poeta w
gruncie rzeczy pogardza zarówno tymi, przeciw którym walczy, jak i
tymi, którymi dowodzi (w obliczu zagrożenia tracą oni poczucie
honoru i całą swą odwagę). Hrabia, chcąc poznać
rewolucjonistów, rozpoczyna wędrówkę po obozie wroga. Widzi
wynędzniałych chłopów, rzemieślników i robotników, którzy nie mogli
znosić więcej wyzysku. Doprowadzeni do ostateczności, gotowi są do
walki na śmierć i życie. Nie kierują nimi żadne idee, za wyjątkiem
chęci zemsty i tłumionej od wieków nienawiści nic nie odczuwają.
Chcą chleba, godziwego zarobku i aktu sprawiedliwości ("Panom
tyranom - śmierć !"). Obóz rewolucji przedstawiony został w
negatywnym świetle. Rewolucjoniści to sfanatyzowany tłum, który umie
burzyć stare wartości, ale nie potrafi stworzyć nowych. Na gruzach
starego świata powstanie nowa, uprzywilejowana zapewne klasa.
W obozie arystokracji wyróżnia się hrabia Henryk. Jest on
przedstawiony jako szlachetny, dumny i odważny obrońca dawnych
wartości. W obliczu klęski wybiera rozwiązanie honorowe - popełnia
samobójstwo. Wśród rewolucjonistów natomiast najwybitniejszą
postacią jest Pankracy. On jeden ma świadomość celów i zadań
rewolucji. Wie, że zwycięstwo to jeszcze niewiele - trzeba zbudować
nowy, sprawiedliwy świat. Pankracy i hrabia Henryk prowadzą ze sobą
polityczną polemikę, w której wykładają swoje racje. Pankracy
zarzuca szlachcie i arystokracji zdegenerowanie, tchórzostwo i
egoizm stanowy - obronę własnych interesów wbrew duchowi historii i
elementarnemu poczuciu sprawiedliwości społecznej. Hrabia przypomina
natomiast, że to szlachta od wieków broniła granic, tradycji i wiary
oraz opiekowała się ludem. Ponieważ ich racje są cząstkowe, żaden
nie może w tej dyskusji odnieść przekonywującego zwycięstwa.
Pankracy i hrabia Henryk ukazani są na zasadzie kontrastu,
choć można wskazać pewne cechy wspólne, jak choćby fakt, że
Pankracy, podobnie jak Henryk, skazany jest na klęskę. Jednak nie
rzuca się w przepaść, po zwycięskiej bitwie i rzezi arystokratów
poraża go śmiertelny blask Chrystusa. Jest to kara za zakłócenie
odwiecznego porządku dziejów. Zarówno hrabia Henryk, jak i
Pankracy są postaciami tragicznymi. Pierwszy z nich staje na czele
obrońców św. Trójcy, co można traktować jako próbę odkupienia
grzechów (tragedia rodzinna) i odnalezienia w sobie człowieczeństwa.
Henryk, czyli mąż, zostaje postawiony w sytuacji niezwykle
dramatycznej. Z jednej strony przewodzi arystokratom, warstwie
przeklętej przez Boga (scena w podziemiach zamku), z czego zdaje
sobie sprawę; z drugiej strony nie odnajduje w sobie innych uczuć
dla przeciwnika, jak tylko nienawiść. Mąż jest odważny,
nieprzeciętny, na pewno wybija się ponad innych obrońców św. Trójcy.
Jest jedynym, który dotrzymuje przysięgi, że raczej zginie walcząc
za sprawę przegraną niż się podda. Z kolei Pankracy wyróżnia się
spośród wszystkich rewolucjonistów. Również i on, podobnie jak
hrabia, jest osamotniony w tłumie towarzyszy walki. Jako jedyny z
rewolucjonistów wie, że nie wystarczy wymordować wszystkich
arystokratów, aby zaprowadzić nowy porządek. Pankracy pogardza
swoimi zwolennikami, traktuje ich jak bezrozumną masę, rozumie
bowiem, że przy ich pomocy zbudowanie lepszego świata jest mało
realne. Świat pospólstwa już mu nie wystarcza, a świat arystokracji
będzie zawsze przed nim zamknięty. Pankracy może go zniszczyć, ale
nie zmieni przez to rzeczywistości na lepszą. Rewolucja
ukazana w dramacie Krasińskiego jest - według poety - wyrazem walki
o władzę, jaka rozgorzała pomiędzy arystokracją a ludem
(demokracją). Została ona przedstawiona jako czynnik niszczący,
rewolucjoniści zaś - jako żądni krwi, bezwzględni i bezmyślni
burzyciele starego, tradycyjnego ładu. Nie mają żadnych ideałów,
jedynym motorem ich działania jest chęć krwawego odwetu, mordowania
panów za lata ciemiężenia i ucisku. Rewolucjoniści pochodzą prawie
wyłącznie z warstw niższych, są brudni, głodni, zaniedbani. Cechuje
ich brak poczucia humanitaryzmu (ciągle tańczą wokół szubienic
przygotowanych dla arystokracji) i chęć przejęcia jej dawnej pozycji
oraz objęcia władzy. Mówiąc o rewolucji Krasiński
przedstawia jej złe, ciemne strony. Mówi, iż jest to walka, w której
uczestniczą dwie złe strony, iż nie ma tu walki dobra ze złem -
walczy to zło ze złem. Twierdzi także, iż rewolucja jest wielkim
fałszem, wielkim oszustwem, bowiem głoszone ideały są tylko
pretekstem do objęcia władzy. Nowa władza niczym zaś różnić się nie
będzie od tej świeżo obalonej. W ten sposób na rewolucji nikt nigdy
nie zyska, każda ze stron odniesie porażkę. Zygmunt
Krasiński - poeta i arystokrata - przeczuwał, że rewolucja społeczna
jest nieunikniona. W swoim utworze nie odważył się jednak pokazać
jej zupełnego zwycięstwa. Znał krzywdę ludu i bolał nad nią, mimo to
uważał, że niczego nie uda się zbudować poprzez zemstę i nienawiść.
Ludziom musi przyświecać idea miłości Chrystusa i bliźniego.
Krytykując współczesną sobie szlachtę poeta stanął w obronie
religii, szlachetnych i rycerskich tradycji i wartości kulturowych,
tworzonych przez warstwy wyższe. Mimo, iż zdawał sobie sprawę z
konieczności rewolucji społecznej, ale jednocześnie ze względu na
swoje przekonania społeczne, filozoficzne i religijne zaakceptować
jej nie mógł. Stąd też tak dziwne i niespodziewane zakończenie
dramatu (główni bohaterowie giną). Krasiński nie określił jednak
wyraźnie, czy takie zakończenie dramatu ma oznaczać całkowitą
zagładę ludzkości czy też może jej odrodzenie za sprawą boską. Wiele
przesłanek (m.in. liczne w utworze zapowiedzi końca świata) wskazuje
jednak na tę pierwszą opcję.







Autor: Nieznany

Ocena : 2.6 








oceń
prace:
1 2 3 4 5 6


Home | Reklama | Info
| Mail


Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum
| Rozrywka






Wszelkie prawa zastrzeżone / All
rights reserved  Sciaga.pl
2000


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Kordian i poezje Słowackiego, Nie Boska komedia Krasińskiego
Nie Boska komedia Krasińskiego
Nie Boska komedia Zygmunta Krasińskiego
nie boska komedia akt4 krasinski
krasinski nie boska komedia
nie boska komedia akt3 krasinski
nie boska komedia akt2 krasinski
krasinski nie boska komedia(1)
Krasiński Nie Boska Komedia Akt 1
Krasiński Nie boska komedia
krasinski nie boska komedia

więcej podobnych podstron