ZBIGNIEW HUNDERT HUSARIA POD CHOCIMIEM W 1673 ROKU

background image

C Z Ł O W I E K I W O J N A

Z dziejów wojskowości polskiej i powszechnej

pod redakcją Andrzeja Niewińskiego

n a p o l e o n v

t oświęcim 2013

background image

ZBIGNIEW HUNDERT
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Instytut Nauk Historycznych

HUSARIA POD CHOCIMIEM W 1673 ROKU

B

itwa pod Chocimiem w dniach 10–11 listopada 1673 r. była wielokrotnie
omawiana. Wypada wspomnieć choćby starsze prace, jak T. Korzona

1

i K. Górskiego

2

. Z nowszych na uwagę zasługują publikacje M. Wagnera

3

czy

popularna monografia bitwy chocimskiej D. Orłowskiego

4

. Jakie zadania

w starciach 10–11 listopada 1673 r. miała wykonywać husaria, jak wyglądała
ich realizacja oraz jakie były ich skutki, również omówiono, choć przede
wszystkim w odniesieniu do jednostek koronnych

5

. W obecnym szkicu weź-

miemy za podstawę głównie te właśnie ustalenia, z pewnym poszerzeniem te-
matyki o udział husarzy armii litewskiej.

Kampania chocimska 1673 r. była etapem toczącej się w latach 1672–1676

wojny Rzeczypospolitej z Imperium Osmańskim. Pierwszy rok zmagań przy-
niósł korzyści sułtanowi, bowiem Turcy zdobyli Kamieniec Podolski i narzuci-
li Rzeczypospolitej warunki traktatu pokojowego podczas rokowań w Bucza-
czu (18 października). Tym samym potwierdzili swoją władzę na Podolu,
a także w części prawobrzeżnej Ukrainy. Niemal równocześnie (5–14 paź-
dziernika) odbyła się zwycięska kampania Jana Sobieskiego przeciw czambu-
łom tatarskim, która choć nie przerwała sukcesów tureckich, to pokazała, jak
twierdził sam hetman wielki koronny „[...] że z Turkami nie jest taka straszna
wojna, jakośmy ją sobie imaginowali

” 6

. Miało to istotne znaczenie psycholo-

giczne w obliczu przygotowywania się do kampanii 1673 r.

Długotrwały konflikt wewnętrzny w państwie polsko-litewskim, który po-

mógł Porcie Ottomańskiej w osiągnięciu wspomnianych korzyści, w począt-
kach 1673 r. dobiegł końca. Pojednana Rzeczpospolita mogła przygotować się
do walnej rozprawy z Imperium Osmańskim. W tym celu uchwalono podnie-
sienie stanu liczebnego (komputu) wojska, który przewidywał także rozbudo-

1

T. Tadeusz, Dola i Niedola Jana Sobieskiego 1629–1674, t. III, Kraków 1898, s. 399–414.

2

K. Górski, Wojna Rzeczypospolitej Polskiej z Turcyą w latach 1672 i 1673, Warszawa 1890, s. 54–64.

3

M. Wagner, Wojna polsko-turecka w latach 1672–1676, t. I, Zabrze 2009, s. 379–394. Por. tenże, Bi-

twa pod Chocimiem 1673 roku, w: Historia Militaris Polonica, red. J. Gmitruk, W. Włodarkiewicz,
Warszawa 2012, s. 78–90.

4

D. Orłowski, Chocim 1673, Warszawa 2007.

5

Z. Hundert, Husaria koronna w wojnie polsko-tureckiej 1672–1676, Oświęcim 2012, s. 347–373.

6

J. Sobieski do A. Trzebickiego, spod Bolechowa 29 X 1672, w: Pisma do wieku i spraw Jana Sobieskiego,

t. I, cz. 2, wyd. F. Kluczycki, Kraków 1881, s. 1120–1121. Wyprawę na czambuły omówił ostatnio
M. Sikorski (Wyprawa Sobieskiego na czambuły tatarskie 1672, Zabrze 2007).

background image

ZBIGNIEW HUNDERT

78

wę husarii. 5 marca w wystąpieniu na sejmie hetman wielki Jan Sobieski postu-
lował, żeby było „w jeździe husarzów przynajmniej 6000, a im by mogło być
najwięcej, tym by lepiej było”

7

. Tak pokaźnej liczby husarii nie wystawiono,

niemniej jej ogólny stan został powiększony. Husarię w Koronie jeszcze
w pierwszym kwartale 1673 r. tworzyło 11 chorągwi o wielkości etatowej 1360
koni. Zgodnie z komputem funkcjonującym od drugiego kwartału 1673 r.,
czyli od 1 maja, tych jednostek było już 12, a stan według listu przypowiednie-
go miał liczyć 1900 koni. Jak widać, powiększenie husarii poza zaciągiem no-
wej, liczącej 100 koni, roty odbyło się przez rozbudowę jednostek już istnieją-
cych. Chorągiew królewską i hetmańskie podniesiono wówczas do stanu 200
koni, a chorągwie magnackie do 150 koni. Wyjątkiem była tu druga rota husar-
ska króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, której rotmistrzem w drugim
kwartale został dotychczasowy porucznik, kasztelan bełski Aleksander Ludwik
Niezabitowski. W związku z tym chorągiew stała się rotą magnacką, mogącą
liczyć tylko 150 stawek żołdu. W stosunku do poprzedniego kwartału oznacza-
ło to jej redukcję ze stanu 160 do 150 etatów. Husaria koronna, która wzięła
udział w bitwie pod Chocimiem, składała się zatem z następujących chorągwi
(obok podano stany według etatu i po popisie z 10 listopada):

a) króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, porucznik pisarz polny koron-

ny Stefan Stanisław Czarniecki, koni 200/155;

b) Jana Sobieskiego, hetmana i marszałka wielkiego koronnego, porucznik

chorąży sanocki Aleksander Polanowski, koni 200/174;

c) księcia Dymitra Wiśniowieckiego, wojewody bełskiego i hetmana polne-

go koronnego, porucznik tytularny kasztelan czernihowski Gabriel Silnicki,
faktyczny – chorąży kijowski Stanisław Wyżycki, koni 200/190;

d) Aleksandra Michała Lubomirskiego, wojewody krakowskiego, porucznik

starosta zwinogrodzki i wiszeński Władysław Wilczkowski, koni 150/131;

e) Szczęsnego Potockiego, wojewody sieradzkiego, koni 150/127;
f) Andrzeja Potockiego, wojewody kijowskiego, porucznik cześnik poznań-

ski Mikołaj Złotnicki, koni 150/133;

g) Stanisława Jana Jabłonowskiego, wojewody ruskiego, porucznik podstoli

lubelski Zbigniew Bliskowski, koni150/144;

h) Aleksandra Ludwika Niezabitowskiego, kasztelana bełskiego, koni

150/118;

7

Biblioteka Ordynacji Zamojskiej w Bibliotece Narodowej, nr 1188: Zdanie Sobieskiego in consilio

bellico około obrony Rzptej dane Warszawie, 5 III 1673, s. 303; Sensus Ioannis Sobieski mareschalci Re-
gni et supremi ducis exeercituum, in consilio bellico datus 5 martii
[1673], w: A. Ch. Załuski, Epistolarum
historico-familiarum
, t. I, cz. 1, Brunsbergae 1709, s. 466–467. Z błędną datą 6 III 1673 m.in.: Biblio-
teka Polskiej Akademii Umiejętności i Nauk w Krakowie (dalej: B.PAU-PANKr.), nr 1070, k. 612;
Pisma do wieku, s. 1239. Dokument wielokrotnie już w polskiej historiografii omawiany (m.in.
Z. Wójcik, Jan Sobieski 1629–1696, Warszawa 1983, s. 201–202; J. Wimmer, Wojsko polskie w drugiej
połowie XVII wieku
, Warszawa 1965, s. 173–174; Wagner, Wojna polsko-turecka..., s. 317; Hundert, dz.
cyt., s. 99–100). O zaciągnięcie 6 tys. husarzy postulowano też w innym projekcie (Declaratio zdania
o wojnie tureckiej, jeżeli się bronić albo przyjąć za wdzięczne i drugiej jeszcze nadstawić strony 10 II 1673
,
w: Materiały do dziejów wojny polsko-tureckiej 1672-1676, wyd. J. Woliński, „Studia i Materiały do
Historii Wojskowości” [dalej: SMHW], t. X, cz. 2 [1964], s. 235).

background image

HUSARIA POD CHOCIMIEM W 1673 ROKU

79

i) Mikołaja Hieronima Sieniawskiego, chorążego wielkiego koronnego, po-

rucznik Nikodem Żaboklicki, koni 150/140;

j) Wacława Leszczyńskiego, krajczego koronnego, następnie wojewody

podlaskiego, porucznik pisarz lwowski Michał Florian Rzewuski, koni
150/149;

k) księcia Aleksandra Janusza Zasławskiego-Ostrogskiego, po jego śmierci

3 czerwca 1673, Stefana Grudzińskiego, wojewodzica poznańskiego, porucz-
nik starosta grabowski Wojciech Urbański, koni 150/129;

l) Druga księcia Ostrogskiego, potem Stanisława Koniecpolskiego, starosty

dolińskiego, koni 100/100

8

;

Wypełniając zobowiązania wobec Korony, Wielkie Księstwo Litewskie rów-

nież sprawiło armię na potrzeby kampanii 1673 r. W jej skład weszły następu-
jące roty husarii (według popisów spod Różanki 1 sierpnia i Żuczki 5 listopa-
da):

a) Michała Kazimierza Paca, wojewody wileńskiego i hetmana wielkiego li-

tewskiego, poruczeństwa woj. mścisławskiego Jana Jacka Ogińskiego, koni
113;

b) Druga hetmana wielkiego litewskiego, poruczeństwa strażnika wielkiego

litewskiego Bonifacego Paca, koni 99;

c) Michała Kazimierza Radziwiłła, podkanclerzego litewskiego i hetmana

polnego litewskiego, poruczeństwa kasztelana mścisławskiego Pawła Rysz-
kowskiego, koni 135;

d) Aleksandra Hilarego Połubińskiego, marszałka wielkiego litewskiego,

koni 110;

e) Krzystofa Białłozora, marszałka upitskiego, koni 114

9

;

Husaria koronna zgodnie z popisem z 10 listopada, na podstawie którego

25 maja 1674 r. uchwalono wypłacić jej nagrodę (tzw. donatywę chocimską),
liczyła łącznie 1690 koni. Razem z litewskimi kopijnikami (nie licząc petyhor-
ców) w postaci 571 etatów, husaria Rzeczypospolitej miała być reprezentowa-
na przez 17 chorągwi z etatami 2261 koni, a po odjęciu pocztów rotmistrzow-
skich, czyli około 15% stanu (dla husarii koronnej poczty rotmistrzowskie
stanowiły w IV kwartale 1673 r. – 13,4%

10

) – przez nie więcej niż 1922 husa-

rzy

11

. Wielkość husarii na tle armii Rzeczypospolitej i w stosunku do poprzed-

nich 2 dekad prezentowała się nieźle. Same wojska koronne, nie licząc niewłą-
czonych w komput drobnych zaciągów dymowych, piechoty wybranieckiej,
posiłków brandenburskich oraz nielicznych jednostek prywatnych, pod Cho-
cimiem stawiły się w składzie zbliżonym donatywie chocimskiej, czyli: 109 rot
kozackich (10 999 koni), 19 wołoskich (1622 konie), 3 jednostki arkabuzerii
(342 konie), 23 regimenty pieszych (8248 porcji), 19 regimentów i oddziel-

8

Hundert, dz. cyt., s. 98–99, 101–104, o sprawie chorągwi Niezabitowskiego, s. 92–96.

9

Tamże, s. 350.

10

Tamże, s. 105–106.

11

Ze względu na choroby, dezercje, nieprzybycie do armii na czas czy wydelegowanie po odbiór

żołdu dla chorągwi, faktyczna liczba husarzy pod Chocimiem była zapewne jeszcze mniejsza.

background image

ZBIGNIEW HUNDERT

80

nych kompanii dragonii (5878 porcji) oraz 4 roty piechoty węgierskiej (500
porcji). Razem z husarią i po odliczeniu wielkości oddziałów z donatywy, które
nie były pod Chocimiem (m.in. załogi Satanowa i Międzyboża), w samej bi-
twie z 10–11 listopada brało udział, według popisu, 28 687 koni oraz porcji

12

.

Siły litewskie na podstawie popisów prowadzonych w drodze pod Chocim,
oprócz husarii, składały się z 18 rot petyhorców (1980 koni), 5 rot kozaków
(524 konie), 3 chorągwi tatarskich (327 koni), 5 oddziałów rajtarii (481 koni),
18 chorągwi dragonii (1669/1675 porcji), 6 regimentów piechoty typu nie-
mieckiego (1871/1891 porcji), 7 oddzielnych/wolontarskich chorągwi
(569/589 porcji), 6 rot piechoty węgierskiej (679 porcji) – razem około 8696
etatów

13

. Husaria w sumie 2261 koni w ramach liczących 37 383 stawek żołdu

sił polsko-litewskich (nie wliczając obsługi taboru i 65 dział) stanowiła 6%. Jej
udział tylko w polsko-litewskiej kawalerii (18 536 koni) wynosił 12%. Stanowi
to wyraźny wzrost w stosunku do lat poprzednich

14

. Istotnym wzmocnieniem

husarii było 18 rot petyhorców, którzy – zdaniem kasztelana lwowskiego An-
drzeja Maksymiliana Fredry – powinni być w „[...] szyszaku, z blachem przed-
nim, albo kaftanem dobrze przeszywanym i pancerzem powleczonym, i z kar-
waszami”

15

– a zatem niemal identycznie jak husarze. Dysponowali również

kopiami, w które – według S. J. Ślizienia – na kampanię chocimską wyposażył
ich hetman wielki Michał Pac:

Bo kopijami wojsko tak umoderował

czuły hetman narodu Księstwa Litewskiego,

że bez kopii żołnierza nie było żadnego

16

.

Oddziały koronne przygotowane na kampanię przeciw Turcji miały zbierać

się w obozie w okolicach Hrubieszowa-Kryłowa, jednostki litewskie natomiast
na obszarze Sokal-Beresteczko. Koncentracja wojsk od samego początku do-
konywała się opieszale. 5 lipca hetman wielki Sobieski skarżył się, że żadna ze
starych chorągwi się dotąd nie suplementowała, w tym również jego rota hu-

12

Zob. Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie (dalej: AGAD), Akta Skarbowo-Wojskowe

(dalej: ASW), dz. 86, nr 61: Komput wojska JeKmści i Rzptej tak chorągwi i regimentów do donatywy
Rzptej należący die 25 Maj 1674 anno pisany
, k. 18–24v. Komput ten z błędem polegającym na pomi-
nięciu w wykazie chorągwi kozackiej roty Teodora Tyszkiewicza w wielkości 85 koni został już opu-
blikowany (zob. aneks: Hundert, dz. cyt., s. 425–430). Wielkość husarii w dniu 10 XI 1673 została
podana według rachunków skarbowych za rok 1673 (AGAD, ASW, dz. 86, nr 59), różniących się
nieznacznie od danych z aktu donatywy.

13

Pełny skład wojska litewskiego w kampanii chocimskiej podają E. Kotłubaj i K. Bobiatyński

(B.PAU-PANKr., nr 1404; E. Kotłubaj, Dzieje wojenne Polski, t. I, cz. 2, s. 164–253; K. Bobiatyński,
W drodze pod Chocim. Litewskie przygotowania do wojny przeciwko Turkom w 1673 roku
– przygotowy-
wany do druku w księdze pamiątkowej dedykowanej A. Rachubie).

14

Przykładowo w dobie potopu szwedzkiego 1655–1660 husaria w ramach kawalerii koronnej

stanowiła jedynie 5–6% (R. Sikora, Husaria pod Wiedniem 1683, Warszawa 2012, s. 11).

15

A. M. Fredro, Sposób wyprawy wojennej, w: tenże, Potrzebne consideratie około porządku wojennego

i pospolitego ruszenia. Sporządzenia o ekonomiey wojenney, sposobu jakoby woyska Rzeczypospolitej
mogły być w dobrym porządku zatrzymane
, Słuck 1675, s. 42.

16

S. J. Ślizień, Haracz krwią turecką Turkom wypłacony, Wilno 1674, s. 47. W kwestii petyhorców por.

Sikora, dz. cyt., s. 92–94.

background image

HUSARIA POD CHOCIMIEM W 1673 ROKU

81

background image

ZBIGNIEW HUNDERT

82

sarska, która mimo że pierwsza weszła do obozu, to „[...] i jeden nowy pod nią
nie podjechał towarzysz”

17

. Tego samego dnia mający komendę nad obozem

chorąży królewskiej roty husarskiej Jan Kłobuchowski pisał, że „ledwie 36 cho-
rągwi do obozu weszło i to bardzo kuse”

18

. Nie lepiej odbywała się koncentra-

cja wojsk litewskich, odtwarzanych po rozwiązaniu ich pod Dubnem w 1671 r.

19

.

Warto dodać, że część oddziałów Wielkiego Księstwa zaciągano już w okresie
konfederacji gołąbskiej pod koniec 1672 r., w tym rotę husarską Michała K.
Radziwiłła pod Ryszkowskim

20

. 8 października, gdy obóz sił koronnych znaj-

dował się pod Skwarzawą nieopodal Glinian i król Michał w asyście hetmana
wielkiego oraz innych wysokich rangą dowódców dokonywał przeglądu wojsk,
brakowało 8 chorągwi husarskich

21

. Te, które jednak na tym przeglądzie były

obecne, zrobiły na obserwatorach wrażenie. Husarze mieli wówczas na sobie
kirysy, szyszaki, skóry lamparcie (pocztowi – wilcze), dosiadali pięknych koni,
a ich oręż to: kopie z proporcami, szable, koncerze, pistolety

22

. Mimo kłopo-

tów z koncentracją, pod Chocim dotarła cała komputowa husaria.

Drogę pod Chocim armie koronna i litewska pokonały w przeciągu miesią-

ca. Pod koniec października przeprawiły się przez Dniestr pod miejscowością
Łuka, na zachód od Chocimia. Wcześniej ich marsz od strony Prawobrzeża
ubezpieczały grupy jazdy i dragonów pod komendą Mikołaja Sieniawskiego
oraz Gabriela Silnickiego. Kierując się na południe, dokonały w okolicach Bo-
janu zwrotu na północ, by podejść pod Chocim z tzw. wewnętrznych linii prze-
ciwnika (siły polsko-litewskie znalazły się wówczas pomiędzy dwoma zgrupo-
waniami osmańskimi – chocimskim oraz cecorskim). Około 8 listopada nastą-
piło połączenie sił koronnych i litewskich, które podejmując wspólny marsz,
do miejsca docelowego dotarły 9 listopada – kawaleria z rana, piechota, artyle-
ria oraz tabory pod wieczór

23

. Przeciwnik sił polsko-litewskich, w tym husarii,

pod komendą Bejlerbeja Sylistrii Husseina Paszy, zajmował dogodne pozycje
na płaskowyżu po prawej stronie Dniestru. Przy jego północnej krawędzi znaj-
dował się zamek, murowana cerkiew oraz głęboki wąwóz. Na stronie wschod-
niej teren był ograniczony stromym brzegiem rzeki. Przy krawędzi zachodniej
znajdował się duży kompleks leśny. Obóz ochraniały wały ziemne wzmocnio-

17

J. Sobieski do A. Trzebickiego, Warszawa 5 VII 1673, w: Pisma do wieku, s. 1273.

18

B.PAU-PANKr., nr 1070: Z listu J. Kłobuchowskiego, z Kozadawy za Kryłowem 5 VII 1673, k. 629v.

19

K. Bobiatyński, Wojsko i polityka – kilka uwag o udziale armii litewskiej w kampaniach przeciwko

Turkom i Tatarom w latach 70. XVII w., w: Rzeczpospolita państwem wielu narodowości i wyznań. XVI–
XVIII wiek
, red. T. Ciesielski, A. Filipczak-Kocur, Warszawa–Opole 2008, s. 508–509. Husarz litew-
ski W. Poczobut Odlanicki stwierdził: Miesiąca oktobra dnia 13 [1671] wojsko nasze starego zaciągu
zwiniono pod Dubnem bez żadnej ceremonijej
(W. Poczobut Odlanicki, Pamiętnik 1640–1684, wyd.
A. Rachuba, Warszawa 1987, s. 263).

20

Zob. Biblioteka Polskiej Akademii Nauk w Kórniku, nr 372: J. A. Chrapowicki do M. K. Paca,

Żerowicze 4 IX 1672, k. 134.

21

Ze Lwowa 13 X 1673, w: Ojczyste spominki w pismach do dziejów dawnej Polski, t. II, wyd. A. Grabow-

ski, Kraków 1845, s. 268.

22

F. Dupont, Pamiętniki historyi życia i czynów Jana III Sobieskiego, tłum. B. Spieralska, wyd. D. Mi-

lewski, Warszawa 2011, s. 80–82. Por. z innym tłumaczeniem tego fragmentu: Sikora, dz. cyt.,
s. 38–42.

23

O marszu pod Chocim zob. Wagner, Wojna polsko-turecka..., s. 362–371; Hundert, dz. cyt., s. 352–360.

background image

HUSARIA POD CHOCIMIEM W 1673 ROKU

83

ne palisadą, z dwiema bramami – bukowińską i jaską (zob. mapę). Na połu-
dniowo-wschodnim odcinku tureckich umocnień znajdował się tzw. okop
multański, czyli obozowisko sił wołoskich. Obóz turecki przez most na Dnie-
strze miał połączenie z obozem po drugiej stronie rzeki. Miał on znaczne zapa-
sy amunicji oraz furażu. Obsadzony był dość licznym, blisko 30-tysięcznym
korpusem z około 30 działami. W tym kontyngencie znajdowało się m.in. oko-
ło 8 tys. janczarów, w tym 2 tys. zaciężnych (pałacowych – kapi kulu) i około
10–12 tys. kawalerii, włącznie z 2-tysięcznym zastępem jazdy prowincjonalnej
Bośniaków, „[...] co siadają na kształt usarzów”

24

. Piechota osmańska przewi-

dziana w pierwszym rzucie zajęła pozycje na wałach. Jazda stanęła wewnątrz
obozu, mając za zadanie zwalczać te jednostki przeciwnika, które dostałyby się
za umocnienia, bądź czynić wypady na przedpole przez bramy (wąskie przej-
ścia w wałach). Sam tabor turecki „[...] przy nieporządnym rozstawieniu na-
miotów, mnóstwie sznurów, kotłów, przegród i jam latrynowych przedstawiał
prawdziwy labirynt, w którym tylko Turek mógł się orientować”

25

.

Nie były to warunki sprzyjające użyciu husarii, niemniej odegrała ona w bi-

twie chocimskiej główną rolę. Wynikało to m.in. z faktu, iż husarię w tamtym
okresie tworzyli świetnie wyszkoleni żołnierze, mogący sprostać wielu – zda-
wałoby się – niewykonalnym zadaniom. W samej husarii koronnej znajdowało
się niemało doświadczonych i utytułowanych dowódców oraz towarzyszy, jak
choćby Władysław Wilczkowski (porucznik husarski od 1653 r.), Aleksander
Polanowski (porucznik husarski od 1663 r.), Gabriel Silnicki (porucznik hu-
sarski na pewno w latach 1651–1669), Stanisław Wyżycki (porucznik husarii
1649–1651, 1660–1663 i po 1670 r.), Andrzej Prusinowski (towarzysz husar-
ski – 1660–1666, następnie chorąży husarski), Michał Kazimierz Pusłowski
(towarzysz husarski w chorągwi Jerzego Lubomirskiego, następnie od około
1663 Sobieskiego, chorąży husarski od 1675), Jan Sikorski (towarzysz husarski
Jana Kazimierza w latach 60., do 1675 króla Michała i królewicza Jakuba Sobie-
skiego) czy Michał Wilkoński (towarzysz husarski w chorągwi Jerzego Lubo-
mirskiego, następnie Sobieskiego od około 1663, po 1674 dowódca jazdy).
Było też wielu husarskich dowódców i towarzyszy, którzy zaczynali przejawiać
swoje talenty wojskowe, jak m.in. Nikodem Żaboklicki (towarzysz husarski
1663–1667, porucznik husarii od 1668, czynny wojskowy do 1706!), Mikołaj
Złotnicki (towarzysz husarski do 1665, potem porucznik jazdy, od 1670 po-
rucznik husarski), Zbigniew Bliskowski (porucznik jazdy od 1663, od 1670
husarski), Wojciech Urbański (towarzysz husarski Jana Kazimierza w latach
60., od około 1671 porucznik husarski), Michał Rzewuski (porucznik jazdy od
1663, od 1670 husarski) czy Jacek Boratyński (towarzysz husarski Sobieskiego
od początku lat 70., od 1676 porucznik husarski)

26

. Nawet jeśli husaria w 1673 r.

zrzeszała wielu nowozaciągniętych towarzyszy, to przy takiej kadrze, zarówno

24

Z listu Sz. Potockiego, Krasnystaw 11 VI 1673, w: Ojczyste spominki, s. 217. Na temat ulokowania

obozu oraz liczby i rozmieszczenia w nim sił tureckich zob. Wagner, Wojna polsko-turecka..., s. 371–
374; Hundert, dz. cyt., s. 357–360.

25

Górski, dz. cyt., s. 52.

26

Zob. rozdz. III: Hundert, dz. cyt., s. 165–273.

background image

ZBIGNIEW HUNDERT

84

dowódczej, jak i towarzyskiej, nowicjusze mieli możliwość w stosunkowo
szybkim czasie podnieść kwalifikacje bojowe

27

. Wiemy, iż w drodze pod Cho-

cim, z inicjatywy Sobieskiego, żołnierze odbywali intensywne treningi, które
przygotowywały ich do wykonywania zadań taktycznych

28

. W aspekcie kwali-

fikacji kadry, jak i taktycznym, husaria górowała nad jazdą przeciwnika, którą
pod Chocimiem przede wszystkim była niezawodowa jazda prowincjonalna
(sipahowie timarioccy)

29

. Ta mogła być jednak groźna dla husarii, zwłaszcza

w połączeniu z uzbrojoną w długą broń palną (tzw. janczarki) piechotą janczar-
ską – głównie zaciężną, stanowiącą najbardziej sprawną formację wojsk osmań-
skich. Jednakże pod Chocimiem była ona niezbyt licznie reprezentowana

30

.

Husarze po dotarciu pod Chocim stanęli w szyku bojowym razem z innymi

chorągwiami jazdy, tym samym prowokując przeciwnika do podjęcia walki
w otwartym polu. Turcy nie zamierzali pozbywać się przewagi, jaką dawały im
umocnienia ziemno-polowe i do bitwy nie przystąpili, wysyłając do walki sta-
rym zwyczajem jedynie harcowników. Czy jacyś husarze brali udział w tych
zakończonych niewielkimi stratami po obu stronach utarczkach, nie wiemy

31

.

W bitwie rozgrywającej się w dniach 10–11 listopada wojska Rzeczypospo-

litej stanęły w szyku z oddziałami koronnymi na prawym skrzydle i w centrum
oraz z siłami litewskimi na flance lewej. Wojska ustawiono w 2 rzutach. Pierw-
szy stanowiły jednostki piesze z dragońskimi i artylerią, drugi chorągwie jazdy.
Na skraju prawej flanki stanęły chorągwie dowodzone przez strażnika koron-
nego Stefana Bidzińskiego, obok niej główny kontyngent tej części szyku – for-
macja dowodzona przez hetmana Sobieskiego. Centrum zajmowały formacje
pod dowództwem hetmana polnego Wiśniowieckiego i wojewody kijowskie-

27

Tendencja ta dotyczy przede wszystkim husarii koronnej, bowiem na temat kadry jej litewskiej

odpowiedniczki niewiele możemy powiedzieć. Warto zaznaczyć, iż 3 wymienionych poruczników
litewskiej husarii dysponowało pewnym doświadczeniem wojskowym. Jan Jacek Ogiński służył
w koronnych kwarcianych jeszcze przed 1648 r., w latach 1656–1666 był porucznikiem roty pancer-
nej hetmana wielkiego litewskiego Pawła Sapiehy, a w latach 1673–1677 (?) porucznikiem chorągwi
husarskiej Michała Paca. W latach 1683–1684 pełnił urząd hetmana polnego litewskiego (A. Rachu-
ba, Jan Jacek Ogiński, w: Poczet hetmanów Rzeczypospolitej. Hetmani litewscy, red. M. Nagielski, War-
szawa 2006, s. 202–208). Bonifacy Pac od 1658 był rotmistrzem jazdy, a w 1669 został strażnikiem
litewskim. W wojsku służył do śmierci w 1678 (M. Nagielski, Pac Bonifacy, Polski Słownik Biograficz-
ny
[dalej: PSB], t. XXIV [1979], s. 694–695). Paweł Ryszkowski chorągwiami jazdy dowodził już
w latach 1651–1653, porucznikiem w husarii hetmana Radziwiłła natomiast w latach 1672–1673
(A. Rachuba, Ryszkowski Paweł, PSB, t. XXXIII [1991], s. 566). Wydaje się, zwłaszcza w przypadku
Ogińskiego i Paca, że byli oni tylko porucznikami nominalnymi.

28

Relacja spod Chocimia 11 XI 1673, w: Pisma do wieku, s. 1322.

29

Więcej o timariotach zob. M. Gawęda, Sipahiowie lenni. System timariocki, w: Organizacja armii

w nowożytnej Europie. Struktura-Urzędy-Prawo-Finanse, red. K. Łopatecki, Zabrze 2011, s. 13–28;
Ł. Pabich, Zenta 11 IX 1697, Zabrze–Tarnowskie Góry 2012, s. 36–38.

30

D. Kołodziejczyk, Podole pod panowaniem tureckim. Ejalet kamieniecki 1672–1699, Warszawa 1994,

s. 29. Według doniesień polskiego szpiega, zaciężnych janczarów zabrakło w większej liczbie pod
Chocimiem, bowiem „[...] mając to prawo, iż gdy jednego roku są na wojnie [chodzi o kampanię 1672 r.],
drugiego iść na nię nie powinni, tylko pospolite ruszenie państwa tureckiego” (Z Kamieńca 14 VII
1673, w: Ojczyste spominki, s. 236–237).

31

AGAD, Archiwum Warszawskie Radziwiłłów (dalej: AR), dz. V, nr 5021: M. Haraburda do

K. Radziwiłłowej [1673], s. 10; W. Kochowski, Roczników Polski Klimakter IV obejmujący Dzieje
Polski pod panowaniem króla Michała Korybuta
, wyd. J. N. Bobrowicz, Lipsk 1853, s. 333.

background image

HUSARIA POD CHOCIMIEM W 1673 ROKU

85

go Andrzeja Potockiego. Skrzydło litewskie uformowano z oddziałów dowodzo-
nych przez hetmana wielkiego litewskiego Paca po stronie prawej („po sąsiedz-
ku” z oddziałami Potockiego) z formacją dowodzoną przez hetmana polnego li-
tewskiego Michała Kazimierza Radziwiłła po stronie lewej (zob. mapę). Z usta-
wienia bitewnego należy wnioskować, iż zadaniem piechoty było zajęcie wałów
i przygotowanie gruntu pod atak jazdy z drugiego rzutu. Najwięcej dział, regi-
mentów pieszych oraz chorągwi jazdy znajdowało się na prawym skrzydle, co
oznacza, że stamtąd miał zostać wyprowadzony decydujący cios. Znajdujące się
na skrzydłach ugrupowania Bidzińskiego oraz Radziwiłła powinny dążyć do oto-
czenia przeciwnika, formacje koronne w centrum wiązać walką osłonę bramy
jaskiej, siły Paca natomiast bramy bukowińskiej

32

. W tym miejscu należy posta-

wić pytanie, jakie zadania miała w bitwie chocimskiej husaria?

Na prawym skrzydle szyku polsko-litewskiego wydzielono grupę uderzenio-

wą w postaci 7 rot husarskich i 15 pancernych pod komendą wojewody ruskiego
Stanisława Jabłonowskiego

33

. Jak pokazał przebieg bitwy, powierzono jej zadanie

doprowadzenia do ostatecznego załamania obrony tureckiej na kluczowym –
w założeniach Sobieskiego – odcinku. Skoncentrowanie w grupie Jabłonowskie-
go dwukrotnie większej w stosunku do kopijników liczby rot pancernych sugeru-
je zrealizowanie postulatów prezentowanych przez anonimowego autora na sej-
mie pacyfikacyjnym 1673 r., by umieszczać na bokach rot husarskich po jedno-
stce kozackiej jako osłonę flanek i wsparcie ogniowe

34

. Tego typu trzychorągiew-

ne skwadrony/skwadrony (rota pancerna – rota husarska – rota pancerna), jak
informuje F. Dupont, formowano na pewno w bitwie pod Wiedniem w 1683 r.

35

.

Pod Chocimiem mógł zatem zostać zastosowany podobny szyk.

Grupa 7 chorągwi husarskich, licząca blisko 800 kawalerzystów, była prze-

widziana do wzięcia udziału w bitwie. Pozostałe jednostki koronne pozosta-
wiono w odwodzie. Grupa 4 rot husarii wydzielonych z partii hetmana Wi-
śniowieckiego i wojewody Potockiego ubezpieczała trakt biegnący od bramy
jaskiej. Dodatkowym wsparciem miała być również pozostawiona w odwodzie
rota Aleksandra Niezabitowskiego, wydzielona z husarii prawego skrzydła

36

.

Mniej wiemy na temat zadań, jakie powierzono husarii litewskiej. Wnioskując
na podstawie przebiegu batalii, miała ona zapewne wspólnie z petyhorcami
wspierać piechotę przy szturmach na wały, głównie przez odrzucanie kontrata-
ków jazdy przeciwników.

Działania husarii w trakcie bitwy chocimskiej można podzielić na kilka etapów:
a) Szarża przeciwko jeździe tureckiej na wysokości okopu multańskiego

10 listopada;

b) Działania grupy Jabłonowskiego na prawym skrzydle w dniu 11 listopada;

32

Wagner, Wojna polsko-turecka..., s. 376–379; Hundert, dz. cyt., s. 360–361.

33

Biblioteka Czartoryskich w Krakowie (dalej B.Czart.), nr 173: Opisanie potrzeby z Turkami pod

Chocimiem i wzięcie obozu tureckiego co się stało primus diebus novembris [1 XI 1673 według starego
kalendarza, według nowego 11 XI 1673], s. 570. Całość w aneksie do: Hundert, dz. cyt., s. 441–442.

34

Declaratio zdania […] 10 II 1673, w: Materiały do dziejów, SMHW, t. X, cz. 2 (1964), s. 237.

35

Dupont, dz. cyt., s. 196; por. Sikora, dz. cyt., s. 140.

36

Hundert, dz. cyt., s. 360–361, 366–367.

background image

ZBIGNIEW HUNDERT

86

c) Atak odwodu husarskiego 11 listopada;
d) Działania husarii litewskiej na lewym skrzydle 11 listopada.
W pierwszym etapie 10 listopada około godziny 10.00 wojsko koronne na

prawym skrzydle ruszyło szykiem w stronę okopu multańskiego. Wkrótce ob-
sadzający go Wołosi opuścili swoje pozycje i przeszli na stronę Sobieskiego,
osłabiając tym samym siły tureckie (liczebność wojsk Husseina zmniejszyła się
wówczas o około 5–6 tys. Wołochów). Opuszczone pozycje zajęły oddziały
koronne, tam podciągnęły działa i stamtąd rozpoczęły dość kłopotliwy dla
Turków ostrzał artyleryjski

37

. Według jednego źródła, przejście Wołochów do

Sobieskiego było poprzedzone szarżą husarską. Hospodar wołoski Grzegorz
Ghica już wcześniej obiecywał królowi polskiemu, że porzuci służbę u Turków
i 10 listopada zdecydował się ten krok wykonać. Potrzebował jednak pretekstu
i zażądał od Husseina, by przysłał mu posiłki, grożąc że w przeciwnym razie
przejdzie do Polaków. Dowódca turecki posłał hospodarowi oddziały jazdy,
które zostały zaatakowane i rozbite przez husarię prawego skrzydła, gdy wyszły
za umocnienia. Wtedy Ghica zdecydował ostatecznie, że zmieni stronę

38

.

Szczegółów wspomnianej szarży nie znamy. Powinniśmy ją jednak potrakto-
wać jako rozpoznanie terenu oraz formę demonstracji siły, mogącą w istotnym
stopniu wpłynąć na morale żołnierzy Husseina.

W kolejnych działaniach strony polsko-litewskiej w dniu 10 listopada, pod-

czas których przeprowadzono m.in. próbny szturm piechoty na tureckie
umocnienia, husaria z resztą jazdy została cofnięta poza zasięg armat przeciw-
nika, by uniknąć niepotrzebnych strat

39

. Wróciła na swoje pozycje, gdzie

z resztą armii miała czuwać przez całą noc – zimną, z opadami deszczu i śniegu.
Zmuszono tym samym nieprzywykłych do takiej pogody Turków, by wytrwa-
li na wałach w gotowości bojowej

40

.

Najbardziej intensywne walki husaria prowadziła w drugim dniu bitwy cho-

cimskiej. Rankiem 11 listopada, pod osłoną ognia artyleryjskiego, do ataku na
osłabionych całonocnym czuwaniem Turków ruszyły jednostki piesze z czela-
dzią obozową, prowadzone dla przykładu przez najwyższych rangą dowódców
– m.in. samego Sobieskiego. Na prawym skrzydle stosunkowo szybko opano-
wano wały, odwrócono zdobyte działa i pod osłoną piechoty rozpoczęto roz-
kopywać szańce, zasypywać fosy i aprosze, wykładać pomosty z drewnianej
palisady, aby umożliwić atak jeździe. W trakcie wykonywania tych prac dyscy-
plina wśród żołnierzy pieszych się rozluźniła, co zamierzała wykorzystać kawa-
leria turecka

41

. Na szczęście dla polskich piechurów, kilka wyłomów w szań-

37

Awizy spod Chocimia, 12 XI 1673, w: Materiały do dziejów, SMHW, t. XI, cz. 2 (1965), s. 290.

38

Z Warszawy 16 I 1674, w: Pisma do wieku, s. 1336. Działania husarii w dniu 10 XI 1673 odnotowa-

li w swoich pracach tylko T. Korzon (Dola i niedola, s. 405; Dzieje wojen i wojskowości w Polsce, t. II,
Lwów-Warszawa–Kraków 1923, s. 445) oraz J. Pajewski (Buńczuk i Koncerz. Z dziejów wojen polsko-
-tureckich
, Warszawa 2006, s. 106). Por. Hundert, dz. cyt., s. 362.

39

Kochowski, dz. cyt., s. 334. O próbnym szturmie zob. Wagner, Wojna polsko-turecka..., s. 380.

40

Zob. Relacja spod Chocimia 11 XI 1673, w: Pisma do wieku, s. 1323; Dupont, dz. cyt., s. 88.

41

Relacja spod Chocimia 11 XI 1673, w: Pisma do wieku, s. 1323; Dupont, dz. cyt., s. 89; Wagner,

Wojna polsko-turecka..., s. 383.

background image

HUSARIA POD CHOCIMIEM W 1673 ROKU

87

cach było już gotowych i jednym z nich szykiem kolumnowym wkroczyła cho-
rągiew husarska Wacława Leszczyńskiego, prowadzona przez Michała Rzewu-
skiego. Zdołała ona odeprzeć przeciwnika, tym samym dała czas na wytchnie-
nie piechocie. Sama jednak pod naporem przeciwnika musiała się wycofać

42

.

W tym samym czasie na lewym skrzydle do obozu osmańskiego udało się we-
drzeć 3 rotom petyhorskim – Kazimierza Jana Sapiehy, Franciszka Sapiehy
oraz Jerzego Karola Chodkiewicza

43

. Zatem jazda kopijnicza na lewym skrzy-

dle również atakowała przez wyłomy w wałach, wspierając walczącą piechotę.

Po wyparciu za wały roty husarskiej Leszczyńskiego, grupa jazdy Jabłonow-

skiego atakowała jeszcze parokrotnie przez wyłomy, w celu opanowania terenu
tuż za umocnieniami. Stąd hetman Sobieski notował po bitwie, „iż kopij więk-
sza skruszonych połowa”

44

. W końcu po przejściu wąwozu i wyłomów w wa-

łach w okolicach bramy jaskiej, szarża grupy wojewody ruskiego z 7 chorą-
gwiami husarskimi (dowodził tam też Wacław Leszczyński

45

) odepchnęła

Turków od szańców

46

. Tę chwilę uwieczniono w liryce:

Bo usaria, gdy kopie kruszy

Najpierw od szańców z pola ich wyruszy

Wpadła ku niemi, aż tam się stawili,

Mężnie bronili

47

Sukces uderzenia spowodował przeniesienie ciężaru walk na prawym skrzy-

dle do środka obozu tureckiego. Wówczas husarze nie mieli już czasu uzupeł-
niać kopii i walczyli przede wszystkim koncerzami, na co zwrócił uwagę poeta
Z. Morsztyn:

Najznaczniejszy czyn marsowej roboty,

Gdy lud żelazny twarde łamał groty,
Gdy w bisurmańcach topili koncerze

Mężni rycerze

48

42

Awizy spod Chocimia, 12 XI 1673, w: Materiały do dziejów, SMHW, t. XI, cz. 2 (1965), s. 290; Re-

latio chocimiensis victoriae cardinali Ursini, Andreas Chrystomus Załuski, ultima decembris [1673], w:
Załuski, Epistolarum, s. 500.

43

Awizy spod Chocimia, 12 XI 1673, w: Materiały do dziejów, SMHW, t. XI, cz. 2 (1965), s. 290.

44

J. Sobieski do A. Olszowskiego, Chocim 11 XI 1673, w: Pisma do wieku, s. 1322.

45

Zob. Dzieje panowania Michała Wiszniowieckiego, króla polskiego, wielkiego x. lit. itd. Opisane przez

hr. Salvandy, (wyd.), Lwów 1849, s. 68; Z. Morsztyn, Sławna Victoria nad Turkami od Wojsk Koron-
nych, Wielkiego Xięstwa Litewskiego, pod Chocimiem otrzymana w dzień Świętego Marcina 1673
, wyd.
J.K. Plebański, Kraków 1889, s. 20.

46

B.Czart., nr 173: Opisanie potrzeby z Turkami pod Chocimiem i wzięcie obozu tureckiego co się stało

primus diebus novembris, s. 570; Kochowski, dz. cyt., s. 340.

47

B.PAU-PAN Kr., nr 1070: Zwycięstwo niezwyciężonego narodu polskiego nad hardym Turczynem na

polach chocimskich roku 1673 11 XI, k. 654.

48

Morsztyn, dz. cyt., s. 14.

background image

ZBIGNIEW HUNDERT

88

Podczas tej fazy boju roty husarskie wspierane przez pancernych i jednostki

piesze posuwały się z wolna, walcząc ze stawiającymi zacięty opór janczarami,
którzy prowadzili dość uciążliwy ostrzał z janczarek

49

. Gdy polegli ich dowód-

cy – m.in. Janisz Pasza, Turcy na własnym lewym skrzydle rzucili się do uciecz-
ki

50

. Sukces ten skrzydło koronne zawdzięczało przede wszystkim działaniom

husarii Jabłonowskiego i jej nienagannej współpracy z innymi rodzajami broni.

W czasie prowadzenia działań przez husarię Jabłonowskiego oraz husarzy li-

tewskich na lewym skrzydle, część koronnych kopijników pozostawała w odwo-
dzie, a – zdaniem S. Ślizienia – bardzo chciała walczyć

51

. Mimo załamania na

osmańskim lewym skrzydle, pasza bośniacki Soliman zdołał zorganizować grupę
kawalerii, która wykonała kontruderzenie przez bramę jaską, dotychczas nieopa-
nowaną przez koronne centrum. Mimo reakcji formacji hetmana polnego i An-
drzeja Potockiego, jazda turecka przedostała się na tyły polskiego prawego skrzy-
dła. Mogło to skutkować drastycznym zwrotem sytuacji. W tej chwili zbawienne
dla wojsk koronnych okazało się pozostawienie odwodu. 4 roty husarii (zapewne
króla, hetmana polnego oraz Andrzeja i Szczęsnego Potockich) w okolicach trak-
tu jaskiego/cecorskiego wykonały uderzenie w bok jazdy osmańskiej szarżującej
na tyły formacji Sobieskiego. Wkrótce atak wsparła rota husarska Niezabitow-
skiego. Uderzenie ciężkiej kawalerii było tak potężne, że część Turków została
stratowana, natomiast pozostali w efekcie impetu uderzenia zepchnięci do głębo-
kiego wąwozu, w którym ginęli na skutek upadku (straty oceniane na kilka tysię-
cy)

52

. Najlepiej istotę szarży odwodu husarskiego oddaje opinia anonimowego

uczestnika bitwy: „w obóz wparowany o włos nam tyłu nie wziął [Soliman Pa-
sza], na pół strzelania z pistoletu na JMci pana marszałka [Sobieskiego] napadł
i by nie usaria, do wielkiej byśmy byli przyszli konfuzjej”

53

.

Zwycięstwo na prawym skrzydle oraz zatrzymanie kontrnatarcia Solimana

zadecydowało o ostatecznym sukcesie bitwy chocimskiej. Oddziały Bidziń-
skiego oraz hetmana litewskiego Radziwiłła doprowadziły do oskrzydlenia
uciekających w stronę mostu Turków (od ciężaru uciekających i od ognia pol-
skiej artylerii most zawalił się). Na tamtym odcinku, gdzie siły litewskie miały
położyć trupem 3,5 tys. Turków

54

, jak się wydaje, powinna bić się husarska

rota hetmana pod dowództwem Ryszkowskiego. W zakończonych sukcesem
atakach formacji hetmana wielkiego Paca na tureckie wały, uczestniczyła na
pewno jego rota husarska, poruczeństwa Bonifacego Paca, gdzie służył autor
diariusza, Aleksander Dionizy Skorobohaty. Pisał on, że w trakcie działań tej

49

Sposób prowadzenia walki przez husarię w tej fazie boju bardzo wysoko ocenił K. Górski: „Użycie

jazdy przeciwko zasadzonej w okopie piechocie i bicie się z nią całymi godzinami jest dla naszych
czasów czynem niesłychanym. Tak się biła w późniejszych czasach tylko sławna kawaleria Zejdlica
[Friedrich Wilhelm von Seydlitz] z ruską piechotą pod Kunersdorfem [12 VIII 1759], ale do podob-
nej walki w dawnych czasach zdolni byli tylko usarze” (Górski, dz. cyt., s. 61).

50

Kochowski, dz. cyt., s. 340, 348; Hundert, dz. cyt., s. 366.

51

Ślizień, dz. cyt., s. 58.

52

Informatio de chocimiensi victoria, w: Załuski, Epistolarum, s. 553; Hundert, dz. cyt., s. 367–368.

53

Relacja spod Chocimia 11 XI 1673, w: Pisma do wieku, s. 1323.

54

AGAD, AR, dz. V, nr 5021: M. Haraburda do K. Radziwiłłowej [1673], s. 10–11.

background image

HUSARIA POD CHOCIMIEM W 1673 ROKU

89

grupy zabito 2,5 tys. Turków

55

. Husaria litewska zatem wspierana petyhorcami

również miała udział w zapewnieniu wygranej w bitwie z 11 listopada.

Nie wiemy, jak duże były straty husarii w bitwie. Biorąc pod uwagę zakres

zadań kopijników koronnych i litewskich, na pewno wielu husarzy odniosło
mniej lub bardziej poważne rany, podobnie zresztą jak i ich wierzchowce, które
masowo zaczęły zdychać tuż po bitwie, ze względu na warunki atmosferyczne.
Niemniej, straty na pewno były niewspółmierne z tym, co pod Chocimiem
osiągnięto – zniszczono fizycznie niemal całą armię przeciwnika (zginęło oko-
ło 20 tys. Turków), chronioną umocnieniami. Dokonano tego w ciągu zaled-
wie pół dnia (po południu 11 listopada bitwa się skończyła)

56

.

Niecały miesiąc po bitwie husaria koronna i litewska zostały wysłane do kra-

ju na leża zimowe (część husarzy litewskich odeszła wcześniej, wraz z chorą-
gwiami hetmana Paca). W ten sposób zakończył się husarski udział w kampa-
nii 1673 r.

57

. Husarze wraz z czeladzią odreagowywali trudy ostatnich bojów

na wyznaczonych konsystencjach. Poskutkowało to wszelkiego rodzaju wy-
stępkami wobec miejscowej ludności. Niektóre były tak poważne – jak chorą-
gwi husarskich Stanisława Jabłonowskiego oraz Dymitra Wiśniowieckiego – iż
hetman Sobieski zmuszony został wstrzymać wypłatę żołdu (nałożyć tzw.
areszt na zasługi)

58

.

Podsumowując rozważania, należy podkreślić postawę husarii w bitwie cho-

cimskiej, przede wszystkim przez zapewnienie dzięki jej działaniom zwycię-
stwa na prawym skrzydle, a także jej brawurową akcję przeciw jeździe Solima-
na Paszy, mogącej znacząco skomplikować sytuację bitewną. Nie należy pomi-
jać znaczenia husarzy litewskich i petyhorców, którzy walcząc, długi czas wią-
zali duże siły przeciwnika na lewym skrzydle. Husarska skuteczność pod Cho-
cimiem wynikała w znacznej mierze z dysponowania odpowiednimi materia-
łem ludzkim, jak również ze wzorowej współpracy z piechotą oraz artylerią.
Efektywne zastosowanie jazdy husarskiej w starciu z przeciwnikiem takim, jak
wojska sułtańskie, dowiodło zasadności systematycznego powiększania liczby
jej jednostek – jak pokazała niedaleka przyszłość, przeprowadzanego do końca
wojny z Turcją, zakończonej w 1676 r.

59

.

55

A. D. Skorobohaty, Diariusz, wyd. T. Wasilewski, Warszawa 2000, s. 120.

56

Zob. Hundert, dz. cyt., s. 369–370.

57

Tamże, s. 371–372.

58

AGAD, ASW, dz. 86, nr 61: Areszt na zasługi hetmana Jana Sobieskiego dany do skarbu koronnego,

Lublin 2 III 1674, k. 67.

59

Hundert, dz. cyt.

background image

ZBIGNIEW HUNDERT

90

Chocim Hussars in 1673

On the 10-11 November 1673, the polish army under the command of

grand general (hetman) Jan Sobieski completely shattered Hussein pasza tur-
kish corpus at the battle of Klothyn (Chocim). It was one of the greatest victo-
ries in the history of Polish-Lithuanian state. A major role in the victory played
the most elite formation of polish cavalry – the hussars. In the decisive day of
the battle, on 11 November, the hussars charge on the enemy positions led to
his ultimate defeat. This paper examines the share of hussars In the battle, its
tasks and implementation and the final result.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bitwa pod Chocimiem 1673
Zbigniew Hundert Organizacja husarii koronnej na kampanię wiedeńską 1683 roku
Chocim 1673 - 11 listopada 2013 - 340. rocznica wielkiego zwycięstwa pod Chocimiem, ★ Wszystko w Jed
Zbigniew Hundert WOJSKO KORONNE WOBEC ELEKCJI 1669 ROKU
Zbigniew Hundert WOJSKA ZACIĄGNIĘTE PRZEZ SAMORZĄD LOKALNY ZIEMI WARSZAWSKIEJ W LATACH 1671 1673
Bitwa pod Chocimiem 1621 - Wspólne Wystąpienie Lachów i Kozaków na Polu Bitwy, ★ Wszystko w Jednym ★
Poezje Zbigniewa Herberta, Lit. pol. po 1918 roku
Zbigniew Hundert Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie KOMPUT WOJSˆ KORONNEGO NA PO
KONRAD BOBIATYŃSKI ZBIGNIEW HUNDERT Skład armii Wielkiego Księstwa Litewskiego podczas wojny z Turcj
Zbigniew Hundert SIŁY ORDYNACJI ZAMOJSKIEJ W LATACH 1674 1676 – PRZYCZYNEK DO BADAŃ NAD FUNKCJONOWAN
ZBIGNIEW ANUSIK Własność ziemska w powiecie sandomierskim w roku 1629
Jan Długosz o zwycięstwie chrześcijan w bitwie z Turkami pod Belgradem w 1456 roku (fragmenty)
Zbigniew Hundert JAK MIKOŁAJ SKRZETUSKI ZOSTAŁ ROTMISTRZEM PANCERNYM, CZYLI KIL UWAG O OSTATNICH LA
ZBIGNIEW HUNDERT 1 Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie KILKA UWAG NA TEMAT CHORĄG
Stefan Broderii o bitwie pod Mohaczem w 1526 roku (fragmenty)
Bitwa pod Chocimiem 1621
ZBIGNIEW HUNDERT „KOPIJNIKÓW, CZYLI HUSARZY CHORĄGWIE, OWO CZOŁO WOJSKA, OWA NIEODPARTA W WOJNIE POT

więcej podobnych podstron