Dead Man's Walk Part 1 1996 DVDRip XviD RooZ


{1}{75}movie info: XVID 640x480 25.0fps 699.9 MB|
{503}{612}Pewnego dnia, czarna kobieta z mieczem|przybędzie na białym mule...
{614}{751}...kiedy ta kobieta przybędzie na białym mule|skończy się czas dla ludu Komanczów...
{760}{817}...nadejdzie głód i wojna...
{820}{864}...cały lud zostanie ukarany...
{868}{954}...a tobie mój synu nie wolno odwracać się ...
{959}{993}...od czarnej kobiety|na białym mule...
{996}{1080}...twoja śmierć nadejdzie|gdy wielki garb zostanie przebity.
{1091}{1154}Nie odwracaj się od niej.
{1159}{1230}Strzeż sie czarnej kobiety|na białym mule.
{1242}{1325}Strzeż sie czarnej kobiety| na białym mule.
{1354}{1463}Strzeż sie czarnej kobiety| na białym mule.
{1675}{1777}SZLAK TRUPÓW|tłumaczenie: Philemoon
{2300}{2365}Występują:
{3692}{3720}Dzień dobry majorze.
{3831}{3874}Co tam widzisz Gus?
{3880}{3900}Popatrz tam Woodrow!
{3931}{4026}Mattie niesie gryzącego żółwia|jak koszyk brzoskwiń!
{4034}{4146}Wiesz, jak jeden z takich skubańców ugryzie,| już nie puści.
{4163}{4238}Dlatego mówią na Mattie, Wielka Zachodnia.
{4308}{4434}Widziałeś kiedyś coś takiego, Woodrow?| Dziwkę z gryzącym żółwiem!
{4441}{4534}Nie, ani ja ani nikt inny.
{4834}{4901}Myślę że powinniśmy porozmawiać z majorem!
{5000}{5030}Majorze!
{5070}{5103}Panie Coleman.
{5136}{5169}Majorze...
{5187}{5232}Kiedy będzie wypłata?
{5258}{5346}Wypłata.Chcielibyście dostać wyłatę.Tutaj.
{5350}{5447}Powiedzcie mi, na co byście ją wydali|gdybym wam zapłacił.
{5531}{5556}Na Mattie.
{5559}{5639}Właściwie to już pukałem ją|siedem czy osiem razy na kredyt.
{5665}{5721}Cóż, to pański problem panie Coleman.
{5725}{5794}Przesyłki z banku nie przychodzą tak często.
{5818}{5883}Teraz i ja nie będę miał tak często|okazji do pukania.
{5885}{6014}Boję się ze ona niesie tego żółwia na nas,| Nie jesteś jedyny który szturchał na kredyt.
{6079}{6138}Jak myślisz co ona chce z tym zrobić?
{6161}{6206}Nie wiem i nie obchodzi mnie to.
{6236}{6281}Co to znaczy nie obchodzi cię to?
{6285}{6329}Myślałem że lubisz Mattie.
{6365}{6440}Lubiłem...do zeszłej nocy.
{6456}{6541}Chciałem pukać na kredyt ale mi nie dała.
{6552}{6656}Dziwka która nie daje na kredyt zasługuje| na pogryzienie przez gryzącego żółwia!
{7136}{7221}Dzień dobry panno Roberts| czy to nowy pieszczoszek?
{7225}{7325}Nie, chciałam tylko postraszyć tym żółwiem| dwóch oszukańczych sukinsynów.
{7425}{7508}REPUBLIKA TEKSASU 1842
{7775}{7815}Zwiadowcy wrócili!
{7887}{7997}Majorze! Wielka Stopa Wallace i Shadrach wrócili!
{8011}{8165}Dobrze, może powiedzą coś o tych wrzaskach| które obudziły mnie w nocy.
{8296}{8344}Żółw na śniadanie!
{8353}{8385}Wspaniale!
{8404}{8483}Kto go złapał? |Mattie Wielka Zachodnia, kto by inny.
{8525}{8563}Jesteś świetnym łowcą, Mattie.
{8565}{8671}Lubię czasami dać moim klientom darmowy pokaz,| lubię czuć że ciągle prosperuję.
{8672}{8801}Idzie burza, twoje cycuszki zmienią się w sople| jeśli się nie ubierzesz.
{8833}{8967}Nie słychać już hałasów zza rzeki panie Wallace,| zdaje się że meksykanin umarł?
{8971}{9095}Znaleźliśmy to co z niego zostało,| był strasznie torturowany przed śmiercią.
{9106}{9196}Komancze go dorwali, zdaje się że było ich trzech.
{9203}{9301}To na pewno byli Komancze?| Tak to oni.
{9304}{9406}To Komancze na wojennej ścieżce| obozujemy na ich terenie.
{9407}{9512}W nocy był księżyc w pełni, taki księżyc nazywają| Księżycem Komanczów.
{9513}{9678}To łowcy ludzi, łapią młodych meksykanów |na sprzedaż, albo zatrzymują ich jako niewolników.
{9679}{9768}Domyślam się że to chłopaki Bizoniego Garba| porwali tych meksykanów.
{9771}{9805}Bizoni Garb?
{9859}{9948}Miałem nadzieję że tego drania nie ma w okolicy.
{9966}{10083}Ten meksykaniec nie mógł sobie odebrać życia|nie miał przy sobie rewolweru.
{10110}{10255}No nie, ale miał nóż to wystarczy| jeśli wiesz jak ciąć.
{10256}{10326}A ty gdzie byś ciął?|Arteria.
{10361}{10389}O tu.
{10475}{10529}Wystarczy ci do tego zbita butelka...
{10546}{10636}...albo kolec kaktusa jeśli gdzieś byś znalazł.
{10637}{10681}To wszystko czego potrzebujesz.
{10695}{10830}Tniesz dwa, trzy razy i masz pewność|że wykrwawisz sie na śmierć unikając tortur.
{10849}{10943}Ja,|zastrzeliłbym się gdybym miał czas.
{10965}{11107}Żeby nie popełnić błędu musisz wsadzić lufę w usta|no i musi to być śrutówka.
{11135}{11229}A to czemu? |Trudno chybić z rewolweru trzymając lufę w ustach.
{11230}{11260}Wcale nie...
{11276}{11339}...kula rykoszetuje o zęby...
{11359}{11401}...i wychodzi tędy.
{11493}{11677}I mogą cię jeszcze torturować przez jakiś tydzień.
{11678}{11758}Przyłóż lufę rewolweru do gałki ocznej.
{11783}{11817}Pif!
{11847}{11894}I masz pewność.
{11914}{12083}Potem gdy stare Indianki przeżuwają twoje klejnoty|zasadniczo jest ci wszystko jedno.
{12157}{12183}Litości...
{12185}{12257}Ojej, co za rozweselająca rozmowa.
{12335}{12397}Chłopcy muszą nabrać doświadczenia, majorze.
{12404}{12577}Jeśli nie będą wiedzieć jak się zabić|gdy złapią ich Komancze, będzie naprawdę źle.
{12578}{12658}Komancze mogą trzymać pojmanych trzy, cztery dni.
{12664}{12696}Żeby się z nimi zabawiać.
{12697}{12830}Wrócimy do tego jeszcze panie Wallace,zazwyczaj| nie rozmawiamy o samobójstwach przy śniadaniu.
{12841}{12902}Nikomu nie wolno przeżuwać części ludzkiego ciała!
{13068}{13127}Zdarzają się gorsze rzeczy.
{13148}{13216}Co może być gorszego od| przeżuwania części prywatnych.
{13251}{13331}Wyciagają z ciebie jelito.
{13335}{13380}Przywiązują do psa...
{13396}{13571}...potem gonią psa po obozie, aż wyciągnie z ciebie| piętnaście stóp jelit i dają to dzieciakom do jedzenia.
{13574}{13632}O, boże!|Do jedzenia?!
{13633}{13714}Indiańskie dzieciaki jedzą jelita| tak jak białe dzieciaki jedzą cukierki.
{13742}{13756}Cóż...
{13788}{13942}...dobrze ze nie jestem dziś rano bardzo głodny|taka gadanina przyprawia mnie o mdłości.
{13977}{14015}Panowie.
{14174}{14307}Albo, wtykają ci kijaszek w kakao| i potem podpalają.
{14316}{14401}Wtedy mogą pojeść twoje jelita na gorąco.
{14444}{14488}Co to jest kakao?
{14502}{14561}To jest dziura w twoim ciele...
{14569}{14686}...i nie jest to nos, usta| ani nawet uszy, domyśl się.
{14759}{14850}Ja zatrzymam swoje jelita w środku| jeśli pozwolicie.
{14900}{14972}PÓŁNOCNY MEKSYK
{16079}{16106}Sam!
{16113}{16196}Gdzie jest siekiera?|Czas na śniadanie.
{16196}{16279}Mam tylko tasak|może być.
{17027}{17093}Po co ci to świństwo?
{17171}{17243}Po co mu śmierdząca głowa żółwia?
{17249}{17345}Dlaczego Indianki żują czyjeś klejnoty?|To jest pytanie!
{17482}{17542}Dwóch konnych z zachodu!
{17567}{17624}Wyglądają na amerykanów ale pewności nie mam.
{17828}{17913}To amerykanie Zeke, ale nie zasługują by nimi być.
{17928}{18014}John Kirker i Jim Glanton|Łowcy skalpów.
{18016}{18075}Natkneliśmy się na ich ślady w Meksyku.
{18217}{18263}Łowcy skalpów.
{18264}{18308}Krwawe ślady.
{18310}{18358}Dobra cena kusi.
{18359}{18416}50 dolarów za skalp jak słyszałem.
{18647}{18692}Sie macie chłopaki.
{18849}{18889}Pobłądziliście?
{18913}{19025}Nie, John nie zabłądziliśmy,| ale wy widzę byliście zajęci.
{19026}{19061}Zgadza się.
{19069}{19123}Mieliśmy dobry dzień w pracy.
{19177}{19253}Dziabneliśmy ośmiu Komanczów przy źródle.
{19271}{19310}Zabiliśmy wszystkich.
{19311}{19372}Ja zabiłem trzech a John zabił pozostałych.
{19384}{19435}We dwu zabiliście ośmiu Komanczów?
{19457}{19497}Bardzo pracowicie.
{19503}{19536}Popatrz.
{19666}{19713}John!
{19814}{19867}Odejdź od tych skalpów.
{19868}{19916}To teraz własność rządu.
{19921}{20011}Spokojnie John, tylko patrzymy.
{20031}{20101}Odejdź od tych skalpów.
{20304}{20415}To nie są Indiańskie włosy, to meksykańskie włosy|a w większości młode włosy.
{20416}{20486}Młode włosy?|Włosy dzieci.
{20487}{20608}Te dranie pewnie napadli jakąś meksykańską rodzinę|przy kolacji i pozbijali ich.
{20619}{20661}To kłamstwo.
{20677}{20731}To włosy Komanczów, majorze.
{20742}{20786}Działamy zgodnie z prawem.
{20798}{20849}Ośmiu Komanczów, Jim?
{20850}{20907}Taa|ośmiu.
{20908}{21000}Pewnie, ośmiu Komanczów |rozsmarowałoby was stąd do Santa Fe.
{21001}{21071}Indianie nacierają olejem włosy, majorze|tu nie ma żadnego oleju.
{21072}{21139}Masz w ręku własność rządu, więc odczep się.
{21140}{21224}Mówię wam powieśmy ich jak psy| za zabicie tych meksykanów.
{21225}{21352}Jesteśmy tu żeby patrolować drogi| od San Antonio do El Paso panie Wallace.
{21354}{21427}W każdej chwili możemy napotkać dzikich Indian .
{21442}{21549}Handel skalpami nie podoba mi się tak jak panu|ale jest legalny czy się nam podoba czy nie.
{21572}{21621}A wy kończyć kawę i wynocha.
{21631}{21671}Nie jesteście tu mile widziani.
{22210}{22248}Jedziemy, Jim.
{22976}{23004}Shad.
{23077}{23121}Napij sie kawy.
{23124}{23191}Bez syropu.
{23201}{23271}Wiem że lubisz mocną.
{23276}{23384}Dziękuję, Mattilda to miło z twojej strony.
{23925}{23971}Patrzcie na rzekę!
{23981}{24042}To kobieta i mały chłopiec!
{24701}{24801}Ona się boi, odejdźcie kawałek| sam z nią porozmawiam.
{26278}{26321}Dobry boże!
{26326}{26378}Chłopiec jest zagłodzony na śmierć.
{26393}{26438}Co oni tu robią?
{26926}{26960}Co powiedziała?
{26964}{27062}Boi się,jest przestraszona| bo Bizoni Garb chce jej obciąć nos.
{27068}{27121}Obciąć nos?|Dlaczego?
{27122}{27181}To jego żona i była nieposłuszna.
{27183}{27246}I teraz boi się że on przyjdzie| i obetnie jej nos.
{27253}{27296}Pewnie by tak zrobił.
{27297}{27388}Obciął temu młodemu język za kradzież jedzenia.
{27406}{27464}Więc Bizoni Garb jest w okolicy?
{27476}{27534}Albo atakuje wioski w Meksyku.
{27556}{27613}Albo właśnie na nas patrzy.
{27621}{27746}Bizoni Garb poprowadził Komanczów w doliny|podobno pojmał tysiące więźniów w Meksyku.
{27767}{27844}Ale dobrze, nie zaszkodzi wystawić wartę.
{27871}{27919}Panie McCrae, panie Call.
{27943}{27987}Bierzecie pierwszą wartę.
{28000}{28110}Tylko nie śpijcie, bo obudzicie się bez skalpów.
{28408}{28504}Przestań się kręcić!|Major oczekuje od nas czujności.
{28571}{28628}Przecież tu nie ma żadnych Indian.
{28647}{28710}Jak zobaczy że się schlałeś na warcie| zastrzeli cię.
{28724}{28793}Mamy szczęście że major| wziął nas do Teksaskich Rangerów.
{28800}{28939}Ale mnie nie złapie! Żeby się nawet skradał| to nie wiem jak musiałbym być pijany...
{28940}{29005}Żeby nie zobaczyć|podkradającego się do mnie grubasa.
{29006}{29068}Ty zasrańcu|jesteś całkiem zalany.
{29115}{29177}Jesteś przykładem niezłomnego ducha Woodrow.
{29217}{29272}A właściwie to od kogo masz tą whiskey?
{29295}{29360}Johnny Carter zostawił ją koło siodła.
{29386}{29449}Nie dość że jesteś pijakiem| to jeszcze do tego jesteś złodziejem.
{29461}{29523}Powinienem sobie dobrać innego partnera|na boga.
{29524}{29635}Przymknij się!|Ty wszystko musisz krytykować!
{29648}{29734}Jak mówiłem, mamy farta| że zostaliśmy Teksaskimi Rangerami.
{29742}{29786}Musimy zachowywać się właściwie.
{29814}{29870}Zachowuję się wystarczająco dobrze.
{29889}{29967}Co jeszcze miałbym robić| siedząc na tych głupich skałach.
{30089}{30192}Mam nadzieję że spadnie deszcz|zmyłby z nas ten cholerny piach.
{30481}{30555}Mówią że Wielka Stopa| zna każdą ścieżkę aż do Chin.
{30564}{30653}Mówią że zna każdy strumień w Teksasie.
{30667}{30729}No i to najlepszy łowca Indian, poza tym.
{30763}{30850}A ja, chciałbym znać każdą dziwkę.
{30989}{31121}Podobno Indianie mogą naśladować każdy dźwięk|mówią że każdy może udać...
{31132}{31221}Wilka, kojota, sowę albo ... krykieta.
{31223}{31283}Dlaczego Komancz miałby naśladować krykieta?!
{31340}{31400}Tak, to Indianie.
{31410}{31488}Mówią głosami zwierząt.
{31503}{31660}Chodź zabijemy z jednego,|a zabijemy trzech czy czterech, major nas awansuje.
{31662}{31724}Ja nigdzie nie idę, mamy tu co innego do roboty.
{31764}{31829}To pewnie i tak nie jest prawdziwy major.
{31830}{31957}Nawet jeśli to nie major, dał nam pracę|dostajemy 30 dolarów za miesiąc!
{31966}{32100}Długi Bill mówi że powalczymy z Indianami|wystarczy miesiąc w siodłach, Taa.
{32108}{32150}Idę zbadać okolicę.
{32166}{32233}W tej części kraju są kopalnie złota.
{32256}{32324}Pomyśl ile dziwek mógłbym sobie kupić| gdybym miał kopalnię złota.
{32351}{32400}Kupiłbym cały burdel!
{32471}{32511}Idziesz?
{32513}{32605}Jestem tu po to żeby trzymać straż|a nie przeprowadzać badania!
{32611}{32673}Mam tu zajęcie i nigdzie nie idę.
{32684}{32744}No to pracuj za nas dwóch.
{32813}{32931}Jeśli pójdziesz i cię złapią| major nie będzie zadowolony, a ty tym bardziej!
{32947}{33010}Pamiętasz jak ten meksykanin krzyczał?!
{33986}{34079}Uciekaj!Z drogi borsuku, uciekaj!
{34790}{34820}Woodrow?
{35694}{35725}Woodrow!
{36353}{36373}Gus!
{36953}{36992}Gus! Żyjesz!
{37000}{37036}Przestań panikować!
{37043}{37143}Teraz Indianie nie będą mieli kłopotu| żeby nas znaleźć.
{37203}{37256}To był jeden Indianin!
{37269}{37360}Był ogromny!|To włócznia Bizoniego Garba, jest jego znak.
{37361}{37401}Widziałeś Bizoniego Garba?
{37403}{37441}Ja też go widziałem!
{37479}{37522}Pojawił się w błysku światła...
{37551}{37608}...siedział sobie na kocu...
{37640}{37671}...jego oczy...
{37709}{37849}Skąd jest ta krew?!|Z ciebie, ale to nie śmiertelna rana.
{37850}{37923}Widziałem tego Indianina| dwa razy, w błysku światła...
{37924}{37983}...w pewnej chwili rzucił włócznią.
{37984}{38072}Był sam!|Po co on tam siedział na tym kocu?
{38171}{38253}Gdzie on idzie?|Shadrah jest tajemniczy...
{38271}{38310}...zawsze był.
{38336}{38423}Indianie są w drugą stronę!|Shad niczego się nie boi!
{38659}{38726}Czy ten Indianin jest taki duży jak mówią?
{38768}{38807}Był duży, Johnny.
{39827}{39905}Nie ma wielu żołnierzy| którzy tak wyznaczają kierunek, co nie?
{39906}{40029}Wątpię żeby był majorem, ani nawet żołnierzem|pewnie mundur też ukradł.
{40033}{40136}Bez nas nie trafiłby do El Paso|gdyby nawet jeździł pół roku.
{40144}{40227}Shad, a niech mnie widzę kozice tam na skale!
{40300}{40367}Kozice! Widzisz Woodrow?!
{40372}{40492}Ja widzę tylko górę|To mogą być kozice! Ustrzelmy jakieś mięso!
{40854}{40910}Ostrożnie! Nie wystraszcie ich!
{40931}{40998}Josh znowu musi w krzaki.
{41004}{41105}Jak będziesz dalej pił surową wodę| to w końcu nie zdążysz zdjąć portek.
{41157}{41245}Pewnie wam się wydaje| że teraz wlecicie na tę górę?
{42144}{42269}Lepiej się zamknijcie!| Ty głupcze, wracaj po konia!
{42451}{42486}Kryć się!
{42623}{42662}Gdzie masz strzelbę?!
{42669}{42731}Zgubiłem na zboczu kiedy upadłem!
{42777}{42830}Przestańcie wszyscy strzelać!
{42833}{42895}Marnujecie tylko kule.
{42975}{43005}Bill!
{43017}{43072}Cholera! Mam nadzieję że nie jest zatruta.
{43073}{43143}Wygląda na to że wbiła się w kość.
{43144}{43246}Przyleciała prosto z nieba|i ciągle jeszcze nie widziałem Indianina.
{43247}{43359}Nie są tak głupi jak my|Nie biegają po otwartym terenie.
{43413}{43445}Shad!
{43497}{43563}Dobry boże! Jeszcze kogoś zabili!
{43749}{43790}Gdzie jest Josh? Nigdzie go nie widzę!
{43821}{43907}Kiedy dojechaliśmy był tu z nami|Ale teraz go nie widzę.
{43908}{43969}Natura wezwała go w te krzaki.
{43970}{44030}Josh! Wyłaź stamtąd!
{44066}{44190}Jestem jego partnerem! Muszę mu pomóc!|Nie Zeke!
{44207}{44273}Głupi chłopak! Teraz go dostaną!
{44577}{44677}Teraz już po nim! Ciekawe kto strzelił do konia?
{44678}{44728}Kopiący Wilk, to ich najlepszy strzelec.
{45168}{45252}Mam nadzieję że ten chłopak pamięta| co mówiłem o samobójstwie.
{45718}{45796}Dobry boże! Nigdy czegoś takiego nie widziałem!
{45797}{45856}Oskalpował go nawet nie zwalniając!
{45979}{46037}Pomocy!|Zastrzel go Shad!
{46040}{46090}Jest za daleko na strzał!
{46164}{46305}Wspaniale! Ganiamy w kółko jak kurczaki|a Bizoni Garb ciacha nam głowy!
{46306}{46346}Pomocy!
{46350}{46444}Nic nie widzę!|Nic nie widzę!
{46445}{46521}Zeke od dziś będzie mógł mówić że ma fart|zdaje się.
{46522}{46560}Jeśli przeżyje.
{46775}{46803}Mattie!|Wracaj!
{46804}{46927}Mattie to nie deptak!|Idę po Zeke'a - nie jest martwy, jest oskalpowany!
{47375}{47432}Zeke!
{47475}{47504}Zeke nie ruszaj się!
{47571}{47654}Zeke uspokój się|jestem tu, jestem tu.
{47655}{47759}Zabiorę cię z powrotem do obozu|pomóż mi znaleźć mój rewolwer to ze sobą skończę.
{47761}{47891}Nie mów tak, nie mów tak, nie umierasz,| nie masz tylko skóry na głowie.
{47900}{47988}Sam jest niezłym doktorem, on coś na to poradzi|Wstawaj.
{48019}{48123}Moja głowa płonie, Mattie!|Zeke musisz się uspokoić!
{48134}{48232}Słuchaj, od skalpowania się nie umiera|wracamy do obozu.
{48233}{48290}Nie, musimy zabrać mój rewolwer.
{48300}{48396}On może wrócić!|On może wrócić!
{48816}{48857}Boże! Strasznie krwawi!
{48872}{48978}Nie wykrwawi się na śmierć, Call|Sam coś na to poradzi.
{49089}{49134}Boże wszechmogący!
{49264}{49301}Dobra, twoja kolej...
{49312}{49394}...Wyciągamy to|może trochę boleć.
{49417}{49451}Gotowy?
{49500}{49546}Raz, dwa
{49550}{49570}Trzy!
{49605}{49671}Trzeba mu porządnie zabandażować głowę|i dać kapelusz.
{49672}{49720}Żeby muchy go nie obsiadały.
{49826}{49884}Woodrow!|Patrz!
{50117}{50262}Całe szczęście mają już dość, inaczej| trzeba by z nimi się bić.
{50273}{50315}Nie dalibyśmy im rady.
{50351}{50421}Gdyby szło o to czy umrzemy czy przeżyjemy,|dalibyśmy im radę.
{50422}{50482}Gdyby szło o to czy przeżyjemy czy umrzemy,|umarlibyśmy.
{50489}{50643}Trzech z nich by nas pokonało|a Bizoni Garb? Pokonałby nas sam, gdyby chciał.
{50666}{50768}Szkoda ze nie mamy armaty, nie odeszliby tak sobie|gdybyśmy byli lepiej uzbrojeni.
{50776}{50825}Jesteśmy lepiej uzbrojeni.
{50851}{50933}Ten wielkolud zabił Josha z łuku| a Zeke'a oskalpował nożem.
{50949}{51010}Gdyby mieli wiecęj strzelb|zabiliby nas wszystkich.
{51078}{51149}Nigdy nie widziałem takich ludzi jak ci Komancze.
{51202}{51262}Nie wiedziałem jak wyglądają dzicy Indianie.
{51916}{51966}Zeke skończył ze sobą.
{51967}{52066}Zeke! Dlaczego to zrobiłeś?!
{52274}{52399}Zeke i Josh byli partnerami na pewno się cieszą |że mogliśmy ich tu położyć razem.
{52408}{52554}Jeśli ktoś zna słowa pisma niech lepiej mówi|nie mam ochoty czekać aż się tu zjawi Bizoni Garb.
{52555}{52597}Jest ta przypowieść o zielonych pastwiskach.
{52688}{52713}No to mów Bill!
{52801}{52910}Więc...były zielone pastwiska.
{53222}{53272}To wszystko co pamiętam.
{53342}{53405}On prowadzi nas do spokojnych wód...
{53408}{53490}To chyba o tym mówił Bill|Pamiętam to!
{53521}{53568}Do spokojnych wód.
{53704}{53756}I gdzie te zielone pastwiska?
{53872}{53963}Amen! Tyle wystarczy.|Jedźmy już, dopóki mamy jeszcze włosy.
{54176}{54228}To ta kobieta od Komanczów.
{54244}{54284}Chłopaka chyba zabrali.
{54285}{54342}Dobry boże! Przecięli jej nos!
{54601}{54699}Dlaczego czyta się słowa pisma| w czasie pogrzebu?
{54719}{54789}Martwy nie słyszy świętych słów.
{54801}{54843}To taki zwyczaj.
{54883}{54971}Ludziska, gdy ktoś umrze zaraz myślą o niebie.
{55067}{55167}W sumie to cieszę sie że widziałem Indian|A ja nie.
{55197}{55285}Josh i Zeke nie żyją, a też wcześniej nie widzieli.
{55342}{55413}Kiedy wrócę do Austin kupię sobie|lepszą broń.
{55453}{55515}A ja i tak się cieszę że|widziałem tych Komanczów.
{56000}{56110}Austin w Teksasie|Trzy miesiące później.
{56425}{56471}Nie było tak źle.
{56479}{56532}Zdaje się że ty jesteś następny.
{56536}{56654}Zmieniłem zdanie, chodź popatrzymy na dziwki|Myślałem że boli cię ząb, Bill.
{56655}{56715}Uważam że zęby powinny zostać na swoim miejscu|takie jest moje zdanie.
{56716}{56796}A mnie nie stać ani na dentystę|ani na dziwki.
{56797}{56867}Nie mam nawet za co się napić|chyba żebym kogoś okradł.
{56868}{56916}Kupię ci whiskey!
{57113}{57148}Woodrow!
{57267}{57346}Piszę się na ekspedycję |żeby odebrać Santa Fe meksykanom.
{57352}{57405}Teksascy Rangerzy mile widziani.
{57406}{57506}Gdzie jest Santa Fe?|Słuchaj, Długi Bill, Blacky Slydale, Johnny Carthage...
{57507}{57565}...bracia Botton, są gotowi do wyjazdu.
{57579}{57636}I Mattilda też jedzie.
{57651}{57719}Nie odpowiedziałeś na pytanie |gdzie jest Santa Fe?
{57738}{57823}No...|mniej więcej tam gdzie byliśmy poprzednio.
{57865}{57902}Tylko że dalej.
{57910}{57993}Jeśli to jest dalej niż poprzednio|to nie uda się nam tam dotrzeć.
{57994}{58091}Mówią że chcą przyłączyć Nowy Meksyk|do Republiki Teksasu.
{58092}{58154}Podobno ma dowodzić Caleb Cobb.
{58200}{58260}Wszyscy słyszeli o Calebie Cobbie.
{58261}{58316}Nie nie wszyscy!|Ja nie słyszałem!
{58355}{58457}W każdym razie Wielka Stopa i Shad się przyłączają|no to i my też musimy.
{58474}{58571}Podobno srebro i złoto |leży w Santa Fe na ulicach...
{58574}{58649}Podobno mają tam tyle złota| żeby wypełnić dwa kościoły!
{58650}{58751}A dlaczego meksykanie mieliby nam dawać| dwa kościoły złota?!
{58757}{58814}I tyko nie mów że tam nie ma meksykanów.
{58826}{58892}A ty jak zwykle musisz być| tak cholernie przeciw, Woodrow.
{58894}{58991}Nigdy nie spotkałem kogoś podobnego|nie potrafisz dostrzec nowych wizji.
{58992}{59042}Widocznie za dużo czasu spędzam z mułami|Tak!
{59043}{59134}I zadajesz tyle głupich pytań|Na które nie masz żadnych odpowiedzi!
{59135}{59208}Nie wydaje mi się żebyś wiedział cokolwiek|usłyszałeś trochę bzdur...
{59209}{59256}...i od razu lecisz się bić!
{59266}{59404}A co z Bizonim Garbem? Jeśli pojedziemy| przez jego teren to nas znajdzie i zabije.
{59463}{59528}Wojsko też bierze udział w ekspedycji.
{59531}{59588}Ludzie Bizoniego Garba też są jak wojsko!
{59589}{59689}Jeśli weźmie ze sobą dziesięciu ludzi|to tak jakby miał całą armię!
{59702}{59752}Poza tym, on tam mieszka!
{59787}{59879}Czemu myślisz że pokonamy meksykanów|jeśli tam pojedziemy?!
{59884}{59946}A to czemu mielibyśmy tego nie zrobić? Ty głupku!
{59947}{59997}Nie pobiliśmy ich pod Alamo!
{60021}{60099}Cholera, Woodrow brakuje mi już argumentów!
{60100}{60168}W życiu nie widziałem |większego uparciucha od ciebie!
{60869}{60937}Na koń Woodrow, Santa Fe czeka!
{60943}{61018}Czego się spodziewasz |po tej wyprawie na meksykanów, Mattie?
{61024}{61139}Chcesz zostać Rangerem? Chce dotrzeć| do Kaliforni zanim się zestarzeję Woodrow.
{61140}{61208}Słyszałam że Santa Fe jest mi po drodze.
{61323}{61363}Zamknąć się!
{61384}{61420}Chyba rozwaliłem głowę.
{61435}{61485}Jesteś z nami Woodrow?
{61581}{61658}No jeśli chcecie żebym jechał...|to chyba się dołączę.
{61660}{61699}No to chodźmy się zapisać!
{61727}{61804}Zapisujcie się panowie!|To wasza ostatnia szansa!
{61811}{61846}Zapisujcie się nie pożałujecie...
{61877}{61980}...wielka teksaska ekspedycja do Santa Fe| jest gotowa do wymarszu!
{62269}{62412}Jesteśmy armią ochotników, zapewniamy|muszkiety, amunicję i żołd.
{62413}{62462}I nie nazywamy tego armią.
{62486}{62546}Ja już wcześniej nie nazwałbym tego armią.
{62549}{62676}Ci pańscy żołnierze to w większości|oszuści karciani i fryzjerzy.
{62683}{62733}Planujemy zobyć łup, ale...
{62736}{62830}Jak to zrobić z takimi żołnierzami|co powiedzą meksykanie jeśli zechcemy im zabrać Santa Fe.
{62831}{62879}Nie wasze zmartwienie, nasza w tym głowa...
{62880}{62974}I nasze skalpy jeśli chcemy je zachować|na swoim miejscu.
{63056}{63186}Kapitan Billy Falconer to gorąca głowa|myśli że sam może pokonać meksykańską armię.
{63197}{63296}Niech się nie ogranicza, przy okazji|niech pokona Bizoniego Garba.
{63304}{63408}Jego banda zamęczyła na śmierć dwóch| poganiaczy mułów jakieś dziesięć mil stąd.
{63444}{63497}Zbiorę oddział i ruszam za nimi.
{63501}{63567}Jesli macie odwagę chłopaki| możecie jechać ze mną.
{63576}{63619}Zaraz, Billy...
{63646}{63756}...Możesz się uganiać za wrednymi Komanczami| jeśli chcesz, ale zostaw moje nowe pistolety.
{63774}{63871}Ten Bizoni Garb jest lepszy od ciebie kolego|bo ty zostałeś bez broni.
{63876}{63914}Czyż nie?
{63929}{63971}Czyż nie?!
{63987}{64032}Myślałem że są moje...
{64034}{64073}Nie są!
{64101}{64177}Wydaj tym ludziom ekwipunek, ruszaj się.
{64178}{64260}Wyruszamy gdy tylko zjawi się generał Lloyd.
{64261}{64321}Phil Lloyd?|Też jedzie?
{64323}{64437}Zgadza się!Byłem u niego za zwiadowcę| on nie trzeźwieje od 20 lat!
{64438}{64547}Generał Lloyd w życiu nie znajdzie Meksyku|chyba że jego koń będzie znał drogę.
{64548}{64596}Po za tym jak on wsiądzie na konia?
{64684}{64748}Jeśli nie uda się na konia|to wsadzimy go na wóz.
{64877}{64926}Tędy, panowie.
{64973}{65083}Mamy Phila Lloyda, gadającego ptaka i dentystę|myślisz że podbijemy Meksyk?
{65084}{65207}Oto co zrobimy: powiesimy generała, zjemy ptaka|a dentystę zatrzymamy.
{65208}{65292}Dentysta może być przydatny|a ptak może być smaczny.
{65341}{65460}A niech mnie diabli, jest i generał!| Pijany jak bela!
{66005}{66042}Proszę, pani Peck.
{66186}{66219}Kapelusz jak kapelusz nic szczególnego.
{66220}{66299}O nie, pani Peck to nowy model!
{66319}{66401}Jeśli tak twierdzisz Klaro|Dziękuję pani.
{66526}{66603}Dzień dobry, doktorze Morris|Dzień dobry, panno Forsythe.
{66628}{66706}Oto pańskie cygaro|mój ojciec zajął się tym zamówieniem osobiście.
{66738}{66800}Żeby się tylko nimi| za bardzo nie opiekował, Klaro.
{66847}{66915}Nie wolno kupować cygar|zanim się ich nie powącha.
{66922}{66965}Bardzo dobra rada.
{67070}{67106}Ale ja z niej nie skorzystam...
{67111}{67158}...nie lubię cygar.
{67231}{67283}Niech się pan tego pozbędzie, proszę.
{67288}{67351}Że jak, psze pani?|Proszę się pozbyć.
{67364}{67431}Widzę że jest pan wysoki|ale nie wiem czy może być pan pomocny.
{67482}{67550}Mam na imię Klara|A ty?
{67552}{67628}Augustus McCrae|Augustus...
{67638}{67731}Słyszał pan panie Brognoli?|To rzymianin jak pan!
{67739}{67845}Nie wydaje mi się, panno Forsythe|to tylko młody nicpoń z Tennessee.
{67863}{67929}Co on tam trzyma?|coś pani ukradł?
{67930}{67996}Nie!Prosiłam go żeby się czymś zajął...
{68000}{68061}...ale nie robi tego i| wydaje się on być trochę opieszały.
{68074}{68117}Lepiej się pośpiesz McCrae.
{68184}{68255}Zatrzymam ten papier na zawsze.
{68256}{68296}Zatrzymać ten śmieć na zawsze?
{68305}{68368}Czemu taki poważny żołnierz miałby to zrobić?
{68369}{68419}Zatrzymam go bo właśnie ty|mi go dałaś.
{68498}{68575}Gus! Nie wybierasz broni?
{68586}{68684}Nie...wybierz mi jakąś|każda mi podpasuje.
{68744}{68831}A co z koniem? Też każdy będzie dobry?|Witam...
{68838}{68893}Pan też jest rzymianinem?|nie, nie...
{68905}{68985}To jest Woodrow Call, to tylko wieśniak z Teksasu.
{68997}{69106}Woodrow, mógłbyś wybrać mi muszkiet i sobie pójść?
{69193}{69224}Ojej...
{69244}{69310}...zdaje się że pana oczarowałam, panie McCreae.
{69339}{69449}Ale pana nie udałoby się mi oszołomić, panie Call|chyba żebym walnęła pan kijem!
{69768}{69826}Hej! Idź już sobie.
{69846}{69940}Twój przyjaciel, kapral Call czeka na ciebie|Nie, nie...
{69941}{70035}...on nie jest kapralem|to prosty Teksaski Ranger, tak jak ja.
{70044}{70096}Ma lepszą prezencję niż ty.
{70110}{70215}Pewnie niedługo zostanie kapralem|połóż to na ten stolik, proszę.
{70288}{70390}Witaj, papo!|to jest Augustus McCrae z Tennessee.
{70391}{70491}Jest Teksaskim Rangerem ale aktualnie| pomaga mi w pracy.
{70500}{70535}Właśnie widzę.
{70546}{70595}Jest cudowna, czyż nie?
{70604}{70738}Powie ci co o tobie mysli|zanim zdążysz mrugnąć okiem.
{71018}{71068}Muszę pójść obejrzeć konie.
{71107}{71162}Bardzo dziękuję za wizytę.
{71175}{71215}Czyją wizytę?
{71242}{71299}Zdaje się że moją tutaj.
{71362}{71486}Nasze drzwi stoją otworem|proszę wrócić i pomóc mi w pracy panie McCrae.
{71491}{71530}Jeśli będzie miał pan czas.
{71754}{71806}Teraz jest zajęty.
{71814}{71865}Napewno dasz sobie radę sama.
{72225}{72296}Trzymaj!|Taka będzie dobra?
{72300}{72342}Zatrzymaj ją.|Ja nie jadę.
{72343}{72431}Co?|Nie chcesz jechać na tą ekspedycję?
{72438}{72485}Mam zamiar ożenić się z tą dziewczyną.
{72518}{72629}Ożenić?!?|Znasz ją może z dziesięć minut!
{72634}{72684}Dziesięć minut wystarczy.
{72693}{72808}A to głupi pacan| już jesteś gotowy lecieć do pastora.
{72839}{72926}Idź lepiej do burdelu|to głupoty ci z głowy wywieje.
{73479}{73540}Witam pana!|Brywieczór.
{73984}{74044}Założę buty na zewnątrz.
{74051}{74111}Jeśli nie chcesz tracić czasu.
{74147}{74219}Może usiądziesz tu na łóżku na chwilę.
{74247}{74292}Nie byłeś tu aż tak długo.
{74746}{74802}Gdybyśmy się już nie zobaczyli przed wyjazdem...
{74926}{74963}Do widzenia, Maggie.
{75021}{75109}Do widzenia, Woodrow.
{75819}{75882}No i? Co sądzisz?
{75892}{75985}Jest miła?|Nie mam zdania.
{76522}{76622}Powinieneś wyczyścić strzelbę|trzeba powycierać smar z lufy.
{76732}{76798}Generał Lloyd przyjechał|no to rano chyba wyruszamy.
{76822}{76898}Może wy, ale ja zostaję.
{76900}{76989}A niech cię, synu nie znasz chyba Caleba Cobba|jeśli się teraz wycofasz...
{77001}{77119}Powiesi cię za dezercję|powiesi żeby wrony wydziobały ci oczy.
{77132}{77209}Chyba usłyszałem juz dosyć|mam dość tego waszego smucenia.
{77232}{77289}Idę się przejść nad rzekę.
{77302}{77429}Lepiej pójdę z tobą|Nie pamiętam żebym o to prosił.
{77444}{77535}To wolny kraj i jeśli zechcę pójść nad rzekę|to pójdę.
{77572}{77613}Nie dotykać.
{77746}{77864}Nic nie rozumiesz Woodrow|ona nie jest typem mężatki.
{77874}{77933}A nie mogę tak odjechać od niej| jak od jakiejś dziwki.
{77954}{78003}Nie wyjeżdżasz na zawsze...
{78022}{78104}...nie możesz się z nią żenić|kiedy wrócimy z Santa Fe?
{78175}{78215}Nie wygląda na zbyt wierną.
{78233}{78313}Próbowała flirtować z tobą|i ty dobrze o tym wiesz.
{78340}{78410}A co jeśli poślubi jakiegoś buca|kiedy mnie nie będzie.
{78422}{78470}Złamała by mi serce.
{78542}{78581}Ktoś łowi ryby.
{78617}{78707}Co za głąb łowi w nocy|ryby nie widzą przynęty.
{78713}{78779}Nie muszą jej widzieć|wystarczy że ją czują.
{78985}{79037}Gus! Gus wszystko w porządku?!
{79144}{79235}Gdzie są wszyscy?!|W burdelu...
{79241}{79350}...ja nie mam forsy, więc|zostałem pilnować obozu.
{79351}{79411}Gus spadł ze skarpy do rzeki!
{79434}{79504}Chodź Johnny! Gus mógł zginąć!
{79558}{79605}Ruszaj nogami, Johnny!
{79649}{79693}Indianie potrafią pływać.
{79715}{79856}Kto umie pływać? Indianie!| Może ten Bizoni Garb jest w wodzie!
{79861}{79962}Pływa pod wodą|i ściąga ludzi prosto z łódek!
{79975}{80038}Nie jesteśmy na łodzi tyko na brzegu!
{80100}{80158}Trafiłeś go?!|Trafiłem kogo?
{80166}{80239}Tafiłeś tego Indianina do którego strzelałeś?|Kto strzelał?!
{80249}{80341}Ty strzelałeś! Jesteś tak pijany że|nie pamiętasz strzału ze swojej broni?!
{80351}{80412}Woodrow!|Nie strzelałem do nikogo!
{80415}{80493}Hej tam!|Słuchaj pan, panie Mądry!
{80501}{80573}Jak zobaczę Indian|wtedy będę strzelał!
{80641}{80712}Tu jesteś|Johnny strzelał do kogoś.
{80713}{80750}Ale nie pamięta do kogo.
{80783}{80913}Mam nadzieję że to nie Bizoni Garb|Skręciłem kostkę i nie spodziewam się...
{80915}{81000}...żebym mógł urządzić sobie nocne bieganie|Johnny, do kogo strzelałeś?
{81017}{81097}Do Matildy na wielkim żółwiu.
{81151}{81246}Teraz mam was dwóch do taszczenia|Co za ofiary.
{81260}{81321}Zabiorę cię do obozu skoro jesteś ranny.
{81322}{81432}Po Johnnego wrócę później|Ona jutro będzie w sklepie.
{81440}{81511}Pójdziemy zobaczyć|może kupisz od niej kule.
{82025}{82124}Teraz cicho! Bo mnie pomylisz|i będę musiała liczyć od nowa.
{82297}{82353}A więc to ty a nie pan McCrae.
{82362}{82427}Nie oczarowałam go tak jak myślałam.
{82437}{82529}Pewnie by tu był, ale|upadł i uszkodził nogę w kostce.
{82547}{82610}Typowy mężczyzna|złamana?
{82622}{82685}Zapewne tańczył z jakąś senioritą.
{82704}{82819}Nie, w ciemnościach spadł ze skarpy|Myślę że jakaś maść mogła by pomóc.
{82841}{82900}Pomoże jeśli ja sama ją zaaplikuję.
{82971}{83087}Może jednak poproszę trochę, zaniosę mu|żeby mógł sam to zrobić.
{83102}{83164}Nie zna się pan wcale na leczeniu.
{83226}{83310}Proszę powiedzieć panu McCrae że ja|uważam że postąpił bardzo nierozważnie...
{83311}{83436}...spadając ze skarpy|powinien być mądrzejszy, i bardziej uważać.
{83563}{83593}Dziękuję pani.
{83641}{83669}Proszę bardzo.
{83728}{83780}Pewnie powiedziałeś że byłem pijany?
{83808}{83892}Pewnie sam chcesz się z nią ożenić!|Ożenić?!
{83893}{83972}Nie znam nawet imienia tej kobiety!|O żesz...
{84082}{84142}Co ma do rzeczy jej imię.
{84149}{84204}Chcesz się z nią ożenić, wiem o tym.
{84222}{84346}Musiałeś się walnąć w łeb kiedy spadłeś|nie mam zamiaru żenić się z nikim!
{84347}{84398}Wyruszam do Santa Fe!
{84430}{84530}Ruszać się chłopcy! Bizoni Garb spalił farmę!|Ruszamy za nim!
{84531}{84633}Johnny, ty i Gus ładujcie wóz!|Pakować się i w drogę.
{84776}{84916}To strasznie dużo rzeczy do pakowania!| A Gus mi nie pomoże, to kaleka.
{84918}{84948}Oj przestań jęczeć!
{85000}{85053}Pamiętaj żeby zabrać moje kalesony!
{85151}{85211}Nie wiem czym cię rozzłościłem...
{85252}{85333}...ale mam nadzieję że niedługo|się zobaczymy, jeśli przeżyję.
{85500}{85630}Przepraszam, Woodrow to przez picie|do widzenia.
{86671}{86765}Tu pan jest! To niewiarygodne!
{86789}{86840}Ale można się było tego spodziewać.
{86866}{86938}Proszę pokazać stopę|Że co? Pani wybaczy?
{86939}{87016}Muszę wiedzieć czy pan wyzdrowieje|mam plany wobec pana...
{87017}{87070}...ale jeśli pan wyjeżdża, tracę czas.
{87128}{87250}Plany?|Po wyzdrowieniu mógłby pan być moim pomocnikiem...
{87256}{87344}...oczywiście są jeszcze inni kandydaci|jeśli nie byłby pan zainteresowany.
{87345}{87436}Ten drań Woodrow Call, zapewne|Nie, nie kapral Call...
{87438}{87500}...jest za poważny jak na mój gust|wydaje się być zbyt prostoduszny...
{87507}{87571}...żeby zrobić z siebie głupca.
{87585}{87676}Podoba mi się mężczyzna który może zrobić| z siebie głupca w każdej chwili, jak pan.
{87769}{87849}O czym pan myślał|spadając ze skarpy, panie McCrae?
{87929}{87974}Myślałem o Indianach.
{88012}{88071}Miałam nadzieję ze myślał pan o mnie.
{88100}{88171}Myślałam że udało mi się pana oczarować|ale widocznie się myliłam.
{88180}{88246}Kaprala Calla nie oczarowałam na pewno.
{88250}{88338}On nie jest kapralem|Już to mówiłem.
{88339}{88409}Jest Rangerem jak ja|nie słuchałaś?
{88410}{88454}Teraz lepiej.
{88490}{88544}Może jednak cię oczarowałam.
{88549}{88673}A kaprala Calla i tak będę nazywać kapralem|myślę że mogę go nazywać jak mi się podoba.
{88805}{88853}Do widzenia panie McCrae.
{88867}{88926}Niestety rano wyruszamy.
{88953}{89074}Ta praca zajmie pana tylko na kilka miesięcy|oczekuję pana wizyty po powrocie.
{89090}{89153}Uszanowanie dla kaprala Calla.
{89154}{89269}Jeśli on jest kapralem|to ja też zostanę kapralem.
{89301}{89388}Kapral McCrae|nie brzmi dobrze.
{89426}{89530}Kapral Call, to dopiero brzmi!
{89940}{90055}RZEKA BRAZOS
{90308}{90454}Stopa, nie pływam zbyt dobrze|Dzisiaj nie będziemy pływać, Bill.
{90455}{90550}Widzisz te ślady?|Przechodzili tędy kilka godzin temu.
{90551}{90629}Cholerni Komancze|przejechali na drugą stronę.
{90631}{90705}Ile to będzie, Shad?|Ze trzydzieści.
{90707}{90789}To co robimy?|Damy odpocząć koniom.
{90797}{90921}Jedziemy już sześćdziesiąt mil od Austin|jeśli chcemy dalej prowadzić pościg...
{90922}{90980}Te konie mogą nie dać rady.
{90982}{91071}Co będziemy jeść?|Możesz nałowić ryb.
{91072}{91096}Jak będziesz miał szczęście.
{92459}{92524}Jednego zabiłem!|Jednego zabiłem!
{93283}{93329}To jeszcze młodzik.
{93352}{93449}Wystarczająco wyrośnięty żeby cię zabić|gdybyś nie był szybszy.
{93524}{93556}Bierzesz skalp?
{93579}{93684}Ty go zabiłeś, to twój skalp|O, nie!
{93700}{93758}On by cię oskalpował.
{93786}{93835}Nie mam w zwyczaju skalpować.
{93863}{93946}Jak będziesz rok czy dwa starszy|to stanie się twoim zwyczajem.
{93947}{93996}Jeśli chcesz przeżyć.
{94244}{94355}Zaczekamy tu aż zrobi się ciemno|potem dołączymy do ekspedycji.
{94514}{94656}Wielka Ekspedycja z Teksasu do Santa Fe.
{96023}{96089}To Bizoni Garb, tam za kłodą!
{96092}{96182}To diabeł! Nie cierpię takich wyczynowców!|Dorwał Josha i Zeke'a
{96183}{96251}...a teraz Wally|Wracaj tu!
{96252}{96305}Nie próbuj z nim walczyć!
{96424}{96496}Strzała się rozszczepiła!|Mogą się tu podkraść jeszcze inni...
{96497}{96538}...jeśli teraz się stąd nie ruszymy!
{96569}{96696}Nie przemęczajcie oczu chłopcy|Oczy zmęczone - skalpy stracone.
{96703}{96755}Już czas, ruszamy!
{96801}{96892}Zostaw Jimmi, zostaw go, idziemy!
{97201}{97336}Naprzód, naprzód, już! Dlaczego mnie nie obudziłeś| kiedy wyruszała ekspedycja, baranie!?
{97337}{97414}Bo nie jestem jakimś| cholernym budzikiem, panie Mądry!
{97415}{97491}Potracimy skalpy jeśli ich szybko nie dogonimy!
{97492}{97549}Johnny! Zatrzymajmy się przy sklepie!
{97568}{97627}Naprzód! Naprzód!
{97643}{97714}Zatrzymaj przy sklepie!|Sklep jest zamknięty.
{97715}{97811}Nie obchodzi mnie to, stój!|Nie mamy czasu na te głupoty.
{97845}{97881}Zatrzymaj!
{97904}{97949}Już dobrze!
{98027}{98058}Cholera.
{98355}{98429}Zobacz papo, to pan McCrae.
{98430}{98471}Mój rzymianin.
{98473}{98552}Przestań się wygłupiać, wstawaj z błota|i oświadcz się wreszcie!
{98565}{98669}Nie zeszłabyś na dół?|Ciągle boli mnie noga.
{98675}{98744}A co to za Romeo który| spada ze skarpy i się rani...
{98745}{98810}...kiedy jest czas żeby oświadczyć się Julii.
{98837}{98945}Myślałam że zaśpiewasz mi pieśń|wespniesz się tu i będziesz mnie błagał o rękę.
{98958}{99046}Co???|Nie czytałeś Szekspira?
{99047}{99097}Coś nie tak z twoim wykształceniem.
{99203}{99245}Nie mogę się wspinać.
{99273}{99316}Nie zeszłabyś na dół?
{99350}{99428}Zazwyczaj nie obsługujemy klientów|o tak wczesnej porze.
{99480}{99523}Nie jestem klientem.
{99603}{99645}Chcę cię poślubić...
{99689}{99771}...ale wyjeżdżamy, a Johnny długo nie poczeka.
{100027}{100071}Co się tak na mnie gapisz.
{100274}{100321}Czekaj!|Ubłocisz się!
{100350}{100438}A gdzie jest kapral Call?|Co się z nim dzieje?
{100475}{100524}A toś się zapytała...
{100545}{100659}...ugania się za Indianami|i nie jest kapralem, mówiłem ci to!
{100660}{100710}Tylko tak sobie fantazjuję!
{100720}{100816}Nie bądź nieprzyjemny kiedy mam|ubłocone stopy, jak wcześniej zauważyłeś.
{100872}{100962}Nie chcę żeby twoje fantazje| dotyczyły Woodrowa Call'a.
{101137}{101222}Wyjdziesz za mnie?|Kiedy wrócę...
{101286}{101323}Nie wiem...
{101378}{101480}Skąd mam wiedzieć kto wejdzie do mojego sklepu|kiedy ty będziesz na prerii.
{101504}{101613}Może będzie to dżentelmen który|będzie potrafił recytować dla mnie Szekspira.
{101650}{101686}Ale to ja cię kocham.
{101735}{101870}Uszczęśliwiłabyś mnie gdybym wiedział|że poślubisz mnie kiedy wrócę.
{101950}{102030}Nie mogę teraz ci nic powiedzieć|nie w tej chwili.
{102154}{102245}Ale mogłabym cię pocałować...|...jeśli ci to narazie wystarczy.
{103688}{103726}Dawaj Gus...
{103728}{103794}...pomogę ci|dzięki Mattie.
{104050}{104132}Naprzód, naprzód już!
{105025}{105101}Pułkowniku! Młody zabił| swojego pierwszego Komancza.
{105116}{105226}Podpłynął schowany za martwym mułem|a młody Call zastrzelił go na śmierć.
{105227}{105308}To się nazywa czujność panie Call|od tej chwili jest pan kapralem.
{105316}{105471}Zbytni pośpiech, Pewnie zrobił to przypadkowo|Pozwól mi decydować w sprawie awansu, Billy
{105479}{105535}Jeśli do ciebie podpłynąłby Komancz| schowany za martwym mułem...
{105536}{105652}...już byłbyś oskalpowany|Nad rzeką zawsze uważam na martwe zwierzęta
{105701}{105815}Straciłeś pięciu ludzi, a z pośród wszystkich| to ten szczeniak zabił Indianina?
{105877}{105979}Człowiek za burtą, człowiek za burtą|Ptak utafił...
{105980}{106042}...może gdybyśmy mieli łódź|spisalibyśmy się lepiej.
{106043}{106133}Nie będzie więcej pościgów za złoczyńcami|jeśli tylko na to was stać.
{106196}{106233}Chodź.
{106368}{106471}Życie jest tak samo niebezpieczne|czy jesteś kapralem czy szeregowym.
{106659}{106732}Siemka!|Wróciłeś!
{106758}{106834}Gus! Dlaczego mu nie salutujesz?
{106841}{106949}Czemu miałbym mu salutować, to mój partner|Może i partner, ale to teraz kapral.
{106950}{107029}Zabił czerwonoskórego, a pułkownik go awansował.
{107169}{107266}Więc zabiłeś jednego?|Jak było?
{107296}{107383}Prawie mnie dopadł, ale| zdążyłem na czas wystrzelić.
{107501}{107584}Niedługo wyleczysz nogę, będzie nowa potyczka| i też zabijesz Komancza.
{107585}{107661}Pułkownik cię awansuje i będziemy kapralami obaj.
{107701}{107824}A jak się nie uda to może oni zabiją mnie!
{108786}{108875}Kto to?! Bes Das zwiadowca Pawnisów.
{108875}{108946}Alchise, ten za to jest Apaczem.
{108950}{108989}Musieli coś wyśledzić.
{109078}{109175}Bizony. Wielkie stado. Szybko przejdzie rzekę.
{109251}{109370}Powinniśmy powiedzieć pułkownikowi?|Jak dojedzie sam zobaczy, jazda chłopcy!
{109828}{109876}Patrzcie na te bizony.
{110307}{110364}Popatrz na to, Johnny Kirker.
{110391}{110469}Mówią że trzeba dwóch dni żeby objechać to stado...
{110475}{110498}...to całkiem możliwe.
{110550}{110601}Pułkowniku... proszę spojrzeć.
{110696}{110761}Chyba nie tylko nam zapachniała bizonia wątroba.
{110988}{111048}Ma trzy skalpy na włóczni...
{111059}{111151}...to chyba naszych ludzi, pułkowniku|Ruszajmy na nich!
{111152}{111224}Nie dziś Billy, to jest Kopiący Wilk, tam z boku.
{111229}{111309}Bizoni Garb to zabójca a Kopiący Wilk to złodziej|najlepszy złodziej koni na równinie...
{111310}{111365}Będziemy zasuwać piechotą,|jeśli nie wzmocnimy straży.
{111367}{111431}Co zrobimy z tym czerwonym sąsiedztwem?
{111436}{111542}To prawie czas posiłku, trzeba założyć obóz|może zaprosimy ich żeby się przyłączyli.
{111546}{111669}Sir? Prosić ich na obiad?! |Po tym co zrobili?! To jest wojna pułkowniku!
{111671}{111761}Tak jest panie Wallace, ale nawet na wojnie|jest zwyczaj prowadzenia układów.
{111770}{111867}Kto do nich pojedzie, sir?|Bes Das może to zrobić.
{111878}{111929}Panie Wallace może pan się przyłączyć...
{111936}{112046}...i kapral Call z towarzystwem, będzie mógł| udowodnić że zasłużył na awans.
{112048}{112143}I upolujcie cielę bizona| a Sam niech ugotuje coś dobrego dla gości.
{112144}{112194}Jedziemy!
{113543}{113630}Młodzież najlepiej zrobi| jak się nie będzie odzywać.
{115727}{115799}Czemu dziubał tą włócznią w naszą stronę?
{115817}{115956}Powiedział że obaj należycie już do niego|dopadnie was ale jeszcze nie dzisiaj.
{115961}{116035}Przyjdzie jeść z pułkownikiem| tylko przyprowadzi swoje żony.
{116036}{116096}Jak to wykombinował że należymy do niego?
{116097}{116196}Oszukałeś jego włócznię, włócznia ma apetyt| na twoją wątrobę.
{116202}{116319}No to niech zostanie głodna|Ja nie oszukałem jego włóczni.
{116320}{116378}Nie z tobą jest inaczej.
{116413}{116538}Ale w sensie że co?|Inaczej, bo mówi że nad Brazos zabiłeś mu syna.
{117116}{117221}Ustrzeliliśmy kilka cielaków, Sam zabrał wątroby| i lepsze mięsa, resztę zostawiliśmy.
{117222}{117272}Wrócę do obozu i złożę raport.
{117286}{117340}Call i McCrae za mną!
{117665}{117734}Nie pamiętam żebyś miał rozkaz jechać z nami
{117741}{117829}Pamiętaj co chcesz, nie pracuję dla żadnej armii.
{117830}{117890}I nie będę przyjmował rozkazów| od żadnego szczeniaka!
{117970}{118026}Co innego mówiłeś w obozie.
{118041}{118129}Po za bizonami są tu też Indianie| a ja do nich strzelam.
{118130}{118229}Mam tu robotę do wykonania, i nie obchodzi mnie to|że zapraszacie tych morderców na obiad!
{118230}{118319}Z drogi!|Powie pan coś kapitanie?!
{118391}{118494}Ostatnim razem kiedy się widzieliśmy|oskalpowałeś kilku meksykanów jeśli dobrze pamiętam.
{118534}{118609}Nie wściubiaj nosa pętaku.
{118967}{119061}Spokój! To przyjaciel pułkownika!|Nie zabijamy go Woodrow!
{119062}{119151}Trzeba go rozbroić! Ma rewolwer w bucie|nie dajmy mu okazji żeby nas powystrzelał.
{119152}{119224}Szybki jesteś, nadajesz się na kaprala!
{119226}{119282}Może zostanę kapralem!
{119324}{119434}Zachowywał się grubiańsko!|Nie mam zamiaru takiego zachowania tolerować!
{119683}{119755}Prosze pułkowniku|Dziękuję panie Coleman.
{119941}{120046}Sir! Myślę że Gus McCrae zasługuje|żeby też zostać kapralem.
{120057}{120125}Nie zarzucaj mnie takim ogromem informacji!| Raportuj po kolei.
{120126}{120229}Czego wielkiego dokonał?|Walnął Johnnego Kirkera w głowę swoim pistoletem.
{120243}{120321}Kirker jechał za nami i nie chciał| zawrócić gdy go poprosiliśmy.
{120322}{120353}Walnąłeś Johnnego?!
{120396}{120465}John Kirker potrafi zabić za najmniejszy drobiazg.
{120466}{120593}Ale jeśli ty pobiłeś jego, nie zrobię cie kapralem|zrobię cię generałem!
{120616}{120710}I lepiej pilnuj swoich tyłów| przez kilka dni, kapralu McCrae.
{120711}{120771}Kirker jest złośliwy jak łasica.
{120787}{120834}Teraz idźcie coś zjeść.
{120943}{121012}To będzie krótkie przemówienie,|cholernie krótkie .
{121037}{121098}Bizoni Garb to morderczy diabeł.
{121102}{121164}I wiem że każdy z was chciałby go zabić.
{121171}{121295}Jeśli będziecie cierpliwi nadejdzie ten dzień!|Ale dzisiaj jeszcze nie!
{121296}{121426}Dzisiaj jest moim gościem!|I zastrzelę każdego...Co jest takie zabawne?!
{121431}{121498}Nie obrażą się jak będziemy sobie popluwać.
{121564}{121676}Nie, możecie pluć|tylko nie w ich kierunku!
{121690}{121769}Pułkowniku, dlaczego przyjmujemy obiadem| tych morderców?
{121776}{121820}Z ciekawości.
{121878}{121979}Jeśli chcesz poznać przeciwnika| nie bój się spojrzeć mu w oczy.
{121990}{122070}Nigdy nie patrzyłem diabłu w oczy|to będzie pierwszy raz.
{122071}{122154}Nie spoufalałbym sie z grzechotnikiem|on i tak ugryzie.
{122179}{122231}Jadą.
{123275}{123437}Powiedz że go witamy, że jest wielkim wodzem|że jest silny jak bizon i mądry jak niedźwiedź .
{123438}{123556}Powiedz że jego imię mrozi meksykańską krew|mów rzeczy których oczekuje.
{124536}{124604}Zdaje się że podoba mu się Mattie, tak?
{124605}{124664}Tak, chce ją za żonę.
{124676}{124788}Mówi że widział ją wcześniej |nazywa ją "Kobietą łapiącą żółwie"
{124820}{124897}Chce też strzelbę kapitana Falconera.
{124965}{125045}Shadrah jak mówią na ciebie Komancze?|Wasapee.
{125053}{125094}Niedźwiedzi Ogon.
{125133}{125259}Powiedz temu łajdakowi że Mattie| to kobieta Niedźwiedziego Ogona.
{125867}{125901}Co powiedział?
{125931}{126020}Mówi że Niedźwiedzi Ogon jest za stary|dla takiej silnej kobiety.
{126084}{126135}I ciągle chce strzelbę.
{126153}{126245}Cóż Billy, nie trzeba było paradować z tą strzelbą|teraz będziesz musiał mu ją oddać.
{126246}{126311}Ta strzelba jest warta| moich półrocznych zarobków, pułkowniku.
{126329}{126440}Zamówiłem ją w Anglii|i czekałem na nią dwa lata.
{126452}{126511}Prędzej mnie szlak trafi niż ją oddam!
{126538}{126612}Tak czy inaczej oddasz ją|zaprosiliśmy wielkiego wodza do obozu.
{126613}{126671}Nie można pozwolić żeby odszedł bez prezentu| to podstawowa zasada.
{126672}{126760}Nie obchodzą mnie zasady!|Nie oddam mu mojej broni!
{126822}{126924}Dajcie mu muszkiet, to mu wystarczy|Ja decyduję co mu wystarczy.
{127000}{127105}Nie zrobię tego, prędzej podam się do dymisji.
{127259}{127304}Dymisja przyjęta, kapitanie.
{127711}{127781}Nie toleruję nieposłuszeństwa.
{128040}{128096}CIĄG DALSZY NASTĄPI
{128097}{128132}CIĄG DALSZY NASTĄPI|tłumaczenie Philemoon


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Dead Man s Walk Part 2 1996 DVDRip XviD RooZ
Dead Man s Walk Part 3 1996 DVDRip XviD RooZ
Dead Man Running 2009 480p BRRip XviD AC3 Rx
Nine Dead (2010) DvdRip [Xvid] {1337x} X(1)
Ip Man 2009 CN DVDRip XviD PMCG CD1
A Dangerous Man 2010 DVDRip XviD COASTER
Ip Man 2008 DVDRip XviD CD 1
Guinea Pig Part 1 Devils Experiment DVDRIP XVID SiCK
Collision 2009 Part 5 dvdrip xvid ingot
Stary człowiek i morze The Old Man And The Sea 1958 DVDRip XviD
Wrong Turn 3 Left for Dead 2009 STV DVDRip XviD GFW
ZMOWA PIERWSZYCH ŻON The First Wives Club 1996 Pl DVDRip XviD
Ip Man 2008 DVDRip XviD CD 2
Ip Man 2009 CN DVDRip XviD PMCG CD2
Raju Ban Gaya Gentleman 1992 CD1 DVDRiP XviD Shah Rukh Khan Hindi Bollywood (lala co il)
The Racket 1928 DVDRip XviD NAPISY PL
El Dorado 1988 AC3 DVDRip XviD(1)
Monk S05E13 DVDRip XviD WAT
Schronienie The Refuge (2009) LiMiTED DVDRip XviD NODLABS napisy PL

więcej podobnych podstron