krytyka literacka, KRYTYKA LITERACKA


KRYTYKA LITERACKA
Uwagi wstępne. Krytyka literacka w dzisiejszym rozumieniu to wyspecjalizowana działalność pisarska, do której zadań należy upowszechnianie i ocena zjawisk literackich, programowanie twórczości i sterowanie rozwojem bieżącej literatury. Początki tak pojmowanej krytyki literackiej przypadły w piśmiennictwie polskim na okres oświecenia. Wówczas to elementy refleksji krytycznoliterackiej, które wcześniej pojawiały się w rozważaniach z zakresu filologii, retoryki i poetyki, zaczęły przybierać formę odrębnych wypowiedzi. Rozwijające się czasopiśmiennictwo stało się głównym terytorium przejawiania się krytyki. Refleksja metakrytyczna, uprawiana na marginesie właściwych rozważań krytycznoliterackich, ale też coraz częściej stanowiąca przedmiot osobnych rozpraw, wytyczała funkcje i zadania krytyki i określała prawa i obowiązki jej przedstawicieli. W początkach XIX w. krytyka literacka była dziedziną autonomiczną,

posiadającą dorobek w postaci wypracowanych zasad, narzędzi i metod działania, stanowiła te2 istotny czynnik ówczesnego życia literackiego. Niemniej jednak procesy wyodrębniania i specjalizacji krytyki jako swoistej aktywności społeczno-kulturalnej miały swoje kontynuacje w następnym okresie dziejów polskiej krytyki literackiej, rozpoczynającym się na przełomie drugiego i trzeciego 10-lecia XIX w.
Przez całe XIX stulecie polska krytyka literacka rozwijała się w bliskich związkach z innymi dziedzinami refleksji nad literaturą. Krytyka pozostawała w tym czasie głównym terenem rozważań teoretycznych i estetycznoliterackich, poza jej granicami pozostawały w zasadzie tylko opracowania o charakterze podręcznikowym i dzieła przynoszące systematyczny wykład estetyki (jako filozofii sztuki w ogóle). Niemożliwe jest również wyraźne rozgraniczenie ówczesnej krytyki literackiej i historii literatury, zwłaszcza w wypadku popularnych w krytyce epoki romantyzmu syntetycznych ujęć dziejów literatury narodowej konstruowanych pod kątem określonych postulatów estetycznoliterackich, a także w wypadku niektórych ujęć gatunkowych i wypowiedzi poświęconych sylwetkom i twórczości współczesnych pisarzy. Częściowo na terenie krytyki przebiegały również dyskusje towarzyszące początkom polskiej folklorystyki literackiej, choć zainteresowanie krytyków skupiało się nie na zagadnieniach systematyki czy charakterystyki tekstów folklorystycznych lub na zasadach ich zbierania, lecz na możliwościach i sposobach wykorzystania elementów „poezji gminnej” w literaturze narodowej. Przynależność do krytyki literackiej tekstów, które z pewnych względów mogą być obecnie rozpatrywane jako należące do dziejów refleksji estetycznej, historii literatury czy folklorystyki, nie powinna być zacierana czy negowana, ponieważ stanowi ona świadectwo ewolucji zainteresowań krytyki w tym okresie. Równie istotna wydaje się przeciwstawna tendencja — do wyłączania z domeny działań krytycznoliterackich czy nawet sytuowania w opozycji do krytyki poszczególnych ujęć problemowych lub całych bloków zagadnień — dochodząca do głosu zwłaszcza w okresie późniejszym, w epoce panowania pozytywizmu. Oba te procesy kształtowały charakter i decydowały o przemianach polskiej XIX-wiecznej krytyki literackiej.
Obok krytyki literackiej rozwijały się wówczas krytyka teatralna i krytyka artystyczna (krytyka sztuk pięknych). Istniejące między nimi różnice wynikały w sposób oczywisty z odmienności przedmiotu i związanych z tym odrębności zadań, metod i narzędzi działania. Związki łączące krytykę literacką z dwiema pozostałymi miały charakter bardziej skomplikowany. Krytyka teatralna rozwijała się równocześnie z literacką (w epoce oświecenia cechowała się nawet większym dynamizmem i obfitością przejawów) do 1830 r., późniejszy długotrwały regres życia teatralnego w Warszawie i rwący się jego rytm w innych ośrodkach doprowadziły ją do stanu, w którym trudno było mówić o jakimkolwiek partnerstwie względem krytyki literackiej (co nie wykluczało wykorzystywania jej doświadczeń przy analizie dzieła dramatycznego) i z którego krytyka teatralna zaczęła się wydobywać dopiero pod koniec rozważanego przez nas okresu. Natomiast krytyka arystyczna, mimo rozwijającej się przez cały czas teoretycznej refleksji nad sztuką, ograniczana była przez niewielkie zainteresowanie sztukami plastycznymi ze strony krajowej publiczności, toteż wysiłki jej przedstawicieli (często będących równocześnie krytykami literatury, jak M. Grabowski, J. I. Kraszewski, Ł. Siemieński) przez dłuższy czas miały charakter popularyzatorsko-reklamowy i organizacyjny: dopiero w 1. 70-tych i 80-tych doszło do pełnego zrównania pod względem siły działania i aktywności obu rodzajów krytyki.
Warunki rozwoju krytyki. Stan badań nad socjologiczną problematyką historii literatury XIX w. pozwala jedynie na ogólne i niepełne scharakteryzowanie społecznych okoliczności kształtujących sytuację krytyki literackiej w tym okresie. Wydaje się niewątpliwe, że czynniki, które zadecydowały o pojawieniu się zinstytucjonalizowanej krytyki literackiej w epoce oświecenia, oddziaływały na jej rozwój także i później. Swiadomość wewnętrznego zróżnicowania publiczności literackiej znalazła odbicie w teorii i praktyce krytycznoliterackiej przed 1830 r., w dążeniach K. Brodzińskiego do przekształcenia krytyki w narzędzie przygotowujące literacki grunt dla przyszłej duchowej integracji narodu, w wysiłkach M. Mochnackiego, by z krytyki uczynić „pochodnię historii”, ujawniającą narodowi te rysy z jego przeszłości, które pozwolą mu zrozumieć swój stan obecny. Nie teoretyczne, lecz praktyczne konsekwencje wyciągnął też Mochnacki z rozpoznania mechanizmów walki ideologicznej w systemie nowoczesnej komunikacji społecznej, gdy świadomie zwracał się w swej krytyce do odbiorcy spoza elity literackiej i odwoływał się do opinii publicznej za pośrednictwem prasowych organów stronnictwa romantyków. W ten sposób już w okresie romantycznego przełomu krytyka literacka stała się aktywnością w sposób świadomy publiczną, usiłującą oddziaływać na masowego, anonimowego czytelnika za pomocą nowoczesnego środka kształtowania opinii, jakim stała się gazeta.
W okresie międzypowstaniowym bodźce warunkujące rozwój krytyki płynęły również od strony samej literatury. Dostarczyła ich między innymi niezwykła kariera czytelnicza powieści. Powodzenie francuskich romansów historycznych i obyczajowych skłoniło Grabowskiego do zajęcia się problematyką związków między historią społeczną i polityczną a rozwojem literatury (a także jej recepcją) we Francji, Polsce i Anglii (w rozprawie O nowej literaturze francuskiej iazwanej literaturą szaloną, 1838). Zainteresowanie zagadnieniami odbioru literatury powieściowej
kwestiami masowego czytelnictwa odbijało się też na kierunku refleksji krytycznoliterackich Kraszewskiego, a jako jeden z wątków rozważań przewijało się przez wypowiedzi większości działających w tym okresie krytyków. Również pojawienie się nowych grup odbiorców o specyficznych potrzebach i oczekiwaniach (np. przedstawicieli warstw ludowych, kobiet, dzieci) wyzwalało nowe inicjatywy wydawniczokrytyczfloliterack i stawiało przed krytyką nie znane wcześniej zagadnienia.
Na sytuację krytyki w istotny sposób oddziaływały zjawiska zachodzące na rynku prasy i książki. Ewolucja technik wydawniczych pozwalająca wydatnie zwiększyć nakład i skrócić czas druku książek i czasopism, zmiana sposobu ich rozprowadzania (zanikanie systemu subskrypcyjnego i abonamentowego na rzecz handlu książkami i gazetami jako jednym z towarów) musiały wpłynąć na charakter działań krytycznych. Komercjalizacja działań wydawców i księgarzy wyraźniej niż przedtem ujawniała realizowane przez krytykę funkcje reklamowe. W okresie pozytywizmu wzrosło zainteresowanie ekonomicznymi aspektami twórczości literackiej i krytycznej, a problematyka sytuacji materialnej pisarza i publicysty, ich finansowego uzależnienia od prasy i wydawnictw i wynikających stąd konsekwencji dla poziomu publikacji stała się ważnym tematem krytyki.
Polityczna sytuacja kraju i wydarzenia ją kształtujące oddziaływały na całe życie społeczne
i kulturalne, na życie literackie i na rozwijającą się w jego ramach krytykę. Spośród wielu czynników można wymienić tylko te, które dla krytyki literackiej i możliwości jej działania mialy szczególne znaczenie. Należał do nich niewątpliwie fakt podziała kultury i literatury polskiej po 1831 r. na emigrację i kraj. Krytyka krajowa została w znacznym stopniu izolowana od wielkich dokonań emigracyjnej literatury romantycznej, a wynikająca z ograniczeń cenzuralnych konieczność pomijania jej dorobku zniekształcała obraz bieżącego piśmiennictwa i falszowała
L hierarchię wydarzeń literackich. Z kolei krytyka na emigracji, uprawiana na łamach czasopism będących organami prasowymi rozmaitych ugrupowań lub orientacji politycznych, miala ograniczony zasięg ze względu na niewielki krąg odbiorców, a omawiane zjawiska literackie traktowała najczęściej instrumentalnie, podporządkowując swe sądy sympatiom lub niechęciom ideowo-
-politycznym dzielącym środowisko emigracyjne.
W kraju zaś nie tylko restrykcje cenzury, ale także będące konsekwencją niewoli i braku państwowości niedostatki życia społecznego i kulturalnego rzutowały na charakter krytyki. Spory literackie i estetyczne pełniły często funkcję zastępczą wobec braku możliwości prowadzenia jawnych dyskusji politycznych. Krytyka zmuszona była podejmować się wielu zadań (informacyjnych, oświatowych, wychowawczych, organizacyjnych i innych), realizowanych w normalnej sytuacji politycznej przez wyspecjalizowane instytucje. Krytycy epoki pozytywizmu zdawali sobie z tego sprawę i w ezopowym języku wyrażali często przekonanie, że tak jak stan współczesnej poezji odzwierciedla sytuację, gdy „wszystkim nie dostaje możności szerszego oddechu” (P. Chmielowski, Przegląd poezji najnowszej, 1887), również wynaturzenia w życiu literackim są dowodem „niedojrzałości czy choroby, słabej wiedzy czy zdenerwowania się w dusznym powietrzu” (A. swiętochowski, Plon konkursowy, 1886).
Obszar działania krytyki. Zasadnicze terytorium działań krytycznoliterackich wyzriacza czasopiśmiennictwo. W polskiej krytyce XIX w. nie było to na ogół czasopiśmiennictwo o ściśle literackim charakterze, lecz periodyki o profilu ogólnokulturalnym lub naukowo-literackim, pisma ogólnoinformacyjne, magazyny, a nawet prasa codzienna. Do 1830 r. głównym ośrodkiem życia umysłowego i zarazem ośrodkiem rozwoju krytyki była Warszawa, gdzie w okresie ostatniego lO-lecia przed powstaniem ukazywały się m. in. takie tytuły, jak redagowany przez F. Bentkowskiego, a następnie przede wszystkim przez Brodzińskiego miesięcznik „Pamiętnik Warszawski” (1815—1823), „Wanda” (1820—1822), „Astrea” (1821—1825), „Gazeta Literacka” (1821—1822), „Bibłioteka Polska” (1825—1826), a także pisma, które w okresach, gdy współredagował je Mochnacki, stawały się trybuną romantyków: „Dziennik Warszawski” w 1. 1825—1826, „Gazeta Polska” w 1. 1827—1829, „Kurier Polski” w 1. 1829—1830 oraz „Dziennik Powszechny Krajowy” (1829— 1830). Poza Warszawą teksty krytyczne ukazywały się m. in. w „Dzienniku Wileńskim” (1815—1830) i „Tygodniku Wileńskim” (1815—1822); w ostatnim okresie przed powstaniem do organów krytyki romantycznej dołączyły lwowskie „Rozmaitości” oraz almanach galicyjski Haliczanin. Po klęsce powstania centrum myśli krytycznoliterackiej przeniosło się na pewien czas esi. z kulturalnie obumarłych Warszawy i Wilna do Krakowa, gdzie ukazywały się „Powszechny
tui-y Pamiętnik Nauk i Umiejętności” (1835), w którym publikowali swe prace krytyczne m. in.
kiej S. Goszczyński, M. Grabowski i L. Zienkowicz, „Kwartalnik Naukowy” (1835— 1836) i „Pamięwe. tnik Naukowy” (1837). W 2. połowie 1. 30-tych ważną pozycję wśród pism publikujących krytykę
kich literacką zajął redagowany przez J. E. Przecławskiego „Tygodnik Petersburski” (1830— 1858),
w którym ogłaszał większość swych artykułów Grabowski, a drukował też Kraszewski;
fi w 1. 1841 — 1851 pismo to stało się nieoficjalnym organem grupy literackiej zwanej koterią
lalo petersburską, starającej się m. in. przez działalność krytyczną wpływać na piśmiennictwo
„niej i ż”cie kulturalne na ziemiach litewsko-ruskich. W Warszawie w czwartym lO-leciu XIX w.
odżywać zaczęło czasopiśmiennictwo literackie; ukazywały się m. in. „Piśmiennictwo Krajowe”
prasy (1840—1841), „Przegląd Warszawski” (1840—1842), „Nadwiślanin” (1841); od 1841 r. wychodził
czas miesięcznik „Biblioteka Warszawska”, z którą jako stały recenzent współpracował A. Tyszyński.
„Przegląd Naukowy” ukazujący się w 1. 1842— 1848 publikował w pierwszym okresie swego
siały istnienia prace krytyczne E. Dembowskiego, później m. in. J. Majorkiewicza i A. Niewiarowskieirz go. F. H. Lewestam był wydawcą „Roczników Krytyki Literackiej” (1842—1843), pisma
-esie w założeniu poświęconego wyłącznie zagadnieniom krytycznoliterackim. W Wilnie Kraszewski
yty- wydawał w 1. 1841—1851 „Athenaeum”, poświęcające wiele miejsca omawianiu wydarzeń
L od literackich i ogłaszające też obszerniejsze artykuły krytyczne. W 1. 1846—1849 ukazywał się
iym kijowski almanach Gwiazda, którego redaktorzy (A. Marcinkowski, Z. Fisz) zwalczali poglądy
społeczne konserwatystów skupionych wokół „.Tygodnika Petersburskiego” i polemi7owali
:zne z koncepcjami literackimi Grabowskiego i H. Rzewuskiego. W Galicji przed 1848 r. problematyce
ielu literackiej poświęcał sporo miejsca „Dziennik Mód Paryskich” (1840—1848). Przeżywająca swój
iały rozkwit kulturalny Wielkopolska posiadała bogate i zróżnicowane czasopiśmiennictwo; ze względu
na publikacje krytycznoliterackie wymienić tu należy przede wszystkim „Tygodnik Literacki”
od (1838—1845), w którym publikowali m. in. Dembowski, J. Woykowska i gdzie Z. Krasiński
ych ogłosił artykuł Kilka słów o Juliuszu Słowackim (1841), „Orędownika Naukowego” (1840— 1846)
ala i „Rok” (1843—1846). Pod koniec okresu międzypowstaniowego, w I. 50-tych, na łamach
sm warszawskich pism „Dziennika Warszawskiego”, „Gazety Warszawskiej” i „Gazety Codziennej”
ni- toczyła się dyskusja krytycznoliteracka wokół zagadnień powieści, z udziałem m. in. Grabowskieal go, Kraszewskiego, Lewestama, J. Bartoszewicza i Marcinkowskiego. Wśród pism, które pojawiły
się w tym czasie, ale których znaczenie z punktu widzenia dziejów krytyki literackiej związane jest
również z okresem następnym, wymienić trzeba krakowski „Czas” oraz lwowski „Dziennik
ku Literacki”.
Okres po powstaniu styczniowym charakteryzował się szybkim rozwojem prasy, zarówno jeśli
cia chodzi o liczbę tytułów, jak i pod względem wysokości nakładów. Publicystyka o charakterze yj- krytycznoliterackim stała się stałym elementem czasopisma, zarówno gazety codziennej — gdzie
nej recenzje, „przeglądy”, „kroniki” nowości literackich lub felietony krytyczne ukazywały się często „ali w „odcinku”, na odciętej dolnej części kolumny — jak i tygodnika czy miesięcznika. Charakter an czasopisma nie miał przy tym decydującego wpływu na jakość pojawiającej się na jego łamach go publicystyki krytycznoliterackiej. Periodyki poświęcone wyłącznie zagadnieniom literatury i sztuki
nie zdobyły większego znaczenia w dziejach krytyki owego okresu. Lwowski „Ruch Literacki”
się (1874— 1878), warszawska „Biesiada Literacka” (od 1876), krakowski „Przegląd Literacki
i Artystyczny” (1882— 1886) publikowały przypadkowe teksty krytyczne, nie miały własnego za profilu i większych ambicji; jedynie ukazujące się w Warszawie „Echo Muzyczne i Teatralne” śle (od 1877) reprezentowało wyższy poziom. Dopiero pod koniec okresu pozytywizmu zaczęły ma wychodzić w Warszawie „Zycie” i w Krakowie „Swiat”, pisma literacko-artystyczne nowego cia rodzaju, doskonale redagowane.
go W Warszawie terenem sporu „starej” i „młodej” prasy, w którego trakcie krystalizował się program literacki pozytywizmu, następnie zaś obszarem krytycznoliterackich podsumowań
i kampanii estetycznych 1. 80-tych były tygodniki i dzienniki, także miesięczniki. Organy
2) publicystyczne pozytywistów, w których ukazywały się ich wypowiedzi krytycznoliterackie, to:
„Przegląd Tygodniowy” (od 1866), przez pewien czas także „Opiekun Domowy” (od 1865) oraz
ta „Niwa” (od 1872; po kilku latach stała się pismem stronnictwa konserwatywnego), później również miesięcznik „Ateneum” (od 1876), gazeta codzienna „Nowiny” (od 1878), tygodnik
„Prawda” (od 1881), wydawany w Petersburgu, ale publikujący głównie warszawskich autorów
do tygodnik ugodowo-liberalny „Kraj” (od 1882), tygodnik „Wędrowiec”, na którego łamach ski w 1. 1884—1887 grupa pisarzy i krytyków sztuki (A. Gruszecki, A. Dygasiński, S. Witkiewicz, A. Sygietyński) prowadziła kampanię o realizm i wysoki poziom sztuki i literatury.
W 1. 80-tych w „Przeglądzie Tygodniowym” publikowali swe artykuły tzw. krusińczycy — sku piona wokół S. Krusińskiego grupa publicystów i krytyków propagujących idee socjalizmu (B. Białoblocki, L. Krzywicki). Spośród pism reprezentujących poglądy konserwatystów problematykę literacką poruszały najczęściej: dzienniki „Gazeta Polska”, „Kurier Warszawski”,,,Kurier Codzienny” (od 1865), „Słowo” (od 1882), tygodniki „Tygodnik Ilustrowany” (od 1859), „Klosy” (1865—1890), miesięcznik „Biblioteka Warszawska” (od I. 80-tych stająca się organem pozytywistów), w Krakowie dziennik „Czas” i „Przegląd Polski” (od 1866); organami myśli liberalnej był
krakowski„Kraj” (1869— ł 874), następnie zaś „Nowa Reforma” (od ł 882). We Lwowie nowe poglądy na społeczeństwo i literaturę bliskie koncepcjom pozytywistów warszawskich głosiły
tygodniki „Dziennik Literacki” i „Tydzień” (ł874— 188ł), dzienniki „Gazeta Narodowa” (od 1862), „Dziennik Polski” (od ł 869), „Kurier Lwowski” (od 1883). W Poznaniu sprawami literackimi zajmowali się publicyści „Tygodnika Wielkopolskiego” (1870— ł 874).
Obraz polskiej krytyki literackiej XIX w. bylby niepelny, gdyby pominąć istnienie czasopism ukazujących się poza krajem, w których publikowali swe wypowiedzi krytycy dzialający na emigracji. Spośród periodyków ukazujących się w 1. połowie stulecia we Francji trzeba wymienić redagowane m. in. przez Mickiewicza pismo „Pielgrzym Polski. Pismo Polityce i Literaturze Poświęcone” (1832— 1833); „Kronikę Emigracji Polskiej” (1834— 1839), „Trzeci Maj” (1839— 1848) — organy związane ze stronnictwem Czartoryskiego, których następcą były „Wiadomości Polskie” (1854—1861), gdzie swoje recenzje i artykuly krytycznoliterackie publikował J. Klaczko; „Młodą Polskę” (ł 838— 1840), w której ukazały się m. in. artykuły S. Ropelewskiego atakujące Słowackiego; „Demokratę Polskiego” (ł 837— 1849, ł 85 ł — ł 862). „Nową Polskę” (1833—1837, ł839— 1845), „Pszonkę” (1839— 1844). Z literaturą polską starali się zapoznać czytelnika francuskiego Klaczko na lamach „ReYue des Deux Mondes”, W. Budzyński (piszący jako P. de Saint-yincent) w „ReYue Contemporaine”, J. B. Ostrowski, K. Bronikowski, K. B. Hoffman w piśmie „Souyenirs de la Pologne” (1833—1834). Podobną rolę w Anglii próbowali odgrywać pisarze i publicyści skupieni wokół miesięcznika „Polonia or Monthly Reports on Polish Affairs” (1832), organu założonego w 1832 r. w Londynie Literackiego Towarzystwa Przyjaciół Polski.
Czasopisma były główną, ale nie jedyną przecież platformą przejawiania się opinii krytycznoliterackich. O literaturze polskiej w wieku dziewiętnastym (1830) M. Mochnackiego otwierało długą listę książkowych publikacji krytycznohterackich, jakie ukazały się w tym okresie. Na ogół były to zbiory rozpraw czy artykułów ogłaszanych wcześniej w prasie (często przerobionych i uzupełnionych nowymi tekstami), ale zdarzały się również wypowiedzi oryginalne, pisane z myślą o publikacji książkowej, jak kolejne tomy Literatury i krytyki Grabowskiego czy Listy z Krakowa (1843) J. Kremera. Oryginalną formą uprawiania krytyki była korespondencja wymieniana między pisarzami a krytykami, a następnie ogłaszana we fragmentach łub w wyborze na łamach czasopism lub w książce (np. Korespondencja literacka, t. 1 — 2, 1842— 1843, oraz Artykuly literackie, krytyczne, artystyczne Kl849> M. Grabowskiego). Funkcjonowały również inne instytucje literackie kształtujące sądy o literaturze w sposób zbliżony do krytyki: salony literackie, redakcje czasopism, kawiarnie literackie.
Krytyka literacka a wiedza o literaturze. W swych wykładach uniwersyteckich
Brodziński mówił o krytyce jako o jednej z podstaw znajomości literatury narodowej obok wiedzy
o języku i teorii literatury. Postulowana przez Brodzińskiego „krytyka historyczna” miała
ukazywać związki twórcy i dzieła z epoką i środowiskiem. Również Mickiewicz w szkicu Goethe i Bajron (ł 825) domagał się zastąpienia dawnej normatywistycznej „krytyki szkolnej” nową „krytyką historyczną”, która nie stawia wyroku, ale „pisze historią sztuki”. Przekonanie o ścisłym związku pomiędzy krytyką a historią literatury będzie powracać przez cały w. XIX.
Koncepcję krytyki opartej na przesłankach filozoficznych najpełniej przedstawił Mochnacki w Artykule, do którego powodem byl „Zamek kaniowski” Goszczyńskiego (ł 829). Zdecydowanie odrzucił jakiekolwiek związki pomiędzy krytyką a poetyką normatywną, której istnieniu w odniesieniu do współczesnej literatury zaprzeczył, bowiem — jak pisał — „poezja jest natchnienia sprawą i emanacją ducha”, a jej twory rozważać należy „z wyższego punktu, według usposobień i sił umysłowych”. Dziedziną rozważań nad twórczymi władzami umysłu ludzkiego, nad swoistą wyobraźnią artysty, której przejawem jest dzieło sztuki, oraz nad zjawiskiem oddziaływania piękna artystycznego na uczucia człowieka była według Mochnackiego estetyka: estetyka teoretyczna, będąca „umiejętnością transcendentalną, oderwaną, a prawie matematyczną”, oraz estetyka praktyczna, stosowana, czyli krytyka. Dla Mochnackiego dyscypliną, z którą łączą krytykę najbliższe związki, była więc nie teoria czy historia literatury, lecz filozofia „transcendentalna”:
„Jak sama estetyka z filozofii umysłu ludzkiego wynika i rodzi się, tak nawzajem krytyka jest wypadkiem dobrze zrozumianej i nadzwyczaj pilnie rozważanej estetyki”. Pod wpływem rozważań

nad procesem tworzenia się samoświadomości narodu (teorii „uznania się w swoim jestestwie”) Mochnacki zmodyfikował swoją koncepcję krytyki, opierając ją już nie na analizie władz umyshs człowieka (podporządkowanej obecnie psychologii, nie estetyce), lecz bezpośrednio na metafizycznych ideach filozofii. Za główny cel krytyki naukowej, „umiejętnej”, uznał teraz „wybadać, rozświecić systema pojęć i wyobrażeń czy zapadłej w przeszłość, czy obecnej cywilizacji”. Jak numizmatyk czy heraldyk ze szczegółów wyciągają wnioski niemożliwe do osiągnięcia na drodze prostego rozumowania przez badacza dziejów, „tak samo krytyk przenika do istoty ducha historycznego ludu, rozważając pomniki jego artystów, dzieła jego mędrców, pieśni jego poetów” — stwierdzał Mochnacki w artykule O krytyce i sielstwie (1830).
Refleksja teoretyczna nad krytyką literacką, rozwijana przed 1830 r. przede wszystkim przez Brodzińskiego i Mochnackiego, nie znalazła w okresie międzypowstaniowym równie wybitnych kontynuatorów, jednakże wiele jej ustaleń przeszło do potocznej świadomości. Powszechnie przyjmowano tak szeroki zakres pojęcia krytyki, że można nim było objąć zarówno spekulatywną refleksję estetyczną i rozważania z dziedziny filozofii literatury, jak i większość prób przekrojowecinx6wi enia titeratury XIX-wiecznej oraz niektóre ujęcia syntetyzujące (np. monografie twórczości jednego pisarza, „szkoły poetyckiej” czy gatunku literackiego). Postulaty wysuwane
ą pod adresem krytyka świadczyły wprawdzie o różnicach w pojmowaniu jego roli, ale dowodziły
e równocześnie, że uprawiana przez niego dziedzina ma stanowić swego rodzaju syntezę różnych
y dyscyplin wiedzy. A Tyszyński, który sformułował koncepcję krytyki jako oddzielnej nauki, pisał
w recenzji I tomu Pism J. Majorkiewicza („Biblioteka Warszawska” 1847, t. III): „Praktyczny
krytyk winien się umieć wcielić we wszelki stan, wiek, stopień pojęcia itp., do którego ma mówić
o piśmie, dla którego jest pismo; winien by [...] myślą przetrawić świat nauk, poznać odcienia, ich
łączność, bieg, historyczność. Poznanie historyczności uczy kierunków. Bez pewnego rozwinięcia
historyczności nie mogła się dotąd rozwinąć i krytyka”. F. H. Łewestam stwierdzał: „Krytyk
y powołanie swoje dobrze rozumiejący nie jest niczym innym, jeno historykiem literatury, bądź to
O w danym jakim do teraźniejszości odnoszącym się zakresie piśmienniczym, bądź w pojedynczym pisarzu, bądź na koniec w szczególnym jakim utworze. Poznać związek zachodzący pomiędzy
płodami bieżącej literatury z obecną chwilą a rozwojem idei w sztuce i społeczności, naznaczyć tym
ą płodom właściwe stanowisko, wykazać, o ile wymaganiom ogólnego wieku odpowiadają lub nie
O odpowiadają, na koniec zaś, i w tym główna zashiga, przewidzieć, jaką wartość mieć będą w oczach krytyki już nie współczesnej, ale naówczas, kiedy wejdą w dziedzinę historii, [..J oto, co
ą nazywamy godnym i należytym wywiązywaniem się krytyki z danego założenia” (Obraz 0 najnowszego ruchu literackiego w Polsce, 1859).
W I. 40-tych XIX w. odzywały się głosy potępiające roszczenia krytyki do wszechstronności
i uprzywilejowanego poznawczo punktu widzenia. Krytyce, a także refleksji metakrytycznej, zaczęto zarzucać spekulatywność, oderwanie się od empirii literackiej. Zarzuty takie formułowane
je były z różnych stanowisk: nawiązujący do poglądów estetycznych wielkich romantyków Klaczko je przeciwstawiał „łatwą” krytykę „przepowiadającą” krytyce „trudnej”, „opowiadającej” i sądzącej
(Wieszcze i wieszczby, 1850); Grabowski zwalczał uroszczenia polskich entuzjastów estetyki Hegla, w miejsce krytyki „twórczej” i „absolutnej” proponując świadomie skromną koncepcję krytyki referującej wrażenia obdarzonego smakiem czytelnika; skupieni wokół lwowskiego „Dziennika Literackiego” publicyści (K. Szajnocha, J. Dobrzański) nawoływali do stosowania zasad „zimnego
w rozsądku”, do trzeźwości i prostoty w literaturze i w krytyce. W ten sposób, jeszcze przed okresem pozytywizmu, doszły do głosu tendencje do ograniczania spekulatywno-filozoficznych i „wieszczych” ambicji krytyki.
W 1. 60-tych i 70-tych krytyka literacka związana była z badaniami historycznymi nie tylko ki przez fakt, że większość najwybitniejszych krytyków była zarazem historykami literatury, lecz ic również poprzez podobieństwo metod postępowania, a także — w pewnych ujęciach — celów e- działania. Występując w imię idei utylitaryzmu w literaturze i zwalczając tezę o autonomii sztuki ja krytycy pozytywistyczni odwoływali się do osiągnięć socjologii i psychologii, do koncepcji Taine”a
o wpływie rasy, środowiska i momentu dziejowego na zjawiska kultury, do rozważań nad związkami wyobraźni i intelektu. Zadania krytyki, nie pełniącej roli programotwórczej, lecz skupionej na konkretnych zjawiskach literackich, również zbliżały się do celów historii literatury,
a przede wszystkim w rezultacie wysunięcia na pierwszy plan działań poznawczych i wyjaśniających, ca a ograniczenia wartościowania. Pisał P. Chmielowski: „Zrozumieć przede wszystkim pisarza i jego
dzieło, a potem wyjaśnić je dla siebie i dla innych [...] oto rzecz najważniejsza, o którą głównie krytykowi chodzi” (Młode siły, 1880). Jednym z rezultatów postulowania krytyki podbudowanej rzetelną wiedzą historyczną, socjologiczną i psychologiczną było usunięcie poza jej obręb znacznej
in części wypowiedzi nie spełniających wymogów naukowości i kryterium „przedmiotowości” w po dejściu do literatury. F. Bogacki stwierdzał; „Krytyka różni się od przeglądu, poglądu i sprawozdania. [...) Pogląd, uwagi itd. nie jest właściwie krytyką, jest to podmiotowe zapatrywanie się na coś krytyka nie jest sprawą osobistą” (Istota, znaczenie i cel krytyki, 1871). K. Kaszewski zaś odróżniał „to, co nazywamy pospolitym mianem krytyki” i co „pod rozmaItymi postaciami przedstawiać się zwykło”, od węższej grupy tekstów zaslugujących rzeczywiście na to miano (Krytyka i jej trudności, 1872). Usiłowaniom wyodrębniania zjawiska „krytyki fachowej” spośród innych form publicystyki literackiej towarzyszyło jednak zrozumienie potrzeby istnienia różnych poziomów krytyki, obslugującej rozmaite obiegi czytelnicze. Natomiast próby uczynienia z „przedmiotOwości” stałego wyróżnika refleksji krytycznoliterackiej musiały skończyć się niepowodzeniem zwłaszcza wobec pojawiających się w ostatnim okresie panowania pozytywizmu tendencji zapowiadających nadejście nowej epoki w dziejach literatury i krytyki.
poglądy na funkcje i zadania krytyki. Rozważania o zadaniach stojących przed krytyką literacką oraz związanych z tym obowiązkach i uprawnieniach krytyka nie stanowily w omawianym tu okresie przedmiotu osobnych wypowiedzi, pojawiały się jednak dosyć często jako jeden z wątków etakrytycznych refleksji. p0wtarzającymi się tematami tych rozważań były kwestie wzajemnych relacji pisarza, krytyka oraz publiczności wiążące się z tym pytanie o to, kto jest właściwym adresatem sądów krytycznych, oraz zagadnienie indywidualności krytyka w jego działaniach wobec literatury.
Brodziński jako pierwszy wyciągnąl teoretyczne wnioski z faktu spolecznego i lturalnegO zróżnicowania publiczności literackiej i wyznaczył krytyce zadanie reintegracji podzielonej społeczności odbiorców poprzez obcowanie z uzgodnionym i wewnętrznie uporządkowanym idealem narodowego piśmiennictwa. Krytyka miała poprzez swe działania stwarzać „czynną narodową literaturę”, przedmiotem jej zainteresowania nie było więc pojedyncze dzieło, lecz wielość dzieł funkcjonujących w rozmaitych społecznych obiegach. Krytyk występował w roli pośrednika pomiędzy uczestnikami owych obiegów, toteż wymagano od niego wyrzeczenia się indywidualnych gustów czy przekonań natomiast cechą niezbędną okazywała się patriotyczna wrażliwość na wieczny pierwiastek narodowy objawiający się w literaturze. Głównym zadaniem tak pojętej krytyki nie było pouczanie pisarzy, lecz oddzialywanie na narodową publiczność. Jak pisał Brodziński, celem krytycznych publikacji prasowych jest „dostojny i iarkowany sąd o dziełach uczonych”, ale „wyrok przecież stanowczy tego sądu do całej powszechności należy” (Myśli o dążeniu polskiej literatury, 1820). W tym modelu krytyki nie było w zasadzie miejsca na spór i polemikę, traktowane jako przeszkody na drodze do pełnej jedności stanowisk.
Inne zadania wyznaczał krytyce Mochnacki. Odrzucając wszelkie związki między krytyką a poetyką normatywną, określal rolę krytyka przez opozycję do przyznawanych mu przez klasycyzm uprawnień sędziowskich i nauczycielskich. Wedle chnackiego współcześni estetycy „nie chcą być ustawodawcami gustu. Sposobią krytyków, nie poetów, kształcą miłośników sztuki, nie sztukmistrzów, kształcą czytelników nie pisarzy” (Artykul, do którego powodem...). Krytyka usiłuje wniknąć w istotę dzieła sztuki i ujawnić jego rozwojowe 0nsekwencje dla literatury i kultury, jej celem wzbogacenie świadomości czytelnika, przygotowanie go do obcowania z tworami artystycznymi, w skali społecznej zaś — podniesienie poziomu kultury duchowej i zintensyflk0wa życia umysłowego. Mając to na względzie, Mochnacki żądał od odbiorcy tekstu krytycznego umysłowej aktywności, „aby nie zawsze był uczniem, lecz zarazem krytykiem i sędzią dzieła, które czyta” (Kilka slów z powodu artykulu p. 0kowskiego o sztuce, 1828). Byl też przekonany o potrzebie starć i polemik oraz o korzyściach z tego płynących; „Polemika roznieca ostatnią iskierkę życia; rzeźwi literaturę, posila i krzepi, dopóki poważna i roztropna myśl jako piękny płomień nie pociągnie ku górze” (tamże). Rola społeczna krytyka (inaczej niż u Brodzińskiego) nie wymagała od pełniącego ją rezygnacji z własnej indywidualn0ści lecz raczej wyraźnego określenia się po jednej ze stron konfliktu.
Grabowski użył jako motta do I tomu swego cyklu Literatura i krytyka fragmentu własnego artykułu opublikowanego w „Kurierze Polskim” w 1830 r. Stwierdzał tam, że „krytyka się pisze nie dlatego, żeby poprawiać autorów, ale żeby pomnażać masę sprawiedliwych wyobrażeń estetycznych i literackich w biegu powszednim. Krytycy są to adwokaci, którzy wyjaśniają interes, ale nie piszą dekretu. Ten dekret pisze dopiero sąd przysięglych, to jest naród. Jeżeli sędziowie byli ukwaliflkOwani, jeżeli dekret ich, opinia publiczna, sprawiedliwy, zostawia się autorowi poprawić z wad wykazanych”. Grabowski opowiadał się za niezależnością twórcy od wskazań krytyka (trzeba pamiętać, że formuła ta powstawała w czasie, gdy był on jednym z najbliższych sojuszników chnackiegO w walce o romantyczny model krytyki), ale równocześnie przejmował od odzińskiego pomysł uczynienia z publiczności najwyższego sędziego dokonań pisarskich. W rzeczywistości bowskiego interesowała najbardziej krytyka kształtująca społeczną atmosferę
wokół zjawisk literackich, krytyka bliższa działaniom propagandowo-politycznym niż czynnośna ciom analitycznym skupionym na indywidualnych dziełach.
aś Całkowicie podporządkowywał krytykę celom narodowym i politycznym S. Goszczyński, mi który w recenzji Pamiątek Soplicy Rzewuskiego pisał: „Krytyka nie jest wyłącznie ani wyrazem no ogółu czytających, ani stronnikiem pisarzy. Jej stanowisko całkiem bezstronne, niepodległe, wyższe ka niejako; tym stanowiskiem jest duchowy pierwiastek narodu [...] Z tego stanowiska duch krytyki ńe powinien obejmować całą dobę narodu, od jej poczęcia w przeszłości aż do ostatnich przyszłości st kończyn. Jej oko powinno się rozpatrywać we wszystkich szczegółach współczesnego wieku
i okoliczności działających na naród — jej głos na koniec powinien prostować pojęcia tak ia czytelników, jak pisarzy; czytelnikom odkrywać duszę pisarza, jego widoki i dążenia — pisarzom przedstawiać potrzeby narodu — utrzymywać obie strony we wzajemnej sobie znajomości, zbliżać
ku sobie, kojarzyć głównym narodowym interesem, wskazywać najwłaściwszą drogę do wspólnego
ly celu tak jednym, jak drugim, krótko mówiąc, powinien być tym dla literatury, czym jest sumienie 0 dla człowieka”. Tę definicję zadań krytyki w kategoriach moralnych i patriotycznych odnajdujemy
w niemal identycznym brzmieniu na kartach Wizerunków politycznych literatury polskiej (1867)
O L. Zienkowicza. Można ją uznać za charakterystyczny dla większości przedstawicieli postępowo o i niepodległościowo zorientowanej opinii emigracyjnej pogląd na cele krytyki.
Odmienną, całkowicie abstrahującą od ideologii i polityki koncepcję działalności krytycznoliterackiej rozwijał w kraju Tyszyński. W swoim debiucie krytycznym, artykule Dwaj ostatni krytycy w Polsce (1837), pisał: „Cel [...] krytyki jest wielki. [...] Sąd ogółu nie sięga daleko. Zamknięci w pewnej liczbie wyobrażeń i poznań nabytych, ludzie nie mogą myśleć, jedno podług tych wyobrażeń i poznań; obraz nowy, na który patrzą, oceniają i sądzą podtug praw i zalet pierwszego; utwór myślny, który czytają, podług utworu innego, który za wzór im kładziono. To naśladownictwo sądu tak się wrodzonym stało, że i samą naturę za niezdolną do nowych dróg sądzą. [...} Te wady i błędy sądu mają być właśnie krytyki celem. Subtelne wdzięki pisma, nowe umysłu drogi, zalety lub wady utworu, smakiem tylko ukształconym i czulszym okiem nauki dostrzegane, krytyka w sąd powszechny przelewa. Krytyka ocenia, rozważa, sądem narodu kieruje”. W ujęciu Tyszyńskiego krytyka była przede wszystkim działaniem o charakterze poznawczym, ale jej istnienie miało istotne znaczenie dla „ogółu”, którego bezwładność przekonań i sposobów postrzegania krytyk winien przełamywać, ukazując to, co nowe, a więc ważne z punktu widzenia rozwoju, postępu.
Krytykę jako warunek wszelkiego postępu, jako działalność burzącą stare formy, obejmującą swym zakresem wszystkie podstawowe dziedziny życia postulowali w swych wystąpieniach radykalni publicyści demokratyczni — przede wszystkim Dembowski oraz autorzy z kręgu „Tygodnika Literackiego” (J. Woykowska, A. Mosbach). U Woykowskiej pojęcie krytyki łączyło się przy tym z kategorią „ducha czasu”, żądała ona, by krytyka była „zwierciadłem swego czasu”. Dembowski w swych najważniejszych wystąpieniach pojmował krytykę bardzo szeroko, jako narzędzie analizy, ale także i przekształcania rzeczywistości zastanej.
Ciekawy był stosunek do krytyki literackiej wyrażany przez Kraszewskiego. W artykule Krytyka (1842) przyznawał, że „nadaje ruch i życie literaturze”, żądał, by była „sumienna, otwarta, ostra, bezwzględna”, krytyka zaś porównywał do kapłana, który winien mieć „ „przekonanie o wielkości i świętości swego powołania”, wymagającego absolutnej bezstronności w osądach. „Krytyk nie ma zważać na wrażenie, jakie książka zrobiła na tłumie, na tym lub owym indywiduum; powinien spytać siebie, wyrozumować swe zdanie, a odebrawszy od dzieła wrażenie, z niego zdać sobie sprawę”. Przyznając krytyce i krytykowi tak istotną rolę, Kraszewski twierdził równocześnie (w opublikowanym w tym samym tomie Studiów literackich szkicu Zycie umyslowe), że „sąd mas jest najtrafniejszym z sądów”, bowiem wbrew nawet najkrytyczniejszym ocenom znawców sztuki „dzieło [...] osądzone za dobre opinią publiczną [...] pozostanie ulubionym pokarmem ogółu”. Można przypuszczać, że u podstaw takiego stanowiska (wyrażonego jeszcze radykalniej w późniejszym szkicu Sąd krytyki i czytelników, w którym indywidualnemu krytykowi odmówiono wręcz prawa do ferowania ocen) leżało przeświadczenie o konieczności uwzględnienia preferencji czytelników w odniesieniu do jednego szczególnie gatunku literackiego, a mianowicie powieści. Kraszewski nie był bezkrytycznym zwolennikiem romansów historycznych i powieści obyczajowych stanowiących wówczas najpopularniejszą lekturę, ale uważał, że powieść jako „powszedni chleb” zwykłego czytelnika jest pożyteczna, a krytyka zniechęcająca odbiorców produkcji powieściopisarskiej działa na niekorzyść życia umysłowego w kraju.
Poglądy na krytykę formułowane przez pozytywistów w okresie ich ofensywy przeciwko
„starej” prasie zawierały charakterystyczną dla strategii prądu wstępującego tendencję do
podkreślania znaczenia lub wręcz apologii własnej postawy krytycznej. Domagano się prawa do krytykowania wszystkich zjawisk społecznych i kulturalnych, bez względu na ich spetryfikowaną w świadomości powszechnej ocenę. Atakowany za bardzo surowy sąd o polskiej poezji romantycznej sformułowany w artykule Romantyzm ijego skutki (1876) ks. F. Krupiński bronił swej postawy dowodząc (w artykule O krytyce, 1878), że dopuszczalna jest pewna jednostronność i subiektywizm ocen krytycznych, ponieważ dopiero na podstawie dialogu, w którym racje pisarza ścierają się z racjami krytyka, publiczność może powziąć ostateczną opinię o zjawisku literackim, toteż „jeśli chce mieć krytykę dobrą, musi jej zostawić pewną swobodę w dyskusji przynajmniej niektórych pytań”. Choć tezy artykułu Krupińskiego o romantyzmie wywołały sprzeciw większości pozytywistów, prawa autora do krytycznego osądu tradycji literackiej bronił m. in. w jednej ze swych Kronik tygodniowych B. Prus.
Pozytywiści podkreślali konieczność angażowania się krytyki literackiej w aktualną problematykę i widzieli jej zadanie w dynamizowaniu współczesnego życia umysłowego. W artykule Krytyka literacko-artystyczna i jej trudności K. Kaszewski pisał, że recenzje „wyświadczają znakomitą przysługę i autorom, i czytelnikom, a w ogóle literaturze, przez umiejętną dyskusję wprowadzając życie [...} do świata umysłowego, ożywiając interes do przedmiotu traktowanego, budząc czujność w piszących i zamiłowanie w publice”.
Charakteryzując obowiązki krytyka, przede wszystkim żądano od niego rzetelności i całkowitego obiektywizmu sądów opartych na podstawach naukowych. Krytyk — pisał A. Swiętochowski — który „wybrawszy sobie jakiś rodzaj umysłów i ich dzieł, poza nim wszystkie inne lekceważy i praw do istnienia pozbawia”, nie postępuje jak badacz, lecz jak „stróż kodeksu, szermierz chorągwi, przedstawiciel i obrońca szczególnych upodobań, sędzia i hodowca, który nie godzi się na to, co przez talenty i geniusze rodzi natura, ale wymaga przestrzegania pewnych przepisów i powstawania pewnych postaci” (Aleksander Głowacki KBoleslaw Prus), 1890). Osądzając dzieło, krytyk winien abstrahować od osobistych upodobań i gustów, ponieważ tylko postawa obiektywnego badacza pozwoli mu rozpoznać naturę nowych zjawisk ukazujących się wciąż na widnokręgu nie mającej granic twórczości ludzkiej.
W refleksjach pozytywistów nad krytyką powracało również pytanie o rolę publiczności w sprawowaniu kontroli nad kierunkiem rozwoju literatury. Niektórzy autorzy wypowiedzi krytycznych zachęcali czytelników do wywierania presji na pisarzy i wydawców. S. Tarnowski był zdania, że opinia oświeconych odbiorców powinna być lepiej słyszalna i bardziej zdecydowana. Niechaj publiczność „da poznać, że jej ta lub owa powieść nie do smaku {...] niech nie przyjmuje z wdzięcznością albo z pobłażaniem wszystkiego, co jej podają” (Z najnowszych powieści polskich, 1881). Inni krytycy, nie odmawiając publiczności prawa do aktywnego odbioru literatury, wskazywali na negatywny wpływ, jaki ma na twórczość podporządkowanie decyzji wydawniczych zasadzie komercyjnego sukcesu. W związku z tym właśnie A. Sygietyński postulował wprowadzenie praw autorskich i praw dla tłumaczy, które by dały pisarzom możliwość tworzenia bez konieczności ulegania naciskom czytelników, zmuszających do artystycznych kompromisów. W ten sposób przed krytyką zaczęto stawiać nowe zadania związane z korygowaniem nieprawidłowości i organizowaniem życia literackiego.
Typy wyp owiedzi krytycznych. Najważniejsze formy krytycznoliterackie w polskiej krytyce XIX w. — recenzja, portret literacki, rozprawa, artykuł polemiczny — wykształciły się jeszcze w oświeceniu, ulegając później rozmaitym przemianom związanym z powstawaniem wyspecjalizowanych odmian funkcjonalnych krytyki. Ponadto w różnych okresach i pod piórem rozmaitych autorów rozwijały się charakterystyczne dla nich odmiany wypowiedzi krytycznych.
Przed 1830 r., w toku walki romantyków z klasykami, przedstawiciele obu obozów chętnie posiugiwali się formą krótkiej rozprawy o charakterze krytycznonaukowym, w której syntetyczny zarys dziejów całej literatury europejskiej stanowił tło prezentacji postulowanego modelu literatury polskiej. Do tego rodzaju należały m. in. rozprawa Brodzińskiego O klasyczności i romantyczności, tudzież o duchu poezji polskiej (1818), J. Sniadeckiego O pismach klasycznych i romantycznych (1819), Mickiewicza O poezji romantycznej, umieszczony jako wstęp do jego I tomu Poezji (1820), Mochnackiego O duchu i źródłach poezji w Polszcze (1825), Grabowskiego Myśli o literaturze polskiej (1828). Zbliżony charakter miała wydana w formie książkowej rozprawa Mochnackiego O literaturze polskiej w wieku dziewiętnastym, w której znalazły się także analizy dzieł składające się na „architektonikę idealną poezji polskiej”. W okresie międzypowstaniowym rozprawki krytyczne ujmujące w różnych przekrojach polską literaturę XIX w. (czasami również końca XVIII) pisali m. in. Goszczyński (Nowa epoka poezji polskiej, 1835), S. Ropelewski (Wspomnienie o piśmiennictwie polskim na emigracji, 1840), L. Dunin Borkowski (Uwagi o literaturze w Galicji, Uwagi ogólne nad literaturą w Galicji, 1842), E. Dembowski (Młoda piśmienność warszawska, 1843). Na pograniczu krytyki i historii literatury umieścić należy dwie próby syntezy literatury narodowej aną dokonane przez młodych krytyków pozostających w kręgu inspiracji estetyki Heglowskiej:
Dembowskiego (Piśmiennictwo polskie w zarysie, 1845) oraz Majorkiewicza (Literatura polska
w rozwinięciu historycznym,
1847). Wreszcie jako odrębny fenomen krytyczny trzeba wymienić rozprawę O szkołach poezji polskiej Tyszyńskiego, włączoną do jego powieści w listach Amerykanka w Polsce (1837). Do przedstawionej tam koncepcji „szkół poetyckich” nawiązywał m. in. Grabowski w artykule Kilka uwag nad szkolami poezji polskiej (1839) i szkicu (będącym
iej rozbudowaną o liczne dygresje teoretyczne recenzją poezji T. A. Olizarowskiego) O szkole ukraińskiej poezji (w tomie Literatura i krytyka, 1840). Grabowski był również autorem studium
ze Literatura romansu w Polsce (1840), przynoszącego zarys monograficzny gatunku powieściowego; o współczesnym powieściopisarstwie i dziejach powieści pisał w swoich artykułach Kraszewski (O polskich romansopisarzach, 1836; Przeszłość i przyszłość romansu, 1838), o dramacie
a D. Magnuszewski (Uwagi nad dramatem polskim, 1838) i Dembowski (O dramacie w dzisiejszym
ą piśmiennictwie polskim, 1843). W okresie późniejszym tego rodzaju rozprawki i szkice syntetyzujące najnowsze dzieje literatury lub omawiające problematykę gatunku na przykładzie materiału
sc historycznego zastąpione zostały przez prace ściśle historycznoliterackie, jednakże domeną
refleksji krytycznej pozostały zagadnienia celów i zadań literatury, przede wszystkim powieściopisarstwa, o którym pisali w epoce pozytywizmu m. in. E. Orzeszkowa (Kilka uwag nad powieścią, 1866; O powieściach T. T. Jeża z rzutem oka na powieść w ogóle. Studium, 1879), F. Bogacki
ier (Powieściopisarstwo wobec społeczeństwa, 1871), H. Sienkiewicz (O naturalizmie w powieści, ł 881;
O powieści historycznej, 1889), ale również i poezji (m. in. w artykułach J. M. Kamińskiego
ę O stosunku poezji do życia społecznego, 1872; A. Pileckiego Społeczne znaczenie poezji i współczesne jej stanowisko, 1874; Orzeszkowej Listy o literaturze, 1873). Z zebranych recenzji i szkiców
powstały książkowe omówienia różnych dziedzin współczesnego piśmiennictwa artystycznego
- dokonane przez P. Chmielowskiego (Nasi powieściopisarze, 1887; Nasza literatura dramatyczna, 1898; Współcześni poeci polscy, 1895), którego książkę Zarys literatury polskiej ostatnich lat
szesnastu
(I wyd. 1881, nast. wydania rozszerzane) należałoby ze względu na aktualną tematykę
5Cl i reakcje, które wywołała, umieścić w rejonach historii literatury bezpośrednio graniczących
Z1 z krytyką.
Typem wypowiedzi krytycznoliterackiej, który w zależności od sposobu ujęcia tematu
i poruszanej problematyki zbliżał się bądź do refleksji estetycznej lub filozoficznoliterackiej, bądź Lic do publicystyki politycznej czy społeczno-kulturalnej, był artykuł albo szkic poświęcony ogólnym
właściwościom i funkcjom literatury. Taki charakter miały prace Brodzińskiego (Listy o polskiej
cl literaturze, 1820; Myśli o dążeniu polskiej literatury, 1820), liczne artykuły Mochnackiego, na czele L - z programowymi Myślami o literaturze polskiej (1828), rozprawy Grabowskiego (O poezji XIX
wieku, 1837) czy Dembowskiego (Kilka słów o pojęciu poezji, 1843) poświęcone filozofii literatury,
Z a także wiele ich artykułów oraz szereg publikacji innych krytyków działających w okresie
międzypowstaniowym. Do tego rodzaju wypowiedzi należałoby również zaliczyć rozprawę
0- Grabowskiego O nowszej literaturze francuskiej..., która występując przeciwko odmianie frenetyczne francuskiego romansu i dramatu, zawierających elementy krytyki współczesnej rzeczywistości analizowała społeczne okoliczności powstania i recepcji tej literatury, stając się w ten sposób
ię pierwszą w piśmiennictwie polskim zakrojoną na taką skalę próbą krytyki socjologizującej. Liczne
artykuły o charakterze programowym, pisane zwykle z wyraźną intencją polemiczną, powstały
w okresie wczesnopozytywistycznej ofensywy (m. in. A. Wiślickiego Groch o ścianę, 1867;
A. Swiętochowskiego Pasożyty literackie, Pleśń społeczna i literacka, 1871) i w trakcie późniejszych Ltc sporów wokół problematyki realizmu i naturalizmu w literaturze.
Uprawiana przez cały omawiany tu okres forma portretu literackiego miała swoje antecedencje w oświeceniowych „pochwałach”, prezentujących sylwetkę zasłużonego pisarza i omawiających jego dorobek. W okresie międzypowstaniowym nastąpiła ewolucja tego gatunku, polegająca m. in. na odchodzeniu od pochwalnej retoryki, wprowadzaniu elementów krytycznych i polemicznych (równoważących dominujące zawsze oceny pozytywne), wzbogacaniu problematyki. Takie tendenrze cje można obserwować na przykładzie portretów pisarzy pióra Kraszewskiego, które częściowo
zostały wlączone do jego Nowych studiów literackich (1843). Szczególnym przypadkiem prezentacji dorobku jednego twórcy zbliżonym w swym charakterze do portretu literackiego był artykuł
Z. Krasińskiego Kilka słów o Juliuszu Słowackim. Portret literacko-psychologiczny stanowił później ulubioną formę wypowiedzi krytycznej Ł. Siemieńskiego (Portrety literackie, 1865— 1875). Pozytywiści postulowali, za Taine”em, by przedstawiając sylwetkę i dzieło pisarza ukazywać główną cechę jego twórczości (la facultć maitresse), jednakże w praktyce podstawą kreślonych przez nich portretów literackich była biografia twórcy. Portrety miały różny charakter i rozmiary, powstawały jako wyraz hołdu dla pisarzy zmarłych lub obchodzących jubileusz pracy literackiej, a także jako szczególna forma chronologicznego omówienia dorobku poszczególnych twórców. Najpopularniejszą odmianą wypowiedzi krytycznej była recenzja. Opierała się ona na mniej
lub bardziej sproblematyzowanym streszczeniu utworu. Rzadko kiedy kwestionowano obowiązek streszczania omawianego dzieła, co najwyżej zwracając uwagę — jak to czynił w recenzji Wnucząt
Z. Kaczkowskiego F. H. Lewestam — że „przesada w rozwlekłym podawaniu [...] treści, częstokroć nawet ograniczenie na niej i na kilku wykrzyknikach calej pracy rozbiorczej, również stać się musi szkodliwą, a przynajmniej bezkorzystną” („Gazeta Codzienna” 1855). Stanowisko większości krytyków reprezentował Tyszyński, gdy bronił zwyczaju streszczania: „Co do nas, nie rozumiemy zupełnie, dlaczego zdania objawione na wiatr lepsze dla czytelnika być mają niż z objaśnieniem lub przypomnieniem przedmiotu, do którego stosują się? Sądzimy owszem, iż to objaśnienie lub przypomnienie koniecznym jest dla uczynienia użyteczniejszym zdania” (Listy A. Tyszyńskiego o piśmiennictwie bieżącym, 1856). Streszczenie łączyło się zwykle, w wypadku recenzji utworów epickich, z charakterystyką postaci i przeplatane było sądami wartościującymi. Oceniano wymowę ideową i moralną dzieła, prawdę historyczną, prawdopodobieństwo psychologiczne i obyczajowe, konstrukcję fabuły, charakter i obrazowość opisów, czasami również język i styl (np. w wypadku archaizacji w romansie historycznym). W zależności od rodzaju recenzji, jej rozmiarów i przeznaczenia stopień szczegółowości uwag krytycznych bywał rozmaity, zmieniały się też wzajemne proporcje, w jakich pozostawały do siebie streszczenie, interpretacja i wartościowanie. Recenzje utworów lirycznych charakteryzowały się na ogół dużo większym stopniem ogólności sądów, dotyczących często takich kwestii, jak szczerość czy oryginalność wypowiedzi; zagadnienia stylistyczne traktowano również ogólnikowo, przytaczając nierzadko wybrany utwór jako ilustrację sformułowanych wcześniej ocen.
W omawianym tu okresie wykształciło się wiele odmian recenzji, niektóre z nich zbliżały się swym charakterem do wypowiedzi naukowej, większość jednak miała cechy typowe dla rozmaitych form publicystyki. Zdarzały się również recenzje wykorzystujące środki artystyczno-literackie i przyjmujące kształty prozy eseistycznej. Szczególną wersją recenzji były przeglądy nowości wydawniczych grupujące kilka lub więcej krótkich omówień rozmaitych pozycji w ramach jednego tekstu. Inną formą pośrednią były omówienia kilku utworów jednego pisarza, łączące cechy recenzji i portretu literackiego.
Krytyka literacka XIX w. przyniosła na gruncie polskiego piśmiennictwa wiele wybitnych osiągnięć związanych z działalnością krytyczną samych pisarzy. Do najciekawszych świadectw refleksji krytycznoliterackiej podejmowanej przez twórców należały artykuły Mickiewicza publikowane w emigracyjnym „Pielgrzymie Polskim” oraz jego wykłady paryskie poświęcone współczesnej literaturze polskiej i europejskiej, polemiczne wystąpienia Słowackiego ogłaszane w piśmie „Młoda Polska”, poświęcony temuż poecie cykl wykładów C. Norwida, w epoce pozytywizmu zaś — wypowiedzi czołowych pisarzy: Orzeszkowej, Prusa, Sienkiewicza, a także innych, pomniejszych twórców, składające się na oddzielny nurt krytyki autorskiej.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
KRYTYKA LITERACKA wiosna 2015
O METODZIE KRYTYKI LITERACKIEJ W DOBIE OŚWIECENIA
POWOJENNA KRYTYKA LITERACKA, Hlp, lit. współczesna
Krytyka literacka i eseistyka
Krytyka literacka
KRYTYKA SZLACHTY W LITERATURZE POL., Szkoła, Język polski, Wypracowania
17 Sposób istnienia i funkcje krytyki literackiej
funkcja krytyki literackiej, filologia polska
KRYTYKA LITERACKA
Polska krytyka literacka [zestawienie](1)
KRYTYKA LITERACKA wiosna 2016
KRYTYKA LITERACKA lato jesień 2015
Krytyka Literacka 2009
Poezja - jej miejsce w wychowywaniu i w refleksji krytyki literackiej, Pedagogika
Funkcje krytyki, Polonistyka, Krytyka literacka
Tekst jako znak - poststrukturalistyczna krytyka, Teoria literatury
KRYTYKA LITERACKAwpigulce id 25 Nieznany

więcej podobnych podstron