14 21-11-06, 14


14. XI. 2006

Roland Barthes

kod kulturowy cywilizacji wschodniej struktura języka japońskiego: wyraźnie widać proliferację (rozrost) przyrostków funkcyjnych i złożoność form enklitycznych (nie mających własnego akcentu) - podmiot jest wyodrębniany stopniowo, powoli, poprzez redundancję (powtórzenia).

Podmiot rozróżnia to, co ożywione i nieożywione (widać szczególnie w czasowniku „być”) - np. fikcyjne postaci wprowadzane do narracji są naznaczane cechą nieożywioności. We francuskim nie ma takiej specyfiki. [mówiąc po ludzku - w literaturze japońskiej używa się innych czasowników pisząc o postaciach fikcyjnych, a innych pisząc o postaciach rzeczywistych, np. w kronikach, biografiach itd.]

Człowiek Wschodu rozdrabnia wszystko na nieskończenie małe części (a małe = jadalne, rzeczy są małe, po to aby je jeść, są małe by mogła się spełniać ich istota - małość). Pałeczka pokazuje potrawę, określa i wybiera; odnajdując naturalne miejsca podziału potrawy, delikatnie ją rozdziela. Barthes przeciwstawia pałeczkom ordynarny europejski nóż i widelec, których zadaniem jest rozcinanie, krojenie i nabijanie.

Ukłony występujące w kulturze japońskiej określa Barthes jako ćwiczenie nicości, a nie znak wzajemnego komunikowania się.

[ponieważ w tym miejscu wykład jest dość niejasny, pozwolę sobie zacytować fragment z podręcznika do teorii literatury Markowskiego i Burzyńskiej, wyjaśniający o co chodziło Barthes'owi w Imperium znaków” w odniesieniu do strukturalizmu]

O ile w Mitologiach Barthes mówił dlaczego znaków nie kocha, o tyle w Imperium starał się właśnie powiedzieć, dlaczego je kocha. Różnica, o którą mu chodziło była różnicą między światem zachodnim a wschodnim w samym stosunku do znaków i w sposobach ich używania. W świecie zachodnim - jak to precyzyjnie pokazywał w Mitologiach - sztucznie wytworzonym znakom nadawano znamiona naturalności. Na dalekim wschodzie natomiast znaki były rzeczywiście naturalne - nie starały się udawać niczego innego poza byciem sobą, nie kazano im odsyłać do jakiegoś ukrytego signifie, nie poszukiwano uporczywie pełni sensu. I o ile system zachodni gorliwie zmierzał do tego, by wypełnić znaki znaczącą zawartością - o tyle Japonia jawiła się jako kultura znaków pustych: pustki sensu. Pustka ta zafascynowała go jako swego rodzaju antidotum na semiotyczne nadużycia zachodu - na nadmiar znaczenia, na nerwowość w poszukiwaniu prawdy, na „złe formy”, za pomocą których sprawowała władzę ideologia. W kulturze japońskiej dostrzegł wówczas możliwość oczyszczenia i bardzo ważną naukę dla myśli zachodniej. Doświadczenia te zaowocowały kolejnym etapem w jego myśleniu o literaturze - jako „pisaniu” [ecriture] - a więc o tekstach, wyzwolonych z przymusu posiadania sensu.

Hermeneutyka

0x08 graphic
0x08 graphic
mówienie

wyjaśnianie

przekładanie

Palmer - 6 definicji hermeneutyki:

Michel Foucault - Marks, Nietsche, Freud dali podstawy do hermeneutyki, ponieważ zmienili naturę znaku i sposoby jego interpretacji znak rozwarstwił się w przestrzeni rozplenienie się znaczeń różnicujących przestrzeń

[i tu znów skorzystam z ww podręcznika, który - nie wiem czemu - wydaje mi się bardziej klarowny niż wykłady p. Flis ;-) ]

Hermeneutyka jest nieodzowna wtedy, gdy pojawia się kłopot z sensem: gdy świat, tekst, czyjeś zachowanie przestają być oczywiste i domagają się interpretacji (gr. hermeneia), albowiem same z siebie nie są bezpośrednio zrozumiałe. Hermeneutyka pojawia się także wówczas, gdy człowiek - zniecierpliwiony własną niewiedzą - sam sobie zadaje pytanie o to kim jest i o to, jaki sens ma jego życie, a także, jakie są podstawy jego wiedzy o świecie. Pytania te można stawiać na różnych płaszczyznach i dlatego trzeba wyróżnić trzy podstawowe znaczenia terminu hermeneutyka.

Pierwsze rozumienie terminu hermeneutyka dotyczy sposobów objaśniania tekstów. Tak rozumiana hermeneutyka techniczna bliska jest filologii i ma długą historię. Najpierw służyła objaśnianiu świętych słów i znaków zesłanych przez bogów (gr. hermeneus to tłumacz z innego języka), następnie zaczęła komentować teksty święte, by wreszcie wypracować reguły objaśniania wszelkich tekstów kultury. Związana z egzegezą hermeneutyka utożsamiana była z różnymi wyspecjalizowanymi metodami komentowania Pisma Świętego (spory hermeneutyczne były motywowane poważnymi różnicami doktrynalnymi), natomiast jako filologia stała się niezbędnym składnikiem kultury humanistycznej.

Kiedy jednak na początku XIX wieku okazało się, że zakres pola hermeneutycznego uległ poważnemu rozszerzeniu i już nie tylko teksty święte lub teksty w ogóle są przedmiotem interpretacji, wyłoniła się hermeneutyka filozoficzna, która zaczęła pytać o to, jak możliwe jest rozumienie w ogóle. Pierwszy pytania takie stawiał niemiecki filozof, filolog i teolog, Friedrich Schleiermacher (1768-1834), po nim zaś Wilhelm Dilthey (1833-1938), dla którego hermeneutyka, jako nauka o rozumieniu (verstehen) sensu stała się podstawą nauk humanistycznych, przeciwstawionych naukom przyrodniczym, zajmującym się wyjaśnianiem (erklären) faktów. Problem Diltheya nie polegał już na rozstrzygnięciu kwestii: jak interpretować konkretne teksty? Interesowało go co innego: jak w ogóle możliwa jest interpretacja tego, co nazywał „indywidualną ekspresją życia” i jak możliwe jest uniwersalne uprawomocnienie takiej interpretacji. Hermeneutyka w jego wydaniu przestaje być „kunsztem”, a staje się dziedziną ogólnej teorii poznania.

Pod koniec wieku XIX takie epistemologiczne rozumienie hermeneutyki zostało poddane krytyce przez Friedricha Nietzschego (1844-1900), który powiązał istnienie świata z jego wykładnią, następnie zaś, już w wieku XX przez Martina Heideggera (1889-1976), który w Byciu i czasie (1927) zakwestionował tezę o metodologicznym charakterze rozumienia i przeniósł je w obszar codzienności. Rozumienie, argumentował, nie jest sposobem poznania, lecz sposobem istnienia, albowiem człowiek (Heidegger mówił-Dasein, jestestwo) zanim przekształci się w podmiot teoretyczny egzystuje w świecie, który go obchodzi i dlatego wymaga odeń rozumienia. W ten sposób hermeneutyka filozoficzna przekształciła się w filozofię hermeneutyczną, dla której najważniejszym zagadnieniem jest rozumiejąca (a więc odnosząca się do świata) egzystencja człowieka.

Hermeneutyka obejmuje więc zarówno obszar życia codziennego, jak techniki egzegezy, metodologię nauk, czy filozofię egzystencji. Jej historia pokazuje, że kultura europejska stopniowo poszerzała obszar tego, co powinno się interpretować i w czasach nowożytnych przeszła od wykładania jednego, jedynego Tekstu (Biblii), przez rozszerzenie pola wykładni o poetów antycznych i filozofów klasycznych (Oświecenie), a nawet wszystkie teksty, które mogą stać się „przedmiotem zainteresowania dla sztuki interpretacji” (Schleiermacher), aż do włączenia do niego „wszystkich przejawów życia” (Dilthey, Nietzsche), i w końcu-u Hansa-Georga Gadamera-wszystkiego, co ma charakter językowy. Ostatecznie Gadamer w Prawdzie i metodzie (1960) powie: „bytem, który może byc rozumiany jest język”.

Procesowi rozszerzania pola hermeneutycznej wykładni towarzyszył proces odwrotny: ścierania się odmiennych, opartych na odmiennych założeniach hermeneutyk. Współczesność, pisał Paul Ricoeur, zmusza mnie do interpretowania, „ale wielość interpretacji powoduje moje rozdarcie”. To egzystencjalne (bo nie tylko metodologiczne) pęknięcie wynika z rozpoznania fundamentalnej prawdy: „nie istnieje hermeneutyka ogólna, nie istnieje dla egzegezy kanon uniwersalny, są jedynie odrębne i sobie przeciwstawne teorie mówiące o prawidłach interpretacji”. Tak, jak istnieje kilka sposobów rozumienia terminu hermeneutyka, tak istnieje wiele współczesnych szkół hermeneutycznych, różniących się między sobą szczegółowymi teoriami interpretacji. Tym jednak co je łączy, jest radykalny anty-kartezjanizm.

Postulaty nowoczesnej hermeneutyki:

Znak jest punktem wyjścia, dlatego prócz waloryzacji nic innego nie pozostaje.

Wierzymy, że szukamy prawdy, ale w istocie tworzymy, ustalamy tylko reguły.

Człowiek to istota, która tworzy sensy i niekiedy estetyzuje.

Wyobraźnia symboliczna = narzędzie poznania, dzięki niej człowiek tworzy sens i znaczenie.

Paul Ricoeur - hermeneutyka kulturowa

W kulturze europejskiej logos został przysłonięty przez akty mowy.

Mowa - jedność pewnej wielości refleksja nad mową (filozofia mowy) obejmuje kilka poziomów:

  1. transcendencja tego, o czym mówimy

  2. transcendencja tego, do kogo mówimy

Zadaniem filozofii mowy jest uchwycenie związku między językiem jako systemem znaków a aktem słownym jako działaniem intencjonalnym.

Jednostką językową zapewniającą przejście od języka jako systemu znaków do aktu słownego jest zdanie - zdarzenie mowy, które spełnia 2 podstawowe wymiary:

  1. 0x08 graphic
    0x08 graphic
    czasu

  2. komunikacji

Są wyrazy szczególne: wieloznaczne = posiadają naddatek sensu = symbole

Symbol daje do myślenia (formuła z filozofii Kanta) - dzięki nim możemy mieć nadzieję na odzyskanie sensu, ponieważ mamy dostęp do sacrum.

Symbole - znaki ufundowane na intencjonalności (nienaturalne); dwa typy intencjonalności:

  1. pierwotna (brud - plama)

  2. wtórna (zbrukanie, nieczystość)

symbol jest nieprzejrzysty: na intencjonalność pierwotną nakłada się i. wtórna

Mit to symbol rozwinięty w postaci opowieści.

Jeden symbol tłumaczy się przez drugi.

Prawo koła hermeneutycznego Ricoeura: trzeba rozumieć żeby wierzyć, lecz należy wierzyć aby zrozumieć.

Rozumienie - operacja badawcza, dzięki której ujawniony zostaje sens działań lub wyników tych działań.

Znakowy charakter faktów kulturowych gwarantuje ciągłość systemu znaków (= kolistość systemu hermeneutycznego). W każdej kulturze istnieją znaki, których jedyną racją bytu jest to, że mają być interpretowane. Nie ma znaczeń trwałych, tylko okazjonalne. Sens zależy od kontekstu kulturowego.

Rickman - konteksty kulturowe:

Rozumienie - oparte na doświadczeniu bezpośrednim, w którym dane są wytwory kultury obdarzone znaczeniem, dotyczy znaków (posiada jedną warstwę znaczeniową daną wprost). Jest milczące, poznanie naoczne.

Interpretacja - dotyczy symboli (co najmniej dwie warstwy znaczeniowe, sens odsyła do innego sensu, a nie rzeczy). Jest wyjaśnieniem znaczenia, pośrednie poznanie analityczne przez znak.

Ricoeur:

symbol

=

metafora

(wczesny)

|

struktura semantyczna, podwójne znaczenie

|

nadwyżka znaczenia - swobodny dyskurs, procedura językowa, językowa powierzchnia symboli

(późny)

F.G. Gadamer - hermeneutyka = rodzaj gry.

Grający nigdy nie jest w stanie osiągnąć samoświadomości jako grający. Kontakt z tradycją to gra między interpretatorem i tekstem. Rozumienie zaś jest rozmową.

Język to medium doświadczenia, bo świat dany jest w języku, a wszelka interpretacja jest interpretacją językową świat pojawia się tylko w języku.

Hermeneutyka dostarcza rozumienia świata przez demitologizację zastanego porządku. (Tekstem może być obraz, instytucja itp.) Podmioty są spętane tekstem jako instytucją.

W ujęciu kantowskim język jest takim samym przedmiotem dla świadomości (a więc czymś wobec niej zewnętrznym), jak wszystko to, co zjawia się w jej obliczu i co należy do sfery obiektywnego poznania, do rzeczy tego świata.

Całkiem odwrotnie wygląda sprawa relacji między świadomością, językiem i poznaniem w tradycji hermeneutycznej. Tu bowiem myślenie dokonuje się w żywiole mowy, albowiem „całe doświadczenie świata jest zapośredniczone przez język”. Nie istnieje czysta przechodniość między znakiem i znaczeniem, komunikowanie się nie jest tylko oznajmianiem gotowych treści, a świadomość nie jest dana sobie bezpośrednio, lecz mediacyjnie, tzn. nie jest doskonale wobec siebie samej przejrzysta. Nie istnieje podział na język i opisywaną przezeń, „obiektywną”, rzeczywistość, albowiem owa rzeczywistość jest zawsze rzeczywistością opowiedzianą, już istniejącą w języku, który wyznacza jej najogólniejsze ramy zjawiania się. „Język to [...] podstawa i miejsce prezentacji tego, że ludzie w ogóle mają świat. Dla człowieka świat istnieje jako świat w sposób, w jaki nie prezentuje się on żadnej innej żywej istocie bytującej na świecie. Ten byt świata zaś jest ukonstytuowany językowo". Rozum, powiada Gadamer, nie jest przesłanką komunikacji językowej, lecz jej efektem i dlatego fundamentem hermeneutyki jest rozmowa, dialog, „wymiana między Ja i Ty”.

21.XI.06

Mit i rytuał

Mit pozwala powiązać teleologiczne składniki doświadczenia.

Ewolucjoniści widzieli w mitach antynaukowy sposób wyjaśniania rzeczywistości.

L. Bruhl: teoria prelogizmu pierwotnego oparta o kategorie wyobrażeń zbiorowych.

L. Kołakowski: „Obecność mitu”

Kartezjusz - myślenie zasadą systemową w wymiarze ontologicznym i epistemologicznym

Frazer - pierwszeństwo rytuału wobec mitu

Rytuał - kategoria dramaturgiczna, działanie społeczne podejmowane przez grupę społeczną z ważnych społecznych okazji. Komunikują treści o zasadniczym dla grupy znaczeniu. Najważniejszą funkcją rytuału jest jego rola komunikowania, potwierdzania i symbolicznego odgrywania porządku społecznego.

Struktura rytuału jest formalna i niezmienna w świetle wiedzy antropologicznej i dlatego rytuał jest idealną reprezentacja ciągłości i stałości porządku społecznego.

Rytuał tworzy wizję świata społecznego w umysłach ludzi, kształtuje myślenie.

0x08 graphic
0x08 graphic
Arnold van Gennep

Bronisław Malinowski

Gennep - model rytuału przejścia (1909r.): trójelementowy, trzy fazy:

  1. oddzielenia (separacji)

  2. liminalna, okresu przejściowego (faza graniczna, zawieszenie norm, miejsce na eksperymenty)

  3. włączenia (integracji)

Victor Turner - teza: każde społeczeństwo wypracowuje liminalne enklawy eksperymentu rytuał taki generuje zmiany (faza liminalna nie musi być zgodna z obowiązującym porządkiem społecznym)

MIT

B. Malinowski - „Ogrody koralowe” - badanie Triobrandczyków na podstawie metody (zmodyfikowanej) Riversa

Funkcjonalna teoria mitu - negacja symbolicznej funkcji mitu i wprowadzenie legitymizującej funkcji mitu: uzasadnienie całego porządku społecznego (tak jak religia), jego racjonalizacja

wszyscy na Triobrandach znali mit pierwszego wyłonienia: kobieta z otworu w ziemi + brat (ten ostatni nie zawsze)

itd.

Claude Levi-Strauss - teoria strukturalna: mit jedną z dróg samopoznania człowieka, odzwierciedla anatomię rozumu, fenomen języka

Mit wykorzystuje zdarzenia jako materiał do przegrupowania struktur - konstruuje nową rzeczywistość na gruncie struktury zastanej

Mitologia to pole nieświadomych operacji logicznych, logiczny instrument rozwiązywania sprzeczności generowanych przez system. (1964-1971)

Roland Barthes (kontynuator) „Mit i znak” - łączenie mitu z językiem i informacją

Mitologia - część semiotyki

Mit - rodzaj sposobu znaczenia, gra na analogii sensu i formy. Pierwotne narzędzie myślenia obrazowego przekształcone w instrument politycznej demagogii (nadaje ideologii naturalny wygląd)

Mircea Eliade („Aspekty mitu”, 1963) - podstawowa funkcja społeczna mitu polega na tym, że stanowi on wzorzec rzeczywistości. Religia jest praformą kultury (najpierw wyłania się sfera sacrum, potem kultura). Akt stworzenia wyłania rzeczywistość (prawdziwą), objawienie mocy (kratofania) i świętości (hierofania). Świat istnieje naprawdę, jeżeli możliwie najpełniej powtarza mityczny wzorzec - cecha wielkich cywilizacji (Egipt, Babilon).

L. Kołakowski - mitu nie da się zdefiniować i trzeba go zastąpić terminem „świadomość mityczna” = różne elementy ludzkiej pracy duchowej; podstawową funkcją jest organizowanie rozproszonych danych empirycznych w całości sensowne.

Mityczne postrzeganie świata:

dążenie do absolutyzacji treści uczuciowych

Mit jest zjawiskiem powszechnym i stanowi nieusuwalny składnik każdej kultury. Nie można go wyeliminować, bo jest przejawem elementów struktury naszej świadomości, która składa się z trzech potrzeb egzystencjalnych:

  1. potrzeba wiary w celowy ład świata

  2. pragnienie wiary w trwałość podstawowych wartości

  3. pragnienie widoku świata jako ciągłego

Ich motyw wspólny to niezgoda na świat przypadkowy. Zgoda bowiem na świat przypadkowy pozbawia ludzkie działania sensu, wyjaławia symboliczne znaczenie kultury. Kultura wyjałowiona z mitu nie ma racji bytu.

Świadomość mityczna jest powszechna i pojawiła się w momencie, gdy człowiek odkrył świadomość bycia bytem świadomym () - wie, że wie. Świadomość istnienia jest nieodłącznym elementem człowieczeństwa wykraczania poza naturalny porządek świata - transgresji; człowiek przestaje być elementem przyrody i lokuje siebie w jakimś porządku pozaempirycznym.

Wymóg ładu transcendentalnego potrzeba mitu.

Dążenie do samorelatywizacji w mitach jest ucieczką od wolności. Głód zakorzenienia się w micie stanowi przejaw ludzkiej ułomności - pragnienia sensu bardziej niż suwerenności, potrzeba automistyfikacji ważniejsza niż potrzeba prawdy i potrzeba podobieństwa ważniejsza niż potrzeba wolności.

Cohen - nie istnieje porządek społeczny pozbawiony symbolicznej mistyfikacji

McIver - mit jest powszechną komponentą każdej organizacji społecznej

Mity społeczne - legitymizacja istniejącego porządku; relatywizuje dany system do...............

Powstały w łonie cywilizacji judeochrześcijańskiej (linearna koncepcja czasu). Pierwszymi mitami projekcyjnymi były koncepcje millenarystyczne.

Mit projekcyjny uprawnia do wystąpienia przeciwko światu, ponieważ ukazuje to, co jest, jako negację tego, co być powinno. Rekonstrukcja rzeczywistości staje się moralnym obowiązkiem czlowieka mity rewolucyjne (societa perfecta) - uzasadnienie dla działań radykalnych.

MIT - ŁAD TRANSCENDENTNY

3 kierunki hermeneutyki

w obrębie zdania łączy je wyraz

rozszerzenie rytuału na każdą dziedzinę życia



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7 2010 11 23 21 11 06 Projekt badan, Studia
7 2010 11 23 21 11 06 Projekt badan
Kotły 21 11 14 (1)
Egzamin 11 06 14
PiK wykład 14 11 06
Ćwiczenia 4 (21 11 14)
Kotły 21 11 14 (1)
Протокол № 14 від 11 06 2013р
USTAWA z dnia 14 czerwca 1960 r Kodeks postępowania administracyjnego (Dz U 2000 r Nr 98 poz 1071 w
2011 11 06 12 21 41
2011 11 06 12 21 41
w 1 komunikacja 21 11 09 nst
hist27.11.06, Szkoła- pomoce naukowe ;P, Ściągi;)
Wykład 9 (21.11.07), toxycologia
16.11.06, technik informatyk, soisk utk
grupa 8 11 06 2014

więcej podobnych podstron