spoleczno ekonomiczna


Zagadnienie 1.

Geografia społeczno-ekonomiczna: pojęcie, przedmiot badań, ujęcie branżowe i przestrzenne, źródła informacji w geografii ekonomicznej

I. Funkcje geografii:

- idiograficzne (informacyjno-opisowe);

- diagnostyczna (ocena);

- teoretyczno-wyjaśniająca (dlaczego dane zjawiska zachodzą);

- praktyczna (projekcyjno-planistyczna);

- edukacyjna, kulturoznawcza.

II. Geografia społeczno-ekonomiczna - zajmuje się zjawiskami i procesami ludnościowymi, osadniczymi, kulturowymi i gospodarczymi w ujęciu przestrzennym i środowiskowym.

(prof. Zbyszko Chojnicki)

Przedmiotem zainteresowania geografii społeczno-ekonomicznej są:

- systemy społeczno-gospodarcze, czyli ludzie (układy społeczne) i ich wytwory, czyli układy techniczno-kulturowe;

- głównym zadaniem geografii jest poznanie organizacji (rozmieszczenia, działania) systemu społeczno ekonomicznego.

III. Ujęcie przestrzenne (terytorialne) stosowane w geografii:

- globalne;

- kontynentalne i transkontynentalne;

- subkontynentalne (ponadnarodowe, np. UE);

- krajowe;

- regionalne;

- lokalne (geografia województw, powiatów, gmin itp.);

- miejscowe (geografia firm, przedsiębiorstw, instytucji), analiza miejsca firmy w sieci.

Ujęcie branżowe (rodzajowe) geografii społeczno-ekonomicznej:

- ludność;

- systemy kulturowe;

- osadnictwo (urbanizacja);

- gospodarka: rolnictwo, przemysł itd.

IV. Podział geografii społeczno-ekonomicznej:

- geografia ludności;

- geografia osadnictwa

- geografia społeczna (humanistyczna, kulturowa, socjogeografia);

- geografia ekonomiczna (rolnictwa, przemysłu, handlu, usług);

- geografia polityczna.

V. Źródła informacji w geografii społeczno-ekonomicznej:

- roczniki statystyczne

Zagadnienie 2.

Rozmieszczenie ludności na świecie: cechy rozmieszczenia ludności, ekumena, subekumena, anekumena. Bariery osadnictwa. Nomadyzm, jego typy, występowanie ludów nomadycznych na świecie. Główne regionalne koncentracje ludności, gęstość zaludnienia i jej zróżnicowanie na świecie.

Wstęp: Świat porównuje się do okrętu, który zatonie (przeludnienie). Konferencja poświęcona problematyce ludnościowej (pierwsza) odbyła się w 1954 roku w Rzymie - International Conference on Population and Developement (kolejne odbyły się w Bukareszcie - 1974; Meksyku - 1984; Kairze - 1994).

Rozwój zrównoważony - koncepcja, że państwo powinno mieć odpowiednią liczbę ludności w stosunku do powierzchni.

Greckie Polis - dążono do tego, by ludność miała strukturę homogeniczną (jednorodną pod względem kultury, religii itp.).

Starożytni Rzymianie uważali, że zwiększanie liczby ludności powoduje rozwój gospodarczy.

Chiny: Konfucjusz -wyznawał zasadę złotego środka - tyle ludności, ile ziemi i środków do życia. Rozwój demograficzny - źródło postępu.

Thomas Malthus (1766-1834) - ekonomista angielski, demograf, napisał esej o zasadach i podstawach rozwoju ludnościowego.

maltuzjanizm - rozwój liczby ludności odbywa się w tempie geometrycznym, a produkcja (możliwość wyżywienia) w tempie arytmetycznym. Następuje przeludnienie, które jest źródłem wojen. Malthus uznawał śmiertelność i dzietność za dopuszczalne czynniki demograficzne. Zmniejszenie dzietności - uznawał wstrzemięźliwość seksualną i celibat oraz opóźnianie wieku zawierania małżeństw. Obliczył, że ok. 2000 roku liczba mieszkańców Wielkiej Brytanii powinna wynieść 1 mld (nie sprawdziło się, ale prąd po wojnie odrodził się); neomaltuzjanizm (dot. krajów trzeciego świata); pojawiły się organizacje: UNFDP (Unijny Fundusz Badań Ludnościowych) i IPPF (Międzynarodowa Federacja Planowanego Rodzicielstwa).

Pomoc gospodarcza za wyraźne efekty ograniczenia przyrostu naturalnego (konferencja kairska) - dojście do wniosku, że nie jest to rozwiązanie problemu; może nie należy zmniejszać wysokiej śmiertelności przy badzo wysokiej dzietności - zwiększałoby to przyrost naturalny.

I. Rozmieszczenie ludności: Geograficzne rozmieszczenie ludności jest problemem o wiele ważniejszym od problemu ogólnej liczby ludności.

Zarówno z punktu widzenia zdrowotnego jak i ekonomicznego liczba ludności jest w wielu regionach zbyt duża, w innych zbyt mała.

Cechy rozmieszczenia ludności to powszechność, nierównomierność i koncentracja.

anekumena - obszar niezamieszkały przez człowieka; ok. 10% powierzchni lądów - 5 stref: obszary zlodowacone, tundra i tajga, pustynie, tereny wysokogórskie, lasy równikowe

subekumena - obszar zamieszkiwany okresowo lub na stałe, ale o niewielkiej gęstości zaludnienia

ekumena - obszar stale zamieszkiwany przez człowieka

subekumena i ekumena: łącznie 90% powierzchni lądów zaludnionych bądź wykorzystywanych gospodarczo

Bariery rozwoju osadnictwa:

1. bariera świetlna

2. bariera termiczna

3. bariera wodna

4. bariera wysokości (grawitacyjna)

5. bezpieczeństwa bytu (kataklizmy naturalne i bariery społeczne)

6. ciśnieniowa

II. Nomadyzm (grec. Nomas - koczownik) - sposób bytowania człowieka, występuje w formie szczątkowej na świecie:

- każda forma bytowania ludzi niezwiązana z osiadłym trybem życia

- wędrowny tryb życia uwarunkowany klimatem, aktywnością ekonomiczną, kulturą i tradycją

- nomadyzm to pomost między anekumeną a ekumeną.

Rodzaje nomadyzmu:

- środowisko: pustynny, leśny, rzeczny, „miejski”

- typ aktywności ekonomicznej: nomadyzm związany z pasterstwem, uprawą roli, myślistwem, zbieractwem, handlem obwoźnym (żywnością, art. przemysłowymi, bronią, narkotykami)

- strefa geograficzna: Afryka, Subarktyka, równiny, pustynie

Tuaregowie - ludy koczownicze (około 1 mln): Niger, Mali, Algieria, Burkina Faso, Libia

0x08 graphic
III. Największe koncentracje ludności na świecie:

- obszar wschodnioazjatycki: 1,6 mld mieszkańców (same Chiny 1,3 mld, tj. 20% mieszkańców świata, największa siła robocza w skali świata); Japonia 128 mln; Półwysep Koreański 70 mln mieszkańców

- obszar południowoazjatycki: Indie 1,1 mld (w 1999 roku przekroczona została liczba 1 mld); Bangladesz 135 mln mieszkańców (biedny i mały kraj; 900 os/km2); Sri Lanka, Nepal, Bhutan (1,3 mld)

- obszar europejski: 800 mln mieszkańców

Rosja 140 mln (80% ludności w części europejskiej), Niemcy 83 mln (W 60 mln, E 20 mln), Wielka Brytania 61 mln, Francja 62 mln, Włochy 60 mln, Hiszpania, Ukraina po 40 mln

- obszar wschodniego wybrzeża USA: 180 mln mieszkańców (w tym 20 mln w Kanadzie)

- obszar południowo-wschodniej Azji: Filipiny, Indonezja, Malezja

- Zatoka Gwinejska

- Ameryka Środkowa

- wybrzeże Brazylii

Gęstość zaludnienia świata wynosi ok. 44 os/km2.

Średnia krajowa nie jest adekwatna do gęstości rzeczywistej: np. w Egipcie wynosi ona 70 os/km2, ale ludność zamieszkuje tylko 1/10 kraju, czyli gęstość wynosi 700 os/km2.

80% ludności w Ameryce Południowej mieszka na wybrzeżu. Rozmieszczenie ludności w dużym stopniu zależy od hydrografii terenu.

Zagadnienie 3.

Rozwój demograficzny świata. Pojęcie przyrostu rzeczywistego i jego elementy. Tempo i zróżnicowanie przestrzenne przyrostu rzeczywistego ludności na świecie. Stan zaludnienia kontynentów. Najludniejsze państwa świata i prognozy zmian ich zaludnienia.

I. Przyrost rzeczywisty - wzrost lub ubytek zaludnienia na danym obszarze

PR = PN + SM

PR - przyrost rzeczywisty; PN - przyrost naturalny; SM - saldo migracji

PN = U - Z (U - urodzenia; Z - zgony)

SM = I - E (I - imigracja; E - emigracja)

Miary przyrostu rzeczywistego:

- przyrost bezwzględny: Δ L = Lt - Lo (Lt - liczba ludzi na końcu; Lo - na początku)

- stopa wzrostu: r= (ΔL/L)·100%

- projekcja po t-latach: Lt=Lo(1+r)t (ma sens dla krótkich okresów, np. 5 lat)

Liczba lat na podwojenie liczby ludności:

dla r=0,5% 160 lat

dla r=1% 70 lat

dla r= 2% 35 lat

dla r=3% 17 lat

USA na początku 2007 roku ogłosiły liczbę mieszkańców: 300 mln.

Ok. 2030 roku Indie prawdopodobnie wyprzedzą demograficznie Chiny.

1950 r.

2000 r.

2050 r. (prognoza)

1.

Chiny - 562,6 mln

Chiny - 1262,8 mln

Indie - 1619,6 mln

2.

Indie - 369,9

Indie - 1014,0

Chiny - 1470,5

3.

USA - 152,3

USA - 275,6

USA - 403,9

4.

Rosja - 101,9

Indonezja - 224,8

Indonezja - 337,8

5.

Japonia - 83,8

Brazylia - 172,9

Nigeria - 303,6

6.

Indonezja - 83,4

Rosja - 146,0

Pakistan - 267,8

7.

Niemcy - 68,4

Pakistan - 141,6

Brazylia - 206,8

8.

Brazylia - 53,4

Bangladesz - 129,2

Bangladesz - 205,1

19. Polska - 24,8

30. Polska - 38,6

51. Polska - 33,8

Rozwój liczby ludności świata (w mln)

1900 r.

1950 r.

1970 r.

2003 r.

Świat

1608

2519

3691

6301

Afryka

120

221

357

851

Ameryka Pd.

bd

113

192

362

Ameryka Pn.

81

226

324

507

Azja

937

1399

2142

3823

Europa z Rosją

401

548

693

726

Australia i Oceania

6

12,6

22,5

32,2

Liczba ludności poszczególnych kontynentów - prognoza (w mln)

2005 r.

2010 r.

2030 r.

2050 r.

Świat

6441

6825

8270

9322

Afryka

892

997

1489

2000

Ameryka Pd.

557

594

723

806

Ameryka Pn.

328

342

396

438

Azja

3911

4145

4950

5428

Europa z Rosją

721

713

670

603

Australia i Oceania

32,5

34,4

41,8

47,2

Zagadnienie 4.

Przyrost naturalny i jego zróżnicowanie na świecie. Koncepcja przejścia demograficznego i jego fazy. Zagadnienie eksplozji, implozji i modernizacji demograficznej. Społeczeństwa ponowoczesne demograficznie. Czynniki determinujące współczesne zachowania prokreacyjne. Typy struktur wieku, struktura płci, kobieta w życiu społeczno-zawodowym.

Fazy rozwoju demograficznego:

0x08 graphic

- faza I; pierwotna (naturalna), przedtransformacyjna: jest ona charakterystyczna dla ludności żyjącej na bardzo niskim poziomie rozwoju gospodarczego; obecnie występuje tylko w nielicznych populacjach (np. wśród tubylców na Andamanach)

- faza II; eksplozja demograficzna: osiągnięcia medycyny i wzrost zasięgu oddziaływania służby zdrowia wpływają na zmniejszenie się współczynnika zgonów; schyłek tej fazy odpowiada eksplozji demograficznej i obecnie występuje np. w Nigrze. Eksplozja demograficzna - faza rozwoju demograficznego, w której wysokiej rodności towarzyszy gwałtowny spadek śmiertelności wywołany postępem cywilizacyjnym.

- faza III; implozja (redukcja, tonowanie): na początku fazy przyrost naturalny osiąga najwyższy poziom z przyczyn podobnych jak w fazie II, następnie nieco się obniża. Obecnie występuje np. w Nigerii.

- faza IV; faza modernizacji: liczba zgonów jest mała, co wynika z poziomu wiedzy medycznej, zasięgu oddziaływania służby zdrowia i struktury wieku ludności. Występuje obecnie w krajach rozwiniętych gospodarczo (w Europie Zachodniej wystąpiła już w latach 60. XX wieku)

- faza V: wśród niektórych społeczeństw poziom urodzeń zbliża się do poziomu umieralności, a nawet liczba urodzeń może być mniejsza od liczby zgonów; przyrost naturalny jest wtedy ujemny, następuje zmniejszenie liczby ludności, czyli tzw. regres demograficzny. Jest on wyróżniany jako piąta faza rozwoju demograficznego lub podtyp fazy czwartej.

faza

współczynnik urodzień

współczynnik zgonów

przyrost naturalny

liczba dzieci w rodzinie

średnia długość życia

wiek społeczeństwa

I

b. wyspoki (ok. 50-60‰)

b. wysoki

(ok. 50-60‰)

bardzo

mały

b. duża

(powyżej 6)

ok. 20-45 lat

młode

II

b. wysoki (ok. 50-60‰)

średni

(ok. 20-30‰)

b. duży

(ok. 20-30‰)

b. duża

(4-6)

ok. 45-60 lat

młode

III

wysoki (ok. 35-45‰)

niski

(ok. 15-25‰)

duży

(ok. 10-20‰)

duża

(3-4-5)

ok. 55-65 lat

starzejące się

IV

niski (ok. 10-20‰)

niski

(ok. 10-15‰)

mały

(ok. 0-10‰)

średnia

(do 3)

powyżej 65

stare oraz starzejące się

V

b. niski (poniżej 10‰)

b. niski

(poniżej 10‰)

bliski zera lub ujemny

mała

(poniżej 2)

powyżej 65

stare

Przez wszystkie IV fazy rozwoju demograficznego przeszły prawie wszystkie kraje europejskie.

Afrykańska i arabska bomba demograficzna (współczynnik przyrostu naturalnego wynosi ok. 20-40‰).

¼ populacji świata znajduje się w fazie II. W fazie III znajduje się ½, a w fazie IV niemal pozostała ¼.

Wskaźnik dzietności - liczba dzieci przypadających na jedną kobietę; aby utrzymać zastępowalność pokoleń współczynnik musi wynosić 2,1.

reprodukcja zawężona: <2,1

reprodukcja rozszerzona: >2,1

Wskaźnik dzietności w: Chinach - 1,7; USA - 2,5; Polsce - 1,25.

Od lat 80. i 90. można mówić o tendencji spadku liczby urodzeń - tendencja 2+1 - spowodowana zmianą rodności (nie śmiertelności). Przyrost naturalny zaczyna być ujemny.

Faza postmodernizacji

Cechy II przejścia demograficznego:

- długotrwały ujemny przyrost naturalny;

- obniżenie się dzietności do poziomu reprodukcji zawężonej;

- wydłużanie się przeciętnego trwania życia;

- szybkie starzenie się społeczeństw;

- wysoka stabilność przestrzenna i społeczna (emigracja).

Konsekwencje ekonomiczne II przejścia demograficznego:

- depopulacja „narodowa” państw;

- zachwianie struktur wieku, obciążenie ekonomiczne grupy produkcyjnej grupą nieprodukcyjną;

- zmniejszenie transferów międzygeneracyjnych (systemy emerytalne);

- konieczność redukcji budżetu.

Przemiany w sferze seksualności:

- wczesne życie seksualne;

- swoboda zachowań seksualnych;

- upowszechnienie efektywnej antykoncepcji;

- ograniczenie niechcianych urodzeń;

- związki homoseksualne i biseksualne;

- wzrost niepłodności biologicznej.

Przemiany w sferze budowania rodziny:

- późne usamodzielnianie się;

- rozwój kohabitacyjnych związków partnerskich;

- krótkie i częste związki partnerskie;

- związki bez wspólnego gospodarowania („LAT” - living apart together);

- gospodarstwa jednoosobowe.

- opóźnianie zawierania małżeństw;

- ukryta poligamia;

- małżeństwa podwójnych karier;

- upowszechnienie się rozwodów.

Przemiany w sferze dzietności:

- odraczanie macierzyństwa;

- spadek dzietności ogólnej;

- model 2+1;

- bezdzietność jako styl życia;

- różne formy macierzyństwa (zastępcze, adopcyjne);

- rodzicielstwo w ramach kohabitacji.

Czynniki determinujące zachowania prokreacyjne:

- ekonomiczne;

- „cicha rewolucja” w sferze wartości;

- rewolucja w dziedzinie antykoncepcji.

G. Becker: „człowiek w sferze zakładania rodziny kieruje się ekonomią”, „jakość dzieci wypiera ich ilość” w społeczeństwach konsumpcyjnych.

Zdaniem Beck'era jakość dziecka uwarunkowana jest przez: dochód rodziców; czas i charakter pracy rodziców; liczba dzieci w rodzinie; kolejność dzieci; czy dziecko urodziło się, gdy rodzice mieli np. 40 lat; odległość między dziećmi (lata), „cost of child” - porównanie dziecka do dobra konsumpcyjnego; koszty opieki (opiekunka), edukacji, opieki zdrowotnej.

10% dzieci w Polce rodzi się w związkach pozamałżeńskich (w Unii Europejskiej ok. 30%)

Struktury demograficzne

Do podstawowych miar wykorzystywanych do badania struktury ludności wg płci należą:

- współczynnik feminizacji: ogólny I typu (określa stosunek liczby kobiet w danym okresie do liczby ludności); ogólny II typu (określa stosunek liczby kobiet w danym okresie do liczby mężczyzn)

- współczynnik maskulinizacji

W Katarze 70% populacji to mężczyźni; Kuwejt 65%. W RPA współczynnik feminizacji wynosi 100,2, Nikaragui 98,8. Współczynnik feminizacji w Zakopanem 122, Sopocie 117, Krynicy 120. Dla świata: 98 kobiet na 100 mężczyzn.

Ekscyzja - rytualne okaleczenie - pozbawienie cech płciowych kobiet (w Etiopii, Somalii 90% dziewczynek jest okaleczanych)

Zagadnienie 5.

Migracje na świecie: klasyfikacja migracji ze względu na czas i motywy, mechanizm migracji: bariery i czynnik. Dawne i współczesne migracje ekonomiczne: ich przesłanki i przebieg. Skutki demograficzne, społeczne i ekonomiczne migracji (dla kraju eksportera i importera siły roboczej), także na przykładzie współczesnych migracji zarobkowych Polaków.

Migracja (z łac. migratio, migrae - wędrówka, przemieszczanie) - przemieszczenie się ludności prowadzące do zmiany miejsca zamieszkania lub miejsca czasowego pobytu. Migracje są ruchem dwukierunkowym: napływ do miejsca przeznaczenia to imigracja, a odpływ z miejsca pochodzenia to emigracja.

W sensie statystycznym w przypadku migracji musi nastąpić przekroczenie granicy administracyjnej.

Pomiar migracji - saldo migracji: SM = I - E/1000

Obrót migracyjny (ogólna mobilność): OM = I + E (w przeciwieństwie do salda migracji odzwierciedla dokładniej migracje; w przypadku salda migracji wynik może wynosić 0, ale nie oznacza to, że nie ma migracji.

Rodzaje migracji ze względu na czas trwania:

- stałe (trwałe, obejmują też zamiar trwałości) - przyczyny: ekonomiczne, rezydencjalne, rodzinne, matrymonialne, polityczne;

- czasowe (sezonowe, cykliczne) - przyczyny: zarobkowe, edukacyjne, zdrowotne, religijne, turystyczne;

- cykliczne (wahadłowe) - przyczyny: dojazdy do pracy, szkoły itp., odwiedziny rodziny, wyjazdy rekreacyjne.

Rodzaje migracji ze względu na przyczynę (oprócz wyżej wymienionych); II podział:

- swobodne (odbywają się w wyniku dobrowolnej decyzji i wyboru osoby migrującej

- przymusowe (wymuszone) - związane są z pogorszeniem warunków życia, klęską żywiołową, wojną, wysiedleniem, prześladowaniem; migrujących przymusowo nazywany uchodźcami.

Inne kryteria podziału migracji:

- żywiołowe i planowe;

- zorganizowane i niezorganizowane;

- legalne i nielegalne;

- zbiorowe, rodzinne i indywidualne;

- docelowe i etapowe (od razu osiąga się cel, dochodzi się do celu);

- migracje łańcuchowe (najpierw wyjeżdża jedna osoba, później sprowadza rodzinę);

- całościowe (dotyczy całej populacji) i selektywne (wiek, płeć, narodowość, pewne grupy zawodowe).

Większość krajów Europy Zachodniej podpisuje umowy o readmisji (odsyłaniu imigrantów, którzy nie mają prawa przebywać w danym kraju).

Mechanizm migracji

0x08 graphic

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic

- +

0x08 graphic
0x08 graphic
emigracja

0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
0x08 graphic
reemigracja

+ -

0x08 graphic

powrót do miejsca zamieszkania

w kraju, z którego emigrujemy w kraju docelowym

Czynniki wypychające:

- egzystencjonalne: głód, przeludnienie;

- brak pracy (strukturalnej); bezrobocie 40%;

- nietolerancja: (polityczna, światopoglądowa) połączona z dyskryminacją;

- niskie płace;

- złe środowisko zamieszkania (warunki mieszkaniowe);

- zagrożenie bezpieczeństwa;

- sytuacja osobista (czynnik mentalny).

Czynniki przyciągające:

- tolerancja;

- bezpieczeństwo;

- wyższe zarobki;

- wyższy prestiż zawodowy;

- chęć nauki języka, podnoszenia kwalifikacji.

Bariery migracji - czynniki zakłócające:

- bariery naturalne (geograficzne) - odległość, pasma górskie, morza;

- bariera ekonomiczna (koszty podróży, rozpoczęcie zamieszkania w danym kraju);

- bariera prawna (wizy, embargo, zakaz wstępu obywateli krajów wysokiego ryzyka);

Układ Schengen - przekraczanie granic Unii Europejskiej bez żadnego dokumentu (jeszcze nie obejmuje Polski);

- bariera społeczno-kulturowa (językowa, światopoglądowa, religijna, społeczna - kraje bardziej i mniej przyjazne imigrantom, czas trwania procesu zaaklimatyzowania się)

Szwajcaria - najsroższe procedury uzyskania obywatelstwa (proces trwa do 15 lat), decyzja spoczywa na władzach gminy - decyduje społeczność lokalna, nie minister czy prezydent;

- bariera psychologiczna (lęk przed podróżą, opuszczeniem rodziny, kosztami utrzymania, czy warto?.

Czynniki przyciągające stają się wypychającymi w przypadku reemigranta.

„-”: płace, brak akceptacji, poczucie niższości (obywatel drugiej kategorii), warunki zamieszkania, koszty zamieszkania (utrzymania)

bariery: naturalne, kulturowe, status materialny (wyjechał biedny - wraca bogaty), spotkanie z zawiścią.

Inny podział migracji ze względu na konsekwencje (skutki):

- demograficzne (np. zmiana struktury płci);

- ekonomiczne (zaburzenie na rynku pracy, transfery pieniędzy - są kraje, gdzie 30% PKB zyskują dzięki pracy na emigracji, np. Turcja - kiedyś pieniądze z Niemiec);

- kulturowe (konflikty społeczne, narodościowe, brak asymilacji).

Brytyjski demograf Ravenstein „Laws od migration” - stworzył prawa migracji:

1. większość migracji odbywa się na krótszych dystansach;

2. migracje na dalekie odległości dotyczą głównie krajów wysoko rozwiniętych (celem wyjazdów jest kraj wysoko rozwinięty); województwa słabsze ekonomicznie mają większy odsetek migracji;

3. mieszkańcy wsi są bardziej mobilni od mieszkańców miast (również na migracje zagraniczne częściej decydują się mieszkańcy wsi i małych miast);

4. kobiety częściej migrują na krótszych dystansach, mężczyźni wybierają dłuższe dystanse;

5. wśród motywów migracji przeważają motywy ekonomiczne;

6. skala migracji zwiększ się wraz z rozwojem środków transportu.

Główne prądy migracyjne na świecie:

Migracje historyczne

1. wielkie migracje zamorskie XIX/XX wiek

1820 - 1920: jest to migracja masowa

1800 r.: 5,5 mln mieszkańców w Ameryce Północnej

1840 r.: 1200 Europejczyków w Australii.

Przyczyny masowej migracji (Europa › Ameryka Północna i Południowa, Australia, Oceania; Afryka › Ameryka Północna; Azja › Ameryka Północna):

- przyczyna demograficzna (eksplozja demograficzna, przeludnienie kontynentu);
- prawa człowieka (poprawa sytuacji z punktu widzenia praw człowieka, zmiana pozycji człowieka w społeczeństwie; „równość, wolność, braterstwo” - stworzyło możliwość podróżowania;

- rozwój środków transportu (przejście z ery żaglowców w erę parowozów);

- czynnik propagandowy (pojawienie się kompanii przewozowych organizujących przejazdy).

czynnik demograficzny - ekonomiczny, polityczny

(czynnikiem tym nie była chęć poznania świata - migracje za chlebem.

Skala omawianych migracji:

- Europę opuściło 55 mln osób (połowa przyrostu naturalnego w tym stuleciu - Europa podwoiłaby liczbę mieszkańców), było to 14% zaludnienia kontynentu (np. w Irlandii co drugi mieszkaniec wyjechał, głównie do Stanów Zjednoczonych); około 20 mln ludzi wyemigrowało w tym czasie z Wielkiej Brytanii, 6 mln Niemców, 6 mln Włochów, wilu wyemigrowało z Austrowęgier (w tym Polacy) i miliony z Rosji, Ukrainy, Skandynawii.

Konsekwencje:

- wytrzebienie miejscowej ludności (Indianie);

- handel niewolnikami (12 mln osób - emigracje przymusowe z Afryki nie wliczając osób, które zmarły na statkach w czasie podróży).

kulis (collie) - najemny pracownik z państwa azjatyckiego w Ameryce (półniewolnictwo); podpisywali oni kontrakty na kilka lat, z których nie mogli się wycofać (obecnie najwięcej Azjatów na wschodnim wybrzeżu USA i na Hawajach, najwięcej Afroamerykanów na zachodnim wybrzeżu).

W południowych stanach (np. Teksas) dużo ludności meksykańskiej - budowa 1200-km muru, aby powstrzymać migracje, co spotkało się ze sprzeciwem.

Współczesne migracje zarobkowe rozpoczęły się już po II wojnie światowej:

- głównym motywem był motyw ekonomiczny;

- migracje zarobkowe.

Migracje zarobkowe to pomoc gospodarcza, jaką udzielają kraje bogate krajom biednym. Przepływowi siły roboczej towarzyszy wzrost gospodarczy. Kraje bogate mogą wprowadzić ograniczenia, embarga itp.

Migracje ekonomiczne dawniej i dziś różnią się - obecnie mają częściej charakter czasowy (dawniej były to w połowie wyjazdy stałe). Współcześnie migracje czasowe przekształcają się w stałe (dawniej proces ten zachodził odwrotnie).

Do okresu 3 lat pobytu za granicą osoba nie jest przeistoczona w trwałego osadnika, po tym okresie szanse na pozostanie w obcym kraju wzrastają.

Dawniej człowiek, który migrował zarobkowo „palił mosty za sobą” - zrywał więzi rodzinne (obecnie utrzymywane są więzi materialne z krajem ojczystym).

Europa jako punkt docelowy migracji (głównie północna i zachodnia, od lat 70. krajem docelowym stały się także Włochy i Hiszpania).

Szacuje się, że w ciągu 20 lat również kraje Europy Wschodniej staną się atrakcyjnymi krajami pod względem migracji zarobkowej.

Dziś mobilność siły roboczej określa się jako brain transfer, a nie brain drain (drenaż mózgu) jak kiedyś.

Przyczyny importu siły roboczej:

- polityczne: zanik importerów po II wojnie światowej - dekolonizacji towarzyszy reemigracja (powrót ludzi do kraju);

- ekonomiczne: dobra koniunktura gospodarcza, która nastąpiła w latach 50. w Europie Zachodniej, gwałtowny rozwój ekonomiczny 1960-1973, przeciętne PKB wynosiło wtedy ok. 5% w krajach EWG, na to nakładał się wzrost produkcji, konsumpcji i dobrobytu (2% poziom bezrobocia - zdrowy ekonomicznie);

Zapotrzebowanie na siłę roboczą było wyższe niż podaż na pracę.

Okres cudu gospodarczego:

- demograficzny: Europa po II wojnie światowej weszła w fazę modernizacji demograficznej (niedobór rąk do pracy już od lat 50), później niskie wskaźniki urodzeń i proces starzenia się ludności - tworzenie odpowiedniego systemu emerytalnego;

- narodościowy: inaczej etniczny; po II wojnie światowej Europa była najbardziej homogenicznym kontynentem (od 0,1% obcokrajowców we Włoszech do 1,2% w Niemczech), bardzo mało osób obcego pochodzenia; w 50. roku największy udział obcokrajowców miała Szwajcaria (6%) i Wielka Brytania (3%), nie było zjawiska wymieszania kulturowego i narodościowego.

Nie było przeciwwskazań nacjonalistycznych by przyjmować obcokrajowców.

Największa fala napływu emigracji w latach 50. i 60. Niemcy jako pierwsze zaczęły importować pracowników z Europy Południowej - Włochy Południowe, Portugalia. Pierwsze umowy zostały zawarte w:

1955 r. - z Włochami (południowa część)

1960 r. - z Grecją i Hiszpanią;

1961 r. - z Turcją (do dziś uważa się to za błąd, ponieważ obecnie w Niemczech jest duża liczba Turków);

1968 r. - z Jugosławią;

1965 r. - z Mołdawią i Tunezją.

W wyniku kontraktów lawinowo rośnie liczba gastarbeiterów w Niemczech („gość pracownik”). „Zamawiano” siłę roboczą by następnie ich deportować, gdy nie byli już potrzebni.

Obecna liczba gastarbeiterów to około 8 mln (10% populacji Niemiec). Niektórzy ludzie wciąż mają nieustabilizowaną sytuację, jeśli chodzi o obywatelstwo.

Starano się ograniczać liczbę gastarbeiterów, ale rodziny łączyły się i nadal przybywało obcokrajowców (Niemcy są krajem z jednym z najwyższych wskaźników dotyczącym liczby obcokrajowców).

Odsetek obcokrajowców w 1950/1995 r.: Szwajcaria 6,1%/15,3%, Niemcy 1,1%/9,0%, Belgia 4,3%/9,1%, Wielka Brytania 3,2%/3,4%.

Do Niemiec migrowało najwięcej Włochów, Turków (obecnie 2 mln) i mieszkańców byłej Jugosławii.

Cele migracji: ośrodki przemysłowe (najwięcej importerów w dużych miastach).

Najbardziej kosmopolityczne miasto w Europie to Bruksela (28% mieszkańców to obcokrajowcy), na dalszych miejscach znajdują się Frankfurt nad Menem (25%), Amsterdam (22%), Londyn (21%), Paryż (19%) i Kolonia (17%). W Niemczech dochodzi do sytuacji, gdzie połowa uczniów w klasie to obcokrajowcy, którzy nie chcą uczyć się języka niemieckiego.

Połowa obcokrajowców w Niemczech mieszka tam już od 20 lat.

Polityka emigracyjna Niemiec i Francji polegała na zachęcaniu darmowymi biletami lotniczymi do opuszczenia kraju, jednak niewiele osób skorzystało z oferty.

Konsekwencje migracji:

W latach 70. rozpoczęła się polityka integracyjna imigrantów. Zaczęły powstawać dzielnice przeznaczone dla nich. Enklawy zamieszkiwane przez tysiące obcokrajowców, budowano obiekty sakralne dla różnych grup wyznaniowych (np. meczety), jednak zamiast się integrować, obcokrajowców izolowano, co powodowało, że ludność domagała się wolności systemu oświatowego i prawnego.

Przeludnienie - imigranci zaczęli spotykać się z aktami ksenofobii, poza tym pojawiły się protesty i akty terroru - zamachy, rozruchy, tępienie ludności kolorowej.

Francja uważa się za kraj świecki, wprowadziła zakaz noszenia symboli religijnych (nawet katolickich krzyży), co spotkało się z protestami (5 mln muzułmanów we Francji).

Wszyscy obcokrajowcy, wg rządu francuskiego, mieli się podporządkować rzeczywistości francuskiej. Dzieci z rodzin muzułmańskich nie chodziły na lekcje pływania, historii.

Społeczności muzułmańskie zaprotestowały przeciw stawianiu choinek chrześcijańskich w szkołach. Dochodziło, zwłaszcza w latach90., do rewizji polityki (obecnie polityki monokulturowości).

Bilans zysków i strat

0x08 graphic
Skutki:

- demograficzne;

- ekonomiczne;

- społeczno - kulturowe

0x08 graphic

demografa

eksporterzy

importerzy

+

-

+

-

- łagodzenie elementu przeludnienia

- ubytki ludności

- postarzenie populacji

- spadek przyrostu naturalnego

- zakłócenie rynku małżeńskiego

- wzrost liczby ludności

- odmłodzenie populacji

- wzbogacenie rynku małżeńskiego

- zakłócenie rynku małżeńskego

ekonomia

krótkotrwałe są zazwyczaj pozytywne dla obu stron

eksporterzy

importerzy

+

-

+

-

- złagodzenie napięć na rynku pracy, spadek bezrobocia

- wzrost płac

- transfer zarobków

- wzrost cen

- odpływ wykwalifikowanej siły roboczej „brain drain”

- zaspokojenie podaży na miejsca pracy (szczególnie low quality service)

- wzrost PKB

- konkurencja na rynku pracy

- odpływ pieniądza z rynku (nie wszystko zarobione jest konsumowane na miejscu)

- wzrost obciążeń socjalnych

Najwięcej pieniędzy do swojego kraju przekazują Meksykanie, Indianie, Filipińczycy, Portugalczycy, którzy pracują w obcym kraju.

Z reguły migranci mają dużo wyższe wykształcenie niż ludność rodzima.

Brain Waste - marnotrawstwo mózgów

W USA na każde 10% wzrostu imigrantów wzrasta PKB o ok. 0,13%; ¼ wzrostu PKB w Wielkiej Brytanii wnieśli imigranci.

Migracje zarobkowe Polaków:

Emigracja do Stanów Zjednoczonych

W ostatnich latach możliwości legalnej emigracji do Stanów Zjednoczonych były dla obywateli polskich bardzo ograniczone. Jednym z jej kanałów jest tzw. Loteria Wizowa, uruchomiony w 1994 roku program rządu amerykańskiego, który pozwala rocznie 50 tysiącom pracowników z całego świata na uzyskanie wiz stałego pobytu. Brać udział w loterii może każdy, kto legitymuje się co najmniej średnim wykształceniem lub - alternatywnie - odpowiednim doświadczeniem zawodowym, uzyskanym w ciągu ostatnich pięciu lat w wyznaczonych przez władze amerykańskie zawodach. Warunkiem uczestnictwadanego kraju w programie jest niski poziom imigracji do Stanów Zjednoczonych innymidrogami - legalnymi i nielegalnymi. W latach 1998-2001 oraz w 2006 roku Polacy zostali wykluczeni z loterii, głównie ze względu na rosnącą liczbę osiedleń Polaków w Stanach Zjednoczonych na podstawie wiz pracowniczych i rodzinnych. Nie bez znaczenia był także wysoki odsetek osób, które wjechały na terytorium USA jako turyści, a następnie podjęły zatrudnienie w szarej strefie gospodarki. W latach, kiedy Polacy brali udział w loterii liczba uzyskiwanych w ten sposób wiz oscylowała między 2 631 w 2002 roku a 3 851 w 1995 roku. W 2005 roku Polacy otrzymali w loterii (nie licząc Ukrainy) najwięcej wiz, plasując się na ósmym miejscu na świecie. Jednym z kanałów legalnej emigracji do Stanów Zjednoczonych jest łączenie rodzin i związki małżeńskie z obywatelami USA. Brakuje wyczerpujących danych statystycznych opisujących to zjawisko. Wiadomo jednak, że w 2004 roku obywatele polscy zawarli 153 związki małżeńskie z obywatelami Stanów Zjednoczonych, co stanowiło zaledwie około 0,4 % wszystkich małżeństw zawieranych z cudzoziemcami. Dobra kondycja gospodarki amerykańskiej i niska stopa bezrobocia, wysoki stopieńmobilności społeczeństwa amerykańskiego, jego otwarty na przybyszów charakter, a także obecność dużych skupisk Polaków z wcześniejszych fal migracyjnych były jednakże silnymmagnesem dla obywateli Polski. Jednocześnie od 2004 roku emigracja do Stanów Zjednoczonych wyraźnie spada, co jest związane z wejściem Polski do Unii Europejskiej. Ponieważ osoby decydujące się na wyjazd są dziś zazwyczaj młodsze i lepiej wykształcone, ważnym aspektem wyboru kraju docelowego jest możliwość legalizacji pobytu, która w przypadku krajów Unii Europejskiej jest znacznie bardziej realna niż w USA. Osoby młode, które decydują się pozostać w USA po okresie sezonowego zatrudnienia w ramach studenckich programów, w rodzaju Camp America, rzadko mają szanse na wyjście z „szarej” strefy gospodarki amerykańskiej. Dokonując prostych porównań można stwierdzić, że Stany Zjednoczone tracą na swojej atrakcyjności jako kraj emigracji dorobkowej. Pozostają jednak znaczącym krajem docelowym dla osób, które mają rozbudowane sieci migracyjne z lat poprzednich.

Skutki migracji dla krajów przyjmujących

Skutki ekonomiczne

W debacie na temat wpływu migracji na sytuację ekonomiczną państw przyjmujących zasadniczo przyjmuje się dwie optyki. Z jednej strony bada się wpływ makroekonomiczny, przejawiający się we wzroście gospodarczym, wahaniach inflacji, wpływie na poziom bezrobocia oraz stabilności gospodarczej i konkurencyjności gospodarki. Z drugiej strony analizie poddawane są efekty mikroekonomiczne, takie jak: wpływ na likwidację/pojawianie się luk na rynku pracy, wahania w zakresie wynagrodzeń pracowników rodzimych, konkurencyjność poszczególnych branż, czy też zmiany w zakresie wydatków społecznych. Według danych zawartych w raporcie renomowanego instytutu Centre for European Reform, rozszerzenie z 2004 roku wywrze pozytywny, choć umiarkowany, wpływ na tempo rozwoju gospodarczego Wielkiej Brytanii w latach 2005-2010. Według przybliżonych szacunków Produkt Krajowy Brutto w omawianym okresie będzie wyższy o 0,4 % w stosunku do wariantu, w którym rozszerzenie nie miałoby miejsca. Oczywiście, szacunki te dotyczą nie tylko migracji, ale także wymiany handlowej. Te skromne, wydawałoby się, korzyści skrywają istotne impulsy dynamizujące gospodarkę brytyjską w odniesieniu do poszczególnych sektorów czy regionów. Dla przykładu, według sondażu przeprowadzonego przez firmę Paragon Morgages więcej niż połowa ankietowanych właścicieli wynajmujących mieszkania w Wielkiej Brytanii pozytywnie odczuła zwiększony popyt ze strony obywateli UE-8. Jak podaje brytyjski Departament Pracy i Emerytur, nie odnotowano bezpośredniej korelacji między wzrostem liczby imigrantów na brytyjskim rynku pracy a wskaźnikiem bezrobocia, także w odniesieniu do grupy pracowników nisko kwalifikowanych. Przepływowi pracowników towarzyszy rosnąca wymiana handlowa - 24-%owy wzrost eksportu do Wielkiej Brytanii w stosunku do 2004 roku oraz 6-%owy wzrost importu do Polski stanowią konkrety, które pozwalają na pokazanie potencjału, jaki niesie ze sobą integracja europejska i znoszenie barier. Można zatem wywnioskować, że liberalizacja rynków pracy oddziaływała pozytywnie na gospodarkę krajów przyjmujących. Ponadto, jak dowodzi Komisja Europejska, duża mobilność pracowników z nowych państw członkowskich ma pozytywne skutki dla rynków pracy państw przyjmujących, ponieważ prowadzi ona do wypełnienia braków w sile roboczej w określonych dziedzinach. Dla przykładu, imigranci stanowią połowę z ponad 2 tysięcy dentystów zatrudnionych w brytyjskiej służbie zdrowia w ciągu ostatniego roku (z czego 25 % to obywatele polscy). Dodatkowo w sektorze budownictwa oraz w sektorze usług domowych i cateringowych powstają nowe miejsca pracy. W przyszłości należy oczekiwać, że w krajach UE-15 powstawać będą w dużej skali nowe przedsiębiorstwa, zakładane przez obywateli UE-8. Co ważne, stopa zatrudnienia obywateli z nowych państw członkowskich w UE-15 jest podobna do stopy zatrudnienia pracowników krajowych (a nawet wyższa w Irlandii, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii). Dla państw bogatszych imigracja stanowi źródło taniej siły roboczej, której nie trzeba kształcić, szkolić, motywować do pracy. Praca imigrantów jest opłacalna dla krajowych budżetów - wpływy z tytułu zatrudnienia imigrantów są wyższe niż potencjalne wydatki. Badania w USA pokazały, że zwiększenie liczby imigrantów o 10 % przekłada się na 0,13-%owy wzrost PKB. Imigranci, w porównaniu z obywatelami danego państwa, są bardziej przedsiębiorczy i społecznie mobilni. Mimo niewątpliwych korzyści płynących z migracji dla krajów przyjmujących w okresie 2004-2006 można było zaobserwować dostosowania na lokalnych rynkach pracy, które mogły mieć negatywne konsekwencje dla określonych grup społecznych. I tak, biorąc pod uwagę, że 75 % obywateli nowych państw członkowskich otrzymuje wynagrodzenie na bazie najniższych stawek godzinowych (4,50-6 funtów), ich wpływ na ograniczanie apetytów płacowych dla 25 % brytyjskiej siły roboczej zarabiającej mniej niż 6 funtów na godzinę jest niezaprzeczalny. Brytyjski tygodnik „The Economist” podaje przykład Southampton, gdzie płace pracowników budowlanych w ostatnim czasie spadły o połowę. Ma to określone konsekwencje dla systemu zabezpieczenia społecznego i wskaźników wykluczenia społecznego. Rysuje się ryzyko pogłębienia zjawiska ubóstwa w zatrudnieniu (working poor) w brytyjskich gospodarstwach domowych. Status społeczny i ekonomiczny osób zagrożonych wykluczeniem społecznym (niepełnosprawnych, niektórych mniejszości etnicznych) w określonych sytuacjach ulega obniżeniu. Dodatkowo polityka rynku pracy musi stawić czoła tzw. pułapce bezrobocia, czyli sytuacji, gdy podjęcie zatrudnienia przez osobę bezrobotną może oznaczać spadek dochodów w gospodarstwie domowym. Dlatego też korzyści w skali makroekonomicznej mogą w niektórych przypadkach oznaczać problemy w skali mikro. Jak zostało powiedziane, imigranci z nowych państw członkowskich - co do zasady - więcej wpłacają do publicznej kasy, niż z niej otrzymują w postaci świadczeń i usług w systemie zabezpieczenia społecznego. Jak pokazują dane dotyczące wniosków o świadczenia w zaopatrzeniowym systemie zabezpieczenia społecznego w Wielkiej Brytanii tylko około 6 tysięcy osób ubiegało się o zasiłek pomocy społecznej i zasiłek dla bezrobotnych między majem 2004 a czerwcem 2006 roku, z czego tylko blisko 800 zostało dopuszczonych do procedury aplikacyjnej. W skali regionalnej i lokalnej trudno jednak nie zauważyć, że niektóre instytucje (np. urzędy pracy i szkoły podstawowe) wzięły na siebie dodatkowe obowiązki, takie jak obsługa administracyjna i merytoryczna społeczności imigrantów. Mimo, że przepływy migracyjne w obrębie UE były w latach 2004-2006 umiarkowane, państwa członkowskie niechętnie otwierały swoje systemy zabezpieczenia społecznego dla obywateli innych państw członkowskich. Dotyczyło to zwłaszcza państw stosujących model Beveridge'a, gdzie dostęp do świadczeń i usług państwa opiekuńczego jest oparty na zasadzie obywatelstwa socjalnego, a zatem Wielkiej Brytanii i Szwecji. Zwłaszcza kraje o rozbudowanym systemie świadczeń, takie jak Szwecja obawiały się niekorzystnego bilansu płatności związanych z funkcjonowaniem koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. W związku z przystąpieniem do Unii Europejskiej ośmiu państw postkomunistycznych w maju 2004 roku, w niektórych państwach członkowskich pojawiły się tendencje do zmiany niektórych świadczeń opartych na modelu Beveridge'a na model Bismarcka. System, gdzie świadczenia pozostają w ścisłym związku z odprowadzanymi wcześniej składkami na ubezpieczenie społeczne wydaje się bowiem mniej podatny na „wyłudzanie” nienależnych świadczeń. Przykładem może być Dania, która rozważała w 2003 roku wprowadzenie do systemu ubezpieczeń społecznych ograniczeń, które mogłyby obejmować prawo do zasiłku chorobowego, zasiłku dla bezrobotnych, zasiłku macierzystego i zasiłku opiekuńczego. Biorąc pod uwagę fakt, że różnicowanie statusu prawnego obywateli własnego kraju i obywateli innych państw członkowskich UE w kontekście uprawnień do świadczeń ubezpieczenia społecznego jest niemożliwe (wyjąwszy ograniczenia czasowe związane z obowiązywaniem reżimu okresu przejściowego), państwa członkowskie w perspektywie średnio- i długoterminowej mogą przeciwdziałać „turystyce socjalnej” jedynie poprzez ograniczenie niektórych hojnych świadczeń dla wszystkich świadczeniobiorców. Działając w perspektywie krótkoterminowej, aby zapobiec wspomnianej „turystyce socjalnej”, Irlandia czasowo (w ramach reżimu okresu przejściowego) zaostrzyła jednak warunki dostępu do świadczeń socjalnych dla obywateli z ośmiu postkomunistycznych państw członkowskich. Cechą charakterystyczną niektórych unijnych rynków pracy jest przywiązanie do porozumień zbiorowych. Dla przykładu, w Szwecji do niedawna układy zbiorowe z reprezentacjami pracowniczymi opierały się na zasadzie, że postanowienia układu dotyczą jedynie członków związków zawodowych. Powyższy model stosunków przemysłowych był jednak niezgodny z uregulowaniami UE, zwłaszcza w odniesieniu do pracowników delegowanych. W szwedzkim prawie pracy zagranicznym pracownikom delegowanym nieprzysługiwały prawa zapisane w porozumieniach zbiorowych, chyba, że byli oni stroną owych układów. Nowelizacja była istotna z punktu widzenia praw pracowniczych Polaków zatrudnionych w tym kraju. Szwedzkie związki zawodowe naciskały bowiem na wprowadzenie zapisów zapobiegających „dumpingowi socjalnemu” z nowo przyjętych państw członkowskich. Nawiasem mówiąc, warunkiem zgody szwedzkich organizacji pracowniczych na otwarcie szwedzkiego rynku pracy 1 maja 2004 roku były właśnie powyższe regulacje stanowiące, że obywatele z nowych państw członkowskich nie będąmogli otrzymywać wynagrodzeń niższych niż minimalne stawki określone w układach zbiorowych.

Skutki społeczne

Mówiąc o skutkach migracji dla państw przyjmujących, warto na wstępie odnieść się do problemu demografii. Od 1997 roku, kiedy ludność dzisiejszych krajów UE osiągnęła swoją szczytową liczbę, Europejczyków zaczęło ubywać. Unia potrzebować będzie w następnych dziesięcioleciach dopływu 3 milionów imigrantów rocznie (obecnie do UE przyjeżdża średniorocznie około 1,5 miliona osób, wliczając w to migrantów nielegalnych), tylko po to, by zachować równowagę systemów finansów publicznych w państwach członkowskich. Imigranci z nowych krajów członkowskich są zazwyczaj młodsi i zdrowsi, dzięki czemu łagodzą narastające problemy demograficzne, związane ze starzeniem się społeczeństw w krajach Piętnastki. Dla przykładu, na skutek liberalizacji przepływu siły roboczej z UE-8 po 1 maja 2004 roku odsetek ludności w wieku produkcyjnym rośnie w Wielkiej Brytanii najszybciej od 20 lat. Ogólnie rzecz ujmując, imigranci z krajów UE-8 integrują się szybko w społeczeństwach krajów przyjmujących. Należy jednak nadmienić, że część Polaków przyjeżdżających do krajów Piętnastki pada ofiarą przestępstw i oszustw, co ma swoje przełożenie na problemy prostytucji, przymusowej pracy, bezdomności (szczególnie jaskrawo widocznej w centrum Londynu, w okolicy dworca Victoria). Są to jednakże - biorąc pod uwagę skalę migracji - przypadki mające charakter incydentalny. Napływ imigrantów do krajów Piętnastki ma także swój wydźwięk polityczny. Imigranci to łatwo rozpoznawalny cel ataków dla mediów i polityków - grupa często zmarginalizowana, która nie może się bronić. Ów mechanizm łatwo było dostrzec na przykładzie nieletniego obywatela polskiego, podejrzanego o dokonanie zabójstwa na dworcu kolejowym w Brukseli, które miało miejsce na początku 2006 roku. Mówiąc o wpływie emigracji na kraje przyjmujące nie sposób nie odnieść się do zagadnienia statusu materialnego i społecznego Polaków w tych krajach. W kontekście praw zapisanych w acquis communautaire warto odnotować działalność polskiego oddziału Solvitu, który w 2005 roku interweniował w urzędach i władzach państw przyjmujących w imieniu obywateli polskich 51 razy. Porady prawne i wsparcie merytoryczne Solvitu mogą w przyszłości nabrać znacznie większego znaczenia wraz ze wzrostem świadomości prawnej obywateli polskich pracujących i mieszkających za granicą. Wzrost ten jest zresztą coraz bardziej zauważalny. W 2005 roku europejskie media obiegły migawki strajkującychpolskich pracowników w różnych krajach europejskich. Przypadki łamania praw pracowniczych w hipermarketach Tesco w Irlandii czy firmach organizujących przeprawy promowe do Norwegii spotykały się ze zdecydowanymi protestami, a czasem - jak w przypadku robotników rolnych w Holandii i stoczniowców we Francji - wiązały się z wejściem na drogę sądową.

Skutki migracji dla Polski

Skutki ekonomiczne

Niesłychanie trudno jest określić wpływ ruchów migracyjnych na stopę bezrobocia w Polsce, która w lipcu osiągnęła rekordowo niską w czasie ostatnich pięciu lat wartość - 15,7 %. Liczba osób bezrobotnych zależy bowiem od szeregu czynników, takich jak ogólna koniunktura gospodarcza, proces restrukturyzacji przedsiębiorstw, stopa inwestycji zagranicznych, zachowania zasobów pracy, czy jakość kapitału ludzkiego. Chociaż migracje niewątpliwie przyczyniły się do złagodzenia napięć na rynku pracy, to jednak inne czynniki mają większe znaczenie dla spadku bezrobocia. Potwierdzają to dane Głównego Urzędu Statystycznego z Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności. W ostatnim roku liczba pracujących wzrosła o prawie 500 tysięcy osób, co przyczyniło się do wzrostu stopy zatrudnienia i spadku stopy bezrobocia. W przypadku, gdyby za spadek bezrobocia odpowiedzialne były wyjazdy za granicę, wskaźnik zatrudnienia nie byłby tak wyraźny, jak ma to miejsce obecnie. O wzmożonym zainteresowaniu zatrudnieniem za granicą wskazuje choćby rosnąca liczba pozapublicznych agencji pośrednictwa pracy, z których usług w ostatnim okresiekorzystało około 10 % wszystkich pracowników migrujących z Polski 61. Z drugiej jednak strony, pewne problemy strukturalne polskiego rynku pracy, takie jak niski wskaźnik mobilności regionalnej i zawodowej polskiej siły roboczej mogą się pogłębić. Współczynnik mobilności terytorialnej w Polsce wynosi 0,08 %, podczas gdy średnia dla krajów OECD to 0,16 %. W sytuacji, kiedy najbardziej przedsiębiorcze jednostki decydują się podjąć zatrudnienie za granicą, niedopasowania w popycie i podaży na lokalnych i regionalnych rynkach pracy wzrastają, o czym świadczą dane polskich urzędów pracy. Istotnym, choć często pomijanym efektem wzmożonych ruchów migracyjnych są rosnące transfery finansowe pieniędzy do kraju, odnotowywane przez Narodowy Bank Polski jako tzw. prywatne transfery bieżące. Przekazy do Polski stanowiły w 2005 roku około 3 % wszystkich transferów na świecie i były one wyższe o 60 % w ujęciu kwartalnym w stosunku do 2004 roku. W trzecim kwartale 2005 roku ogólna suma wyniosła prawie 2 miliardy USD. Przekazy pieniężne z zagranicy są drugim po inwestycjach zagranicznych źródłem zewnętrznego finansowania krajów rozwijających się na świecie. Polska jest w grupie 10 państw - największych beneficjentów wspomnianych transferów. Średnio w latach 1993-2003 płynęło do kraju z tego tytułu około 1 miliarda USD rocznie. Pracownicy migrujący zapewniają dochód krewnym, których pozostawili w kraju pochodzenia. Warto wspomnieć o innym zjawisku, którego skala jeszcze nie jest do końca znana, związanym ze wzrostem należności, jakie Narodowy Fundusz Zdrowia zobowiązany jest uiszczać za usługi medyczne świadczone obywatelom polskim w placówkach ochrony zdrowia w innych krajach członkowskich. Refundacja dotyczy osób ubezpieczonych w polskim systemie służby zdrowia, a zatem głównie turystów i pracowników zatrudnionych nielegalnie na terytorium UE. Według Polskiej Agencji Prasowej niektóre kwoty opiewają na sumy od kilkudziesięciu do ponad dwustu tysięcy złotych, przy czym w jednym przypadku kwota refundacji wynosiła 63 tysiące euro. Osobne pytanie dotyczy zjawiska „drenażu” mózgów w określonych branżach i profesjach. Samo pojęcie w odniesieniu do krajów UE-8 budzi kontrowersje, ponieważpierwotnie zostało ono stworzone do opisania zjawiska emigracji z krajów biednego Południa do państw bogatej Północy. Posiada ono jednoznacznie negatywne konotacje, podczas gdy rzeczywistość jest znacznie bardziej złożona. Bardziej trafne wydają się takie pojęcia, jak „wymiana mózgów” czy też „cyrkulacja mózgów”. Brakuje rzetelnych analiz w tej materii, pozwalających oddać skalę całego zjawiska. Narodowy Spis Powszechny w 2002 roku pokazał niezbicie, że struktura migrantów według wykształcenia jest znacznie korzystniejsza niż w przypadku ludności mieszkającej w Polsce. Jeśli rzeczywiście mobilność zagraniczna obywateli polskich ma intensywnie selektywny charakter, braki w niektórych zawodach wydają się nieuniknione. Według minister Anny Kalaty powyższe zjawisko jest wyolbrzymiane przez polityków i niektóre związki zawodowe, o czym świadczyć może 4,5 tysiąca informatyków i 100 tysięcy pracowników sektora budowlanego zarejestrowanych w urzędach pracy jako bezrobotni. W tym kontekście warto przyjrzeć się danym dotyczącym wyjazdów polskiego „białego personelu” w sposób nieco bardziej szczegółowy. Zgodnie z danymi Ministerstwa Zdrowia (na koniec czerwca 2006 roku) około 4,3 % polskich lekarzy było zainteresowanych podjęciem pracy za granicą i odebrało niezbędne do tego zaświadczenia. Jednocześnie skala migracji rozkłada się nierównomiernie, jeżeli chodzi o poszczególne specjalizacje. I tak największe zainteresowanie migracją prezentują: anestezjolodzy (625 osób - 15,6 % wszystkich aktywnych zawodowo), chirurdzy klatki piersiowej (28 osób - 12,8 %), chirurdzy plastyczni (21 osób -14,7 %), chirurdzy naczyniowi (19 osób - 8,2 %) oraz ortopedzi (168 osób - 7,4 %). Wnioski z analizy procesów migracyjnych polskich lekarzy dowodzą, że, po pierwsze, emigracja przedstawicieli zawodów medycznych jest zjawiskiem zauważalnym, choć nie masowym. Po drugie, biorąc pod uwagę fakt, że dotyczy ona jednych specjalności znacznie bardziej niż innych i odpływ pracowników nie jest problemem równie intensywnym w przekroju terytorialnym, w niektórych regionach w określonych dziedzinach medycznych deficyt pracowników jest w percepcji społecznej bardzo dotkliwy. Po trzecie, emigracja przedstawicieli zawodów medycznych będzie rosnąć lub maleć w zależności od dwóch czynników: sytuacji w polskiej służbie zdrowia, a zwłaszcza wysokości wynagrodzeńi warunków pracy oraz intensywności aktywnej polityki rekrutacji obywateli polskich przez kraje przyjmujące. Deficyt pracowników w takich branżach, jak przetwórstwo spożywcze, przemysł stoczniowy usługi remontowe i budownictwo zaczyna jednak być odczuwalny dla wielu pracodawców, o czym świadczą rosnące płace. Potwierdzają to też badania Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych, wskazujące na braki kadrowe dotykające 43 % polskich firm oraz badania przeprowadzone w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Brakuje także robotników rolnych do sezonowych zbiorów owoców i warzyw. W świetle obecnych faktów dotyczących migracji polskich wysoko kwalifikowanych pracowników alarmistyczne komentarze i prognozy nie są uzasadnione. Odpływ wysokiej klasy fachowców za granicę nie jest zjawiskiem nowym w polskiej historii. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku liczba wyjeżdżających z kraju osób z wyższym wykształceniem była średniorocznie równa 25 % rocznika absolwentów wszystkich szkół wyższych i wynosiła 15 tysięcy osób. Bardziej niepokojące wydaje się zjawisko określane mianem deprecjacji kwalifikacji, czyli sytuacje, kiedy wysoko kwalifikowany pracownik podejmuje za granicą zatrudnienie, które nie wymaga jego kwalifikacji ani dotychczasowego doświadczenia zawodowego. Jego bezpośrednią konsekwencją jest tzw. marnotrawstwo mózgów (brain waste), kiedy to Polacy, z reguły dobrze wykształceni, wykonują prace znacznie poniżej swoich kwalifikacji. Jeśli powtórzy się scenariusz z okresu poprzednich rozszerzeń Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i przypadków Irlandii, Grecji, Hiszpanii oraz Portugalii, duża część dzisiejszych emigrantów z Polski wróci do kraju, przywożąc ze sobą doświadczenie i kontakty oraz kapitał inwestycyjny. Zachęty do powrotu wobec obywateli Polski mieszkających w Wielkiej Brytanii zwerbalizowały ostatnio władze Wrocławia, miasta przyciągającego stosunkowo dużo inwestycji zagranicznych. Dla przykładu, według badańdublińskiego Instytutu Badań Społecznych i Ekonomicznych z końca lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, osoba, która przez część kariery zawodowej była zatrudniona poza granicami Irlandii, po powrocie zarabiała średnio 15 % więcej niż ktoś, kto nigdy nie opuszczał swojego kraju i miał podobne kwalifikacje.

Skutki społeczne

Biorąc pod uwagę strukturalny charakter naszego 16-%owego bezrobocia i nadwyżkę kilkuset tysięcy ludzi w rolnictwie, dla wielu Polaków emigracja zarobkowa jest i pozostanie realną perspektywą na odmianę swojego losu. Należy jednak podkreślić, że tragiczne historie dziewcząt porywanych do domów publicznych w Europie Zachodniej i upokorzonych rodaków na farmach-obozach pracy to - wbrew temu, co twierdzą autorzy „Biuletynu Migracyjnego” wydawanego na Uniwersytecie Warszawskim - wynaturzenie, a nie reguła. Pojawiają się jednak głosy mówiące o kryzysie instytucji rodziny w regionach, gdzie wiele osób wyjeżdża za granicę podejmować zatrudnienie, czy to na stałe czy sezonowo. Narastające kłopoty wychowawcze młodego pokolenia (alkoholizm, przemoc, narkomania, prostytucja nieletnich) mogą po trosze wypływać z niedostatecznej opieki rodzicielskiej ze strony osób, które podejmują zatrudnienie poza granicami kraju. Powyższych problemów nie należy jednak wyolbrzymiać. Wzrost liczby dogodnych połączeń komunikacyjnych między krajem a resztą Europy, spadek cen za międzynarodowe rozmowy telefoniczne, nowe kanały komunikacji, takie jak Internet mogą po części niwelować problemy wynikające z rozłąki. Mimo ostrzeżeń werbalizowanych w mediach przez Ministerstwo Gospodarki i Pracy (czy też obecnie przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej) oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych wielu Polaków padło ofiarą nieuczciwych prywatnych agencji pośrednictwa pracy. Niektóre z nich nie posiadały wymaganego certyfikatu wydanego przez resort właściwy w sprawach zatrudnienia. Agencje nie zawierały także wymaganych w prawie umów z osobami kierowanymi za granicę oraz z zagranicznymi pracodawcami, do których wysyłały pracowników z Polski. Dla wielu osób przepisy znowelizowanej ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, która weszła w życie 1 listopada 2005 roku były i pozostają nieznane. Chodzi zwłaszcza o zasadę mówiącą, że pośrednicy do pracy za granicą nie mogą pobierać opłat za znalezienie zatrudnienia, a jedynie za faktycznie poniesione koszty związane z rekrutacją. W latach 2004-2005 liczby brzmiały alarmistycznie. Średnio w ciągu roku kontrole przeprowadzano wśród około 150 podmiotów prowadzących pośrednictwo pracy w Polsce, przy czym blisko połowa działała nielegalnie. kwietniu 2006 roku Polacy zatrudnieni w Wielkiej Brytanii zmobilizowali się w ramach spontanicznej akcji obywatelskiej, organizując akcję protestacyjną przeciwko obowiązywaniu przepisów umowy bilateralnej między Wielką Brytanią a Polską, regulującej kwestie obowiązków podatkowych obywateli polskich względem polskiego fiskusa. Zgodnie z powyższą umową zarobki Polaków w Wielkiej Brytanii wchodzą do wspólnej podstawy opodatkowania z dochodami w Polsce i są rozliczane według polskich progów podatkowych. Biorąc pod uwagę wyższe koszty uzyskania dochodu w Wielkiej Brytanii, jest to rozwiązanie niesprawiedliwe i krzywdzące. W akcję protestacyjną zaangażowały się polskie media w Wielkiej Brytanii, polskie portale internetowe, a za ich pośrednictwem media w Polsce, niektóre partie polityczne, a sprawą zajęli się Minister Finansów i Rzecznik Praw Obywatelskich. Efekty wspomnianej akcji obywatelskiej były różnorakie. Po pierwsze, Ministerstwo Finansów podjęło kroki zmierzające do renegocjacji kontrowersyjnej umowy z Wielką Brytanią, co oznacza, że od nowego roku podatkowego Polacy mieszkający za granicą nie będą już dyskryminowani w prawie podatkowym w stosunku do Polaków pracujących w kraju. Po drugie, zaistniały konflikt między polską administracją a pracownikami migrującymi pokazał wyraźnie, że niesprawiedliwe traktowanie Polaków za granicą może doprowadzić do znacznego rozluźnienia więzów z krajem. Mówiąc dosadnie: im mniej racjonalności jest w interpretowaniu prawa przez organy podatkowe, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że młodzi ludzie pracujący za granicą będą chcieli kiedykolwiek wrócić do kraju. W pierwszej fazie protestów wzrosła w biurach poradnictwa imigracyjnego w Wielkiej Brytanii liczba podań o rezydenturę, co stanowi pierwszy etap na drodze do uzyskania obywatelstwa brytyjskiego. Klimat wypowiedzi internautów wskazywał też, że wiele osób rozważa wyprzedaż aktywów w Polsce i transfer majątku poza kraj, tak aby „centrum interesu życiowego” (miejsce, gdzie obywatel płaci podatek) nie znajdowało się w Polsce. Na koniec wreszcie, bezprecedensowa w swojej skali akcja obywatelska Polaków w Wielkiej Brytanii przyspieszyła proces integracji wewnętrznej społeczności polskiej na Wyspach. W ostatnim czasie przykładów mobilizacji Polaków w imię społeczności jest więcej - wystarczy wspomnieć o zbiórkach pieniędzy na dożywianie dzieci w biednych regionach Polski lub wsparcie dla ofiar nieszczęśliwych wypadków czy pomoc polskim bezdomnym na ulicach Londynu. Polskie media w krajach Europy Zachodniej przeżywają okres rozkwitu. Dla przykładu, w Wielkiej Brytanii obok tradycyjnych „Dziennika Polskiego” i „Dziennika Żołnierza” funkcjonują także „Goniec Polski”, „Cooltura” i „Polish Express”. We Włoszech ukazuje się miesięcznik „Nowy Świat”. W Irlandii natomiast dziennik „Irish Herald” raz w tygodniu zamieszcza wkładkę w języku polskim. Jedną z nieuniknionych konsekwencji emigracji jest utrata potencjału demograficznego populacji kraju wysyłającego. Brakuje dziś wiarygodnych danych, które pozwoliłyby na formułowanie wiarygodnej prognozy dotyczącej skutków emigracji i jej wpływu na spójność społeczną w kraju. Wiadomo jednak, że w miejsce wyjeżdżających obywateli Polski w coraz większym stopniu zaczyna się przyjmować imigrantów.

Prognozy na przyszłość

Oblicza się, że nawet milion ludzi może opuścić Polskę, zanim imigracja zacznie przeważać nad emigracją. W ciągu najbliższych 3-5 lat wskaźnik emigracji (zwłaszcza sezonowej) pozostanie wysoki, co wiąże się nadwyżką około 0,5-1 miliona osób mieszkających na wsi, których nie są w stanie wchłonąć lokalne i regionalne rynki pracy. Natomiast w perspektywie średnio- i długookresowej tempo przyrostu wyjazdów zagranicznych Polaków, biorąc pod uwagę ograniczony potencjał migracyjny, będzie spadać. Wielkość wspomnianego potencjału jest zmienna i zależy od wielu czynników, zarówno skuteczności polityki społeczno-gospodarczej państwa (klimat dla przedsiębiorczości w kraju, systemy szkoleń zawodowych), jak i tych, które są niezależne od działań władz krajowych (struktura demograficzna ludności Polski, koniunktura światowa). Badania przeprowadzone w końcu lat 90., wykazały, że w latach 1998-2010 ubytek pracowników netto będzie oscylować między 30 a 70 tysięcy osób rocznie. Obecnie nadmiar siły roboczej zatrudnionej w nisko wydajnych, przestarzałych sektorach gospodarki napędza zjawisko emigracji. Wyjazdy przyczyniają się jednak do osłabienia napięć na krajowym i regionalnych rynkach pracy, co sprawia, że reformy polityki zatrudnienia („uelastycznienie” norm prawa pracy, ekspansja aktywnych instrumentów polityki rynku pracy) są łatwiejsze do przeprowadzenia. Ich efektem będzie lepsze kojarzenie popytu i podaży na rynku pracy i - w konsekwencji - ograniczenie działania czynnika „wypychającego” pracowników migrujących i zmniejszenie liczby wyjazdów. O prognozowanym zmniejszeniu emigracji z Polski w perspektywie 5-10 lat świadczą także analizy porównawcze polegające na kalibracji danych dotyczących migracji z Hiszpanii, Grecji i Portugalii w latach 1983-1995. Nie przewiduje się, aby struktura popytu na pracę Polaków uległa większym zmianom. Dominować będzie nadal zatrudnienie sezonowe. Mogą za to ulec kierunki wyjazdów zarobkowych, biorąc pod uwagę, że więcej państw otworzyło swoje rynki pracy. Odnosząc się do zjawiska drenażu mózgów warto jeszcze raz podkreślić, że emigracja przedstawicieli zawodów medycznych będzie rosnąć lub maleć w zależności od dwóch czynników: sytuacji w polskiej służbie zdrowia, a zwłaszcza wysokości wynagrodzeń i warunków pracy oraz intensywności aktywnej polityki rekrutacji obywateli polskich przez kraje przyjmujące. Zjawisko to wymaga monitorowania, także w odniesieniu do innych grup zawodowych. Znamienne jest, że, kiedy UE poszerzy się w styczniu 2007 roku o Bułgarię i Rumunię, Wielka Brytania nie zdecyduje się prawdopodobnie otworzyć swojego rynku pracy, jak to miało miejsce z Polską i innymi krajami regionu w 2004 roku. Zgadzają się co do tego wszystkie główne siły polityczne, a także - co szczególnie uderzające - pracodawcy, w tym Brytyjskie Izby Handlowe. Opór zamknięciu rynku pracy stawiają tylko drobni przedsiębiorcy. Klimat polityczny jest zdecydowanie mniej sprzyjający liberalizacji przepływów siły roboczej niż w 2004 roku. Imigracja do Polski będzie niewątpliwie rosnąć, zwłaszcza w odniesieniu do osób, które wykonują deficytowe zawody. W latach osiemdziesiątych XX wieku istniała prawidłowość, że kraj zmieniał się z emigracyjnego na imigracyjny, kiedy średni dochód w tym państwie przekraczał 4 tysiące dolarów na głowę. Polska, która w przeliczeniu na dzisiejsze światowe relacje dochodowe, osiągnie niebawem ten próg, będzie w coraz większym stopniu przyjmować imigrantów. 30 sierpnia 2006 roku Anna Kalata, Minister Pracy i Polityki Społecznej, podpisała rozporządzenie w sprawie wykonywania pracy przez cudzoziemców, bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę. Wspomniany akt prawny stanowi, że zwolnieni z obowiązku posiadania zezwolenia na pracę będą między innymiobywatele Ukrainy, Rosji, Białorusi i Niemiec, zatrudnieni legalnie przez polskiego pracodawcę do prac rolniczych, jednak nie dłużej, niż na trzy miesiące w ciągu pół roku. Ważnym kanałem legalnego zatrudnienia będzie także praca cudzoziemców spoza UE/EOG (m.in. Ukraińców), czasowo delegowanych przez pracodawcę do wykonania danej usługi. Bacznej uwagi, zwłaszcza po stronie decydentów w Ministerstwie Zdrowia, wymagać będzie dynamika wzrostu refundacji za usługi medyczne świadczone obywatelom polskim w innych krajach członkowskich, z uwzględnieniem konsekwencji wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 16 maja 2006 roku w sprawie Yvonne Watts.

Główne wnioski

1. Polacy mają swobodny dostęp do rynków pracy Czech, Cypru, Estonii, Finlandii, Grecji, Irlandii, Islandii, Litwy, Łotwy, Malty, Portugalii, Słowacji, Słowenii, Szwecji, Węgier, Wielkiej Brytanii i Włoch. Do państw, które częściowo zliberalizowały dostęp do swoich rynków pracy, ale gdzie - co do zasady - zatrudnienie Polaków regulowane jest prawem krajowym należą Dania, Francja, Holandia, Liechtenstein i Norwegia. Państwa, w których zatrudnienie Polaków regulowane jest prawem krajowym, zgodnie ze stanem prawnym obowiązującym 1 maja 2004 roku to Austria, Belgia, Luksemburg, Niemcy.

2. Rozszerzenie Unii Europejskiej nie wywołało niekontrolowanych, masowych ruchów migracyjnych w obrębie Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). Na podstawie wszystkich zebranych danych i ich weryfikacji należy przyjąć, że w państwach EOG, różnego typu legalne zatrudnienie podejmuje rocznie około 800 tysięcy obywateli polskich. Wspomniana liczba 800 tysięcy dotyczy wszystkich, którzy podejmują, choćby incydentalnie, zatrudnienie w innym państwie członkowskim w danym roku. Wiele osób wraca do kraju, a następnie ponownie wyjeżdża za granicę w celach zarobkowych w kolejnych latach. Rocznie z Polski w celach zarobkowych wyjeżdża średnio około 400 tysięcy osób więcej niż przed 1 maja 2004 roku. Sumowanie liczb pracowników migrujących z poszczególnych lat jest o tyle nieuzasadnione, że w kolejnych latach pracę podejmują często te same osoby. Ponieważ brak jest informacji o migracjach powrotnych i tzw. migracji wahadłowej, dokładne określenie liczby osób, które zdecydowały się osiedlić na stałe w innym państwie członkowskim nie jest możliwe. W ramach wspomnianej liczby 800 tysięcy osób nie uwzględniono tych, którzy poszukiwali pracy za granicą, ale jej nie podjęli.

3. Brakuje wiarygodnych analiz dotyczących potencjału emigracyjnego poszczególnych regionów Polski. Dostępne wyniki badań wskazują, że stosunkowo większym potencjałem emigracyjnym charakteryzują się regiony mniej zurbanizowane. Duże miasta Polski opuszcza stosunkowo mniejszy odsetek ludności, co wiąże się niewątpliwie z mniejszą stopą bezrobocia i wyższym wskaźnikiem zatrudnienia w dużych aglomeracjach miejskich. Istotne znaczenie mają także sieci migracyjne, co w sposób szczególny odnosi się do niektórych regionów wiejskich i małych miast.

4. Największy wzrost migracji wystąpił w przypadku Wielkiej Brytanii i Irlandii. Jednocześnie jednak, biorąc pod uwagę wielkość rynku pracy, najbardziej widoczny jest napływ Polaków do Irlandii.

5. Nie zmienił się główny kierunek migracji zatrudnieniowych, którym nadal pozostają Niemcy. Zatrudnienie w tym kraju ma jednak głównie charakter sezonowy (do trzech miesięcy). Jeżeli zestawić dane dotyczące migracji Polaków w ujęciu całorocznym to

okazuje się, iż skala migracji do Wielkiej Brytanii i Niemiec jest na podobnym

poziomie.

6. Pełna liberalizacja przepływów siły roboczej jest istotnym, ale nie decydującym powodem, dla którego Polacy podejmują decyzję o wyjeździe zarobkowym. Potwierdza to przykład Norwegii, gdzie pomimo utrzymania restrykcji znalazło zatrudnienie wiele więcej osób niż w Szwecji, która całkowicie zliberalizowała dostęp do rynku pracy. Najważniejszym czynnikiem przyciągającym pracownikówjest popyt ze strony zagranicznych pracodawców.

7. Należy przyjąć, że wydłuża się średni okres zatrudnienia za granicą. Jednocześnienadal zatrudnienie sezonowe i okresowe przewyższa wyjazdy na stałe.

8. Niezmiernie trudno jest określić wpływ otwierania rynków pracy na skalę zatrudnienia nielegalnego. Z jednej strony likwidacja restrykcji umożliwia legalizację pobytu i zatrudnienia. Z drugiej - jednak może sprzyjać napływowi imigrantów, którzy są zainteresowani nielegalnym zatrudnieniem. Utrudnione są również możliwości ujawniania nielegalnego zatrudnienia.

9. Zarówno ekonomiczne, jak i społeczne skutki migracji obywateli polskich dla krajów przyjmujących są w znacznej mierze korzystne. Podobnie jest w przypadku konsekwencji emigracji dla Polski, choć w skali regionalnej mogą pojawić się określone problemy związane z deficytem siły roboczej lub utratą spójności społecznej.

10. Wpływ emigracji na polski rynek pracy pozostaje ograniczony. Spadek stopy bezrobocia jest związany raczej ze zmianami demograficznymi i wzrostem inwestycji wewnętrznych.

11. Typowy polski pracownik migrujący to w ostatnich latach osoba młoda, bezdzietna, podejmująca zatrudnienie nie tylko w wielkich metropoliach państw EOG, ale także miasteczkach oraz na wsi, stosunkowo dobrze wykształcona, wykonująca z reguły prace nie wymagające wysokich kwalifikacji lub prace wymagające wąskich kwalifikacji.

12. Pomimo alarmistycznych apeli w prasie nie dochodzi do masowego opuszczania Polski przez pracowników najwyżej kwalifikowanych. Już teraz jednak można zaobserwować lokalne niedobory spowodowane emigracją. Dotyczy to przykładowo anestezjologów.

13. Skala nadużyć w odniesieniu do pracy Polaków w Europie pozostaje ograniczona, a nawet należy założyć, że się zmniejsza. Faktem jest jednak, iż w większości przypadków wykonują oni pracę, której nie chcą podejmować rodzimi pracownicy. Jednocześnie konieczne jest wzmożenie kampanii informacyjnej dla obywateli polskich udających się do pracy za granicę na temat swobodnego przepływu pracowników i praw im przysługujących.

14. Należy założyć, że w przeciągu drugiego okresu obowiązywania uregulowań przejściowych pozostałe państwa zdecydują się na otwarcie swoich rynków pracy. Pewne restrykcje mogą zostać utrzymane przez Niemcy i Austrię.

15. W najbliższym czasie obecny model migracji zatrudnieniowych Polaków zostanie utrzymany. Po ustabilizowaniu się liczby wyjazdów na obecnym poziomie w ciągu najbliższych 3-5 lat tempo przyrostu wyjazdów zagranicznych Polaków będzie w perspektywie średniookresowej osłabiać się.

16. Z punktu widzenia oceny migracji zatrudnieniowych Polaków i związanych z nią korzyści lub kosztów kluczowa będzie skala powrotów. Emigracja będzie miała jednoznacznie pozytywne korzyści, jeśli po okresie wyjazdów wystąpią powroty. Dlatego też wskazane byłoby opracowanie pakietu działań skierowanych dla „typowego” emigranta zarobkowego. Pozwoliłoby to zarówno zahamować odpływmłodych ludzi, jak i zachęcić ich do powrotu.

17. Kluczową kwestią jest przeprowadzenie badań, które odpowiedziałyby na pytanie, kiedy i w jakich okolicznościach osoby zatrudnione za granicą zdecydują się napowrót. 18. Polska powinna kontynuować zmiany w doktrynie migracyjnej. W coraz większym stopniu powinien być liberalizowany dostęp obywateli państw trzecich do polskiego rynku pracy.

19. Na organy wspólnotowe powinien spaść obowiązek lepszego monitorowania procesów migracyjnych z uwzględnieniem interesów zarówno krajów członkowskich, jak i całej UE. Polska powinna z większą determinacją domagać się respektowania zasad rządzących swobodnym przepływem osób na terenie Wspólnoty, zwłaszcza w odniesieniu do systemu wzajemnego uznawania kwalifikacji zawodowych i koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. Polska powinna zapewnić Polakom dostateczną opiekę konsularną i kulturalną.

20. Bez względu na skalę zjawiska „drenażu mózgów” system polskiej edukacji powinien być lepiej skorelowany z polityką zatrudnienia, a także uwzględniać średnio i długoterminowe perspektywy rynku pracy.

Zagadnienie 6.

Procesu urbanizacyjne na świecie: pojęcie urbanizacji i terminy pochodne, kryteria miejskości, dynamika, fazy urbanizacji, poziom urbanizacji w krajach wysoko i słabo rozwiniętych, hiperurbanizacja: pojęcie, aspekty w krajach III świata, metropolizacja, pojęcie i cechy miast globalnych, rewitalizacja miast, przykłady zdegradowanych obszarów miejskich, rewitalizowane miasta.

urbus, łac. miasto - proces rozwoju miejskich form osadniczych, ich liczby, zaludnienia, powierzchni, zabudowy, infrastruktury (technicznej i społecznej), a także zmian struktury funkcjonalnej i przestrzennej oraz stylu życia mieszkańców.

Pojęcia pochodne:

- ruralizacja - rozwój wiejskich form osadniczych

- semiurbanizacja - urbanizacja terenów wiejskich

- suburbanizacja - urbanizacja strefy podmiejskiej (przedmieść)

- dezurbanizacja - zanik cech/funkcji miejskich

- reurbanizacja - ponowna urbanizacja, np. odnowa miast, rewitalizacja

Kryterium miejskości:

- kryterium funkcjonalno-przestrzenne: typ i zwartość zabudowy, infrastruktura techniczna, stopień centralności usług, struktura zatrudnienia, liczba mieszkańców, historia, np. Polska, Bułgaria, Białoruś, Litwa, Ukraina;

- kryterium administracyjne: ośrodki - siedziby władz lokalnych, np. Malawi, Gwatemala, Dominikana, Paragwaj, Indie;

- liczba mieszkańców, np. Gwatemala, Islandia, Norwegia (200), Kanada, Wenezuela (1000), Hiszpania, Francja, Argentyna, Meksyk (2000), USA, Bahrajn (2500), Austria, Słowacja (5000), Portugalia, Szwajcaria, Senegal (10000).

Niektóre kraje pomijają proces industrializacji i od funkcji rolniczej przechodzą bezpośrednio do funkcji usługowej (republiki bananowe, średnie kraje utrzymujące się z turystyki). Około 2000 roku liczba ludności miejskiej wyniosła ok. 50%.

Poziom urbanizacji (% ludności miejskiej):

- Singapur, Bermudy: 100%

- Belgia, Kuwejt: 97%

- Wielka Brytania, Argentyna: 91%

- USA, Szwecja: 83%

- Włochy 67%, Hiszpania 64%, Polska 62%

- Chiny 38%, Indie 30%

- Malawi, Etiopia: 18%

- Uganda, Burundi: 12%.

Ponad 20% ludności świata żyje w miastach powyżej 1 mln, z czego ponad 50 takich miast jest w Chinach.

Londyn i zagłębie Ruhry - stagnują, nie przybywa mieszkańców.

Miasta gwałtownie rozwijające nazywa się Dynapolis (liczba ludności się podwaja co kilka-kilkadziesiąt lat), np. Szanghaj.

Hiperurbanizacja - (uverurbanization) proces nienadążania rozwoju ekonomicznego za rozwojem miast.

Trudno rozwijać gospodarkę, rynek pracy:

- aspekt demograficzny (migracje i przyrost naturalny);

- aspekt przestrzenny („rozlewanie się miast”) i fizjonomiczny (powstawanie slumsów);

- aspekt gospodarczy (bezrobocie, nienadążanie infrastrukturalne i mieszkalnictwa);

- aspekt społeczny (patologie, bieda).

Miasta przestają się rozwijać w sposób pionowy - rozwijają się żywiołowo, powstają osiedla marginalne (dzielnice biedy), czyli slumsy, które zamieszkuje ok. 920 mln osób na całym świecie (w Indiach slumsy określa się mianem bustee).

Fazy urbanizacji:

faza rozmieszczenie ludności środki komunikacji

1. ruralizacja rozproszone piesza, konna

2. urbanizacja koncentracja kolej

3. suburbnizacja dekoncentracja samochód

4. dezurbanizacja dyspersja szybki transport

5. reurbanizacja rekoncentracja publiczny/telekom.

Urban sprawl - skokowy rozwój miasta, przestrzenny (na duże odległości), np. Los Angeles (180 km).

W USA istnieje około 50 metopolii, Detroit - miasto centralne, wyludnia się (powstają w centrum miasta pola uprawne, ogródki działkowe).

Metropolizacja - (gr. metropolis - miasto główne, macierzyste) - proces koncentracji władzy, kapitału, centrum zarządzania, nowoczesnej gospodarki, ośrodków medialnych i kulturowych w największych, wybranych miastach o randze światowej lub kontynentalnej, prowadzący do ich zmian funkcjonalnych, przestrzennych i morfologicznych.

Cechy metropolii:

- miasta - siedziby największych firm globalnych (z listy 500 największych firm), ponad 50 firm ma siedzibę w Nowym Jorku, poza tym Tokio, Londyn, Paryż;

- centa innowacyjne;

- ośrodki naukowe (uczelnie, instytuty);

- centra biznesowe (banki, giełdy).

makrocefalia - rozwój środkowej części miasta.

Rewitalizacja - działanie mające na celu podnoszenie komfortu zamieszkania, przywrócenie wartości czy też renowację bądź adaptację obszarów zdegradowanych, połączone z ożywieniem gospodarczym i społecznym miasta lub jego wybranych obszarów.

Planowe, zintegrowane działanie mające na celu zmianę struktury przestrzenno-funkcjonalnej zdegradowanego obszaru miasta i w konsekwencji jego ożywienie.

Obszary rewitalizacji:

- tereny śródmiejskie;

- osiedla robotnicze, komunalne, wielkopłytowe, substandardowe;

- obszary poprzemysłowe;

- tereny pokomunikacyjne;

- tereny wojskowe (np. Legnica - całe centrum miasta zajęte przez tereny poligonów, obszarów powojennych);

- obszary popartowe.

Wymiary działać rewitalizacyjnych:

- fizjonomiczny: nowy wizerunek (wygląd) obszarów rewitalizowanych;

- funkcjonalny: nowe przeznaczenie terenu (nowe funkcje lub ich odrodzenie, często w nowym wymiarze jednostkowym);

- gospodarczy: nowe impulsy rozwoju gospodarczego, rozbudzenie mechanizmów rynkowych, przyciąganie inwestorów i efekty mrożnikowe;

- społeczny: podniesienie poziomu życia, stworzenie lepszych warunków zamieszkania, pracy, komunikacji i wypoczynku;

- kulturowy: zhumanizowanie przestrzeni miejskiej (np. industrializacji), nadanie nowych wartości, nowe image miasta, rozbudzenie tożsamości, identyfikacji z miejscem;

- ekologiczny: podniesienie walorów środowiska.

Bariery rewitalizacji:

- mentalna - zmiany w środowisku społecznym;

- kapitałowa - finansowanie rewitalizacji;

- polityczna - programy centralnej rewitalizacji;

- legislacyjna - podbudowa prawna;

- konflikty społeczne: grupy interesów;

- organizacyjne: specyfikacja, fachowcy od rewitalizacji.

Program rewitalizacji miast „Urban” szczególnie adresowany do miast portowych.

Przykłady zrewitalizowanych miast:

Haga, Essen (Zagłębie Ruhry), Amsterdam, Dochlands (Londyn).

Gentryfikacja - proces rozpoczął się w Anglii w latach 70.:

- ludzie zaczęli masowo przenosić się do centów miast (gentry - szlachta, ziemiaństwo);

- młodzi biznesmeni, którzy chcieli być bliżej życia społecznego.

Organizacje międzynarodowe:

ACM - Andyjski Wspólny Rynek

APEC - Współpraca Gospodarcza Azji i Pacyfiku

ASEAN - Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej

CEFTA - Środkowoeuropejskie Porozumienie o Wolnym Handlu

CEMAC - Środkowoafrykańska Wspólnota Gospodarcza i Walutowa

ECOWAS - Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej

EFTA - Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu

FAO - Organizacja ds. Wyżywienia i Rolnictwa

GCC - Rada Współpracy Zatoki Perskiej

MERCOSUR - Wspólny Rynek Południa

MFW (IMF) - Międzynarodowy Fundusz Walutowy

NAFTA - Północnoamerykańska Strefa Wolnego Handlu

OECD - Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju

OPEC - Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową

SADC - Wspólnota Rozwoju Południowej Afryki

SELA - Latynoamerykański System Gospodarczy

UMA - Unia Arabskiego Maghrebu

UNHCR - Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców

WHO - Światowa Organizacja Zdrowia

WNP - Wspólnota Niepodległych Państw

zabroniona aborcja, brak świadomego planowania rodziny; ok. 4 dzieci z 7 dożywa wieku rodziców

śmiertelność maleje na skutek poprawy warunków sanitarnych i walki z chorobami zakaźnymi

zmiana mentalności ludzi

wielodzietna rodzina staje się nieopłacalna; aktywizacja kobiet, praca w usługach; upowszechnienie antykoncepcji, dopuszczanie aborcji

dzieci dożywają starości, istnieje zabezpieczenie rodziny

1

0x01 graphic

GL - gęstość zaludnienia

L - liczba ludzi

P - powierzchnia

czynniki wypychające

(push factors)

czynniki przyciągające

(pull factors)

czynniki zakłócające

migracji zarobkowych dla:



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Spoleczno ekonomiczne uwarunkowania somatyczne stanu zdrowia ludnosci Polski
Grupa B, Studia dziennikarstwo i komunikacja społeczna, Ekonomika mediów - pytania i notatki
System zabezpieczenia społecznego, Ekonomia, Polityka społeczna
KWESTIE SPOLECZNE, Ekonomia, 1ROK, Polityka społeczna
Polska wobec procesów globalizacji Aspekty społeczno ekonomiczne
Sytuacja społeczno-ekonomiczna rodzin niepełnych, Prace z socjologii, pedagogiki, psychologii, filoz
opracowane pytania kolokwium polityka spoleczna, Ekonomia, 1ROK, Polityka społeczna
Makroekonomia, zadanie, Aby scharakteryzować sytuację gospodarczą danego kraju i poziom zasobności s
Pytania Polityka społeczna, Ekonomia, 1ROK, Polityka społeczna
Geografia spoleczno, studia, geografia UJ, geografia społeczno ekonomiczna Polski
Społeczno ekonomiczne uwarunkowania zdrowia
Ksztaltowanie bezpieczenstwa spoleczno ekonomicznego
REWOLUCJE PRZEMYSŁOWE, Geografia społeczno-ekonomiczna
Organizacje gopodarcze swiata, Geografia społeczno-ekonomiczna
GEOGRAFIA SPOLECZNO EKONOMICZNA POLSKI SZKIC

więcej podobnych podstron